[ciach ... zbędny cytat, skoro odpowiedź jest bezpośrednio pod postem. M.]

Po pierwsze, oczywiście, że język dyplomacji uznaje przemoc.
Po drugie, gdzie masz „przemoc” w tej wypowiedzi?
Po trzecie, czemu zwracasz się bezpośrednio do prezydenta Ukrainy na forum wiara.pl? XD

I rozbrajający komentarz:


No_Pasaran

W kwestii Twoich pytań:
1. Doprawdy? Nie mylisz z konsekwencjami? Jeśli tylko zechcesz, możesz mi wyjaśnić swój punkt. widzenia
2. Dla mnie jest, gdy ktoś obcy mówi, że musi wejść do mojego domu, nieproszonym, i że dla niego to oczywiste.
3. Mam nadzieję że przeczyta.

Niezaleznie od wszystkich systemow naprowadzania rakiety S300 ( te najnowsze z 2010r ) maja zasieg max 350 km, wiec malo prawdopodobne zeby Rosjanie mogli te rakiete wystrzelic, jako ze ich pozycje znajduja sie daleko dalej od granic Polski. Jednakze uwazam ze strona ukrainska ( fachowcy ) powinni byc dopuszczeni do sledztwa, a ich argumenty wysluchane. Bo dlaczego nie?
Niestety / stety rakiety rosyjskie i posowieckie maja duza ilosc usterek i to mogla byc jedna z takich rakiet.

Mowa ciała.

ANDRZEJ NOWAK, POSPIESZALSKI, GŁĘBOCKI, DOERRE. Putin katechonem? To gwałt na polskiej kulturze!
https://www.youtube.com/watch?v=49tTbkEWolQ

Co tam artykuł. Komentarze są bezcenne.

Po chwili zastanowienia: skoro bamboszki ma specjalistyczne, antypoślizgowe, to może mu do czaju dolano "rumu" i nogi się poplątały?

Rzeczywiście, to jest bardzo śmieszne, gdy ktoś się poślizgnie i upadania. A jak jeszcze popuści, to można pęknąć ze śmiechu. Tak jak we wczesnych filmach Chaplina w przeradzaniem się na skórce od banana. Podziwiam to finezyjne poczucie humoru.
Choć z drugiej strony całkowicie rozumiem ten sposób walki. Pod warunkiem, że dociera on do Rosjan. Do ich świadomości. To jedyny sens.

To że w ogóle taka informacja poszła w świat , może oznaczać że pozycja Putina trochę słabnie,
tylko że może zostać zastąpiony przez ludzi takich jak Prigożyn

Panowie, nie patrzcie tak powierzchownie. Gdy się zagłębić w ten news, to zobaczycie, że Rosja od wewnątrz się sypie. Czy jeszcze rok temu, ktokolwiek z jego rodaków odważyłby się napisać taką notkę o Putinie? Czy cokolwiek wyciekło by spoza murów rezydencji?

I odwrotnie, zapewne pamiętacie scenę z telewizyjnych wiadomości, w których generał przynosi prezesowi kule na Nowogrodzką.

Nie bardzo wiem gdzie to umieścić. Być moze pasuje tutaj.

Zgwałcił 89-latkę. Kobieta chce dokonać eutanazji

Takie przypadki skłaniają mnie do dłuższej refleksji. Pomimo tego, że widziałem więcej ekstremalnych sytuacji niż przeciętny Europejczyk, to ciągle zdumiewa mnie zarówno okrucieństwo człowieka, jak i jego bezradność, bezbronność. 89 letnia ofiara napisała podanie (w papierach porządek musi być) i zostanie zabita. Trudno jest powstrzymać samobójcę, szczególnie cichego, skrytego. Gdy jednak mówi o swych zamiarach, to szanse sa spore. Być może kobieta przeżyłaby jeszcze wiele normalnych lat.
Zamieńmy wiek ofiary na 69 lat: czy podanie tez byłoby przyjęte?! A gdyby miała 49? 39? 19?Cierpienie ofiary rozumie (prawie) każdy. Cierpienie, ból jest destrukcyjne i nie każdy (a w zasadzie niewielu) samemu sobie z nim poradzi. Nie zawsze też można z nim zwyciężyć. Ale nie rozumiem systemu w którym się z walki programowo rezygnuje.

Dodam, że w Belgii muszą byc spełnione pewne warunki do eutanazji dorosłych:
- decyzja musi być świadoma i wyrażona na piśmie (wystarczy jedno zdanie, data i podpis)
- decyzja musi być "dobrowolna, wielokrotnie powtarzana i trwała”, czyli nie impuls, chwilowe załamanie
- "pacjent" musi być nieuleczalnie chory
- choroba musi powodować „trudny do zniesienia ból lub cierpienie” (wg "pacjenta")

Jeżeli kobieta ma ciężka depresję, to trudno tez mówić o świadomej decyzji, o pełnej sprawności umysłowej. Ale co ja sie na tym znam

Po pierwsze, czyjaś decyzja o kontynuowaniu (bądź nie) własnego życia, nie jest twoim interesem.
Po drugie, skąd wziąłeś info o ciężkiej depresji?

[ciach .. zbędny cytat całego postu poprzedzającego odpowiedź. M.]

Po pierwsze z mojego punktu widzenia, w mojej przestrzeni etycznej jest to mój interes. Jeżeli z twojego nie, to nie podejmuj tematu, nie ma sensu.
Po drugie nie ma żadnej informacji o ciężkim uszkodzeniu ciała, więc przyjmuję uraz psychiczny, a ciężka depresja i stany lekowe przy gwałcie nie są rzadkością. Uzasadniony domysł.

Z mojego punktu widzenia, w mojej przestrzeni etycznej to nie jest Twój interes, więc będę podejmował temat. Jakie masz argumenty świadczące za tym, że to twój interes?



Aha, czyli tą ciężką depresję sobie po prostu wymyśliłeś na podstawie jednego lakonicznego artykułu i na tej podstawie podważasz akceptację wniosku tej kobiety. A przez chwilę łudziłem się, że rozmawiamy tu poważnie...