Dramatyczny spadek zaufania do papieża
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dramatyczny spadek zaufania do papieża
Gdybys napisal "spadek zaufania do papieza", bylaby to informacja. Przymiotnik "dramatyczny" pozwala przypuszczac, ze miales pewne intencje np, ze uwazasz to za katastrofe. Znajac ciebie, wcale ciebie ona nie martwi, ale chcesz, zeby ludzie przeczytali. Badz chcesz podkreslic, ze katastrofa chrzescijanstwa jest juz blisko i jest to wlasnie kolejny na nia dowod.
A przede wszystkim, jak napisalam przedtem, "dramatyczny" oznacza cos zlego. Kiedy sondaze sie zmienia w druga strone, napiszesz "dramatyczny wzrost zaufania do papieza"?
|
Pn maja 17, 2010 18:07 |
|
|
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Dramatyczny spadek zaufania do papieża
No przecież chyba zgodzisz się ze mną, że ten spadek zaufania to nic dobrego? Czy ja się gdzieś z tego cieszę?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pn maja 17, 2010 18:13 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dramatyczny spadek zaufania do papieża
Kamala napisał(a): Zwrot "dramatyczny" sprawia, ze czytajacy oczekuje jakiejs katastrofy. Zwykle dramatyczny oznacza cos zlego. Malo kto powie "dramatyczny wzrost zaufania do papieza" Słowo "dramatyczny" ma wydźwięk pejoratywny, więc nie można jego użyć w kontekście czegoś pozytywnego.
|
Pn maja 17, 2010 18:47 |
|
|
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Dramatyczny spadek zaufania do papieża
Kamala napisał(a): Badz chcesz podkreslic, ze katastrofa chrzescijanstwa Bez papieza chrześcijaństwo się nie zawali. Mariusz85 napisał(a): Słowo "dramatyczny" ma wydźwięk pejoratywny, więc nie można jego użyć w kontekście czegoś pozytywnego. Jeśli po jakimś fakcie spodziewa się dobrych skutków, to można to słowo traktować w sensie pozytywnym - w szerszym, SUBIEKTYWNYM znaczeniu.
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Pn maja 17, 2010 19:39 |
|
 |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
 Re: Dramatyczny spadek zaufania do papieża
Cytuj: Słowo "dramatyczny" ma wydźwięk pejoratywny, więc nie można jego użyć w kontekście czegoś pozytywnego. "Dramatycznie przyciskajac wierzch dloni do czola, dala mu te 100 zlotych. Teraz mogl kupic bilet na mecz. Stowa nastawila go pozytywnie i dokupil piwa". A tutaj? 
_________________ Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz
|
Pn maja 17, 2010 22:37 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dramatyczny spadek zaufania do papieża
Dural napisał(a): Cytuj: Słowo "dramatyczny" ma wydźwięk pejoratywny, więc nie można jego użyć w kontekście czegoś pozytywnego. "Dramatycznie przyciskajac wierzch dloni do czola, dala mu te 100 zlotych. Teraz mogl kupic bilet na mecz. Stowa nastawila go pozytywnie i dokupil piwa". A tutaj?  No przecież z tego wynika, że osoba dająca te 100 złotych robiła to z niechęcią, więc wszystko jest ok  .
|
Pn maja 17, 2010 22:57 |
|
 |
Ja?!
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Śr maja 12, 2010 14:16 Posty: 234
|
 Re: Dramatyczny spadek zaufania do papieża
Niestety zauważają ludzie że w porównaniu do JPII obecny papież jest jakby pusty, nie ma w nim tego co miał poprzednik, to jak porównać króla do urzędnika. JPII urodził się papieżem mimo że oficjalnie nim był dużo później.
|
Pn maja 17, 2010 23:30 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Dramatyczny spadek zaufania do papieża
A ja nadal nie wiem, co oznacza w tym sondażu słowo "zaufanie". A dopóki się tego nie dowiem, to nie będę wiedział, co to właściwie znaczy, że "spadło zaufanie" do papieża. Na czym niby miałoby polegać moje "zaufanie" do papieża ? W czym niby mam mu ufać ? Przecież nie kupuję od niego samochodu ani nie zlecam mu naprawy kranu w domu. Po co taki sondaż robić ?
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt maja 18, 2010 7:18 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Dramatyczny spadek zaufania do papieża
Johnny99 napisał(a): A ja nadal nie wiem, co oznacza w tym sondażu słowo "zaufanie". A dopóki się tego nie dowiem, to nie będę wiedział, co to właściwie znaczy, że "spadło zaufanie" do papieża. Na czym niby miałoby polegać moje "zaufanie" do papieża ? W czym niby mam mu ufać ? Przecież nie kupuję od niego samochodu ani nie zlecam mu naprawy kranu w domu. Po co taki sondaż robić ? To znamienne, ale już kolejny raz spotykam się z taką linią obrony ze strony osób wierzących. Nie rozumieją pytania, nie wiedzą po co to w ogóle robić. No, ale jak kiedyś tam (lata temu!) instytucją do której Polacy mieli największe zaufanie był Kościół kat. (obok policji i jeszcze czegoś), to inna była śpiewka. Wówczas tzw. wierzący nie mieli problemu ze zrozumieniem sensu i celu sondażu  (to o zaufaniu do Kościoła nie dotyczy Johnny'ego, z nim o tym nie dyskutowałem)
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Wt maja 18, 2010 7:24 |
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Dramatyczny spadek zaufania do papieża
Johnny99 napisał(a): A ja nadal nie wiem, co oznacza w tym sondażu słowo "zaufanie". A dopóki się tego nie dowiem, to nie będę wiedział, co to właściwie znaczy, że "spadło zaufanie" do papieża. Na czym niby miałoby polegać moje "zaufanie" do papieża ? W czym niby mam mu ufać ? Przecież nie kupuję od niego samochodu ani nie zlecam mu naprawy kranu w domu. Papierz jest pasterzem kościoła - zwierzchnikiem wszystkim pasterzy i "kierownikiem" Kościoła. On ma "podtrzymywać swoich braci w wierze". Co to jest zaufanie? Bezsensowne pytanie! Johnny99 napisał(a): Po co taki sondaż robić ? No właśnie. Lepiej nie robić, bo jeszcze ktoś to zmanipuluje i zrobi komuś przykrość...
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Wt maja 18, 2010 7:25 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Dramatyczny spadek zaufania do papieża
Cytuj: Wówczas tzw. wierzący nie mieli problemu ze zrozumieniem sensu i celu sondażu To już prędzej bym zrozumiał - bo z szeregowymi księżmi ma się do czynienia na co dzień (nie kupuje się wprawdzie od nich zwykle samochodów, ale generalnie chodzi o podobną kwestię zaufania). Ale papież ? Cytuj: Papierz jest pasterzem kościoła - zwierzchnikiem wszystkim pasterzy i "kierownikiem" Kościoła. On ma "podtrzymywać swoich braci w wierze". No i co ? Cytuj: No właśnie. Lepiej nie robić, bo jeszcze ktoś to zmanipuluje i zrobi komuś przykrość... No to napisz z łaski swojej po co go robić. Słucham.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt maja 18, 2010 7:36 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Dramatyczny spadek zaufania do papieża
Johnny99 napisał(a): Cytuj: No właśnie. Lepiej nie robić, bo jeszcze ktoś to zmanipuluje i zrobi komuś przykrość... No to napisz z łaski swojej po co go robić. Słucham. Żeby WIEDZIEĆ?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Wt maja 18, 2010 7:37 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Dramatyczny spadek zaufania do papieża
Ale CO wiedzieć i PO CO wiedzieć ? I nie odpowiadaj kolejny raz "no tak, lepiej nie wiedzieć" itd. tylko odpowiedz konkretnie.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt maja 18, 2010 7:45 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Dramatyczny spadek zaufania do papieża
Wyraz zaufania do papieża jest pochodną zaufania do Kościoła i wiary katolickiej. Z socjologicznego punktu widzenia jest to informacja interesująca, pokazująca przemiany świadomości ludzkiej. Może być też tak, że zaufanie do danej instytucji jest na poziomie A, a do jej szefa na poziomie B. Różnica tych poziomów (czy duża czy mała) zawsze coś mówi i o instytucji i o jej szefie. Niektórzy ludzie CHCĄ WIEDZIEĆ co inni ludzie myślą na różne tematy, kogo są gotowi słuchać, a kogo nie, kogo popierają, a kogo nie, z kim się zgadzają, a z kim nie. Badanie "zaufania" do różnych instytucji, osób, partii, marek, produktów, firm to nic nowego. Niby dlaczego nie badać zaufania do Kościoła i jego szefa??
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Wt maja 18, 2010 7:52 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Dramatyczny spadek zaufania do papieża
Ale Jajko, nie rzucaj się tak, jakbyś został trafiony - to raz Cytuj: Wyraz zaufania do papieża jest pochodną zaufania do Kościoła i wiary katolickiej. To jest wniosek czy założenie ? Bo z tego wynika, że np. spadek zaufania do papieża oznacza zarazem spadek, ja wiem, wiary w dogmaty katolickie. A czy to aby na pewno takie oczywiste ? No i nadal nie wiem, co się rozumie przez "zaufanie do papieża". Bo ja osobiście, na pytanie "czy ufasz papieżowi" nie wiedziałbym co odpowiedzieć. Ale w CZYM czy ufam ? Wiem, że jest profesorem teologii, znam jego kompetencje w tej kwestii (czytałem jego książki), więc w kwestiach teologicznych mu ufam - w sensie, że jak pisze np. że jakiś ojciec Kościoła coś tam powiedział, to ufam, że tak rzeczywiście było. Czy o to chodziło w tym badaniu ? Chyba nie, bo przecież papież raczej nie popadł w amnezję z powodu skandalu pedofilskiego ? Więc O CO chodziło ? Przede wszystkim: jak brzmiało pytanie w tym sondażu ? Skoro odwołujesz się do socjologii, to powinieneś wiedzieć, że jest to niezwykle ważne. Cytuj: Niby dlaczego nie badać zaufania do Kościoła i jego szefa?? Ależ możesz sobie badać nawet zawartośc cukru w cukrze, tylko ja cały czas pytam PO CO ? Co chcesz osiągnąć, czego się dowiedzieć ? Jak brzmiało pytanie w tym sondażu ?
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt maja 18, 2010 8:08 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|