Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: A w jelitach to wiadomo co się formuje i co z nich wyjść musi.
Swieta Racja!!!
Z tych JELIT wyszli m.in. Jarosław i Lech Kaczyńscy. Teraz już wiadomo dlaczego w tym kraju tak brzydko pachnie. Z jelita na głowe? Feeeeee 
|
Pt cze 20, 2008 10:30 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Co wyszło to widać po 1989 roku.
Historia ostatnich 20 lat, to nie tylko Kaczyńscy.
Oni mieli tą śmiałość, żeby ruszać już przyschniętą kupe, i dlatego mamy smrodek.
A tak już było miło a ktoś przyszedł i ruszł kijem.
|
Pt cze 20, 2008 11:00 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Stanisław - równie "rzetelni" historycy na bazie "dowodów" ujawniali bezpośrednia współpracę Piłsudskiego z Moskwą - ponoć miał bezpośrenia linię do Lenina, z którym konsultował poddanie Warszawy w 1920 roku  ....
osiris - "zaplute karły reakcji"  ...też "ruszali "przyschniete kupy".
Tyle, że ich nazwisk "historyków" II RP opluwających Piłsudskiego, trudno doszukać - a Piłsudski nadal jest bohaterem narodowym...podobnie jest i będzie w przypadku L. Wałęsy.
Z czasem dzieci beda się uczyć na historii, że IPN w części kontynuował działaność SB
Wiarygodność kwitów, pojęć, wrogów, przyjaciół, zależnie od okoliczności świetnie ilustruje podejście do masonów.
- ogłoszony masonem Narutowicz ponósł śmierć,
- mason J. Olszewski, który w 1962r reaktywował w Polsce loża masońską Kopernik i przez wiele lat był jej mistrzem, jest bohaterem, wzorem i budowniczym IV RP.
|
Pt cze 20, 2008 11:46 |
|
|
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Alus, cały czas się zastanawiam jak to możliwe, że zabrakło im cyklonu.
Nie wybierasz się czasem za Odrę i Nysę ?...

_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Pt cze 20, 2008 11:57 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ja się nie zastanawiam i w 100% wiedziałam co odpowiesz...nacjonaliści w każdym kraju są zdolni do wszystkiego....do cyklonu, łagrów, wywalania z kraju i "zapraszania do wędrówek "za Odrę i Nysę"..... klasyka 
|
Pt cze 20, 2008 13:44 |
|
|
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Stanisław Adam napisał(a): Zadziwiające jest, że zależnie od sytuacji, a raczej osoby, kwity SB (WSI etc.) są wiarygodne albo nie. Teczki L. Wałęsy są objętościowo kilkadziesiąt razy pojemniejsze od teczki abpa Wielgusa. W przypadku Wielgusa były superwiarygodne (mimo niekompletności, sprzeczności zapisów, braku oryginałów, anachroniczności wymogów formalnych itd.), a w przypadku Wałęsy już nie są.
Przyznam, że to jest ciekawa kwestia. Czy podchodzimy do opracowań IPNu jednakowo, niezależnie od tego, kogo dotyczą, czy też powinniśmy patrzeć na całokształt dokonań danego człowieka? Jak będziemy patrzeć na całokształt, to łatwo ulec swoim sympatiom i antypatiom (nie lubię X, więc oświadczenie IPNu pewnie jest prawdziwe, bo pasuje do mojego obrazu tegoż człowieka; analogicznie w przypadku "nie lubię X"). Dlatego skłaniam się ku temu, że jak już mamy ten IPN, to trzeba ze spokojem przyjąć jego oceny, nawet takie, które mi się nie podobają albo które nie pasują do moich teorii. Inaczej dojdziemy do wniosku "IPN IPNem, a prawda musi być po naszej stronie".
|
Pt cze 20, 2008 13:49 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Swett...nie może istnieć równolegle dwie totalnie różne prawdy.
Tenże sam IPN przedstwiał dokumenty na których Sąd wydał L. Walęsie status pokrzywdzonego.....te same, znane od lat, w których "historycy", Macierewicza doszukali się dowodów agenturalności.
Albo jedna instytucja interpretuje tendencyjne...albo mamy g...no nie państwo.
Sąd jak i IPN są państwowymi instytucjami....i funkcjonują za społeczne pieniadze dla społeczeństwa - nie dla koniunkturalnych interesów grup politycznych
Gdyby dwaj panowie wydali książkę własnym sumptem - nie ma sprawy.
T. Isakiewicz - Zalewski wydał ksiązke o duchownych nie czerpiąc ze społecznych funduszy.
Nie zapominaj jeszcze jak podle p. Kurtyka załatwił sobie prezesurę...robiąc z konkurenta "agenta Przewoźnika"....tacy ludzie mają dawać świadectwo uczciwości innych 
|
Pt cze 20, 2008 14:08 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Tak, do człowieka honoru- Kiszczaka dużo im brakuje 
|
Pt cze 20, 2008 14:15 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Alus napisał(a): Swett...nie może istnieć równolegle dwie totalnie różne prawdy.
Zgoda, chodzi mi jedynie o schemat postępowania prowadzący do wykluczenia jednej z nich. Ewentualnie wykształcenia na bazie tych sprzecznych sygnałów opinii, która z możliwie dużym prawdopodobieństwem zbliżałaby się do tej właściwej prawdy.
Chodzi mi o prostą sprzeczność: IPN orzeka o X1 i przyjmujemy jego opinię jako wiarygodną. Po czym ten sam IPN orzeka o X2 i odrzucamy jego opinię jako niewiarygodną. Zastanawiam się więc, na jakiej podstawie uważamy, iż w przypadku X1 opinia była wiarygodna, a w przypadku X2 nie?
|
Pt cze 20, 2008 15:30 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Terrese...uragała motyka gracy  ...a co zrobił IPN w kwestii ukazania oprawców z SB?
Esbecy wystepują teraz jawnie, legalnie w TV i argumentują racje Cenckiewicza I Gontarczyka
IPN, i ludzie Macierewicza udawadniają, że nic im nie brakuje do Kiszczaka "człowieka honoru"...."honorowi" esbecy są dla nich niepodważalnymi, uczciwymi, honorowymi świadkami
"na jakiej podstwaie uważamy"...nie ma takiej podstawy.
Politycy zongluja papierami w dowolnie wybranym interesie....na zasadzie o. Rydzyka - "nasz Zyd dobry Żyd, grossa Żydzi to podli Żydzi".
Ja to rozumię.
Wytłumacz mi lepiej takie kuriozum...facet nie lubi Wałęsy, wie, że on jest agentem, a służy mu pokornie kilka lat, pełniąc przy nim rózne funkcje, łapiąc rózne stołki....i teraz ogłasza "Ja wiedziałem".
Kto według Ciebie zachowuje się godnie - człowiek ukrywający ewentualny fakt współpracy - czy człowiek, który służy agentowi, bo to leży w jego interesie????
|
Pt cze 20, 2008 16:02 |
|
 |
Metalik
Dołączył(a): N sty 16, 2005 17:31 Posty: 844
|
 Re: Chwała SB! ;-(
Kim ty jesteś by kwestionować wiedzę i warsztat naukowy historyków IPN?
Jesteś historykiem albo archiwistą? Potrafisz rozpoznać akta i dokumenty?
Powiem Ci coś, jesteś hipokrytą i obłudnikiem. Bronisz nierzetelności Grossa, który swoją, pożal się Boże książkę oparł o stereotypy i pomówienia a kwestionujesz prace naukowe oparte o źródła i dokumenty.
Nie masz bladego pojęcia o historii i jej studiowaniu, więc nie mydl oczu osobom z tego forum 
|
Pt cze 20, 2008 16:46 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Sąd jak i IPN są państwowymi instytucjami....i funkcjonują za społeczne pieniadze dla społeczeństwa - nie dla koniunkturalnych interesów grup politycznych
To ciekawe spostrzeżenie, tylko dlaczego konfabuluje się, że IPN działa na zamówienie.
Może też sąd lustracyjny wydał takie a nie inne orzeczenie na zamówinie pewnych grup, które oczekiwało takiego wyroku.
Bardziej wiarygodna jest książka IPN niż orzeczenie sądu - jak dla mnie.
|
Pt cze 20, 2008 17:11 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Kim ty jesteś by kwestionować wiedzę i warsztat naukowy historyków IPN?
Gruby jest na tym forum niepodważalną wyrocznią, przynajmniej w jego własnym mniemaniu. 
|
Pt cze 20, 2008 17:13 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
"Bardziej wiarygodna jest książka IPN niz orzeczenie sądu"...tu jest kwintesencja Twojego, notorycznego kontestowania rzeczywistości i tkwienia mentalnie w PRL....wtedy tez ludzie nie ufali państwowym instytucjom a łykali cżęsto rozpowszechniane nonsensy - byle były "przeciw.
|
Pt cze 20, 2008 17:34 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Alus, nie ma w Twojej wypowiedzi konsekwencji, bo IPN też jest państwową instytucją, tak jak i sąd.
Zdaje się, że zabrnęłaś w ślepy zaułek.
|
Pt cze 20, 2008 17:39 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|