Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn lis 10, 2025 21:53



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 41 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 w jaki sposób powstaje prawo - także dot. spraw etycznych... 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36
Posty: 1414
Post 
Stanisławie, od kiedy burżuazja europejska dostosowała się do woli
ludu a przez to przejeła rolę służebną wobec tegoż ludu, przestała być
jego wrogiem a stała się nieodzownym przyjacielem.
Przyjaciel ten wymaga wciąż pomagać w sposób nieuznający sprzeciwu.

Temu też jest wielkim nietaktem jeśli ktoś jest szczęśliwym, nie będąc bogatym.


Zobacz wokół siebie ilu nieszczęśliwych ludzi, oni szukają swojego
szczęścia i znajdą je w objęciach przyjaciela.
Jeden się obudzi, drugi nie. Innemu pęknie żyłka z powodu
tej przyjazni.

Totalitaryzm Orwella nie przewidział miłości niewolnika do swojej niewoli.[/list]


So gru 16, 2006 23:33
Zobacz profil

Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36
Posty: 1414
Post 
I jeszcze jedno, w USA są już techniczne możliwości dla wprowadzenia
demokracji pierwotnej za pomocą internetu, gdzie każdy obywatel może zapoznać się z ustawami i oddać decydujący głos.

Kiedy zapytano pewnego kongresmena dla czego demokracja
nie jest jeszcze DEMO-KRACJĄ, odpowiedział za szczerym uśmichem;

LUDZIE NIE WIEDZĄ CO JEST DLA NICH DOBRE !!!!!!

A więc tylko klany rodzinne, szajki interesów, lobbing wielkich koncernów
WIE CO DLA NAS JEST DOBRE.

Wie o tym BANK który zna nasze marzenia i sny, który w burzy naszego
strachu da nam spokój i ukojenie.
Da nam królestwa tego świata...... w zamian chcąc tak niewiele;
wolności, radości i pokoju.


N gru 17, 2006 9:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Mark Zubek napisał(a):
I jeszcze jedno, w USA są już techniczne możliwości dla wprowadzenia
demokracji pierwotnej za pomocą internetu, gdzie każdy obywatel może zapoznać się z ustawami i oddać decydujący głos.


Czy ty naprawdę wierzysz w skuteczność demokracji bezpośredniej gdzie za każdą ustawą głosowałby lud? Czy nie uważasz, że większość obywateli nie ma żadnych kwalifikacji do podejmowania takich decyzji, nie wspominając już o braku czasu do analizowania niezliczonej ilości projektów ustaw?

_________________
www.onephoto.net


N gru 17, 2006 14:41
Zobacz profil

Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36
Posty: 1414
Post 
Paschalis;
Tak, było by sprawiedliwie choć nie zawsze miło i przyjemnie.


N gru 17, 2006 15:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Stanisław Adam napisał(a):
Gdzie tkwi błąd ?
W założeniu, że za Człowieka-Osobę winno myśleć Państwo. Myśleć i trzymać za mordę.
Nawet w powszednich i niezasadniczych dla bytu jednostki i społeczności sprawach.


:shock: I to pisze Obywatel IV RP? Tej, która stworzyła Centralne Biuro Antykorupcyjne i komisje sejmowe ds. Wszystkiego?


Pn gru 18, 2006 12:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23
Posty: 3613
Post 
SweetChild napisał(a):
Stanisław Adam napisał(a):
Gdzie tkwi błąd ?
W założeniu, że za Człowieka-Osobę winno myśleć Państwo. Myśleć i trzymać za mordę.
Nawet w powszednich i niezasadniczych dla bytu jednostki i społeczności sprawach.
:shock: I to pisze Obywatel IV RP? Tej, która stworzyła Centralne Biuro Antykorupcyjne i komisje sejmowe ds. Wszystkiego?


Ja i krąg moich znajomych i przyjaciół, nie mamy się czego obawiać.
A przyjaciół i znajomych, nawet w IV RP, sami sobie dobieramy.

A tak, na boku, przyznasz że bywają wypowiedzi na które może i nie warto odpowiadać. A jeśli już się odpowiada to raczej tak dla porządku i z grzeczności. ;)

_________________
Obrazek
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.


Pn gru 18, 2006 13:01
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Stanisław Adam napisał(a):
Ja i krąg moich znajomych i przyjaciół, nie mamy się czego obawiać.
A przyjaciół i znajomych, nawet w IV RP, sami sobie dobieramy.


Nie chodzi o nas i krąg naszych znajomych, ale o państwo. Państwo, którego władz sami sobie nie dobieramy, a dobiera je nam większość (do której czasami należymy, ale z którą rzadko w 100% się utożsamiamy).

A na marginesie, podobno nie ma ludzi niewinnych, są tylko źle przesłuchani ;)


Stanisław Adam napisał(a):
A tak, na boku, przyznasz że bywają wypowiedzi na które może i nie warto odpowiadać. A jeśli już się odpowiada to raczej tak dla porządku i z grzeczności. ;)


Przyznam. Więcej, niektóre określiłbym nawet mianem "wypowiedzi retoryczne" ;)


Pn gru 18, 2006 13:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Mark Zubek napisał(a):
Paschalis;
Tak, było by sprawiedliwie choć nie zawsze miło i przyjemnie.


Jak sobie w praktyce to wyobrażasz? Każdy obywatel po pracy będzie na czuja tworzył i uchwalał ustawy? :shock:

To by nie tylko miłe i przyjemne, ale również mądre nie było.

_________________
www.onephoto.net


Pn gru 18, 2006 17:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Paschalis napisał(a):
Mark Zubek napisał(a):
Paschalis;
Tak, było by sprawiedliwie choć nie zawsze miło i przyjemnie.


Jak sobie w praktyce to wyobrażasz? Każdy obywatel po pracy będzie na czuja tworzył i uchwalał ustawy? :shock:

To by nie tylko miłe i przyjemne, ale również mądre nie było.


A i sprawiedliwe też nie.


Pn gru 18, 2006 17:37
Zobacz profil

Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36
Posty: 1414
Post 
Drodzy Panowie;

Nie tworzył i uchwalał lecz....ZATWIERDZAŁ.

Jak na razie od tworzenia i uchwalania są ludzie mniej lub bardziej
mądrzy( i jest to ich praca). Natomiast w momencie zartwierdzania ustaw rozpoczyna się lobbingowa korupcja, która z wolą społeczną jakoś dziwnie nie może się zgrać.

Tak więc nie o mądrości ustaw tu chodzi lecz o SPRAWIEDLIWOŚĆ,
bo głupie ustawy społeczeństwo obali na wstępie, tego jestem pewien.

PS.
Oczami wyobrazni widzę tych szczęśliwych obywateli którzy po pracy
w zaciszu domowego szczęścia mogli by zamienić się w budowniczych
swojego kraju :-)

W obecnej czasie ( nie znam dokładnie liczb) co najmniej połowa wyborców w Stanach, sądzi że nie ma wpływu na politykę swojego
kraju. Jeśli do tego dodać ludzi którzy wybory bojkotują z tych samych względów, to może się okazać że niezadowolonych będzie nawet 80%

Niech nie mylą wyniki wyborów z ostatnich lat, w które ludzie
zaangażowali się ze strachu przed skrajną lewicą ( która notabene
i tak rządzi .....jako skrajna prawica ) :-/


Pn gru 18, 2006 21:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Mark Zubek napisał(a):
Tak więc nie o mądrości ustaw tu chodzi lecz o SPRAWIEDLIWOŚĆ,
bo głupie ustawy społeczeństwo obali na wstępie, tego jestem pewien.


Gdyby społeczeństwo miało obalić na wstępie głupie ustawy, to jednak chodziłoby o mądrość tychże ustaw. Po drugie, mądrość i sprawiedliwość idą w parze, ustawy mądre są sprawiedliwe, a głupie są niesprawiedliwe.

Ja natomiast zupełnie nie podzielam Twojej wiary w mądrość większości (z rosyjska bolszewików).


Wt gru 19, 2006 11:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Mark Zubek napisał(a):
Drodzy Panowie;

Nie tworzył i uchwalał lecz....ZATWIERDZAŁ.

Jak na razie od tworzenia i uchwalania są ludzie mniej lub bardziej
mądrzy( i jest to ich praca). Natomiast w momencie zartwierdzania ustaw rozpoczyna się lobbingowa korupcja, która z wolą społeczną jakoś dziwnie nie może się zgrać.


To na jedno wychodzi. Jeśli kto inny uchwala, a kto inny zatwierdza to zatwierdzający ma tak czy siak wpływ na kształt ustaw. A żeby umieć rozsądnie kształtować ustawy to trzeba mieć i czas i kompetencje.

_________________
www.onephoto.net


Wt gru 19, 2006 12:22
Zobacz profil

Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36
Posty: 1414
Post 
Dobrze, idę więc na ustępstwa :-)

Co myślicie o społecznej konsultacji przed zatwierdzeniem ustaw?

Chodzi mi o jawne i uczciwe przedstawienie propozycji polityków
społeczeństwu i wsłuchanie się w "głos ludu", co za tym liczenie się
ze sprzeciwem lub akceptacją ludzi.

Dotychczasowe formy badania opini publicznej niestety też podlegają korupcji i nie są wiarygodne.Dla ludzi nie dają odczucia uczestnictwa,
praktycznie nie są głosem w sprawie.

Paschalis, czas i kompetencje być może są przeszkodą jednak
zmusiło by to polityków do zwięzłych i krótkich zformułowań oraz
wyjaśnień potrzeby takiej ustawy.
Zresztą co do kompetencji polityków mam o wiele większe obawy.

SweetChild, rozumiem aspołeczność Twoich dygresii w świetle
mega manipulacji medialnej.
Taka sytuacja panuje w stanie California, gdzie ustawy stanowe są
poddane społecznemu głosowaniu (internet), tak więc wygrywa ten który
potrafi zbombardować ludzi chaosem wiadomości,mając ku temu
"lobbystów masmedialnych".

Ja jednak wierzę w dobro istniejące w każdym "bolszewiku" ,
sądzę że początowe wyrównywanie klas, oraz zemsta na interesach
antyludzkich znalazła by ujście w pracy a nie w agresji która narasta z roku na rok.

Jeśli ta "niby obojętność" polityczna społeczeństw oderwie polityków
od ludu, rozpocznie się pseudo-demokratyczna duktatura.
To znaczy w USA już się rozpoczeła :-/


Wt gru 19, 2006 16:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Mark Zubek napisał(a):
SweetChild, rozumiem aspołeczność Twoich dygresii w świetle mega manipulacji medialnej.
Taka sytuacja panuje w stanie California, gdzie ustawy stanowe są
poddane społecznemu głosowaniu (internet), tak więc wygrywa ten który
potrafi zbombardować ludzi chaosem wiadomości,mając ku temu
"lobbystów masmedialnych".


A dlaczego gdzie indziej miałoby być inaczej?

Z tą demokracją bezpośrednią jest tak jak z socjalizmem: może i niezła w teorii, ale w praktyce szanse realizacji pozytywnego scenariusza są znikome, a ryzyko katastrofy znaczące.

Mark Zubek napisał(a):
Jeśli ta "niby obojętność" polityczna społeczeństw oderwie polityków od ludu, rozpocznie się pseudo-demokratyczna duktatura.
To znaczy w USA już się rozpoczeła :-/


Proponujesz więc prawdziwie demokratyczną dyktaturę? Ja uważam, że lepsze byłoby jej ograniczenie.


Wt gru 19, 2006 16:25
Zobacz profil

Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36
Posty: 1414
Post 
W związku z powyższym każda forma rządzenia będzie dyktaturą?

Nie, SweetChild ponieważ mamy konstytucję która chroni przed
wizją katastrofy (zatwierdzenia uchwał zagrażających państwu i obywateli)

Poza tym ja już wcześniej zgodziłem się na współrządzenie obywatela z rządem.


Wt gru 19, 2006 16:59
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 41 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL