osiris wyrywkowe sprawdzanie to jest działanie NIKu. Ja rozumiem, że CBA chcąc sprawdzić czy dany polityk jest podatny na korupcję, może zawsze kontrolnie sprawdzić dokumenty dotyczące przetargu, ewentualnie włączyć się jako fikcyjna firma do przetargu. Ale sytuacja, w której agent, przebrany za fircyka, chodzi przez rok za posłem i za pomocą kwiatów i czułych słówek urabia go/ją do wzięcia łapówki, to jest po prostu chore. To by było śmieszne , gdyby nie było takie tragiczne. Po za tym nie widzę powodu dla której CBA ma się skupiać na opozycji. Korupcja jest tam gdzie są podejmowane decyzje, więc CBA powinno skupić się na posłach partii rządzącej. Chyba przespałam jakąś kadencję, bo wydawało mi się że to PiS miał teraz władzę.

Nie, zgodnie z takim podejściem doskonałym strażakiem jest ten, który najpierw da zapałki potencjalnemu podpalaczowi, a potem ugasi pożar w zarodku i ujmie podpalacza na gorącym uczynku. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że kto inny i tak dałby zapałki naszemu podpalaczowi, ale wówczas nie byłoby na miejscu strażaka i pożar wyrządziłby zdecydowanie większe straty.



Ten sam zarzut można by skierować np przeciwko zakupom kontrolowanym narkotyków. Tu wychodzimy z założenia, że skoro przestępca sprzedał towar naszemu agentowi udającego dilera, to tak samo sprzedałby ten towar prawdziwemu dilerowi. Podobnie widzę to w przypadku Sawickiej: skoro wzięła łapówkę od agenta udającego biznesmena, to tak samo wzięłaby łapówkę od prawdziwego biznesmena.

Można więc stwierdzić, że mimo chwilowego (i raczej pozornego) zwiększenia przestępczości, w ogólnym bilansie realna przestępczość spada.



Wręcz przeciwnie, to przeciwnicy prowokacji twierdzą, że "nie ma niewinnych, są tylko tacy, którzy jeszcze nie zostali poddani odpowiedniej prowokacji". Ja uważam (być może naiwnie), że są ludzie, którzy potrafią oprzeć się pokusie i nie sprzedadzą swoich wyborców za "szklane koraliki" nawet najlepszemu agentowi. Tacy powinni zasiadać w Sejmie, a tacy jak Sawicka występować w Big Brotherze, tam może ujmie publiczność swoją love story i widzowie zagłosują na "niech zostanie".



Jak nie mam dowodów, to znaczy, że nie wiem, a tylko przypuszczam. Tak samo w przypadku polityków przypuszczam, że handlują ustawami.



Postulowałbym następującą modyfikację : żołnierze wytypowali teren grząski, wykopali dziurę i ją zasypali. Gdyby tego nie zrobili, to ciężki sprzęt najprawdopodobniej i tak wjechałby w to miejsce i doszłoby do wypadku. Jest tylko niewielka szansa, że akurat z całej masy czołgów żaden nie spróbowałby przejechać przez ten grząski teren.

W Polsce pod rządami PiS-u utrał się bardzo niezdrowy obyczaj .. Na przykładzie tej posłanki Sawickej..
Mianowicie premier politycy mówiła ona kupczyła ona dokonał przestępstwa..
W świetle prawa polskiego on jest tylko podejrzana.. Czy dokonał czynu zabronionego zadecyduje niezawisły sąd..
Można mówić ,ż e jest podejrzenie etc.
A tu publicznie wydaję się werdykt. Niczym Wysoki sąd.
Ta tendencja jest szalenie groźna
przypomina czasy ubecji..
Warto pamiętać o jeszcze jednym w myśl polskiego prawa karnego i prawa UE .
iistnieje zasada domniemana niewinności . O Winie decyduje niezawisły sąd Nie CBA ani premier IV najjaśniejszej. Oby jak najszybciej ta ostatnia przeszła do historii
Dlatego z dużą ostrożnością obserwuję to co wyprawia PiS w tej sprawie..

PiSowi wali się grunt pod nogami, bo prezes Kaczyński zaczyna gadać niekontrolowane głupoty, które szkodzą tej partii. Dzisiaj straszy wyborców, że jak wygra PO, to będzie fatalnie dla Polski, bo będą straszne napięcia między premierem a prezydentem. To jest dla mnie dowód, że ten człowiek nie ma pojęcia o demokracji. Prezydent ma obowiązek współpracować z każdym ugrupowaniem, nawet o skrajnie odmiennych poglądach. Jawne przyznawanie się, że nie umie się współpracować z ludźmi jest kompromitujące.

Nie bój nic.
PO zobaczyła jaka to fajna zabawka to CBA.
Jak oni się dorwą do władzy nic się nie zmieni w tym względzie, jedynie to, że zamienią się rolami z PiS.
Przestępcy zamienią się w policjantów i odwrotnie.
Zabawa rozpocznie się od początku.
Hulaj dusza, piekła nie ma.
Podobnie jest z upolitycznieniem TVP.
Jak jedni sa przy władzy zawłaszczaja TV publiczną, a opozycja grzmi.
Tak samo będzie po wyborach kiedy wygra PO.
PO zawłaszczy TVP, a Kaczyński będzie gromy ciskał.

Renata napisałą:

On się włąśnie włączył do przetargu, tyle, że w niekonwencjonalny sposób, ale to nie może być akurat zarzutem.
Chodzi o skuteczność.

A ja myślałem, że wam chodzi o prawo i sprawiedliwość. Bo z prawem prowokacje prewencyjne nie mają nic wspólnego, a ze sprawiedliwością - zrzucanie winy za wyrzuconą z partii Sawicką na całe PO.

Mam nadzieję, że Kaczyński przegra te wybory i dostanie nauczkę, za politykę oszczerstw pod adresem przeciwników politycznych. 14 przegranych wyroków sądowych za kłamstwa wyborcze najwyraźniej PiS-u tego nie oduczyły. Może oduczą ich obywatele przy urnach.

Pashalis, jak ty ładnie umiesz korzystać z uzdolnień humanistycznych

Paschalis, o dziwo mam też tą sama nadzieję, że wygra PO.
Dlaczego?
Zobaczycie jak ślicznie kłamie Tusk z kolegami.
Jak będzie stosował te same metody walki z opozycją, które teraz z taką zaciętością wytyka.
Opadnie zasłona i maska.
Bardzo oczekuję tej chwili, bo znam życie i wiem, że opowieści Tuska to tylko przedstawienie dla gawiedzi na potrzeby kampanii wyborczej.
Między Tuskiem, a Kaczyńskim możemy spokojnie postawić znak równości.
Jest tylko jedno ale.
W tej walce o władzę może niczym się nie różnią, ale Kaczyński dowiódł przez te dwa lata, że można coś zrobić dla ludzi, a Tusk dowiódł, że przez te ostatnie 18 lat zrobił dużo dla swoich kolesiów i siebie.
I to jest ta istotna różnica między nimi.

osiris, na PO głosuje głównie inteligencja i nie myśl sobie, że to są naiwni ludzie, ale
Tusk różni się od Kaczyńskiego, że nie polaryzuje i nie obraza społeczeństwa, nie wykorzystuje kruczków prawnych aby osiągnąć cel za wszelką cenę. Nie jest fanatykiem, łamiącym prawa jednostki dla ideałów. Fanatycy są groźni. Tusk gwarantuje brak koalicji z ekstremistami, którzy są groźniejsi od Kaczyńskiego. A samą politykę Tuska ocenimy jak dostanie władzę, w opozycji przy tak bezwzględnym rządzie niewiele można zrobić.

aha, i Tusk gwarantuje przystopowanie niezdrowych politycznych zapędów Ojca Rydzyka.

Kaczyński też zrobił coś dla swoich kolesiów i siebie

(...)
W 1994 r. Fundacja uzyskała w trybie bezprzetargowym prawo do dzierżawy wieczystej wynajmowanych wcześniej budynków po gazecie i drukarniach. Ich łączna powierzchnia to 15 tys. 204 m2.

Według biur nieruchomości wartość tych budynków wynosi dziś od 100 mln do 200 mln zł. Przejęcie majątku bez przetargu było możliwe dzięki ustawie z października 1991 r. przygotowanej przez Adama Glapińskiego - wówczas ministra budownictwa i zastępcy Jarosława Kaczyńskiego w PC.

Wynajmowanie powierzchni biurowych przynosi do dziś znaczne dochody Fundacji Prasowej "S" oraz spółkom, które z niej wypączkowały. W 1995 r. powstała spółka Srebrna, której głównym udziałowcem została Fundacja Prasowa "Solidarność", a mniejszościowymi Barbara Czabańska (żona Krzysztofa Czabańskiego, dziś prezesa Polskiego Radia) i Jarosław Kaczyński.

Spółka przejęła część majątku Fundacji. Pracowali w niej lub byli w jej władzach czołowi politycy Prawa i Sprawiedliwości, między innymi: Jolanta Szczypińska, Marek Suski, Przemysław Gosiewski, Adam Lipiński.

W innych spółkach zatrudnienie znaleźli Krzysztof Czabański, Sławomir Siwek, Wojciech Jasiński (dziś minister skarbu), Andrzej Urbański (dziś prezes TVP), Ludwik Dorn (dziś marszałek Sejmu), Lech Kaczyński (dziś prezydent RP).

PC w niewyjaśnionych okolicznościach otrzymało od Fundacji prawo do mianowania redaktora naczelnego "Expressu Wieczornego", a następnie prawo to odsprzedało za 9,1 mld zł szwajcarsko-polskiej spółce.

Uzyskane pieniądze zostały przeznaczone na spłatę pożyczki, którą partia zaciągnęła we wrześniu 1991 r. w Fundacji. Obie strony transakcji - pożyczkodawcę i pożyczkobiorcę - reprezentował Jarosław Kaczyński, prezes PC i przewodniczący rady Fundacji.
(...)


Całość VIDE: http://www.gazetawyborcza.pl/1,75478,4591422.html

Nie jest dla mnie istotne co "drzewiej pisano" - dla katolików drogowskazem jest Pismo św"
- "Przeto nie możesz wymówić się od winy, człowiecze, kimkolwiek jesteś, gdy zabierasz się do sądzenia. W jakiej bowiem sprawie sądzisz drugiego, sam na siebie wydajesz wyrok" (Rz 2,1).
Osądzacie wiarę innego człowieka - a tajemnice serce zna tylko Bóg, oceniacie, że to nie zdradzony mąż tylko alfons....etc
Kaczyński dowiódł jedno - pryzmatem przez który ocenia człowieka jest zło - "na każdego można coś znaleźć" - dlatego nie ceni ludzkiej godności, lży, ubliża, insynuuje - podobnie większość liderów PiS.
Nie lubiłam PRL głównie za poniewieranie ludźmi - ale w ciągu tych 2 lat nasłuchała się tyle obelżywości, że psychicznie trudno to znieść.

Fantastycznie, że to napisałaś.
Strzeliłaś tą wypowiedzią w samą dziesiątkę.
Tak właśnie jest, że Tusk jest symbolem inteligencji, bo to właśnie oni reprezentuja tą bogatszą warstwę obywateli polskich.
Jest twarzą średniej i bogatej klasy naszego społeczeństwa oraz oligarchów.
Kaczyński reprezentuje zaś biedną, mniej zamożną oraz średnią klasę.
Taki jest dokładnie podział, a interesy tych grup reprezentowanych przez Tuska i Kaczyńskiego są rozbieżne i stąd ta wojna.

Pewnie dlatego sprzedał "kolebkę" ukraińskim oligarchom, przy których prezydencki Krauze to mały pikuś


*********

Skradzione z forum TVN24 Szkło kontaktowe

http://www.tvn24.pl/1,251,24,35988176,9 ... forum.html

CHCĘ ZOSTAĆ GWIAZDĄ CBA PRODUCTION

Proszę o piekną, młodą i chętną agentkę. Załatwię jej za łapówkę Inflanty, kolumnę Zygmunta, smoka wawelskiego, szczebel z drabiny, która śniła się św. Jakubowi oraz durex play w ładnym opakowaniu.

Tylko honorarium ma być uczciwe. 100.000 za rok pracy to jest uwłaczająca jałmużna za główną rolę.

19.10.2007 09:33
~pankratek