Ksiądz Natanek tym apelem łamie postanowienia kurii krakowskiej
http://www.diecezja.pl/pl/dekrety/1600- ... ra-natanka
Do prowadzenie procesu beatyfikacyjnego R. Celiakówny wyznaczony jest zakon jezuitów.

czyli rozumiem kuria krakowska jest przeciwko intronizacji Jezusa i nie liczy się dla niej posłanie Rozalii Celakówny,czy chodzi o jakieś inne konflikty z księdzem Natankiem?

Kuria ma obowiązek badać jak każde inne prywatne objawienia, aby nie powtórzył się przypadek betanek w Kazimierzu.
Już jeden kapłan zajmujący się objawieniami Celiakówny odłączył wiernych od KK i utworzył swój kościół.

Tak samo przyjmowane było posłanie Rozalii za jej życia- pamiętajmy, że jej pierwotną misją było przeprowadzenie intronizacji przed II wojną światową.

Przed samym wybuchem błagała by jej posłanie przekazano prymasowi Polski.

Gdy II wojna wybuchła ona sama myślała, że wszystko skończone.

Ja czytałam jeden z tomów : "Dziecko Boże, Rozalia Celakówna" oraz Pisma Zebrane i Wspomnienia wydane przez WAM.

Jej duchowość jest zbliżona do św. Tereski i bardzo przekonująca.

Inne kraje już dokonały intronizacji- ciekawe czy na skutek posłania Celakówny czy tak po prostu...

Polska dokonała trzykrotnie aktu intronizacji:
- w 1920r przez prymasa Polski kard E. Dalbora na Jasnej Górze,
- w 1921r z udziałem załego episkopatu w bazylice Najświętszego Sepca Jezusowego w Krakowie,
- w 1951r przez prymasa kard S. Wyszyńskiego.
Papież Paweł VI w 1959r podniósł święto Chrystusa Króla do rangi uroczystości obchodzonej w całym KK.
Najwidocznie jak to się często zdarza niektórzy "wiedzą lepiej" i negują dokonania hierarchów Kościoła.

Może nie zrobili jak trzeba?W objawieniach Rozalii wyrażnie chodzi o akt intronizacji Najświetszego Serca Jezusa.Czy taki był dokonany wcześniej?
Natomiast porównanie z betankami jest lekko nie na miejscu.

Kiedy czytam takie wypowiedzi:

to zawsze sie zastanawiam, czy chrzescijanstwo to jest jakas religia magiczna, gdzie chodzi o dokladne wykonywanie "zaklec", czy o intencje?

Czy jezeli intronizujemy Jezusa Chrystusa, to bedzie znaczylo mniej dla zbawienia swiata i naszego ziemskiego ratunku (bo o to w koncu chodzi w tym przeslaniu) niz intronizacja Najswietszego Serca Jezusa? Czy jezeli aktu intronizacji dokona demokratyczna wiekszosc w naszym parlamencie (po raz czwarty), to bedzie to to, o co chodzilo w przeslaniach Rozalii, nawet jesli reszta spoleczenstwa to zignoruje? Czy chodzi o intronizacje formalna w danym kraju (z tego co wiem zrobila to Hiszpania i jakos pozytywne skutki tego aktu sa dla mnie niezauwazalne), czy o osobiste przyjecie Jezusa jako Krola i Pana?

Dokładnie adekwatne porównanie.
Były ksiądz jezuita Tadeusz Kiersztyn zajmujący się objawieniami R. Celiakówny porzucił KK i utworzył sekciarskie "Stowarzyszenie Róża".
Zarzut, że KK odrzuca objawienia R. Celakówny jest kłamstwem
http://www.celakowna.jezuici.pl/rozalia/

skoro nie odrzuca,to czemu ignoruje?

Kamala,w Kościele są kulty Serca Jezusa,Krwi Jezusa od setek lat,ignorancko upraszczasz,w przypadku Rozalii chodzi konkretnie o intronizację Serca Jezusa,taka jeszcze nie była przeprowadzona.Intencje bez wiary nic nie są warte,możesz sobie nazywać "magia",mnie to nie razi.

Wiesz co Cyryl, ja moze jestem ignorantka, ale im wiecej takich roznych "objawien" sie pojawia: a to jeszcze Serce Jezusa intronowac, a to swiat (Rosje) Sercu Maryji oddac, tym bardziej zastanawiam sie, czy te objawienia sa prawdziwe. Tak jakby ow "magiczny" akt jeszcze jednej intronizacji i zawierzenia, mial sprawic ... no co wlasciwie?

Jezeli juz zawierzenia i intronizacje, to tylko jako swiadomy akt wierzacych, a nie magiczny akt "gory", obojetnie koscielnej czy panstwowej. I nie jako cos, co nam zapewni niebianska oslone nad Polska, ale poglebi nasza wiare, jej rozumienie i zawierzenie samemu Bogu.

Ale przyznaje, ze byc moze ktos mi tego nie wyjasnil teologicznie i sa to akty wiary niezbedne do naszego zbawienia. W zwiazku z tym czekam na wyjasnienia osob, ktore sie na tym znaja

Przypomne, ze nikt nie jest zobowiazany do wiary w objawienia prywatne i ich tresc, nawet uznane przez Kosciol za prawdziwe.

Kult Serca Jezusa jest bardzo stary i ma zapewne uzasadnienie teologiczne.
Owszem możemy nie wierzyć w żadne objawienia,tylko wtedy obedrzemy naszą religię z mistyki i upodobnimy się do protestantów.

Nie ignoruje - nadaje rzeczywisty wymiar.
Objawienia prywatne nie mogą stawać ponad Ewangelią, a już zgorszeniem jest jeśli stają się przyczyną pomówień, porzucania kapłaństwa, odchodzenia od KK.

Tak jak Vaticanum II ?



Ale chodzi by dokonać tego oficjalnie, czyli rząd i parlament.

Rozalia zmarła w 1940 cos koło tego i musiała wiedzieć o intronizacjach z 1920 i 21.

Vaticanum II nie pasowało duchowny, którzy chcieli trzymac rząd dusz i władzę świecką.



Nie koniecznie musiała wiedzieć.
Jezus w objawieniach Rozalii, mówiąc o intronizacji, jako warunek wskazywał koniecznośc intronizacji w sercu kazdego człowieka, a jako zwieńczenie oficjalnie dokonane przez rząd, paralament i cały naród.
Puste kolejne ceremoniały nie są Bogu potrzebne.