No, moze miec tez dodatkowe “atuty“. Ale nie musza one byc decydujace.

A potem bedzie traktowany jak parias na arenie miedzynarodowej i znowu bedzie caly swiat winny, ze wszyscy go beda ignorowac. Bo jak sie dogadac z kims bez znajomosci angielskiego?

To ogłoszenie jest zrobione pod konkretnego człowieka. Ogłaszają nabór po to, aby nikt się nie czepiał, że "przywieziony w teczce". Najwyraźniej rząd ma ludzi za idiotów.

Nie ma obawy...znajdą, podobnie jak prezesa lotniska Balice.
Asystent Szydło, ukończył Wydział Historyczny i Wydział Zarządzania i Komunikacji Społecznej UJ, przewodniczący Rady Powiatu oświęcimskiego.
Nawet prośba Kard Dziwisza, aby w przeddzień ŚDM nie zmieniać szefa lotniska nie miała żadnego znaczenia......wszystko musi być nasze.....

Znajdą? Już mają, stąd takie a nie inne wymagania.

Co ma piernik do wiatraka?, to coś w rodzaju:w Ameryce murzynów biją!

A co ma PO do Targowicy? Tyle co PiS i o. Rydzyk. Dokladnie tyle samo.

Targowica była wystąpieniem przeciwko polskiej konstytucji, jej zdradą.
Dziś uosabia ją więc obóz rządzący, nie zaś opozycja, która wzywa do szanowania obowiązującej ustawy zasadniczej.
Nazywanie targowicą opozycji to charakterystyczna dla środowiska PiS-u próba odwracania pojęć, nadawania im nowych przeciwnych do pierwotnych znaczeń, zakłamywania rzeczywistości.
W nadziei na to, że "ciemny lud" kupi kolejne nośne hasło bez wnikania w jego pierwotny sens.

Ale przecież tak było przez poprzednie 8 lat. Głównie w administracji i urzędach. Moralność Kalego?

W strategicznych dla państwa spółkach też?
I znów obrona zwolennika PiS dokładnie taka sama jak gity: pse pani, on tes pluł., a przeciez miało być inaczej, miała być dobra zmiana. Gdzie ona jest, skoro jest tak samo? Po co w ogóle cos zmieniać, skoro nic sie nie zmienia? Aby następni się nachapali? A że przy okazji rozpieprzą to co dobre, to inna strona medalu.

Chyba już kiedyś to pisaliśmy: każda partia u władzy obsadza ważne stanowiska swoimi. Hipokryzją jest dostrzeganie tego u jednej strony i krytykowanie jej za to bez pamiętania o tym, co robili inni wcześniej.
Argumenty typu "pse pani..." są tylko próbą zamknięcia rozmówcy ust.
Dobra zmiana to nie zasada, że będąc u władzy pozwolimy de facto szarogęsić się tym, którzy przegrali, ale szukanie zupełnie innych rozwiązań docelowych przy pomocy osób z własnych szeregów przejmujących władzę tam, gdzie jest to potrzebne.
Szafowanie argumentem "a przecież miała być dobra zmiana" w jej infantylnym rozumieniu jest żadnym argumentem. A może po prostu zupełnym niezrozumieniem o co chodzi?

Pokaż mi więc pozytywy tych zmian, bo albo jestem ciemna jak tabaka w rogu, albo slepa, bo nie widzę (poza ubezpieczeniem zdrowotnym pracowników z umów cywilno-prawnych - to na plus). Bo to żadne tłumaczenie, że każda zmiana obsadzała swoimi, bo jeśli nawet, to obsadzała fachowcami i nie obniżała poprzeczek w wymaganiach na kluczowe stanowiska.

Wiesz, jest fundamentalna różnica między "przejmowaniem władzy tam, gdzie jest to potrzebne" a "przejmowaniem władzy wszędzie, gdzie tylko się da, bez względu na to, czy ma się potrzebne do tego kompetentne kadry czy nie".

Hipokryzją jest robienie tego samego w większym wymiarze niż poprzednicy i nazywanie tego procederu dobrą zmianą. Nie rozmawiamy tu o poprzednikach, ale o bieżącej sytuacji i tłumaczenie głupoty na zasadzie ale pse pani jest piaskownicą i dowodem na brak jakichkolwiek kwalifikacji do rządzenia.

Otóż to. Dokładnie o to mi chodziło, ale nie umiałam się wysłowić .

No to poprzednie ekipy przeoczyly szefa Lotosu. Olechnowicz byl na tym stanowisku 14 lat.

Tak klamliwie pisowcy kreuja nowa wersje historii, zeby siebie usprawiedliwic.

No to mamy następny kwiatek:
Bił i kopał policjanta. Marcin F. został za to skazany prawomocnym wyrokiem na pół roku więzienia. Za kraty jednak nie poszedł, bo wykonanie kary wstrzymał Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości i prokurator generalny. Do Prezydenta RP trafił już wniosek o ułaskawienie mężczyzny. Teraz interwencję zapowiadają mundurowi. - Każdy bandzior, który podniesie rękę na policjanta, powinien znaleźć się w więzieniu – grzmią funkcjonariusze.
http://wiadomosci.onet.pl/warszawa/ziob ... odziel_sie

Demonstracja była wobec poprzedniej władzy, a więc wszystkie chwyty dozwolone. Marcin F. jest najwyraźniej zwolennikiem PiS, a więc nie może być ukarany, tylko że ... no właśnie, nie został skazany za uczestniczenie w manifestacji a za kopanie policjanta. I jakoś pan minister nie wystąpił o kasację wyroku, czyli uznał, że skazany jest winny, ale ponieważ manifestował przeciwko poprzedniej władzy, należy mu się ułaskawienie. To chore.