Humanitarne znoszenie kary śmierci dla mordercòw, i humanitarne zabijanie , bo może nie bedzie mogł samodzielnie oddychać przez trzy minuty, jak pisali, mòwili znawcy. Normalny człowiek, ma w tych przypadkach jedne myśli, pozbyć się bandyty, ratować niewinnego.
I nad czym tu debatować, oczywiście lewackie myślenie bedzie przekorne.

Będziesz katem i wykonasz wyrok śmierci?
UNK naucza, że kara śmierci może być tylko w przypadku bardzo niebezpiecznego przestępcy, gdy jest ona jedynym dostępnym skutecznym sposobem zapewnienia bezpieczeństwa ludzi (KKK 2267).

Jesteś w stanie określić, gdzie leży granica, od której zaczyna się uporczywa terapia? Kościół naucza o prawie do naturalnej śmierci, a więc sprzeciwia się uporczywej terapii (KKK 2278 i 2279).

I kto w tym przypadku jest bandytą? Normalny człowiek w takich przypadkach ma jedyne myśli, aby nie przedłużać niepotrzebnie cierpienia. Doskonale rozumiem rodziców, ale już całkowicie nie rozumiem hejtu na fb, gdzie gra na emocjach jest pierwszorzędna. Psychologia tłumu, niestety.
Owszem, mam fb, ale nie jest on dla mnie autorytetem (w sensie - sprawdzam wklejane tam artykuły z innymi źródłami).

A dlaczego nie? Gdybyk ktoś krzywdę zrobił mojemu dziecku np, mògłbym zabić, i nigdy tego nie ukrywałem.

Nie interesuje mnie coś takiego jak "uporczywa terapia" Znam kogoś kto powinien nie zyc juz kilka lat, ale jest bogaty, bardzo bogaty i żyje, normalnie funkcjonujac. To jest teoria.

Cierpienie...weź przestań .Podajac przykłady z KKK, powinnaś przede wszystkim przeczytać na temat cierpienia.

Gdyby kosiarz1 zadał sobie trud przeczytania chociażby ostatniego postu z tego wątku, to wiedziałby może, iż te "3 minuty" są chochołem; chochołem, który ludzie o podobnym mu stanie "wiedzy" o sprawie bezmyślnie rozsiewają po internetach.



Jak to dobrze, że nasz husarz z rycerstwa przedmurza chrześcijaństwa przyjechał i lewaka Iago merytorycznie rozgromił w dyspucie.

Iago

Moze skończ tę dyskusję o 3 minutach, bo jest niepowozna...

https://www.pch24.pl/mial-sie-udusic-w- ... 777,i.html

Bez znaczenia...

Myślenie typu lewacki humanitaryzm śmierci to tak naprawde jak w innych przypadkach /eutanzaja, aborcja, sex/ gnojenie wartości ludzkich. Co to śmierć czlowieka, co to godność człowieka, wszystko to nieważne. Wazna nasze lekkie zycie...hedoizm. Zabijamy by zyc bez starcow, chorych, bronimy bandytow, zabijamy dla przyjemnosci...np seksulanych. Moze dosc tego?

Mówiłam o "zawodzie" kata, bo o taki chodzi w przypadku mordercy skazanego przez sąd. Zabicie ktosia, który zrobiłby krzywdę Twojemu dziecku byłoby samosądem, za który byłbyś pociągnięty do odpowiedzialności karnej. Owszem, byłaby okoliczność łagodząca, ale nie uniknąłbyś odpowiedzialności.

Tak myślałam. Co tam UNK, sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem

Powinieneś nie tylko przeczytać, ale przestudiować teologię moralną.

O czym Ty mówisz???!!!! Najwyraźniej wyczytujesz to, co chcesz wyczytać, bo nikt tu niczego takiego nawet nie sugerował.

A pod tym refluksem intelektu błyszczy:



SZACH MAT LEWAKI!!111

Iago



Małgosiu

Tutaj chodzi o szacunek do śmierci. Ludzie ktorzy bronili zycia tego chlopca, nie mysleli w kategorich medycznych, ale ludzkich, nie oddalajmy sie od tego.

Wg powyższego, ja nie mam szacunku dla śmierci i nie jestem człowiekiem (nie myslę po ludzku)
W sumie nic nowego. Ze swoimi niezmiennymi poglądami byłam już zakutym katolandzkim łbem, POpaprańcem, PiSuarem, komuchem bardziej czerwonym niż można być, lewakiem, zaczadzoną michnikowszczyzna itp. I dobrze mi z tym. Nie zmienię poglądów, bo mam jeden drogowskaz: Biblia i Kościół.
Nie, mój drogi, ci ludzie kierowali się emocjami, a nie zdrowym rozsądkiem. Emocjami nakręcanymi m.in. przez fb.
Zwyczajna manipulacja ze skutkiem: Siedzisz na fb/PCh24.pl itp., czytasz co tam wkleją i myślisz, żeś mądry, a ty.... płyta nagrana.

Ty nie zmienisz poglądów, bo masz „swój” drogowskaz, inni mają „swój” i też nie zmienią. Wszyscy mają „swoje” argumenty, by nie zmieniać „swoich” drogowskazów.
Zastanawiam się tylko czy to są twoje (wasze, moje) drogowskazy, czy to może drogowskazy którymi posługiwali się lub posługują inni, i chcą was zaprogramować na swój obraz i podobieństwo? Czy nie jest to tak, że człowiek rodzi się czysty, powiedzmy jak smartfon (nowy, zafoliowany, prosto z salonu), nie ma wgranych żadnych aplikacji, natomiast społeczeństwo chce z niego zrobić swego smartfona i instaluje w nim swoje aplikacje? Czy po zainstalowaniu nie staje się "płytą nagraną"?

Ale przecież Małgosia nie trzyma się swoich drogowskazów tak kurczowo, żeby odrzucać fakty. Natomiast kosiarz – owszem. On wierzy, że Alfiego zamordowały lewaki i mimo że nie ma ku temu żadnych przesłanek tak wierzyć będzie. I będzie też wierzył w każde kłamstwo, które tę wiarę potwierdza.

Dołączyłaś do lewactwa, do którego swoim opracowaniem (w wątku: przegląd prasy aktualności) została włączona także jo_tka.

Bo, moje drogowskazy, to nie gotowe recepty, jak w przypadku kosiarza czy (możliwe, że także) noldy. Moje drogowskazy wskazują kierunek i zobowiązują do używania mózgu, o czym, zefciu, dobrze wiesz mózg, to nie brwi. Nie da się go narysować

Z poglądami jo_tki jest mi bardzo po drodze, powiedziałabym nawet, że pod rękę. To dla mnie zaszczyt, być w jej towarzystwie.

Wiem