Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 17, 2025 21:43



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 138 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Następna strona
 Wyzwolenie seksualne - efekty praktyczne 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17
Posty: 3468
Post Re: Wyzwolenie seksualne - efekty praktyczne
Kael napisał(a):
@sharp7: Ewangelia nie ma sensu?
Ty chyba nigdy nie zastanowiles sie nad roznica miedzy Adamem w raju i synem marnotrawnym z Ewangelii? Podpowiem: chodzi o stosunek do wlasnego grzechu. To jest decydujace dla naszego zbawienia badz potepienia.

Raczej twoj pomysl, ze kobieta ma chodzic w worku, zeby mezczyzn nie kusic, jest rodem z ... islamu.

Za to osobiscie uwazam, ze wszelki krotkie spodenki powinny byc dla mezczyzn na ulicach zabronione! Ze wzgledow estetycznych.


Fakt. Większość panów raczej nieciekawie w tym stroju wygląda, podobnie jak część kobiet w mini, chodzi o (nad)wiek i (nad)wagę :mrgreen:


Śr lis 27, 2013 19:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 22, 2009 8:40
Posty: 2202
Post Re: Wyzwolenie seksualne - efekty praktyczne
Lurker
Cytuj:
Daje to, w zaokrągleniu (w górę), 20 tys. osób. W Wielkiej Brytani żyje, w zaogkrągleniu (w dół), 60 mln. osób. 20 tysięcy z 60 milionów to są trzy setne procenta. To są promile.


Czego ma ta statystyka dowodzić? Demoralizacja i przemoc wobec dzieci, choćby tylko jeden taki przypadek miał miejsce, zasługuje na potępienie.

Lurker
Cytuj:
Panią Berelovitz należałoby przepuścić przez turnus po polskich domach dziecka.


Nie wiem o czym piszesz? Jak masz dowody, że podobne praktyki jak w UK, mają miejsce w polskich domach dziecka, to złóż doniesienie do prokuratury. Nie znam badań, aby w katolickiej Polsce dochodziło to takiej patologii, przynajmniej w takim olbrzymim zakresie.

Lurker
Cytuj:
Ja miałem taki obrazek w książce do rosyjskiego. Było tam zdjęcie gimnastyczki robiącej szpagat. Czy mam pisać konkretnie, co i gdzie zostało długopisem dorysowane?


No i co z tego?

Lurker
Cytuj:
14 lat to jest młodzież, to są nastolatkowie. W wypadku ustroju Bożego, tj. średniowiecznego feudalizmu, małżonkowie. Na jakiej planecie proteom żyje?


11-14 lat, bo o takim wieku mówimy. To są dzieci, i potrzebują rozwoju emocjonalnego, moralnego, duchowego, najlepiej katolickiego, a nie wyuzdania i promocji lubieżnych zachowań. Kiedyś dzieci nie były w szkołach tego uczone, a przecież przyrost naturalny był duży. Dzieci mają się uczyć pobożności, skromności i posłuszeństwa w rodzinie i Kościele. Jak tego brak, to mamy cywilizację śmierci, czego egzemplifikacją były ideologie: komunizm i nazizm w różnych mutacjach.

Lurker
Cytuj:
Sam jesteś zboczenie i holocaust. Nie, nie chodzi mi o to, żeby obrazić. Chodzi mi o to, żeby zwrócić Ci uwagę, że sam takimi kategoriami myślisz i sam takie słowa wprowadzasz do obiegu. Zaśmiecasz język dyskusji, rozumiesz?


Mówienie prawdy, to zaśmiecanie dyskusji? Mordują niewinne dzieci, demoralizują je, gwałcą, a ja mam milczeć :?: :!:
proteom napisał:
Cytuj:
Dane obejmujące Anglię Szkocję i Walię pokazują, że przeprowadzono tam w ubiegłym roku 202 105 aborcji.

Lurker
Cytuj:
200 tys. z 30 mln. to jest siedem dziesiątych procenta. Dalej promile.


Trudno o bardziej perfidny argument. W UK ma miejsce ludobójstwo na niewinnych dzieciach, a Ty stosujesz jakieś dezawuujące te zbrodnie statystyki. Gdyby w Polsce zostało zamordowanych tylu ludzi, to co byś powiedział? To tylko promile? Stosujesz argumenty rodem z bolszewickiej Rosji, gdzie też uważano, że rewolucja październikowa to tylko promile ofiar, wobec milionów "wyzwolonych" z caratu. 200 tysięcy ginie rocznie, czyli w ciągu 10 lat masz ok 2 milionów. Dla mnie jest to ludobójstwo na niewyobrażalną skalę w demokratycznym, "cywilizowanej" unii europejskiej. Tam prawo sankcjonuje takie praktyki, jak w komunistycznej Rosji, czy w innych autorytarnych rezimach. Poza tym, w tych pseudoedukacyjnych podręcznikach, uczą dzieci antykoncepcji i aborcji, jako sposobu na niechcianą ciążę. Te podręczniki nie wychowują do miłości, tylko do śmierci, i to wiecznej.

Lurker
Cytuj:
Pewno zarobię za to drugie ostrzeżenie i będę musiał udać się na urlop przed trzecim, ale, chłopie, naprawdę: o czym Ty chcesz prowadzić tę dyskusję? Ma to być wysypisko rantów na współczesną kulturę? Ja też uważam, że pokemony i tapeciary są osobami o zerowym guście. Pogadamy sobie?


Nie mówię o gustach, tylko o czymś poważniejszym. Jak wychowywane są dzieci, a de facto demoralizowane, przez tzw. lewicowych edukatorów ziejących nienawiści do religii, zwłaszcza Krk. Oni odrzucili nauczanie Kościoła, to i mają efekty. Dobrze, że my w Polsce jeszcze słuchamy Go, choć wiem, że wielu już nie, ale to ich wybór, i samo sobie torują drogę do piekła. Najpierw na ziemi, potem po smierci. Widzę często te twarze liberałów, ludzi odrzucających nauki Świętego Kościoła Katolickiego. Co w nich widzę: gorycz, smutek i beznadzieję, maskowaną fałszywym uśmiechem i luzem. Z tych znajomych, którzy odrzucili nauki Krk np. o czystości przedmałżeńskiej, wiernośći i zakazu rozwodu, rodziny się rozpadły, a dzieci cierpią. To jest kolejny dowód, że warto słuchać i praktykować nauki Krk w tej materii, jak w każdej dot. wiary i moralności, pięknie wyłożonej w KKK http://www.katechizm.opoka.org.pl/ i nauczaniu papieży
http://www.opoka.org.pl/nauczanie/papiez/


Cz lis 28, 2013 0:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 22, 2009 8:40
Posty: 2202
Post Re: Wyzwolenie seksualne - efekty praktyczne
ogon__

Cytuj:
Powiem ci szczerze, jeżeli ty uważasz, że kolczyk i pomalowane usta to oznaka prostytucji, to masz naprawdę poważny problem. Moim zdaniem, szanowny moralizatorze, wyzywanie od k... każdej dziewczynki, która nie ubiera się w twoim ulubionym stylu, nie stoi moralnie wyżej od jej molestowania seksualnego.


Czytaj proszę uważnie moje posty, bo nigdzie tak nie napisałem. Chodzi o to, że dzieci ubierają się i zachowują bez należytej skromności i przyzwoitości. Ten język, rozneglżowanie, buta. Jakież to odrażające. Dzisiaj musiałem wysiąść z autobusu, bo nie mogłem słuchać i patrzeć na ten jazgot wyuzdanej głupoty podlanej sosem prymitywnego luzu. Takie zachowania i ubiór przystoją prostytutkom, a nie pobożnym dzieciom.

ogon__
Cytuj:
Wiesz, ile jest gwałtów na nieletnich w Iranie czy Indonezji, gdzie nie ma paskudnego liberalizmu, a patologie i pedalstwo są karane sądownie? Pewnie się nie dowiesz, bo tam o takich rzeczach nie przeczytasz w prasie. Bo to nieprzyzwoite i prowadzi do zgorszenia publicznego. Indonezyjskie dwunastoletnie dziewczynki zmuszane do prostytucji przez swoich rodziców nie mogą liczyć na to, że ktoś o tym napisze i coś z tym zrobi. To jest właśnie efekt "niedoseksualizowania" - czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal, prawda? Sądzisz że w Anglii w epoce wiktoriańskiej, gdy wszystko było nieprzyzwoite, nie istniało wykorzystywanie nieletnich? Rzeczywiste jest dla ciebie tylko to, co jawne?


To, że w innych krajach dochodzi do łamania praw Boga, nie oznacza, że mamy to tolerować w Europie. To, że w innych krajach kobiety są gwałcone, to nie umniejsza zła popełnianego np. w UK. Wręcz przeciwnie- to jest kraj demokratyczny i uważający się za cywilizowany, ale widzisz ile w tym fałszu. To prawda, że dzieci w Indiach są niekiedy zmuszane do prostytucji. To złe, ale znowy niczemu nie zaprzecza, z tego co pisałem. Unia europejska w wielu krajach sankcjonuje prawnie ludobójstwo na niewinnych dzieciach. Mnie to dotyczy, bo żyję w Europie. Indie czy Iran to nie są państwa, gdzie Kościół katolicki ma autorytet i jest dużo wiernych Jego nauce. Tam gdzie jest wierność Krk, tam nie ma tego zła. Takie są fakty, i żądna sofistyka temu nie zaprzeczy. Oto, do czego zachęca parlament europejski i jego rezolucja, na szczęście, na razie odrzucona, ale szatan będzie atakował: http://www.niedziela.pl/artykul/6478/Pa ... ac-aborcje
Raport potępia prawną ochronę życia ludzkiego formułując stygmatyzujące oskarżenia przeciw Polsce, Irlandii i Malcie za ich, chroniące życie, prawo. Wzywa do zapewnienia stałego finansowania dla organizacji świadczących usługi aborcyjne, aby do zapewnienia dostępu do technik wspomaganego rozrodu dla samotnych kobiet i lesbijek, naruszając m.in. prawo dziecka do poznania obydwojga swoich rodziców. Wzywa się państwa członkowskie do poddania ścisłej kontroli wolności sumienia tak, aby zapewnić dostęp do aborcji. Forsuje się nadanie aborcji statusu prawa podstawowego, celem gwarantowania którego wzywa się m.in. do wypowiedzenia konkordatów. Wzywa się do tego, by procedury tzw. „zmiany płci metrykalnej” nie musiały się wiązać z nieodwracalnymi interwencjami chirurgicznymi tak, aby kobieta, której wydano nowe dokumenty męskiej tożsamości, mogła (uchodząc za mężczyznę) zajść w ciążę i urodzić dziecko.

Parlament podkreśla, że w ramach UE i tam gdzie jest to związane z jej polityką zagraniczną, UE musi zapewnić zmianę przepisów mającą na celu nadanie aborcji na życzenie statusu prawa podstawowego nie podlegającego żadnym ograniczeniom.


Jednym słowem PE jako prawo podstawowe chce uznać prawo do morderstwa niewinnych ludzi i demoralizowania dzieci. Może to znak Paruzji?Jezus Chrystus chciał, abyśmy nie znali dokładnego czasu końca świata. Pouczył nas jednak szczegółowo o sposobie i okolicznościach tego wielkiego wydarzenia.
Koniec obecnego świata nastąpi nagle i niespodziewanie: Jak złodziej przyjdzie dzień Pański (por. 2 P 3,10). Przyjdzie, gdy ludzkość będzie pogrążona we śnie najgłębszej beztroski, komfortu i bezpieczeństwa, daleka od myślenia o karze i sprawiedliwości. Przez swoje miłosierdzie Bóg uczyni wszystko, by przyciągnąć ludzkość do siebie. Pojawi się szatan. Ludzie rozproszeni we wszystkich miejscach zostaną przywołani, aby poznać prawdę. Kościół Katolicki po raz ostatni rozkwitnie pełnią swego życia i bogactwa. Jednak wszystkie obfite łaski oraz nadzwyczajne zjawiska, zapowiedziane przez proroków, zostaną ponownie wymazane z serca i pamięci ludzi. Zostaną udaremnione. Ludzkość, poprzez karygodne nadużycie łask, powróci do swych błędów. Zwracając swoje pragnienia i wszystkie dążenia w stronę dóbr i niskich przyjemności tej ziemi, odwróci się - jak mówią żywoty świętych - od Boga do tego stopnia, że nie będzie oczekiwać nieba i nie będzie pamiętać o jego sprawiedliwych wyrokach. Zatracili swój rozsądek i odwrócili swe oczy, nie spoglądając więcej ku niebu i nie zwracając uwagi na sprawiedliwe sądy (Dn 13,9). Wszelka wiara zgaśnie w sercach. Wszelkie ciało ulegnie splugawieniu. Boża Opatrzność uzna, że nie ma już ratunku.

ogon__
Cytuj:
Swoją drogą, ciekawi mnie, jaki procent z tych 200 tys. aborcji dokonują Polki mieszkające lub przyjeżdżające tylko w tym celu do Wielkiej Brytanii.


Po co te plugawe insynuacje, rodem z antykościelnego newsweeka? Prawdziwe Polki są katoliczkami, wiernie trwające w nauce Krk, a nie tylko ochrzczone w Nim. Znam takie rodziny: codzienna modlitwa, lektura Słowa Bożego, uczenie dzieci pokory i posłuszeństwa, pogłębione życie sakramentalne, kontemplacja Miłosierdzia Bożego, czytanie książek i czasopism katolickich itd. W znanej mi rodzinie w niedziele nie ma miejsce na doczesne uciechy, ale dzieci mają się modlić różańcem i ćwiczyć cnoty. Cała rodzina ćwiczy się w cnotach kardynalnych,radach ewangelicznych, rozwija dary Ducha. Tam nie ma zakupów w niedzielę czy innych przyjemności np. kino itd. Katolik musi się hartować i być radykalnie inny niż ludzie z tego świata. Powiesz: to trudne, wręcz, możliwe, ale dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych (Łukasza 1:37)


Cz lis 28, 2013 1:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23
Posty: 3341
Post Re: Wyzwolenie seksualne - efekty praktyczne
Jakby ci to...

Kościół ma problem. Ma problem, bo ludzie go porzucają, przestają karmić się ciałem Boga i słuchać nauk fachowców w czarnych wdziankach. Co obserwujemy jako wynik: że świat się nie wali. Społeczeństwo funkcjonuje normalnie, margines się nie poszerza. Ludzie zachowują się moralnie i etycznie sami z siebie, bez nadzoru pasterzy. Znaczy to, że Kościół jest we współczesnym świecie zbędny.

Ponieważ nikt nie stawia sobie za cel własnej zagłady, Kościół próbuje się ratować, kładąc do głów tym, którzy jeszcze go słuchają, że ten moralny, porządnie poukładany świat, wcale nie jest moralny i poukładany, że to są tylko pozory. Aby dokonać tego tour de force, Kościół posługuje się nowomową, stwarzając sztuczne problemy.

Weźmy tę nieszczęsną aborcję. Aborcji poddaje płody, to po pierwsze; dziecko to jest coś, co się urodziło i żyje. Widzisz teraz (albo i nie), jak Kościół kłamie. Po drugie, człowiek jest to dusza. Dusza ta gnieździ się w ciele; ażeby dusza mogła w ogóle się rozwinąć, najpierw musi powstać ciało. Ciało jest to, w pierwszym przybliżeniu, maszyna, która automatycznie podejmuje pewne czynności, automatycznie reaguje na pewne bodźce. Automatycznie albo zwierzęco; wybierz sobie słowo, które więcej ci mówi. Ponieważ nie potrafimy wykryć momentu zadzierzgnięcia duszy w ciele, na aborcję w krajach cywilizowanych nakłada się pewien margines bezpieczeństwa, dopuszczając ją do któregoś-tam miesiąca ciąży, a dalej już nie.

Kościół natomiast podaje do wierzenia, że dusza powstaje w momencie poczęcia. Po pierwsze, poczęcie to nie jest moment, to jest proces, który trochę trwa. Po drugie, istnieją na świecie bliźnięta jednojajowe oraz chimery powstałe z dwóch zarodków. W ujęciu Kościoła byliby to ludzie z jedną duszą do spółki oraz ludzie o dwóch duszach. Po trzecie wreszcie, mnóstwo tzw. ludzi nie zagnieżdża się w macicy i jest wydalanych z krwią miesięczną. Co Kościół z nimi robi? Nic. Zatem sam nie traktuje swojej nauki poważnie, sam w nią nie wierzy.

Nie przeszkadza to kłaść do głowy wiernym agresywnej propagandy (nazywajmy bowiem rzeczy po imieniu), według której etyczne społeczeństwo to cywilizacja śmierci, przerywanie życia bez duszy to ludobójstwo, ekscentrycznie ukierunkowany popęd seksualny to pedalstwo i zboczenie i tak dalej. Przy czym od pewnego momentu ludzie nakręcają się sami, podbijając bębenek we własnym gronie; księża tylko nie wtrącają się, skoro rzeczy idą po ich myśli.

I teraz: ty chcesz, żebym ja zaczął myśleć tak jak ty. To znaczy, zaczął postrzegać siebie i swoich jako wysepkę normalności w morzu horrorów, które jeszcze chwila, a zakryje nam głowy. Mam przyjąć optykę, według której otaczają mnie krwiożercze bestie w ludzkiej skórze. Ba, otaczają; rządzą mną (w końcu jestesmy częścią Unii). Powiedz mi, ale tak szczerze: jak ty żyjesz? W taki sposób, z czymś takim w głowie?

_________________
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always.

Orkiestra!


Cz lis 28, 2013 1:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23
Posty: 3341
Post Re: Wyzwolenie seksualne - efekty praktyczne
Przypis: Kościół oczywiscie nie głosi, że homoseksualizm to pedalstwo. Kościół w tym akurat wypadku nazywa rzecz po imieniu, przykazując wiernym traktować tych ludzi z delikatnością właściwą ich niewesołej (w swoim ujęciu) kondycji. Skąd więc u proteoma takie określenie, skoro nie od Boga?

_________________
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always.

Orkiestra!


Cz lis 28, 2013 2:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 31, 2011 16:27
Posty: 331
Post Re: Wyzwolenie seksualne - efekty praktyczne
proteom napisał(a):

To, że w innych krajach dochodzi do łamania praw Boga, nie oznacza, że mamy to tolerować w Europie. To, że w innych krajach kobiety są gwałcone, to nie umniejsza zła popełnianego np. w UK. Wręcz przeciwnie- to jest kraj demokratyczny i uważający się za cywilizowany, ale widzisz ile w tym fałszu. To prawda, że dzieci w Indiach są niekiedy zmuszane do prostytucji. To złe, ale znowy niczemu nie zaprzecza, z tego co pisałem.


Zaprzecza twojej tezie, że zjawiska te są wynikiem liberalnej edukacji. Skoro dane zjawisko występuje zarówno tam, gdzie działa czynnik X, jak i tam, gdzie nie działa czynnik X, to czynnik X nie jest przyczyną tego zjawiska.

proteom napisał(a):
Indie czy Iran to nie są państwa, gdzie Kościół katolicki ma autorytet i jest dużo wiernych Jego nauce. Tam gdzie jest wierność Krk, tam nie ma tego zła.


Tam, gdzie jest wierność islamowi, też nie ma tego zła, bo prostytucja i w ogóle jakiekolwiek cudzołóstwo przez tą religię też nie jest tolerowane. Nie ma tego zła, gdzie jest wierność ideałom liberalnej etyki, według której człowiek nie może zniewalać człowieka. Nie ma tego zła nawet tam, gdzie jest wierność purytańskiemu w istocie komunizmowi.

Tylko, że nigdzie na świecie nie ma takiego miejsca, w którym panowałaby wierność jakiejkolwiek ideologii, więc to czyste bajania. Moim zdaniem więcej daje mówienie o rzeczywistości, niż o wymyślonym świecie, w którym dobrze byłoby, gdyby tylko wszyscy ludzie coś tam.


Cz lis 28, 2013 7:15
Zobacz profil
Post Re: Wyzwolenie seksualne - efekty praktyczne
proteom napisał(a):
Po co te plugawe insynuacje, rodem z antykościelnego newsweeka? Prawdziwe Polki są katoliczkami, wiernie trwające w nauce Krk, a nie tylko ochrzczone w Nim.
To ile"prawdziwych Polek" jest w Polsce? Raczej niewiele. Jezeli wyjezdzajac za granice traca te wszystkie cnoty, ktore wychwalasz.

Kolejny, ktory przyznaje komus obywatelstwo i narodowosc na bazie wlasnej listy "cnot". a jak ktos nie modli sie co dzien na roznacu, to nie ma prawa byc Polakiem?
Tak to na szczescie nie dziala.
proteom napisał(a):
Znam takie rodziny: codzienna modlitwa, lektura Słowa Bożego, uczenie dzieci pokory i posłuszeństwa, pogłębione życie sakramentalne, kontemplacja Miłosierdzia Bożego, czytanie książek i czasopism katolickich itd. W znanej mi rodzinie w niedziele nie ma miejsce na doczesne uciechy, ale dzieci mają się modlić różańcem i ćwiczyć cnoty. Cała rodzina ćwiczy się w cnotach kardynalnych,radach ewangelicznych, rozwija dary Ducha. Tam nie ma zakupów w niedzielę czy innych przyjemności np. kino itd. Katolik musi się hartować i być radykalnie inny niż ludzie z tego świata. Powiesz: to trudne, wręcz, możliwe, ale dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych (Łukasza 1:37)


To twoja rodzina? To mi szkoda dzieci. Naprawde.
Rozaniec jako przymus!

Jest to sposob spedzania dnia, jaki mieli rozni radykalni protestanci. Kiedy czytasz ksiazki np L.M.Montgomery dowiesz sie, ze nawet ksiazek czytac nie bylo wolno w niedziele. A firanek w oknach np w Holandii nie ma dlatego, ze kazdy pobozny protestant nie mial nic do ukrycia i musial zyc jak na talerzu, zeby czlonkowie jego gminy mogli zawsze sprawdzac, czy nie robi czegos "zakaznanego". Wiedziales o tym?


Zastanawia mnie, dlaczego masz dokladna liste jaka powinna byc kobieta (w Polsce), a zadnych namiarow na podobne wytyczne dla mezczyzn? czyzby papieze sie mezczyznami nie interesowali? Bo Pan Jezus i Pismo sw - jak najbardziej. Ale tego sluchac nie chcesz.


Cz lis 28, 2013 8:51
Post Re: Wyzwolenie seksualne - efekty praktyczne
ogon__ napisał(a):
Tam, gdzie jest wierność islamowi, też nie ma tego zła, bo prostytucja i w ogóle jakiekolwiek cudzołóstwo przez tą religię też nie jest tolerowane. ...

A co z dżihad al-nikah ("seksualna święta wojna"), jednodniowymi małżeństwami, małżeństwami dla rozkoszy (Nikah al-Mutʿah), lub "zwyczajowymi" (Nikah 'urfi)?
Ale to tak na marginesie dyskusji ;)


Cz lis 28, 2013 9:48
Post Re: Wyzwolenie seksualne - efekty praktyczne
Cytuj:
Wiem, że twoje (zapewne kobiece) ego zostało podrażnione, ale nieskromny ubiór jest grzechem i powiedziałem tylko to, więc daj sobie spokój. Możesz sobie dopisywać teorie jakie chcesz, ale rzeczywistości i tak nie zmienisz. Więcej zrobisz dbając w ubiorze o swoją skromność, którą zalecił ci Papież niż doszukując się wszędzie "przeciwkobiecych" teorii. Ta kwestia dotyczy tak samo mężczyzn jak i kobiet, więc nie wiem po co to feministyczne naburmuszenie.

Skromność biblijna to zakrycie listkiem figowym po podszepcie szatana.
Bogu zatem nie wadziła nagość - jak nie wadzi pośród jeszcze wielu plemion Ameryki Płd i Afryki.
Owszem czasem kuse ubranie budzie zniesmaczenie, ale podobnie gdy roznegliżowani panowie paradują na ulicach.
Grzech stanowi jednak pożądliwość mężczyzn i to oni w swej obronie przerzucili winę na kobiety.
Nie pożądaj znalazło usprawiedliwienie w kusych, rozdekoltowanych ubraniach kobiet.


Cz lis 28, 2013 10:04
Post Re: Wyzwolenie seksualne - efekty praktyczne
Kael napisał(a):
Zastanawia mnie, dlaczego masz dokladna liste jaka powinna byc kobieta (w Polsce), a zadnych namiarow na podobne wytyczne dla mezczyzn? czyzby papieze sie mezczyznami nie interesowali? Bo Pan Jezus i Pismo sw - jak najbardziej. Ale tego sluchac nie chcesz.

Masz rację. to bardzo zastanawiające, ja wielu "mężczyzn" wszelkie zło widzi w kobiecie. To kobiety sa rozwiązłe, to kobiety kuszą, to one nie powinny się tak a tak ubierac, czy wychodzic późno z domu (bo do gwałtu prowokują) itd itp. Tak, to zadziwiajace jak mizoginizm jest mocno zaszczepiony w kulturę (po)chrześcijańską. Kobieta pomocnicą szatana ...

Wg mnie najbardziej radykalną droga chrześcijanina jest ... miłość. Miłość do Boga i miłość do człowieka. Przykazanie Jezusa "Miłujcie się tak, jak Ja was umiłowałem" jest czyms niedoścignionym. Jakiekolwiek rytuały, ćwiczenia "duchowe" bez Miłości stają się zwykłą tresurą, a nie na tym polega wolność chrzescijanina.

proteom napisał(a):
Znam takie rodziny: codzienna modlitwa, lektura Słowa Bożego, uczenie dzieci pokory i posłuszeństwa, pogłębione życie sakramentalne, kontemplacja Miłosierdzia Bożego, czytanie książek i czasopism katolickich itd. W znanej mi rodzinie w niedziele nie ma miejsce na doczesne uciechy, ale dzieci mają się modlić różańcem i ćwiczyć cnoty.
I tak dzień odpoczynku, dzien w którym mamy czas i okazję szczególnie okazać sobie uczucie, gdy mamy czas otoczyć się miłościa Pana i rodziny staje się kolejnym dniem tresury.
A ja znam takie rodziny, gdzie dzieci modlą się bo chcą, czytają Biblię i literaturę chrześcijańską bo chcą, uczestniczą w życiu społeczności bo chcą. W niedzielę spędzaja czas z rodzina i rówieśnikami ciesząc się i dostrzegając piękno stworzenia bożego w swym otoczeniu. Cnoty sie nie cwiczy, cnoty się wyzwala. Cnoty nie trzyma się w reżimie, cnotom daje się rozkwitać. Budowanie cnót to nie wyrzeczenia, budowanie cnót to dostrzeganie i okazywanie Miłości.
Jakże inne mamy spojrzenie na życie.


Cz lis 28, 2013 10:07
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 22, 2009 8:40
Posty: 2202
Post Re: Wyzwolenie seksualne - efekty praktyczne
Lurker

Cytuj:
Kościół ma problem. Ma problem, bo ludzie go porzucają, przestają karmić się ciałem Boga i słuchać nauk fachowców w czarnych wdziankach.


Jedni go porzucają, inni trwają w nauce Jezusa, którą głosi Krk. To dobrze, że wreszcie wychodzi, kto jest prawdziwym uczniem Boga i Krk.

Lurker
Cytuj:
Co obserwujemy jako wynik: że świat się nie wali. Społeczeństwo funkcjonuje normalnie, margines się nie poszerza. Ludzie zachowują się moralnie i etycznie sami z siebie, bez nadzoru pasterzy. Znaczy to, że Kościół jest we współczesnym świecie zbędny.


Zalewa nas przemoc, nienawiść, rosną nierówności społeczne, aborcja, eutanazja, rozwody - to osiąga olbrzymie rozmiary. Nawet w naszej kochanej Polsce wzrosła liczba rozwodów, co pokazuje, że wielu nie wytrwało w nauce Krk. Dla mnie to dowód na kryzys moralny świata i kryzys rodziny.

Lurker
Cytuj:
Ponieważ nikt nie stawia sobie za cel własnej zagłady, Kościół próbuje się ratować, kładąc do głów tym, którzy jeszcze go słuchają, że ten moralny, porządnie poukładany świat, wcale nie jest moralny i poukładany, że to są tylko pozory. Aby dokonać tego tour de force, Kościół posługuje się nowomową, stwarzając sztuczne problemy.


Dla mnie lansowanie aborcji, eutanazji, a nawet więcej - legalizowanie jej, to jest zło, a nie dobro.


Lurker
Cytuj:
Weźmy tę nieszczęsną aborcję. Aborcji poddaje płody, to po pierwsze; dziecko to jest coś, co się urodziło i żyje.


Czyli płód 1 dzień prze porodem, to jaki ma status- przedludzki? W ciągu 1 dnia staje się człowiekiem :?: Pomyśl, zanim napiszesz takie rzeczy. Przedstawię Ci opinię naukowców np. lekarzy http://www.pro-life.pl/_ow/read.php?y=S ... &a=06_fakt
prof. dr hab. Bolesław Suszka biolog, pracownik naukowy PAN

(...) Po zapłodnieniu, to jest zespoleniu się jądra komórki jajowej z jądrem plemnika (co następuje w jajowodzie, blisko jego ujścia od strony jajnika), powstaje całkowicie nowa, odbiegająca od genotypów rodzicielskich, odrębna jakość genetyczna - nowa osoba ludzka.
prof. dr hab. n. med. Paweł Januszewicz dyrektor naczelny Instytutu "Pomnik - Centrum Zdrowia Dziecka" w Warszawie
Ktoś, kto neguje fakt, iż zarodek jest człowiekiem, neguje fakt istnienia czasu! Sześciotygodniowy płód jest człowiekiem, który w danym czasie osiągnął taki, a nie inny stopień swojego rozwoju.

Lurker
Cytuj:
Widzisz teraz (albo i nie), jak Kościół kłamie.


W czym kłamie?

Lurker
Cytuj:
Po drugie, człowiek jest to dusza
.

Gdzie tak Krk naucza? Człowiek to zjednoczenie ciała i duszy.

Lurker
Cytuj:
Ponieważ nie potrafimy wykryć momentu zadzierzgnięcia duszy w ciele, na aborcję w krajach cywilizowanych nakłada się pewien margines bezpieczeństwa, dopuszczając ją do któregoś-tam miesiąca ciąży, a dalej już nie.


To są arbitralne decyzje, a KRK opowiada się za jasnymi, naukowymi kryteriami.

Lurker
Cytuj:
Kościół natomiast podaje do wierzenia, że dusza powstaje w momencie poczęcia.


Gdzie tak podaje?

Lurker
Cytuj:
Po pierwsze, poczęcie to nie jest moment, to jest proces, który trochę trwa.


Rozwój to proces, ale poczęcie już nie.

Lurker
Cytuj:
Po drugie, istnieją na świecie bliźnięta jednojajowe oraz chimery powstałe z dwóch zarodków. W ujęciu Kościoła byliby to ludzie z jedną duszą do spółki oraz ludzie o dwóch duszach. Po trzecie wreszcie, mnóstwo tzw. ludzi nie zagnieżdża się w macicy i jest wydalanych z krwią miesięczną. Co Kościół z nimi robi? Nic. Zatem sam nie traktuje swojej nauki poważnie, sam w nią nie wierzy.


Na podstawie czego takie wnioski wyciągasz?

Lurker
Cytuj:
Nie przeszkadza to kłaść do głowy wiernym agresywnej propagandy (nazywajmy bowiem rzeczy po imieniu), według której etyczne społeczeństwo to cywilizacja śmierci, przerywanie życia bez duszy to ludobójstwo, ekscentrycznie ukierunkowany popęd seksualny to pedalstwo i zboczenie i tak dalej.



Dla mnie np. aborcja i eutanazja na życzenie to nie etyczna cywilizacja, tylko dekadencka i konsumpcyjna. Zwolennicy takiej cywilizacji nie trwają w nauce Krk, dlatego będą cierpieć, a najgorzej, że przez ich pyszną grzeszność będą cierpieć prawdziwi wyznawcy Boga.

Lurker
Cytuj:
I teraz: ty chcesz, żebym ja zaczął myśleć tak jak ty. To znaczy, zaczął postrzegać siebie i swoich jako wysepkę normalności w morzu horrorów, które jeszcze chwila, a zakryje nam głowy. Mam przyjąć optykę, według której otaczają mnie krwiożercze bestie w ludzkiej skórze. Ba, otaczają; rządzą mną (w końcu jestesmy częścią Unii). Powiedz mi, ale tak szczerze: jak ty żyjesz? W taki sposób, z czymś takim w głowie?


Widocznie mamy inny system wartości: ja mam katolicki, czyli Boży( = prawdziwy), a Ty to nie wiem jaki,ale z tego, co piszesz, to daleki jest od prawdy Bożej.


Cz lis 28, 2013 12:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 22, 2009 8:40
Posty: 2202
Post Re: Wyzwolenie seksualne - efekty praktyczne
Lurker napisał(a):
Przypis: Kościół oczywiscie nie głosi, że homoseksualizm to pedalstwo. Kościół w tym akurat wypadku nazywa rzecz po imieniu, przykazując wiernym traktować tych ludzi z delikatnością właściwą ich niewesołej (w swoim ujęciu) kondycji. Skąd więc u proteoma takie określenie, skoro nie od Boga?


Też się opowiada za szacunkiem do każdego człowieka, również homosia, ale ich praktyki trzeba jasno potępić. Szacunek do człowieka, pogarda dla grzechu.


Cz lis 28, 2013 12:27
Zobacz profil
Post Re: Wyzwolenie seksualne - efekty praktyczne
proteom napisał(a):
To prawda, że dzieci w Indiach są niekiedy zmuszane do prostytucji. To złe, ale znowy niczemu nie zaprzecza, z tego co pisałem. Unia europejska w wielu krajach sankcjonuje prawnie ludobójstwo na niewinnych dzieciach. Mnie to dotyczy, bo żyję w Europie. Indie czy Iran to nie są państwa, gdzie Kościół katolicki ma autorytet i jest dużo wiernych Jego nauce. Tam gdzie jest wierność Krk, tam nie ma tego zła.

Żeby daleko nie szukać. W samej tylko przedwojennej Warszawie prostytucją zajmowało się ok. 25 tys. kobiet. W tej grupie musiało być co najmniej kilka tysięcy nieletnich, ponieważ do zawodu trafiały już dziewczynki w wieku 13 lat. I to wszystko w czasach gdy nikt nie słyszał o edukacji seksualnej, a Kościół odgrywał znaczącą rolę w życiu społecznym.
Kozioł napisał(a):
A co z dżihad al-nikah ("seksualna święta wojna"), jednodniowymi małżeństwami, małżeństwami dla rozkoszy (Nikah al-Mutʿah), lub "zwyczajowymi" (Nikah 'urfi)?
Ale to tak na marginesie dyskusji

Dodajmy do tego jeszcze Bacha bazi - akceptowaną społecznie formę pedofilii w Afganistanie.

Jak widać prostytucja i wykorzystywanie seksualne dzieci nie są zjawiskami charakterystycznymi jedynie dla państw liberalnych. Występują one także, dość powszechnie w krajach uznawanych za religijne. Różnica jest jedynie taka, że tam te kwestie nie są publicznie poruszane.


Cz lis 28, 2013 12:34
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 22, 2009 8:40
Posty: 2202
Post Re: Wyzwolenie seksualne - efekty praktyczne
ogon__



Cytuj:
Zaprzecza twojej tezie, że zjawiska te są wynikiem liberalnej edukacji. Skoro dane zjawisko występuje zarówno tam, gdzie działa czynnik X, jak i tam, gdzie nie działa czynnik X, to czynnik X nie jest przyczyną tego zjawiska.


Przyczyn jest kilka, ale moich zdaniem najważniejszą, jest odrzucenie Miłosierdzia Bożego objawionego we Wcielonym Bogu - Jezusie Chrystusie.



ogon__
Cytuj:
Tam, gdzie jest wierność islamowi, też nie ma tego zła, bo prostytucja i w ogóle jakiekolwiek cudzołóstwo przez tą religię też nie jest tolerowane.


To pięknie, ale religia ta sankcjonuje pogardę dla kobiet i niewiernych oraz dyskryminuje chrześcijan np. zakaz budowy kościołów w Arabii Saudyjskiej. Często wręcz prześladuje chrześcijan http://www.fronda.pl/t/przesladowania-c ... ,5567.html
http://www.pch24.pl/przesladowania-chrz ... 569,i.html
Prześladowania bynajmniej nie ustają, a wręcz się zaostrzają. Palone są kościoły, chrześcijan przymusza się do zmiany wiary, brutalnie atakuje się ich domy, porywa się i gwałci chrześcijanki, trwa antychrześcijańska propaganda podsycana przez środki przekazu i rządy, a także nasila się dyskryminacja w szkołach i miejscach pracy... Tę listę można wydłużać. Raport skłania do poważnych pytań o zaangażowanie społeczności międzynarodowej w obronę wolności religijnej.

ogon__
Cytuj:
Nie ma tego zła, gdzie jest wierność ideałom liberalnej etyki, według której człowiek nie może zniewalać człowieka. Nie ma tego zła nawet tam, gdzie jest wierność purytańskiemu w istocie komunizmowi.


Jeśli aborcja, eutanazja, rozwody nie są dla Ciebie złem- to się różnimy. Komunizm był purytański :?: To najbardziej ludobójcza ideologia, wręcz demoniczna. http://pracownik.kul.pl/files/112659/pu ... unizmu.pdf

ogon__
Cytuj:
Tylko, że nigdzie na świecie nie ma takiego miejsca, w którym panowałaby wierność jakiejkolwiek ideologii, więc to czyste bajania. Moim zdaniem więcej daje mówienie o rzeczywistości, niż o wymyślonym świecie, w którym dobrze byłoby, gdyby tylko wszyscy ludzie coś tam.


Plaga aborcji, eutanazji, prześladowania chrześcijan to rzeczywistość, a nie bajania.


Cz lis 28, 2013 12:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 22, 2009 8:40
Posty: 2202
Post Re: Wyzwolenie seksualne - efekty praktyczne
Kael
Cytuj:
To ile"prawdziwych Polek" jest w Polsce? Raczej niewiele. Jezeli wyjezdzajac za granice traca te wszystkie cnoty, ktore wychwalasz.


Skąd wiesz, że tracą? Może część z nich nigdy ich nie miała, albo miała mało ugruntowane.

Kael
Cytuj:
Kolejny, ktory przyznaje komus obywatelstwo i narodowosc na bazie wlasnej listy "cnot". a jak ktos nie modli sie co dzien na roznacu, to nie ma prawa byc Polakiem?
Tak to na szczescie nie dziala.


Jest Polakiem, ale dla mnie prawdziwy Polak to katolik. To moja opinia, a nie Krk.
proteom napisał(a):
Cytuj:
Znam takie rodziny: codzienna modlitwa, lektura Słowa Bożego, uczenie dzieci pokory i posłuszeństwa, pogłębione życie sakramentalne, kontemplacja Miłosierdzia Bożego, czytanie książek i czasopism katolickich itd. W znanej mi rodzinie w niedziele nie ma miejsce na doczesne uciechy, ale dzieci mają się modlić różańcem i ćwiczyć cnoty. Cała rodzina ćwiczy się w cnotach kardynalnych,radach ewangelicznych, rozwija dary Ducha. Tam nie ma zakupów w niedzielę czy innych przyjemności np. kino itd. Katolik musi się hartować i być radykalnie inny niż ludzie z tego świata. Powiesz: to trudne, wręcz, możliwe, ale dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych (Łukasza 1:37)

Kael
Cytuj:
To twoja rodzina? To mi szkoda dzieci. Naprawde.
Rozaniec jako przymus!


To jeszcze nie jest moja rodzina, ale taka może być. Różaniec nie jest przymusem, tylko powinnością katolicką. Z czasem dzieci zrozumieją, że to dla ich dobra, i same spontanicznie będą się modlić.

Kael
Cytuj:
Jest to sposob spedzania dnia, jaki mieli rozni radykalni protestanci. Kiedy czytasz ksiazki np L.M.Montgomery dowiesz sie, ze nawet ksiazek czytac nie bylo wolno w niedziele. A firanek w oknach np w Holandii nie ma dlatego, ze kazdy pobozny protestant nie mial nic do ukrycia i musial zyc jak na talerzu, zeby czlonkowie jego gminy mogli zawsze sprawdzac, czy nie robi czegos "zakaznanego". Wiedziales o tym?


Ja jestem katolikiem, a nie protestantem.

Kael
Cytuj:
Zastanawia mnie, dlaczego masz dokladna liste jaka powinna byc kobieta (w Polsce), a zadnych namiarow na podobne wytyczne dla mezczyzn? czyzby papieze sie mezczyznami nie interesowali? Bo Pan Jezus i Pismo sw - jak najbardziej. Ale tego sluchac nie chcesz.


Mężczyzna, jesli jest katolikiem, ma takie same prawa i obowiązki, jak kobieta w kwestii wierności nauce Krk. Ma jej przestrzegać w najmniejszych szczegółach, w każdym aspekcie życia i świadczyć o Bożej Miłości, gdzie się da.Patrząc na katolika, powinno się widzieć odblask samego Jezusa: Jego Miłość. To ideał, ale trzeba do niego dążyć, bo bez tego, życie nie ma sensu.


Cz lis 28, 2013 12:57
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 138 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL