TVN vs Radio Maryja - ostateczna rozgrywka?
TVN vs Radio Maryja - ostateczna rozgrywka?
| Autor |
Wiadomość |
|
Pan Gąsienica
Dołączył(a): N maja 01, 2005 22:00 Posty: 435
|
"Wyborcza" donosi:
"Nieoficjalnie wiadomo, że kontratak o. Rydzyka wstrząsnął TVN. Nieprzyjemności miał m.in. dziennikarz, który zostawił plan producencki na siedzeniu samochodu."
Cały artykuł tutaj:
http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34317,2784822.html
_________________ "Nie ma nic gorszego jak życie, którego nikt nie obserwuje."
Irving Yalom
|
| Pt lip 01, 2005 12:46 |
|
|
|
 |
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Cytuj: Dziennikarze Trwam postanowili uprzedzić emisję TVN i nakręcili własny film. Założyli podsłuch na wewnętrzną łączność pomiędzy realizatorami TVN i zarejestrowali luźne rozmowy operatorów kamer. Nagranie puścili na antenie.
Odnaleźli też ukrytą w krzakach ekipę TVN i sfilmowali twarze operatorów. Pokazali, jak pracownicy TVN odwracają się od kamery. Głos lektora Trwam zachęca: "Niech nasi telewidzowie zobaczą te twarze".
Operatorzy Trwam sfilmowali również leżącą na siedzeniu wozu TVN kartkę z roboczym planem dwóch dni zdjęciowych. Na kartce były nazwy miejsc, dane osób, które TVN chciał filmować ukrytą kamerą, oraz nazwisko i numer telefonu dawnego kolegi o. Rydzyka, który zgodził się mówić o ojcu dyrektorze. Nazwisko rozmówcy razem z numerem jego komórki wyemitowano na antenie Trwam i wydrukowano w "Naszym Dzienniku". Z podanego przez Ciebie linku... To są działania etyczne, rozumiem, w przeciwnieństwie do działań TVN? Jaki cel im przyświecał? Co zamierzano osiągnąć? I "działanie niepożądane": Cytuj: Kolega o. Rydzyka, którego nazwisko ujawnił "Nasz Dziennik", był zasypywany telefonami, aż musiał zmienić numer.
Naprawdę - nie dało się tego przewidzieć? 
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
| Pt lip 01, 2005 13:05 |
|
 |
|
Mikael
Dołączył(a): Cz maja 22, 2003 6:36 Posty: 474
|
A. napisał(a): Aha, czyli są właśnością prywatną, a kogo jeśli moge spytać? 
Ano Redemptorystów - dla państwa to podmiot prywatny.
_________________ Mikael - Któż jak Bóg!
|
| Pt lip 01, 2005 13:10 |
|
|
|
 |
|
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
 Kurde każdy mówi co innego, jedni że ojczulków, inni, że samego Ojca Dyrektora... 
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
| Pt lip 01, 2005 13:12 |
|
 |
|
Pan Gąsienica
Dołączył(a): N maja 01, 2005 22:00 Posty: 435
|
jo_tka napisał(a): Z podanego przez Ciebie linku... To są działania etyczne, rozumiem, w przeciwnieństwie do działań TVN? Jaki cel im przyświecał? Co zamierzano osiągnąć?
Walka jakichkolwiek opcji politycznych raczej nigdy nie jest walką sił Światłości z siłami Ciemności, w których jedna ze stron postępuje "etycznie", a druga "nieetycznie". Na ogół przyjmuję formę wzajemnego uwalania się w błocie, co obserwujemy i tym razem. Mi tam daleko zarówno do TVN, jak i RM, ale przyznam się, że idąc za naturalnym odruchem kibicowania słabszemu z sympatią obserwuję, jak finansowane ze składek słuchaczy radio dzielnie zmaga się z sojuszem medialnych potentatów, mających wsparcie międzynarodowych koncernów. Cytuj: Cytuj: Cytat: Kolega o. Rydzyka, którego nazwisko ujawnił "Nasz Dziennik", był zasypywany telefonami, aż musiał zmienić numer. Naprawdę - nie dało się tego przewidzieć?
No tak, numer telefonu musiał zmienić, a ile na SMS-y pewno wydał, żeby starych znajomych o tym powiadomić? Kolejny skrzywdzony przez Radio Maryja niewinny człowiek... 
_________________ "Nie ma nic gorszego jak życie, którego nikt nie obserwuje."
Irving Yalom
|
| Pt lip 01, 2005 13:23 |
|
|
|
 |
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
A owszem.
Jeśli mówimy o opcjach politycznych, to będę obie traktować równo. Od obu w tym samym stopniu wymagać uczciwości - i obie tak samo krytykować za błędy.
Natomiast jeśli słyszę, że Radio Maryja jest radiem katolickim, częścią Kościoła i bierze na siebie misję głoszenia Słowa, to wymagam od niego wysiłku w kierunku bycia ŚWIADECTWEM. Również wtedy, jeśli popełnia błędy - większe czy mniejsze.
A człowiek został skrzywdzony. Bez względu na kwotę, którą musiał wydać. Być może nigdy nie musiałeś zmieniać numeru telefonu. Ja musiałam. I koszt finansowy tej operacji był niczym w porównaniu z kosztem psychicznym, który mnie do takiej decyzji doprowadził.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
| Pt lip 01, 2005 14:03 |
|
 |
|
Pan Gąsienica
Dołączył(a): N maja 01, 2005 22:00 Posty: 435
|
jo_tka napisał(a): A owszem.
Jeśli mówimy o opcjach politycznych(...) Jasne, że mówimy o opcjach politycznych. A przynajmniej ja mówię jo_tka napisał(a): Natomiast jeśli słyszę, że Radio Maryja jest radiem katolickim, częścią Kościoła i bierze na siebie misję głoszenia Słowa, to wymagam od niego wysiłku w kierunku bycia ŚWIADECTWEM. Również wtedy, jeśli popełnia błędy - większe czy mniejsze.
Natomiast jeśli ja słyszę, że TVN jest telewizją obiektywną, jego dziennikarze kierują się "dziennikarską etyką" i "misją rzetelnego informowania społeczeństwa", to mogę chyba pośmiać się trochę z bluzgających, wyłapujących starych ludzi do wywiadu, chowających się po krzakach i niezbyt, nazwijmy to, skomplikowanych intelektualnie "reporterów"?
_________________ "Nie ma nic gorszego jak życie, którego nikt nie obserwuje."
Irving Yalom
|
| Pt lip 01, 2005 14:14 |
|
 |
|
meritus
Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05 Posty: 1914
|
A.
Zgadzam się, że atakowanie TVN jest walką z wolnością słowa w Polsce. Ale mylisz niestety atak z obroną...
Zazdrość jest grzechem. Wydawało mi się, że wykazałem już gdzieś zasadność posiadania kilkuletniego mercedesa z dużym przebiegiem przez o.Rydzyka. Widzę, że nie przekonałem. Trudno.
Osoba wykształcona nawet w pośpiechu nie robi błędów ortograficznych w masowych ilościach.
Do Radia Maryja można wejść - sam byłem w środu, również w studio. Widziałem i co ?
Radio Maryja jest radiem katolickim i własnością katolickiego zakonu.
Radio Maryja jest własnością Zakonu Najświętszego Odkupiciela - zwanego Redemptorystami.
jo_tka
To nie była robocza notatka, tylko scenariusz.
Media zaczynają niestety mylić swoją rolę z rolą organów ścigania. Niestety świadczy to chorobie państwa. A Lucyfer jest nieosącym światło - od takiego trzeba uciekać. Tej metafory jakoś nie rozumiem, bo jest zbyt wieloznaczna.
A jaki był cel opublikowania fragmentu scenariusza ? Ukazanie opinii publicznej perfidnych kulis sbeckiego preparowania materiałów propagandowych wymierzonych w Radio Maryja.
Łkasz nad tym człowiekiem jo_tka. Owszem nr telefonu ne musiał być publikowany. Lecz to nie wina gazety, że musiał zmienić nr tylko ludzi, którzy telefonowali. To jest poważna różnica. Na antenie radia ludzie dzień w dzień podają swoje nr telefonu i jakoś żyją.
Pan_Gąsienica
Nie dziwię się, że ten szpieg z TVN miał kłopoty. Zdjęcie jego opublikowano w Naszym Dzienniku. Jeśli decydował się na inwigilację mógł pomyśleć, że prowadzi działalność przestępczą.
|
| Pt lip 01, 2005 15:12 |
|
 |
|
Pan Gąsienica
Dołączył(a): N maja 01, 2005 22:00 Posty: 435
|
meritus napisał(a): Nie dziwię się, że ten szpieg z TVN miał kłopoty. Zdjęcie jego opublikowano w Naszym Dzienniku.
Kogo zdjęcie? Tego, co zostawił kartkę na tylnym siedzeniu? Nosił wilk razy kilka poniesili i wilka - facet zarabiał filmując, fotografując ludzi z ukrycia, to sfotografowali jego
meritus, swoją drogą jak w tych krzakach wyłączyli kamery to musiał być później niezły dym nie? To się tak wydawało, czy ten z TVN na końcu rąbnął w kamerę, jak mu na twarz najeżdżała?
_________________ "Nie ma nic gorszego jak życie, którego nikt nie obserwuje."
Irving Yalom
|
| Pt lip 01, 2005 15:22 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Mocne słowa
"Sbeckie metody", "agent", "lucyferowe organy scigania".....co jeszcze wtymysla ci "pobozni i bogobojni" mnisi i ich poplecznicy, by chronic tyłek swego guru Rydzyka?
Ogromnie podejrzane jest to, ze zamiast bronic sie konkretnymi argumentami, wmawiaja ludziom, ze to "obce siły" sprzysięgły sie przeciwko "katolickiemu głosowi w ich domach".
To chore....[...] mnich, który bezkarnie pozwala atakowac kazdego i który nie posiada nad soba zadnego nadzoru. [...]
[...] - jo_tka
|
| Pt lip 01, 2005 15:28 |
|
 |
|
meritus
Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05 Posty: 1914
|
Pan Gąsienica
Wydrukowali zdjęcie tego kamerzysty w krzakach.
Belizariusz
Skąd tyle nienawiści w Twojej wypowiedzi ?
|
| Pt lip 01, 2005 15:38 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Pobieram nauki u mnich z pewnego Radyja.....
|
| Pt lip 01, 2005 15:40 |
|
 |
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Cytuj: To nie była robocza notatka, tylko scenariusz. Krakowskim targiem - zapis pomysłów. Roboczy - nie dokument oficjalny, i dla nich samych. Komentowanie pisowni uważam za "czepiactwo". Metaforę już wyjaśniam Cytuj: J 3:19-21 Każdy bowiem, kto się dopuszcza nieprawości, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby nie potępiono jego uczynków. Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki są dokonane w Bogu. Co mam mysleć o kimś, kto tak reaguje na pytanie o źródło finansowania swoich inwestycji? Pozwolę sobie to uważać za błąd taktyczny... Cytuj: Owszem nr telefonu ne musiał być publikowany. Lecz to nie wina gazety, że musiał zmienić nr tylko ludzi, którzy telefonowali. To jest poważna różnica. Każdy odpowiada za swoje czyny i ich konsekwencje. Jeżeli publikuję nazwisko i numer telefonu człowieka, w artykule o takiej treści, to po części odpowiadam za reakcje ludzi, które wywołuję. Zwłaszcza że zasłonienie tych danych paskiem białego lub czarnego papieru nie stanowi problemu. Jeśli człowiekowi A powiem, że człowiek B zrobił mi świństwo (a jeszcze opowiem w sposób oddziałujący na emocje), a wiem, że człowiek A - z racji nastawienia emocjonalnego, reakcji itd - poleci i nakładzie człowiekowi B po gębie, to w jakiś sposób jestem temu zdarzeniu winna. W takim, w jakim mogłam przewidzieć taką reakcję. Jeżeli mogę się spodziewać, że jakieś moje zachowanie kogoś sprowokuje do złego i mimo wszystko to robię - to jestem winna. I żadna ludzka siła mi nie wytłumaczy że nie. Podobnie jak tego, że nie ma takiego dobra instytucji, dla którego można by poświęcić dobro człowieka. Cytuj: Jeśli decydował się na inwigilację mógł pomyśleć, że prowadzi działalność przestępczą.
Poproszę przepis prawny albo chociaż paragraf - wszystko mi jedno czy kodeks karny czy cywilny - który zabrania siedzenia w krzakach i filmowania instytucji, której nie dotyczy zakaz fotografowania. Ewentualnie takiego postępowania, jak wymienione w notatce.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
| Pt lip 01, 2005 20:49 |
|
 |
|
meritus
Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05 Posty: 1914
|
Przeczytaj sobie Kodeks Etyki Dziennikarskiej. Jest tam mowa wyraźnie o prawie do prywatności. Wyjątkeim jest dziennikarstwo śledcze, tj. tropienie w imię dobra publicznego - za wiedzą i zgodą przełożonych - zbrodni, korupcji czy nadużycia władzy.
Art 81 Kodeksu Cywilnego:
Rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej. W braku wyraźnego zastrzeżenia zezwolenie nie jest wymagane, jeżeli osoba ta otrzymała umówioną zapłatę za pozowanie.
Zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku:
osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych,
osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza.
Zarówno TVN jak i NDz te zasadę złamało. Motywacja zaś jest różna. NDz opublikował scenariusz manipulacji wraz z jego autorami, TVN preaprowało materiał w celu umyślnego zdyskredytowania Radia Maryja.
|
| Pt lip 01, 2005 21:22 |
|
 |
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Meritus - nie do końca rozumiem?
TVN opublikował cokolwiek, czy jedynie zamierzał? I co dokładnie?
Bo ten punkt akurat złamała Telewizja Trwam publikując TWARZE reporterów, którzy z całą pewnością nie wyrażali na to zgody, nie otrzymali zapłaty za pozowanie i nie są osobami poszechnie znanymi.
Gdyby natomiast TVN nawet opublikowało zdjęcie o. Rydzyka (osoby powszechnie znanej) przed gmachem TV Trwam (a więc w miejscu niejako "służbowym"), to już złamanie tej zasady nie byłoby dla mnie tak jasne...
Ze stwierdzeń o motywacji mam wnioskować, że prawo i Kodeks Etyki Dziennikarskiej można łamać w imię wyższych celów?
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
| Pt lip 01, 2005 21:49 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|