Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So lis 15, 2025 17:09



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 193 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 13  Następna strona
 Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją? 
Autor Wiadomość
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Margaret_ka napisał(a):
no tak, kobieta załamała się nerwowo więc już morderczyni "bo powiedziała, że..."

to jest dramat. dramat tej kobiety, tej rodziny, więc zamiast wyzywać ją od morderczyń proponuję modlitwę za tych ludzi.

Jednak wiem, że gita, która jest świętsza od papieża i gdy ktoś radzi jej, aby przyjrzała się swojemu postępowaniu to ona pluje jadem i tylko mówi, że jest czystsza od łzy i lepiej zajmij się sobą grzesznico!, już wydała na nią wyrok.
A jak niedajboże sąd orzecze, że naprawdę to był wypadek i matka będzie niewinna, to bedzie wina Tuska i PO, bo za PISu tak skandaliczny wyrok byłby niemożliwy.

ŻAŁOSNA JESTEŚ Z TYM "PLUCIEM JADEM"
Nie kompromituj się Kobieto!!!!!!!!!!!


Śr lut 08, 2012 22:21
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Margaretko, przyłączam się do twojej modlitwy za ta rodzinę.

Panie pomóż im w tak trudnej chwili zachować wzajemna miłość i szacunek.
Daj im siły, bo z Twoją pomocą wszystkie przeciwności znieść możemy.
Amen


Śr lut 08, 2012 22:22

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
gita napisał(a):
Jestem pewna, że gdybym pisała, że Katarzyna W.jest nieiwnna, napisałbyś mniej więcej to samo:
"No ale co się spodziewać po gicie".


Tylko że gita nigdy by czegoś takiego nie napisała :(

Nie jest to przecież pierwszy raz, kiedy stosuje domniemanie winy, czy też domniemanie tego co sobie wymyśli, bez żadnych rzeczywistych argumentów. Bo raczej wątpię, żeby gita miała gruntowny wgląd w materiały dowodowe, dokumentację sprawy etc.

No chyba że nie wiem, Katarzyna W. byłaby posłanką PiSu, albo SP, albo spikerką Radia Maryja. Wtedy na pewno by była niewinna :)


Śr lut 08, 2012 22:23
Zobacz profil
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
gita, a co Ty właśnie teraz robisz?
Lepiej pomódl się za tych ludzi.


Śr lut 08, 2012 22:25
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
gita napisał(a):
ŻAŁOSNA JESTEŚ Z TYM "PLUCIEM JADEM"
Nie kompromituj się Kobieto!!!!!!!!!!!


Niestety ale tak to widać, nie tylko w tym temacie zresztą.


Śr lut 08, 2012 22:27
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Witold i Margaretka! Znacie to powiedzenie:Mądry głupiemu ustępuje, a więc dobranoc wam, nie potrafię dyskutować na waszym poziomie.


Śr lut 08, 2012 22:29

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
gita napisał(a):
...nie potrafię dyskutować na waszym poziomie.


Cieszę się, że jesteś tego świadoma :)


Śr lut 08, 2012 22:30
Zobacz profil
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Witold napisał(a):
gita napisał(a):
...nie potrafię dyskutować na waszym poziomie.


Cieszę się, że jesteś tego świadoma :)

No cóż sprowokowałes mnie, a więc powiem ci, że twoje esbeckie metody znam od dawna, ale pomodlę się o to, abyś się zmienił na lepszego człowieka czyli normalnego.


Śr lut 08, 2012 22:36
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
gita napisał(a):
Mówisz:niewinna, to co powiesz na stwierdzenie Katarzyny W.:grozi mi dożywocie.
Za niewinność grozi dożywocie?
Kara dożywocia grozi za udowodnienie zarzutów i była matka jest tego świadoma.
http://sjp.pwn.pl/szukaj/grozi%C4%87
grozić
1. «zapowiadać coś złego»

Postawienie zarzutów zapowiada właśnie możliwość bycia skazanym.

gita napisał(a):
Kozioł napisał(a):
gita napisał(a):
Kozioł! a jak wytłumaczysz to, że mąż pomagał jej znosić wózek z zywym dzieckiem?

Zakładał, ze dziecko żyje. Nie przeinaczaj faktów.

Faktów, czy stwierdzeń?
Nie byłam świadkiem żadnych faktów, więc nie mogę ich przeinaczać.
Istotnie - stwierdzenia to jedno, a fakty to drugie.
Matka może nawet twierdzić, że zabiła dziecko, ale to nie znaczy, że naprawdę to zrobiła.
O faktach rozstrzygać będzie nie gita, nie była matka, ale sąd.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Śr lut 08, 2012 22:39
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 17, 2006 14:05
Posty: 295
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Katarzyna W. całą swoją postawą (ukrycie zwłok, upozorowanie porwania, wyrachowane łganie w żywe oczy rodzinie, policjantom, psychologom i, poprzez media, całej Polsce <oddajcie mi moje dziecko!>) raczej nie zasługuje na poklepanie po główce, ale póki co nie ma przesłanek, żeby uważać ją za morderczynię. nie było nas tam, nie pracujemy w policji, nie jesteśmy na bieżącą ze śledztwem - jak w takiej sytuacji można ferować wyroki? życie to nie kryminał, w którym panna Marple rozwiązuje zagadkę nie odrywając wzroku od robótki


Śr lut 08, 2012 23:06
Zobacz profil
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Dziś o 19,50 program "Uwaga" w TVN24 ma być poświecony Madzi i jej matce.
Niemniej na szczątkowych informacjach podawanych w mediach można domniemywać, że Madzi i jej matka to dwie ofiary.
Katarzyna pochodzi w wielodzietnej rodziny objętej błękitną kartą, z ojcem pijaczkiem.
W liceum dokonała nieudanej próby samobójczej, w konsekwencji nie zdała matury.
Usiłowała się odnaleźć z Oazie, jako ministrantka. Poznała prrzyszłego męża też ministranta.
Zaliczyli wpadkę, więc szybki cywilny ślub, zagrożona ciąża, przedwczesny poród i walka o życie dziecka.
Mąż porzuca stacjonalrne studia przechodzi na zaoczne i idzie do pracy.
Jak znam życie to mogę przyjąc z 99% przekonaniem, że w rodzinie męża nie została przyjęta z aplauzem (pewne wypowiedzi teściowej podczas konferencji prasowej z Rutkowskim na to wskazują) - dziewczyna z patologicznej rodziny, bez matury, bez pracy, spowodowała przerwanie studiów syna.
We własnej rodzienie zapewne oparcia też nie znajdowała.
Od dziecka wystraszona, gorsza, może często odbierająca siebie jako niechcianą, nie potrafiła odnaleźć się w sytuacji, która często przerosłaby osoby doświadczone, bez kompleksów i zahamowań.
Jej działanie to jeden strach, panika, totalna ucieczka przed kolejnym ciosem, przez co tyle kłamstw, ucieczki od prawdy.
Jeszcze dali ją w łapy "detektywa" Rutkowskiego, który jak powiada prezes Kaczyński, jeden z niewielu potrafił przejąc metody SB i wycisnął z niej potwierdzenie swojej wersji wydarzeń.
Jesli dalsze sledztwo, wyniki sekcji potwierdzą dramatyczny, niemyślny wypadek, to mamy dwie ofiary patologii, nietoleracji.
A dla wielu "świętych oburzonych" obiekt kamienowania.


Cz lut 09, 2012 9:22
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Alus napisał(a):
Jej działanie to jeden strach, panika, totalna ucieczka przed kolejnym ciosem, przez co tyle kłamstw, ucieczki od prawdy.


Ja tam nie jestem psychologiem, ale to była raczej dość wyrachowana panika. Panika, z tego co wiem, raczej człowieka paraliżuje, a tymczasem Katarzyna W. nie dość, że wyszła z martwym dzieckiem z domu, to jeszcze zaniosła je na odludzie, skrupulatnie zasypała gruzem, a następnie wróciła, położyła się na ulicy i udawała nieprzytomną (!). Jak na działanie w szoku i w panice, całkiem nieźle. A nawet jeśli - czy osoba "od dziecka wystraszona", "nie potrafiąca się odnaleźć" byłaby w stanie kłamać przez tydzień Policji, prokuraturze i, poprzez telewizję, całej Polsce, w tym tysiącom ludzi, którzy zaangażowali się w akcję poszukiwawczą? Jak dla mnie, powinna była się złamać już na pierwszy widok policjanta.. czy osoba "od dziecka wystraszona" i "nie potrafiąca się odnaleźć" dotrwałaby do perspektywy badania wariografem i przeszukiwałaby Internet w celu znalezienia sposobu na oszukanie go (!)? Czy poszłaby, w celu "zrelaksowania się", na horror do kina w dwa dni po tragedii (śledczy, wbrew Rutkowskiemu, utrzymują, że ju,ż wtedy i właśnie wtedy nabrali pewności, iż dziecko nie żyje, a matka ma z tym coś wspólnego)? Nie znajdowała oparcia w rodzinie? Wg jednego z kryminologów musiały jej pomagać co najmniej trzy osoby.. to dziwne, że nagle tylu ludzi odczuwa potrzebę, by jej bronić za wszelką cenę. Nie chcę już snuć teorii, że chodzi o to, co napisał prof. Mikołejko - Katarzyna W. nieźle nadaje się na przykład ofiary "patriarchalno-katolickiego społeczeństwa polskiego", więc czemu tej okazji do przywalenia Kościołowi i "patriotom" nie wykorzystać..

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz lut 09, 2012 9:52
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Johnny, poczytałbyś o DDA, to byś się tak nie dziwił. Lęk przed odrzuceniem, życie w kłamstwie, zdolność do racjonalnych działań w wielkim stresie. To typowe skutki wychowania w rodzinie alkoholowej. Mogło być zatem tak, że ona jedynie weszła w swoją, wyuczoną przez całą młodość, rolę.

Czytałeś może Wiedźmina? Pamiętasz, jak czasem w walce automatycznie wykonywał wyuczone ruchy? Takie rzeczy to nie jest nic zaskakującego. Podejrzewam, że z rosnącym zdumieniem obserwowała, co się dzieje. Im większy stres, pewnie tym bardziej wyuczone sposoby pracy mózgu się uwydatniają.

Może warto też coś poczytać
http://www.dziecialkoholikow.pl/

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Cz lut 09, 2012 12:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
No to w takim razie nie mówmy o "panice", tylko o "wyuczonych działaniach". Powiedzmy wprost, że ludzie z rodzin "alkoholowych" już tak mają, że jak im się coś stanie z dzieckiem, to niekoniecznie wezwą pogotowie, tylko np. je zakopią i zaczną udawać, że ktoś im je porwał (płacząc przed kamerami "oddajcie mi dzieciątko"). Cóż, zgodnie z polskim prawem ma ono także wychowywać..

A skoro, jak czytam na tej stronie, DDA często przejawiają agresję połączoną z brakiem empatii, to może cała sprawa wygląda jeszcze gorzej? :(

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz lut 09, 2012 12:41
Zobacz profil
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Johnny99 napisał(a):
No to w takim razie nie mówmy o "panice", tylko o "wyuczonych działaniach". Powiedzmy wprost, że ludzie z rodzin "alkoholowych" już tak mają, że jak im się coś stanie z dzieckiem, to niekoniecznie wezwą pogotowie, tylko np. je zakopią i zaczną udawać, że ktoś im je porwał (płacząc przed kamerami "oddajcie mi dzieciątko"). Cóż, zgodnie z polskim prawem ma ono także wychowywać..

A skoro, jak czytam na tej stronie, DDA często przejawiają agresję połączoną z brakiem empatii, to może cała sprawa wygląda jeszcze gorzej? :(

A katolicy koniecznie znicze, miśki, lalki i złorzeczenia, przekleństwa pod adresem matki na miejscu ukrycia zwłok niemolęcia.
W programie wczorajszej "Rozmównicy" ks. Kudlak przyznał, że nie potrafi przetrawić takiego zachowania...ochoczego walenia kamieniem - sami bezgrzeszni tak czynią :(


Cz lut 09, 2012 15:00
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 193 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 13  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL