Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 16, 2025 7:39



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 128 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 9  Następna strona
 Katolickie dziecko znęcało się nad kotem. 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 20, 2012 22:55
Posty: 414
Post Re: Katolickie dziecko znęcało się nad kotem.
Mam nadzieję, że dzieciak został porządnie ukarany i że nie przyjdzie mu już nigdy do głowy zrobić coś równie nieludzkiego.
A wiadomo, co z Maciusiem?


Cz maja 17, 2012 21:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Katolickie dziecko znęcało się nad kotem.
Vi napisał(a):
Tak właśnie bym potraktowała każdego, kto się znęca nad innymi (czy ludźmi, czy zwierzętami). I nie obdarzam miłością tych, którzy na to nie zasługują.


Czyli: wrzuciłabyś tego chłopca do mrowiska i przykryła wiadrem, żeby skonał w męczarniach?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt maja 18, 2012 7:46
Zobacz profil
Post Re: Katolickie dziecko znęcało się nad kotem.
Mówisz o tym małoletnim sadyście, który próbował w okrutny sposób zabić kotka? Tak. Dokładnie to bym zrobiła.


Pt maja 18, 2012 7:53
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Katolickie dziecko znęcało się nad kotem.
Uff, całe szczęście, że jeszcze jesteście w mniejszości.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt maja 18, 2012 7:56
Zobacz profil
Post Re: Katolickie dziecko znęcało się nad kotem.
Johnny99 napisał(a):
Uff, całe szczęście, że jeszcze jesteście w mniejszości.

No wy niestety nie. No i mamy takie rzeczy jak opisane... ;/


Pt maja 18, 2012 7:59
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Katolickie dziecko znęcało się nad kotem.
Wolę dopuścić takie, niż te, które ty postulujesz.

BTW za swój czyn dostałabyś minimum 12 lat więzienia.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt maja 18, 2012 8:01
Zobacz profil
Post Re: Katolickie dziecko znęcało się nad kotem.
A ja wolę dopuścić sprawiedliwość.
Źle że prawo nie reguluje sprawiedliwie tego, co zrobił ten sadysta.


Pt maja 18, 2012 8:06
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Katolickie dziecko znęcało się nad kotem.
Prawo polskie uznaje, że ośmioletnie dziecko nie jest jeszcze w pełni świadome swoich czynów, więc nie może za nie odpowiadać.

A co zrobić z kotami, które brutalnie zamęczają myszki i ptaszki? Jak tu wymierzyć sprawiedliwość? (niesprawiedliwe prawo polskie uznaje, że prawnie odpowiadają wyłącznie ludzie, zwierzęta nie odpowiadają za swoje czyny).

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt maja 18, 2012 8:09
Zobacz profil
Post Re: Katolickie dziecko znęcało się nad kotem.
Johnny99 napisał(a):
Prawo polskie uznaje, że ośmioletnie dziecko nie jest jeszcze w pełni świadome swoich czynów, więc nie może za nie odpowiadać.

Dlatego piszę, że jest niesprawiedliwe.

Johnny99 napisał(a):
A co zrobić z kotami, które brutalnie zamęczają myszki i ptaszki? Jak tu wymierzyć sprawiedliwość? (niesprawiedliwe prawo polskie uznaje, że prawnie odpowiadają wyłącznie ludzie, zwierzęta nie odpowiadają za swoje czyny).

Zwierzęta nie podlegają prawu polskiemu, tylko prawom natury.


Pt maja 18, 2012 8:13
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Katolickie dziecko znęcało się nad kotem.
Vi napisał(a):
Dlatego piszę, że jest niesprawiedliwe.


A od którego momentu, twoim zdaniem, można odpowiadać za swoje czyny? A może sprawiedliwość wymaga, by odpowiadano za nie niezależnie od intencji, woli, świadomości itp.? Tak było rzeczywiście w wiekach barbarzyńskich - karano zwierzęta na równi z ludźmi, a nawet rzeczy (słynne baty wymierzane morzu, albo "kary śmierci" dla noża, którym kogoś zabito).

Cytuj:
Zwierzęta nie podlegają prawu polskiemu, tylko prawom natury.


I to jest twoim zdaniem sprawiedliwe??

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt maja 18, 2012 8:16
Zobacz profil
Post Re: Katolickie dziecko znęcało się nad kotem.
Johnny99 napisał(a):
A od którego momentu, twoim zdaniem, można odpowiadać za swoje czyny?

Moim zdaniem powinno się odpowiadać po prostu za swoje czyny.
Do "karania" noża nawet nie zamierzam się odnosić.

Johnny99 napisał(a):
I to jest twoim zdaniem sprawiedliwe??

Jak najbardziej. Prawu polskiemu podlegają Polacy. To człowiek stworzył podziały, ustanowił prawa. Zwierzęta ani nie brały w tym udziału, ani nie biorą udziału w podziałach (nie mieszkają w Polsce, tylko po prostu na świecie, na planecie Ziemia).


Pt maja 18, 2012 8:25
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Katolickie dziecko znęcało się nad kotem.
Vi napisał(a):
Moim zdaniem powinno się odpowiadać po prostu za swoje czyny.


Za te nieświadome też?

Cytuj:
Jak najbardziej. Prawu polskiemu podlegają Polacy. To człowiek stworzył podziały, ustanowił prawa. Zwierzęta ani nie brały w tym udziału, ani nie biorą udziału w podziałach


Oczywiście. A więc na tej samej zasadzie zwierzęta np. nigdy nie rościły sobie prawa do tego, by nie być zabijanym. Z jakiej więc racji chcesz brutalnie zamordować to dziecko?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt maja 18, 2012 8:31
Zobacz profil
Post Re: Katolickie dziecko znęcało się nad kotem.
Johnny99 napisał(a):
Za te nieświadome też?

Tak też. Naprawdę nie robi mi różnicy, czy zabije mnie w pełni świadomy swojego czynu bandyta, czy np. zupełnie nieświadomy tego co robi psychopata. Ten nieświadomy jest chyba jeszcze bardziej niebezpieczny, bo kompletnie nieprzewidywalny.
Dla tego kotka też nie ma różnicy, czy sadysta miał lat 8 czy 40. Zwierzę cierpiało tak samo.
Dla ludzi zabitych np. przez małoletnich zamachowców Al-Kaidy, wiek i świadomość mordercy też nie mają znaczenia.
Ja jestem za tym, aby eliminować to co złe, i co zagraża innym.

Cytuj:
Oczywiście. A więc na tej samej zasadzie zwierzęta np. nigdy nie rościły sobie prawa do tego, by nie być zabijanym.

"zwierzęta np. nigdy nie rościły sobie prawa..." - ... ja nawet nie wiem jak to skomentować... Kilka różnych przychodzi mi do głowy, ale sobie odpuszczę :|

Cytuj:
Z jakiej więc racji chcesz brutalnie zamordować to dziecko?

Ten sadysta próbował brutalnie zamordować kotka. A ja popieram sprawiedliwość. I, jak napisałam, eliminację tego co złe i niebezpieczne dla innych.


Pt maja 18, 2012 8:55
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Katolickie dziecko znęcało się nad kotem.
Vi napisał(a):
Tak też.


Czyli zwierzętom też wymierzamy sprawiedliwość?

Cytuj:
"zwierzęta np. nigdy nie rościły sobie prawa..." - ... ja nawet nie wiem jak to skomentować... Kilka różnych przychodzi mi do głowy, ale sobie odpuszczę :|


A może zamiast się tak emocjonować, jednak się nad tym zastanowisz, bo ja jedynie wyciągam wnioski z tego, co ty sama napisałaś.

Cytuj:
Ten sadysta próbował brutalnie zamordować kotka.


A może to nie był sadysta, tylko dziecko, które nie do końca zdaje sobie sprawę z tego, co zrobiło? Skąd w tobie tyle agresji?

Cytuj:
A ja popieram sprawiedliwość. I, jak napisałam, eliminację tego co złe i niebezpieczne dla innych.


Jak rozumiem, dla ciebie "sprawiedliwość" oznacza "oko za oko"?

Czy dla ciebie "eliminacja" jest możliwa jedynie przez uśmiercenie? Czy złe i niebezpieczne dla innych zwierzęta też powinniśmy mordować?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt maja 18, 2012 9:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Katolickie dziecko znęcało się nad kotem.
Ja bym zrobił to co VI ale powiedzmy na kwadrans. Jak by dzieciaka mrówki pogryzły, to przestałby być nieświadomy.

Swoją drogą, zastanawia mnie opinia niektórych, że takie dziecko jest nieświadome, że nie rozumie, że nie wie, ale "Jezuska do serca" to może przyjąć. Świadomie???

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Pt maja 18, 2012 9:17
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 128 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 9  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL