Są kraje w których w ogóle nie obowiązuje płaca minimalna i jakoś sobie radzą . Są kraje w których nie określa się na bazie miesięcznego wynagrodzenia a godzinowego (co jest bardziej uczciwe) .

12 września 07

Liberałowie, opłacają z naszych podatków, swoje obietnice wyborcze, ktore i tak nieralizują...nie bedzie np....autostrad. Przypomina mi to kampanie wyborczą pewnego znanego bialostockiego polityka....niczego nie będzie.

Na przełomie kwietnia i maja rząd przekazał na konta stacji telewizyjnych: TVN, TVN 24 i TVN 7, należących do koncernu ITI, około 1,2 mln zł; 600 tys. zł trafiło do mediów Zygmunta Solorza. Pod koniec ubiegłego roku pieniądze z unijnych funduszy rząd przekazał Grupie Eskadra, organizującej kampanię PO w internecie
Imperium Walterów robi kokosy na rządowej propagandzie

Wszystko co wasze sobie oddamy..[/quote]

A komu mieli zlecić kampanie reklamową ? 1 mln $ to jak na kampanie to naprawde niewiele . Takich kampanii jest wiele i to nie jest prezent a poprostu wykupienie usługi . Kampanie ze środków UE sa ciągle robione i za PIS też były robione . To jest tak jakby mieć pretensje np. do PISu że wykupił podczas kampanii billboardy w firmie AMS (należącej do Agory) . Też dał Agorze "zarobić . Zwykły populizm .

POmyśl troche 1,2 mln zł . W tym roku wg. prognozy DI BRE BANK , IDM i Millenium DM TVN ma mieć przychody na poziomie 1,8 mld zł i zysk na poziomie 500 mln zł . To jakieś 5 mln zł dziennie przychodu (licząc średnio 365 dni w roku) albo 7,5 mln zł dziennie licząc tylko dni pracujące w roku 2008 (252 dni) . To daje od 16% do 24% dziennego (!!!) przychodu TVNu .
W skali rocznej to daje 0,066% przychodów .

Populizm i demagogia nic więcej RM i ND nie potrafią zrobic .

Osiris, ja chetnie dzielę się wiedzą i sporym doswiadczeniem, ale bez przesady. Ja tu nie jestem na etacie nauczyciela wbijajacego wiedze do leniwych głów.
Poszperaj troche w necie, postaraj sie dowiedzieć czegos o inflacji, postaraj sie to zrozumieć i dopiero naisz cos o niej, bo narazie to co piszesz o inflacji wskazuje,ze w tej dziedzinie jesteś kompletnym analfabetą

Jeżeli coś ci będzie rosło o 10% rocznie przez 10 lat to o ile ci wzrosnie ? o 100% ?
Matematyka sie kłania .

Niska inflacja to zasługa RPP i co by nie mówić Balcerka . Widać odpowiednie decyzje podejmowali skoro udało im się zbić ją . Pozatym myślisz o skali mikro a mówisz o makro.

maxio...Ty piszesz o obłudzie i populizmie? Nie chce mi się już kolejnemu "cudowtórcy" pisac kolejny raz o głoszonych przez dwa lata idiotyzmach.
Miłąo być taniej, lepiej..jest 100 razy gorzej, we wszystkim.
O jakiej kampani reklamowej piszesz? Dlaczego rząd ma się reklamować??? i dlaczego za pieniądze podatnika?
Nie pisz mi idiotyzmów, ze PiS wykupił cos w Agorze, bo to jeszcze jeden przykład , ze PiS był normalną partią, poruszająca się w rzeczywistości, a rząd Tuska to mściwy, koninkturalny gracz polityczny.
Tu nie chodzi nawet gdzie..choc układ jest widoczny, ale za czyje pieniądze.
PiS nigdy swych sukcesów nie reklamował za pieniądze podatników, jeżeli tak było daj przyklady, bo znów Twa demagogia jest widoczna.
Zaciemnianie sprawy jakimiś idiotycznymi wyliczeniami...to możesz wyborcy Platformy fundować...wylicz ile zarobi przecietny obywatel Polski w czasie swojego życia? i czy suma 1,2 mln złotych dla niego to dużo...

Znamienienne jest Twoje pisanie np.."PO-myśl troche", widać że sie udzielasz...

Gruby podałeś wcześniej inne dane, inne wyliczenia, pozniej to zmieniłeś, i bardzo z siebie zadowolony piszesz dalej idiotyzmy, atakując przy okazji RM...chyba pracowałeś w propagandzie wojskowej, albo jako polityczny...bo nawet nie zważasz na to jakie bzdury wcześniej napisałeś.

Gorzej tak konkretnie w czym ? Że przestępców i partii "założonych przez SB"*(JK wypowiedz z 2002 r.) nie ma w rządzie ?
Że się nie śmieją z nas na zachodzie ? Że Polska twardo odpowiada na hamerykanską tarcze ?


A co ma do tego rząd ? UE finansuje różne kampanie . TO jest poprostu kolejna kampania . Jak np. kampania antynikotynowa , na rzecz demokracji , informacyjna np. o funduszach UE .
Jednym z wymogów przyznania dotacji jest zrobienie tej kampanii w mediach "ogólnokrajowych" . Ani TV TRWAM ani nasz dziennik do tego sie nie kwalfikują .
Kolejna sprawa za pieniądze podatnika ? Kogo ciebie ? TO jest finansowane przez UE .
Nasz Dziennik i TV TRWAM to wg. obserwatorów OBWE i organizacji freedom house najbardziej nieobiektywne media w tym kraju . Jakoś GW czy TVN nie robiono większych zarzutów .
No ale zapomnialem rząd światowy złożony z żydów , cyklistów i masnów rządzi .


Normalny inaczej chyba . Dlatego PIS się obraził na GW i nie chodził tam ? Wiesz jaka jest różnica do GW czy TVNu regularnie się zapraszani różni ludzie z PISu . Są wywiady rozmowy . Jak Tusk chciał się pojawić w TV Trwam to mu powiedziano że za to "szkalowanie" nie ma wejścia . No i kto tu jest małostkowy ?

(Ps. Pamiętasz wypowiedzi JK , LK o GW , o Michniku o ich "Polskości" ? Pamietasz oskarżenia wobec TVNu i Sekielskiego i Mrozowskiego że działają na rzecz WSI ? Co oczywiście później się okazało nieprawdą i ciągłe straszenie pojawieniem się "porażających materiałów" i gdzie one są ?



To nie jest kampania wizerunkowa rządu . To jest kampania sponsorowana przez UE jak wiele innych . Rozumiesz czy naprawde ci tak trudno pojąć że takie kampanie byly i za PISu . UE finansuje różne kampanie .
I nie za "twoje" pieniadze tylko za UE .


Demagogia i populizm . Dla kloszarda z dworca centralnego 10 tyś zł to fortuna . Dla korporacji o wartości kilku mld $ to żadne pieniądze . Co w tym takiego dziwnego ? Naprawde nie rozumiem ? Że rząd za pieniądze z UE sfinansuje kampanie w TV ? No i co z tego ? TO nie będzie o rządzie tylko o inwestycjach . Wszędzie w UE są takie projekty i nikt się nie burzy tylko "obrońcy moralności zarobków Lisa" . Jak się oburzali czy moralne jest to że LIS dostał kontrakt za 200 tyś zł miesięcznie .


Za cytuje ciebie "te idiotyczne wyliczenia" ty nawet zabardzo chyba nie załapałeś o co w tym chodzi

Wszędzie układ a okazało się że największy układ jest w PISie - Kaczmarek, przyjaciel prezydenta - Krauze .... Układ jak siemasz ...

Jeśli.
Sęk w tym, że przez ostatnią dekadę wmawiano nam, że inflacja jest wręcz minimalna.
Na pewno przez te 10 lat nie było co roku 10% inflacja, chyba, że się mylę to mnie oświeć.
Jeśli jednak tak jest rzeczywiście to możliwe, że realne płace nigdy nie wzrosły w stosunku do najważniejszych naszych wydatków jakimi są nośniki energii.
To one rzutują na nasza zamożność.
Co z tego, że teraz - za obecne zarobki - mogę kupić więcej wyrobów AGD i RTV skoro nośniki energii zabierają mi lwią część dochodów i w ogóle nic mi nie zostaje na te tanie luksusy.
Mogę je jedynie polizać przez szybę i płakać, że to takie tanie, a ja nie mam pieniędzy.

Jednak nie o 100%, a o ponad 259%. Siła procentów składanych się kłania



Poświęcę się dla dobra sprawy i policzę...
Na podstawie tych danych, skumulowana inflacja od 1996 roku do początku 2008 wyniosła ca. 215%.

Czyli, jak się dokładnie policzy, to wszystko się zgadza i włos na głowie spokojnie sobie leży. Tylko teoria wszechobecnej manipulacji pryska jak mydlana bańka. A przyznaję, że to może być niemiłe, bo bańki mają swój urok

Chyba że się pomyliłem w rachunkach, własnoręczne obliczenia wskazane.

A ile to jest "lwia część"? 90%, 50%, czy może jeszcze mniej?

Być bardziej formalnym to wzrośnie o 159% . Czyli jeżeli masz 10 zł a wzorst był o 50% to da ci 15 zł . Jeżeli masz 10 i wzrost był 159% to da ci
25,9 zł .
Wzrost o 100% w twoim przypadku by oznaczał "brak wzrostu" .


Nikogo na nic nie stac a coroku 8 mln osób wyjezdza na wakcje za granice , sprzedaje sie 300-400 tys nowych samochodow i z milion uzywanych . Połowa ludzi ma dostep do internetu, za 2/3 ma komputer . 95% osob ma pralke i TV w domu (co w 1990 roku czy 1996 nie było takie oczywiste) .

To zależy ile kto zarabia, jak byś nie wiedział o takiej zależności.
Jesli zarabiasz średnia krajową a Twoja żona tyleż samo, to może dla Ciebie to nie problem.
Zważ jednak, iż jest większość polaków, którzy we czwórkę (małżeństwo plud dwoje dzieci) mają dochód 2000-3000 zł.
Jeśli gaz, prąd, woda, kanaliza, wywóz śmieci osiągaja kwoty rzędu 500-1000 zł miesięcznie to chyba łatwo policzyć jaka to część dochodu.
A gdzie jedzenie, benzyna, środki czystości, telefon, komórka, TVP, kablówka...............ect, których to wydatków nie da się uniknąć?
Nie wiem kto u Ciebie prowadzi budżet domowy, ale chyba jesteś na bakier z tym tematem.

Chyba celowo zapomniałeś o tym, że większość Polaków żyje na kredyt (karty debetowe) i kupuje bezrozumnie wszystko co trendy plus samochów i zakup domu.
To nie jest realne bogactwo, tylko na kredyt.
Za parę miesięcy lub lat może być katastrofalne tąpnięcie jak to się obecnie ma w USA.
Nagle 50-80% Polaków obudzi się z ręką w nocniku.
Banki dają kredyty dosłownie wszystkim jak leci nie sprawdzając zdolności kredytowych.
I Ty to nazywasz bogactwem?

osiris - a brałeś ostatnio kredyt w bankach?...wydaje Ci się tylko, że dają jak leci
"Jak leci" to dają "Skoki Stefczyka", "Prewidenty"...a oni juz mają metody aby kredytobiorcy wywlec dług z gardła.
Z tą ilością gremialnie biorących kredyty, też chyba nie do końca prawda - wśród moich znajomych, rodziny, tylko ok 5-8% wzięło kredyty.
W latach 80-tych gdy budowano mój blok (9 pietrowiec) przewidziano 6miejśc parkingowych na blok...teraz na 36 rodzin tylko 8 nie posiadają samochodu, a w niektórych mają więcej niż 1.
Są w Polsce rejony biedy - ale bez przesady - w 80% kraju ludziom żyje się dobrze, w coraz większej częsci regionów praca szuka człowieka.

Te dane to skąd ? 2000 zł to naprawde mało na dwie osoby i może ja jestem jakiś ułomny ale ja nieznam nikogo takiego .
To jest ekstremum . Ja moge ci podac ze znam pare która zarabia razem ponad 20 tys . I czego to dowodzi ?
Dlatego srednia krajowa to jest srednia ze 3100 zl brutto to jest kwota jaka srednio zarabiamy . Sa osoby ktore zarabiaja mniej a i sa osoby ktore zarabiaja duzo wiecej . Dlatego to sie nazywa srednia .

Ps. I nie mów mi o tych ekstremanlych zarobkach np.Tomka Lisa bo one nie maja znaczenia z dwoch wzgledow . Po pierwsze przy zarobkach wyzszych stosuje sie tzw. kontrakty których to badanie GUSu nie obejmuje . Po drugie w Polsce jest ogromna szara strefa z której dochody trafiają do społeczeństwa i ona w zadnych statystykach jest nie ujeta (dwa lata temu 1 mln osob pracowalo na czarno - ujeci byli w statystykach jako bezrobotni) . Kolejna rzecz to tzw. zanizanie dochodow przez pracodawce (w porozumieniu z pracownikiem) . Do urzedu podaje np. ze dany pracownik zarabia 1000 zl i od tego placi podatki . W rzeczywistosci dostaje 2500 zl - 1000 oficjalnie , 1500 pod stolem (znam wiele takich przypadkow) .
DLatego twierdze ze srednia krajowa odpowiada prawdzie ba nawet moze byc za niska !

Cały świat tak funkcjonuje . Dosłownie caly świat . Hamerykanie startując kupują sobie mieszkanie w bloku - biorą kredyt , kupuja samochód - kolejny - powieksza im sie rodzina - kupuja dom - zamieniaja kredyt mieszkaniowy na wiekszy domowy . Zanim go splaca to beda mieli 70 lat . I tak to sie kreci .