Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zrobić?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
Ze strony jednego z organizatorów – Fundacji Wolność od Religii – pozwoliłam sobie skopiować jakie w ogóle są cele tej kampanii: "Ateistyczna kampania billboardowa jest organizowana przez Fundację Wolność od Religii, z siedzibą w Lublinie, we współpracy z Polskim Stowarzyszeniem Racjonalistów, Stowarzyszeniem Ateistycznym oraz przy wsparciu portali o tematyce racjonalistycznej i ateistycznej.
Celem kampanii jest wywołanie ogólnopolskiej dyskusji na temat obiegowego postrzegania wartości uniwersalnych jako zasad przynależnych religii, a w szczególności religii katolickiej. Uważamy, że polityka państwa, prowadzi do utrwalania stereotypów, łącząc moralność człowieka z jego religijnością, pogłębiając wykluczenia osób, które nie identyfikują się z kościołem katolickim czy żadną inną instytucją religijną.
Również chcemy zwrócić uwagę, iż współczesne polskie społeczeństwo nie jest jednolite światopoglądowo, a tym bardziej, nie świadczą o nim antagonizmy populistycznie kreowane przez przeciwne obozy polityczne. W Polsce mieszka istotna liczba osób o światopoglądzie ateistycznym, agnostycznym, sceptycznym, czy ogólnie mówiąc laickim. Kampania jest wyrazem sprzeciwu wobec pomijania konstytucyjnych praw do poszanowania wolności wyznania.
Chcemy również włączyć się w ważną dyskusję – protest przeciwko finansowaniu z budżetu państwa i obecności religii katolickiej w publicznych przedszkolach i szkołach. Nasz sprzeciw budzą zarówno mechanizm finansowania jak i brak realnego wyboru fakultatywnych zajęć."quas napisał(a): Gdyby nie Kościół i wciąż silny głos katolików już dawno mielbyśmy aborcje, zw. partnerskie itd. Ano właśnie. Narzucanie innym swojego światopoglądu i moralności. To jeden z powodów, dla których tylu ludzi, w tym ja, zajmuje określone stanowisko względem Kościoła. JedenPost napisał(a): Johnny99 napisał(a): Chociaż hasło: "Nie zabijam. Nie kradnę. Nie wierzę" jest obraźliwe dla wierzących (tzn. że jak wierzę, to zabijam i kradnę?), co powinno zostać głośno powiedziane. Obraźliwe? Wydaje mi się, że jest jedynie jasnym odniesieniem się do często lansowanej przez niektórych chrześcijan tezy, że niby nie ma etyki bez Dekalogu... Dokładnie. Ale przecież nie obejdzie się bez tego typu komentarzy. A już na pewno ze strony takiego anty-ateisty Johnny'ego  humalog napisał(a): P.S. Moze zabawimy się w takie wymyslanie kontrhaseł ?  Jak dobrze wyczytałam, ty wolisz pobawić się w patrzenie na dziewczyny. Rób więc swoje, a ateiści (i nie tylko, bo również takie osoby jak ja  ) w tym czasie wyrażą to, co dla wielu ludzi ważne 
Ostatnio edytowano Cz wrz 13, 2012 9:20 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz
|
Cz wrz 13, 2012 9:07 |
|
|
|
 |
Capslock
Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 13:40 Posty: 105
|
 Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
Cytuj: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zrobić? No katolicy to by nikomu nic nie dali wywiesić, dyktatura normalnie. Cytuj: Odkąd ten rząd obioł władzę takie ataki na wiarę, KOściół, krzyż, katolików bardzo się nasiliły i są przez rząd wspierane Na moje oko to rząd boi się kościoła a nie atakuje go. Kościół to atakuje ale Ruch Palikota to doskonale widać.
Ostatnio edytowano Cz wrz 13, 2012 9:19 przez Capslock, łącznie edytowano 1 raz
|
Cz wrz 13, 2012 9:11 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
Cytuj: Brak wyboru fakultatywnych zajęć Brak czy potrzeba zmuszania do lekcji etyki http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... nicy_.html
|
Cz wrz 13, 2012 9:15 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
Cytuj: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zrobić? Najlepiej nic - robić swoje tak jak dotychczas i nie przejmować się.
|
Cz wrz 13, 2012 9:20 |
|
 |
Qwerty2011
Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52 Posty: 1365
|
 Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
A może jakieś środowiska katolickie również zajmują się wieszaniem bilbordów? Chętnie zaangażowałbym się w to - można by rzucić grosik (pod warunkiem, że plakaty byłyby robione ze smakiem i wyczuciem tematu...)
_________________ "Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas" (2 Kor 4)
|
Cz wrz 13, 2012 9:21 |
|
|
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
Polecam pierwszy komentarz pod artykułem: Przyczyna rezygnacji jest najprawdopodobniej bardzo prosta - zwykle religia jest ujęta w planie pomiędzy innymi lekcjami, a lekcja etyka robiona dla grup międzyklasowych w piątek wieczorem. Pojawia się pytanie - czy zmarnować dwie godziny na religię, czy dwie godziny na okienka i pół piątku na dodatkowy blok zajęć? Wiadomo, co wybierze każdy pragmatyczny ateista.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Cz wrz 13, 2012 9:22 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
Cytuj: Jak dobrze wyczytałam, ty wolisz pobawić się w patrzenie na dziewczyny. Rób więc swoje, a ateiści (i nie tylko, bo również takie osoby jak ja ) w tym czasie wyrażą to, co dla wielu ludzi ważne No jasne, że wolę patrzenie ma ładna dziewczynę od czytania pier...ł na billboardach "D Sory, a ty kim jestes skoro nie ateistka? No bo albo sie wierzy w Boga, albo nie wierzy...czy może jest tez coś pośredniego? Np. Wierze, ale nie do końca tzn. wybieram to co mi pasuje, a to co nie odrzucam?
|
Cz wrz 13, 2012 9:22 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
JedenPost napisał(a): Polecam pierwszy komentarz pod artykułem: Przyczyna rezygnacji jest najprawdopodobniej bardzo prosta - zwykle religia jest ujęta w planie pomiędzy innymi lekcjami, a lekcja etyka robiona dla grup międzyklasowych w piątek wieczorem. Pojawia się pytanie - czy zmarnować dwie godziny na religię, czy dwie godziny na okienka i pół piątku na dodatkowy blok zajęć? Wiadomo, co wybierze każdy pragmatyczny ateista.
Pragmatyczny ateista .... taki ateista jak z koziej d***y trąba.
|
Cz wrz 13, 2012 10:25 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
humalog napisał(a): No jasne, że wolę patrzenie ma ładna dziewczynę od czytania pier...ł na billboardach "D Uwagę jednego przyciągnie jedno, drugiego coś zupełnie innego. Kwestie indywidualne, bo ludzie są różni i o różnorakich zainteresowaniach. Ja pier..ł na billboardach, reklam, też nie czytam. Tak jak i ludzi mijam bez żadnego zainteresowania. Ale już te kwestie, które mnie interesują, jak najbardziej przyciągają mój wzrok. Nie myśląc o tym, wyłuskuję z tłumu, czy innej nie interesującej mnie całości, tą jedną osobę lub rzecz, dla mnie z jakiegoś względu ważną czy ciekawą. Tak to u mnie działa. Te billboardy na pewno zauważę  humalog napisał(a): Sory, a ty kim jestes skoro nie ateistka? No bo albo sie wierzy w Boga, albo nie wierzy...czy może jest tez coś pośredniego? Np. Wierze, ale nie do końca tzn. wybieram to co mi pasuje, a to co nie odrzucam? Bóg chrześcijański nie jest jedynym. Katolicyzm i chrześcijaństwo odrzucam w całości - nic mi tu nie pasuje, wszystko odrzucam, nic sobie nie wybieram. A tak poza tym nie można mnie przypisać do żadnej religii, a jednak wierzę 
|
Cz wrz 13, 2012 10:44 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
Cytuj: A tak poza tym nie można mnie przypisać do żadnej religii, a jednak wierzę No ale tak z ciekawości...w co w kogo wierzysz? Wszystko odrzucasz,a twierdzisz, ze wierzysz. Musisz mieć więc jakies reguły wg. których wierzysz ni coś lub kogos w co lub kogo wierzysz. Cytuj: Te billboardy na pewno zauważę
No widzisz....ja też pewnie je tam jakos katem oka zauważę, a to dlatego, ze juz je zaczęto reklamować. Tylko przechodząc obok nich zignoruje je całkowicie...i tak pewnie zrobi wiekszośc normalnych chrześcijan. Tak wiec te billboardy sa robione dla Waszego (zaliczę cie jak na razie do ateistów, bo jeszcze mi nie wyjaśniłas kim jesteś  OK? ) dobrego samopoczucia....oraz dla prowokacji. Nie boje sie tych billboardów...bardziej boje sie niektórych fanatycznych chrześcijań, którzy zaczna histeryzować i nagłasniac tę sprawę nie pozwalając jej umrzec śmiercia naturalną.
|
Cz wrz 13, 2012 10:57 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
JedenPost napisał(a): Johnny99 napisał(a): Chociaż hasło: "Nie zabijam. Nie kradnę. Nie wierzę" jest obraźliwe dla wierzących (tzn. że jak wierzę, to zabijam i kradnę?), co powinno zostać głośno powiedziane. Obraźliwe? Wydaje mi się, że jest jedynie jasnym odniesieniem się do często lansowanej przez niektórych chrześcijan tezy, że niby nie ma etyki bez Dekalogu... Johnny99 to Mistrz Kreatywnych Interpretacji 
|
Cz wrz 13, 2012 10:58 |
|
 |
tanie_wino
Dołączył(a): Pt paź 14, 2011 15:34 Posty: 973
|
 Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
-Vi- napisał(a): "Ateistyczna kampania billboardowa jest organizowana przez Fundację Wolność od Religii, z siedzibą w Lublinie, we współpracy z Polskim Stowarzyszeniem Racjonalistów, Stowarzyszeniem Ateistycznym oraz przy wsparciu portali o tematyce racjonalistycznej i ateistycznej.
Celem kampanii jest wywołanie ogólnopolskiej dyskusji na temat obiegowego postrzegania wartości uniwersalnych jako zasad przynależnych religii, a w szczególności religii katolickiej. Uważamy, że polityka państwa, prowadzi do utrwalania stereotypów, łącząc moralność człowieka z jego religijnością, pogłębiając wykluczenia osób, które nie identyfikują się z kościołem katolickim czy żadną inną instytucją religijną. To wydumany problem. Cytuj: Również chcemy zwrócić uwagę, iż współczesne polskie społeczeństwo nie jest jednolite światopoglądowo, a tym bardziej, nie świadczą o nim antagonizmy populistycznie kreowane przez przeciwne obozy polityczne. W Polsce mieszka istotna liczba osób o światopoglądzie ateistycznym, agnostycznym, sceptycznym, czy ogólnie mówiąc laickim. Kampania jest wyrazem sprzeciwu wobec pomijania konstytucyjnych praw do poszanowania wolności wyznania. Jest wolność wyznania, ale jest też demokracja. Kolejny wydumany problem, bo idzie tu chyba o krzyże w urzędach Cytuj: Chcemy również włączyć się w ważną dyskusję – protest przeciwko finansowaniu z budżetu państwa i obecności religii katolickiej w publicznych przedszkolach i szkołach. Nasz sprzeciw budzą zarówno mechanizm finansowania jak i brak realnego wyboru fakultatywnych zajęć." A tu się zgadzam.
_________________ pajacyk.pl
|
Cz wrz 13, 2012 11:29 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
humalog napisał(a): No ale tak z ciekawości...w co w kogo wierzysz? Wszystko odrzucasz,a twierdzisz, ze wierzysz. Musisz mieć więc jakies reguły wg. których wierzysz ni coś lub kogos w co lub kogo wierzysz. Nie wszystko odrzucam, tylko wszystko co chrześcijańskie  Wierzę w Siłę Wyższą, która nie jest Bogiem osobowym (a już na pewno nie w wersji chrześcijańskiej). O regułach... dużo już pisałam kiedyś na ten temat. Natomiast nie są to żadne zasady religijne, takie jak nauczanie Kościoła, stworzone dla człowieka. A poza tym interesuje mnie duchowość, czerpię trochę(!) z niektórych religii (pogańskie mi wyjątkowo podchodzą  ), systemów filozoficznych, interesuję się ezoteryką, najbardziej fascynuje mnie Tarot. Jestem własnowiercą. humalog napisał(a): No widzisz....ja też pewnie je tam jakos katem oka zauważę, a to dlatego, ze juz je zaczęto reklamować. Tylko przechodząc obok nich zignoruje je całkowicie...i tak pewnie zrobi wiekszośc normalnych chrześcijan. Twoje/wasze prawo. Jednak społeczeństwo to nie tylko chrześcijanie. humalog napisał(a): Tak wiec te billboardy sa robione dla Waszego (zaliczę cie jak na razie do ateistów, bo jeszcze mi nie wyjaśniłas kim jesteś  OK? ) dobrego samopoczucia....oraz dla prowokacji. Nie boje sie tych billboardów...bardziej boje sie niektórych fanatycznych chrześcijań, którzy zaczna histeryzować i nagłasniac tę sprawę nie pozwalając jej umrzec śmiercia naturalną. Nie jest to dla prowokacji ani dla dobrego samopoczucia. Jest grupa ludzi o określonym światopoglądzie (grupa, która chyba staje się coraz liczniejsza), której nie odpowiada narzucenie katolickich zasad, reguł, moralności dla wszystkich. Są w tym kraju ludzie, którym nie odpowiada uprzywilejowana pozycja Kościoła, i którzy chcą, by wszystkie światopoglądy (czy chrześcijański, czy ateistyczny, czy inne) były traktowane na równi i na tych samych prawach. Aby przełamać kiedyś stereotyp, że Polak = katolik, trzeba wyjść kiedyś z cienia i pokazać, że inni, nie-katolicy też tu są. Taka akcja to po prostu pokazanie się w przestrzeni publicznej i powiedzenie: my też tu jesteśmy, też w tym kraju żyjemy i płacimy podatki, i również mamy jakieś oczekiwania od Państwa. Katolikom to oczywiście się nie podoba, bo chodzi o to, by ich grupa straciła swoją uprzywilejowaną pozycję, a zajęła tą na równi z innymi grupami, więc naturalnie będą takim akcjom przeciwni, co na różnorakie sposoby będą okazywać i/lub komentować. tanie_wino napisał(a): To wydumany problem. tanie_wino napisał(a): Jest wolność wyznania, ale jest też demokracja. Kolejny wydumany problem, bo idzie tu chyba o krzyże w urzędach To twoje zdanie, do którego oczywiście masz prawo. Natomiast są ludzie, dla których jest to ważne (również kwestia symboli religijnych w urzędach), nie jest to wydumany problem, tylko po prostu problem (nie ty decydujesz o tym, co takowym dla kogo jest). Są ludzie, którzy chcą określonych zmian. I poprzez taką kampanię zabierają oni w istotnych dla siebie kwestiach głos, wyrażają swoje zdanie i zajmują określone stanowisko. Tobie nikt nie każe popierać akcji ani zgadzać się z jej postulatami.
|
Cz wrz 13, 2012 11:49 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
JedenPost napisał(a): Obraźliwe? Wydaje mi się, że jest jedynie jasnym odniesieniem się do często lansowanej przez niektórych chrześcijan tezy, że niby nie ma etyki bez Dekalogu... Być może, ale wydźwięk ma zupełnie inny - taki, jakby "nie wierzę" należało do takiej samej kategorii, jak "nie zabijam" albo "nie kradnę". Inaczej mówiąc: "zabijam" i "kradnę" postawiono z "wierzę" na tym samym poziomie. Jeszcze inaczej mówiąc: hasło sugeruje, że "nie wierzę" w jakiś sposób wynika z "nie zabijam" i "nie kradnę". Nie widzę w nim natomiast żadnego odniesienia do zagadnienia "czy jest etyka bez Dekalogu" - przecież same stwierdzenia "nie zabijam" i "nie kradnę" są wprost w Dekalogu zawarte. Prędzej zrozumiał bym je w ten sposób, że realizuję Dekalog lepiej (albo w ogóle), ponieważ nie wierzę. Ponadto "nie zabijaj" i "nie kradnij" to w Dekalogu wezwania moralne, zatem hasło sugeruje, że należy do nich dopisać również wezwanie "nie wierz". Czy tyle uzasadnienia wystarczy, czy dalej nikt nie będzie rozumiał, o co mi chodzi?
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Cz wrz 13, 2012 12:01 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
Zaraz nikt nie rozumie...sugestia jest oczywista, wcale nie trzeba specjalnej kreatywności (  ), aby to dostrzec.
|
Cz wrz 13, 2012 12:26 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|