"Chrystusowi niepotrzebna deklaracja Sejmu"
Chrystusowi nie jest potrzebna deklaracja Sejmu polskiego, że jest królem naszych serc - powiedział bp Tadeusz Pieronek, odnosząc się do projektu grupy posłów, by Sejm przyjął uchwałę o nadaniu Chrystusowi tytułu Jezus Królem Polski.
Zdaniem abpa Sławoja Leszka Głódzia, posłowie nie powinni zajmować się sprawami należącymi do Kościoła, a raczej "modlić się i pokutować".

Bp Pieronek zwrócił uwagę, że posłowie mogą działać tylko w ramach konstytucyjnych. "Posłowie niech się zajmą tym, co z konstytucji wynika, a niech zostawią pole działania dla instytucji religijnych, dla Kościoła, który w tej sprawie ma stanowisko jednoznaczne. Określił je Chrystus: +Ja jestem królem i po to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu+. I to stwierdzenie jest zupełnie wystarczające dla człowieka, który wierzy" - podkreślił bp Pieronek.

Abp warszawsko-praski i przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski ds. Środków Społecznego Przekazu Leszek Sławoj Głódź, odnosząc się do inicjatywy poselskiej, powiedział PAP: "Niech murarz buduje mieszkania, krawiec szyje ubrania, a posłowie niech nie wtrącają się do tego, na czym się nie znają". "Posłowie powinni się modlić i pokutować, to im na dobrze wyjdzie" - dodał.

Jak napisała w środę "Rzeczpospolita", projekt uchwały posłów PiS, LPR i PSL tuż przed świętami trafił na biurko marszałka Sejmu Marka Jurka. Autorzy projektu uchwały przekonują, że za nadaniem Chrystusowi tytułu Jezusa Króla Polski przemawiają argumenty historyczne i teologiczne. Wyliczają: chrzest Polski, katolicką tradycja kraju i narodu. Przypominają, że w tym roku minęła 350. rocznica tzw. ślubów Jana Kazimierza, kiedy to król w podzięce za ocalenie Częstochowy przed potopem szwedzkim ogłosił Maryję Królową Korony Polskiej.

Dla nowego człowieka pokarmem jest Jezus – Chleb Życia, wyobrażony przez mannę żywiącą naród wybrany podczas jego wędrówki po pustyni (I czytanie). Zapowiedzią tego Pokarmu był również cud rozmnożenia chleba. Wywołał on entuzjazm wśród nakarmionych rzesz. Ludzie zachwyceni tym, że Pan Jezus ich nakarmił, chcieli obwołać Go Królem. Z pewnością uczyniliby to natychmiast, gdyby Chrystus nie oddalił się i ukrył przed nimi. Nie zrażają się tym, szukają Go i znajdują. Wówczas Chrystus wypomina im: szukacie Mnie tylko z powodów doczesnych, a przecież przyszedłem, by pokazać wam drogę do życia wiecznego.
na podst. pielgrzym.pelplin.pl

Za Jana Kaziemierz Polska była monarchią.
Obecnie jesteśmy republiką. Czy nie należałoby ogłosić Jezusa prezydentem? Tylko że prezydenta wybiera się w drodze głosowania, a nie uchwały. Trzeba by założyć komitet wyborczy, wydrukować plakaty, nakręcić reklamówki... Tylko czy bedzie można zarejestrować Jezusa jako kandydata skoro nie ma dowodu osobistego (ani aktu urodzenia)?

Naszym Królem jest, możemy sobie to ogłosić np. przy okazji Święta Chrystusa Króla. Nie potrzeba do tego 90% ani tym bardziej ustawy.

Natomiast Królem Polski nie jest, bo sam powiedział, że Królestwo Jego nie jest z tego świata. A Polska jest tu i teraz.

NIe wiem czy czytaliście dzisiaj na Onecie co powiedzieli bp Głódź i Pieronek nt. inicjatywy posłów dot. ustanowienia Jezusa Chrystusa Królem Polski. Delikatnie mówiąc opinie były daleko nieprzychylne, żeby nie powiedzieć - wrogie. Ja tutaj czegoś nie rozumiem. Chyba świeccy mają prawo głośno wyrażać swoją wiarę. Przecież taka uchwała sejmu to będzie świadectwo dla całej Europy i Świata. Czy hierarchia ma monopol na ogłaszanie Jezusa?? Czy oni czytają Ewangelię i dokumenty Kościoła, choćby Evangelii Nuntiandi albo Redeptoris Missio.

Bp Pieronek zwrócił uwagę, że posłowie mogą działać tylko w ramach konstytucyjnych.

- Posłowie niech się zajmą tym, co z konstytucji wynika, a niech zostawią pole działania dla instytucji religijnych, dla Kościoła, który w tej sprawie ma stanowisko jednoznaczne. Określił je Chrystus: "Ja jestem królem i po to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu". I to stwierdzenie jest zupełnie wystarczające dla człowieka, który wierzy - podkreślił bp Pieronek.

Abp Głódź: Posłowie powinni się modlić i pokutować

Abp warszawsko-praski i przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski ds. Środków Społecznego Przekazu Leszek Sławoj Głódź, odnosząc się do inicjatywy poselskiej, powiedział: - Niech murarz buduje mieszkania, krawiec szyje ubrania, a posłowie niech nie wtrącają się do tego, na czym się nie znają.

- Posłowie powinni się modlić i pokutować, to im na dobrze wyjdzie - dodał.

Jak napisała w środę "Rzeczpospolita", projekt uchwały posłów PiS, LPR i PSL tuż przed świętami trafił na biurko marszałka Sejmu Marka Jurka. Autorzy projektu uchwały przekonują, że za nadaniem Chrystusowi tytułu Jezusa Króla Polski przemawiają argumenty historyczne i teologiczne. Wyliczają: chrzest Polski, katolicką tradycja kraju i narodu. Przypominają, że w tym roku minęła 350. rocznica tzw. ślubów Jana Kazimierza, kiedy to król w podzięce za ocalenie Częstochowy przed potopem szwedzkim ogłosił Maryję Królową Korony Polskiej.