
Re: Wydzielony z "Egzorcyzmy"
MARIEL napisał(a):
Jest, ale czy wg. Ciebie ktoś jest temu winny (że im przyszło coś takiego do głowy)?
Może to skutek błędów wychowawczych - ludzie ci przez lata żyli w zupełnej izolacji, bez kontaktów przyjacielskich, bez rodziny.
Syn 39 letni nigdy nie pracował, stale na utrzymaniu rodziców, po śmierci ojca na utrzymaniu siostry i renty matki. Ponoć lubił popijać, takie dysfunkcyjne dziwadło.
Siostra o rok młodsza też samotnica.
Brak kontaktów z ludźmi mogło m.in. przyczynić się do ich zachowań.