Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr maja 29, 2024 8:27



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 51 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 Co o Polsce, Świecie, przyszłości myśli Lem 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So gru 24, 2005 12:23
Posty: 39
Post 
Lem komunista nie jest. Pod wzgledem politycznym blizej mu do prawicy, z Bushem Seniorem na przyklad by sie dogadal.

Duzo jest racji w tym wywiadzie niestety. Polska juz od dawno jest zadupiem Europy, a przynajmniej jest tak postrzegana. Gdy wyjezdza sie za granice i mowi, ze jest z Polski, pytaja cie czy zyja u nas niedzwiedzie polarne, albo jakiego jezyka sie u nas uzywa: rosyjskiego czy niemieckiego. Mozna to zwalic na braki edukacji u obcokrajowcow, ale i ludzie wyksztalceni postrzegaja nas jako kraj nierozwiniety.

Zreszta jak widac z niektorych postow polski zascianek nadal jest zywotny i krzepki... To czesciowo potwierdza slowa Lema.

_________________
Apofenista (Munafikunem tez czasem zwany)


Pn sty 02, 2006 17:00
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
A.
Cytuj:
Niestety, polska stacza się na psy, a nasza tradycja tolerancji umiera. Cóż smutne to, ale mam nadzieje, że takich ludzi będzie coraz mniej.


a dochodza do ciebie czasem wiadomosci z prasy,radia lub telewizji czy czekasz na trójwymiarowa lemowska science fiction na zywo :)
[jakbys nie wiedział chodzi mi o Australię np]


tutaj daje do jego autobiografii link:
http://www.lem.pl/polish/autobiog/autobiog.htm

w zasadzie nic z niego sie nie dowiaduje człowiek...
ale co tam , moze warto poczytac o jego żydowskich korzeniach i zerwania z nimi mimo uratowania przez Żyda jego ojca
[moze fryzjer wiedział o pochodzeniu ??]


poruszony temat ludzi którzy beda próbowali wprowadzić w zycie swoje science fiction chyba nie da mi spac...
a pytali sie niespełna rok temu kto trzyma władzę i jakież to grupy sie spotykaja by rzadzic Polską poza państwem
bo rzadowi sie to nie podoba kiedy nie rządzi ;)

a tutaj padła odpowiedź...
to wszystko wina niejakiego Michaela Butora
:lol:biedny ten rzad Polski
nikt nie chce mu dac porządzić
cały czas od małego łepka kazdy dorastający Polak rwie sie do zmieniania "ustanowionego pożądku"
nic tylko wymyslaja ze wszystkich sił jak zaszkodzic władzy by nie rzadziła..
ale cicho bo sie nam tu niejaki H.G. Welles zrobi..

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


Pn sty 02, 2006 19:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39
Posty: 2702
Lokalizacja: Paragwaj
Post 
Odpowiem na część, bo na reszte tych majak nawet mi się nie chce wysilać w klawiature stukać.

Cytuj:
a dochodza do ciebie czasem wiadomosci z prasy,radia lub telewizji czy czekasz na trójwymiarowa lemowska science fiction na zywo

Nie muszę czekać- już jest.

Cytuj:
[jakbys nie wiedział chodzi mi o Australię np]

A co mnie obchodzi Australia? Nią niech się martwią Australijczycy. Ja mieszkam tutaj, czy tego chce czy nie. A słowa:
Cytuj:
Nie jestem osobą tolerancyjną.

Może są właściwe katolikowi, ale Chrześcijaninowi z pewnością nie.

Cytuj:
A, ja mam rodzicow a zycie dostalam od Boga.

Gratuluje rodziców i długiego zdrowia im. Wiary w Boga też gratuluje. Od małpy i tak pochodzisz(tak najprościej mówiąc)- a to czy to przyjmiesz do wiadomości to wyznacznik ewentualnych braków w wykształceniu.

_________________
Shame on the night
for places I've been and what I've seen
for giving me the strangest dreams
But you never let me know just what they mean
so oh oh so shame on the night alright
And shame on you


Pn sty 02, 2006 20:58
Zobacz profil
Post 
Przeskok od małpy do człowieka jest nieprawdopodobny, pisze o tym miedzy innymi prof. Josef Seifert w referacie pt. "Filozofia i nauka w kontekście współczesnej kultury".


Pn sty 02, 2006 21:44
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39
Posty: 2702
Lokalizacja: Paragwaj
Post 
Bezpośredni z pewnością. Ale w końcu ewolucja to nie pstryknięcie palcami, tylko miliony lat powolnych zmian. Poczynając od Proconsul Africanus(z czaszką sprzed 17,5 mln lat temu) poprzez oddzielenie się homonidów od szympansów, poprzez różne człowiekowate, australopithecus po wczesne homo- habilis, Rudolfensis, erectus i wreszcie homo sapiens- atecessor, heidelbergensis, rhodesiensis, neanderthalensis i my, czyli homo sapiens sapiens...

_________________
Shame on the night
for places I've been and what I've seen
for giving me the strangest dreams
But you never let me know just what they mean
so oh oh so shame on the night alright
And shame on you


Pn sty 02, 2006 21:59
Zobacz profil

Dołączył(a): So gru 24, 2005 12:23
Posty: 39
Post 
Lucyna napisał(a):
Przeskok od małpy do człowieka jest nieprawdopodobny.


Nie wiem czy historia o tym, ze swiat stworzyl Bog w 6 dni a kobieta powstala z zebra mezczyzny jest bardziej prawdopodobna. Dla mnie raczej nie.

Ta historie lepiej traktowac jednak jako mit, a prawdziwego wyjasnienie szukac gdzie indziej. Ewolucjonizm na dzien dzisiejszy nie ma konkurencji jesli chodzi o naukowosc i wiarygodnosc. Od biedy, jak ktos sie bardzo uprze, mozna tu doczepic takze Boga, ktory "pomagal" ewolucji, ale zaprzeczac calej teorii jest raczej niemadrze.

_________________
Apofenista (Munafikunem tez czasem zwany)


Wt sty 03, 2006 11:19
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pn paź 04, 2004 11:49
Posty: 674
Post 
Była taka teoria Że Bóg który mógł stworzyć gwiazdy z niczego mógł też stworzyć adekwaten skamieliny aby maluczcy mieli w czym się grzebać i dochodzić swoich korzeni :D .
Ale to już lepiej /logiczniej/ dla kreacjonizmu wygląda teoria o pierwszej sekundzie trwającej miliardy lat.


Wt sty 03, 2006 16:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
wiecie co proponowałbym umieszczać przy cytacie jednak nicki osób zacytowanych

jestem daleki od twierdzenia, ze człowiek nie pochodzi od małpy
niestety przy tym mnie nie było i musze opierac sie o wiare
tym bardziej lepiej zaufać i zawierzyc Kosciołowi
teraz KK przeżywa kryzys z powodu taich "kwiatków"
nie można jednak chrześcijanom zarzucac złej woli gdy chodzi o zawierzenie
my wolimy zawierzyć Kościołowi a nie antykatolikom
poniekąd wiec rozumię takie wypowiedzi
tym bardziej, ze niedawno uczeni odkryli, iż można byc świadkiem nagłego zawalenia się błota np a po takim kataklixmie niektórzy skłonni pono byli twierdzić , ze grzebią w mułach sprzed milionów lat...
nie wiem na ile plotka prawdziwa niestety lecz to daje do myslenia


piszesz A. ,ze ewolucja to nie psrykniecie palcami
to pomysl teraz o albinosach różnych gatunków zwierząt o tym jak niektóre zwierzeta dość trafnie nagle po skrzyzowaniu się np psy "smietnikowe"tworza odrebna odmiane...
takie odejście od genetycznego kierunku może odbyc sie bardzo szybko i to trafnie !!


genetyka daje mozliwości bardzo wielkie
problem w tym, ze tam gdzie nie chcieli katolicy z powodu etyki pracować nagle zaczęli pracować ludzie niskiego ilorazu inteligencji[przynajmniej mniejszego] i braków w duchowosci
przejeli całkiem prawie młoda dośc nauke genetyke
w tej chwili będzie duch katolicki nieźle sie męczył nad tym by przerobic na nasze ów "odkrycia" i własna linia oporu dojść do tego moralnie w zgodzie z KK
czeka nas długa i ciężka i monotonna praca i w dodatku bez sensacji...
gdy jednak dogonimy tych ludzi byc moze oni juz umra ze wzgledu na błędy zycia które przyprawia ich o smierc i wielu takich...
taka przyszłość nas czeka


juz pojawiła się kwestia zamrożonych zapłodnionych komórek ludzkich
ile takich rzeczy nam kieszeń wyszarpywac będzie???????????????????
dla takich ludzi proste wydaje sie rozwiazanie: rozmrozić i zabić w ten sposób
ot co

i gnaja dalej ...
pozostawiając nam jak niesforne dzieci
konsekwencje ich czynów...

to się musi skończyć !!!!!!!!!!!!



rozmyslanie więc nad przyszłościa na podstawie np przeszłości jest ważne
to co robi Lem jest w gruncie rzeczy czymś takim dla nas jak wielu robiło mu podobnych karygodnie zachowujących sie ludzi publicznie i prywatnie
daleki jednak bylbym od stwierdzania iz nie zapisał sie w historii Polski
to w jaki sposób bedzie to wykorzystane zależy od nas tylko i wyłącznie
obrazanie się nie ma sensu

czerpiemy z Rzymu i Grecji
nawet z Chin.. [choc o tym sie nie mówi]

rzeczy swoja droga moga byc wykorzystane dobrze lub źle
Koneczny pisał w swych książkach dumne słowa Hugo Kołłątaja "zacznijmy nie patrząc kto nas bedzie potem poprawiać.."


mimo skrętu kiszek pewnych osób Lem jest nam potrzebny
[moich chyba również ;) ]
religia nie powinna nas dzielić w dążeniach narodowych
no cóż jeżeli jednak ktos niszczy ten naród Polski
byłbym za tym by pójść za kimś innym..
tym bardziej powinnien Lem jako osoba przewidująca wiedzieć , że jego prace moga byc zapomniane na rzecz autora bardziej przypadłego swym charakterem Polakom
niestety ale takie są prawidła, ze złośliwość jest powodem odrzucenia dokonań np Sieciecha, Władysława Opolczyka i o mało co Piłsudskiego...
i innych wielu takim podobnych..


jesteśmy połączeni z katolicyzmem czy sie to komuś podoba czy nie
lepiej by wspólnie walczyc o byt a nie marnować siły na walki wewnątrz...

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


Wt sty 03, 2006 18:04
Zobacz profil
Post 
O ewolucji, albo o Bogu "pstrykajacym palcami"
http://serwisy.gazeta.pl/nauka/1,42547, ... as=2&ias=3


Wt sty 03, 2006 20:58
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39
Posty: 2702
Lokalizacja: Paragwaj
Post 
Cytuj:
tym bardziej, ze niedawno uczeni odkryli, iż można byc świadkiem nagłego zawalenia się błota np a po takim kataklixmie niektórzy skłonni pono byli twierdzić , ze grzebią w mułach sprzed milionów lat...

Zbyt to zakręciłeś, ale każdy kamyczek po którym stąpamy jest z pewnością starszy od większosci cywilizacji historycznych, a możliwe, że i wogóle od człowieka.

Cytuj:
to pomysl teraz o albinosach różnych gatunków zwierząt o tym jak niektóre zwierzeta dość trafnie nagle po skrzyzowaniu się np psy "smietnikowe"tworza odrebna odmiane...

To zupełnie nie tak. Teraz też jak skrzyżujesz człowieka białego z czarnym powstanie "półtaki-półtaki", ale nie powstanie nowy gatunek. To nadal będzie homo sapiens-sapiens, tylko lekko wyglądem będzie się różnił i to zewnętrznym, a nie wewnętrznym. Gdy z kolei spojrzysz na następujących po sobie przedstawicieli homonidów to zobaczysz, że różnice w budowie choćby szkieletu są dość znaczące.

Cytuj:
pracować ludzie niskiego ilorazu inteligencji[przynajmniej mniejszego]

Jeśli tam pracują, to znaczy, że są mądrzejsi i inteligentniejsi od Ciebie np.

Cytuj:
gdy jednak dogonimy tych ludzi

To bardzo logiczne. Kościół na coś grozi palcem ale chce to dogonić, ciekawe...

Cytuj:
to się musi skończyć

Co? Postęp? To jedź do Burkina Faso, Kenii czy gdzieś, tam postęp jest dość daleko w tyle. Tymczasem uważam, że dla polski to postęp jest jedyną szansą osiągnięcia tzw. "dobrobytu".

Cytuj:
religia nie powinna nas dzielić w dążeniach narodowych

Religia nie dzieli. Ludzie zbyt nią ograniczeni dzielą.

Poza tym Lem raczej nie zostanie zapomniany, jest autorem wystarczająco wielkiego formatu.

_________________
Shame on the night
for places I've been and what I've seen
for giving me the strangest dreams
But you never let me know just what they mean
so oh oh so shame on the night alright
And shame on you


Wt sty 03, 2006 21:08
Zobacz profil
Post 
Zachęcam do przeczytania tego felietenu, który łączy się z tematem, autorem jest prof. A.M. Krąpiec.

Dwutysiaclecie chrześcijaństwa staje się okazją do organizowania różnych imprez poświęconych kulturze chrześcijańskiej, ale i niestety pewnym kulturowym przekrętom akcentującym popularność niektórych twórców naszych form kulturowych z pominięciem podstawowych doniosłych osiągnięć chrześcijaństwa. Jednak sprawą pierwszą i najważniejszą jest tu sam człowiek, twórca kultury, obecnie zagrożony w swym życiu przez działanie sekt, działanie pseudoprawa, działanie kłamliwej, pseudonaukowej doktryny propagującej nowy styl życia w użyciu i wyzysku. Wszystko to jest następstwem dziś modnego, zdeformowanego rozumienia człowieka. Mówiąc, więc o kulturze dzisiaj, nie sposób najpierw nie zwrócić uwagi na to, kim jest sam człowiek w rozumieniu chrześcijańskiej kultury. A więc w przeciwieństwie do bardzo ponętnej tradycji pogańsko-platońskiej, tradycji człowieka jako uwięzionego ducha, czy uwięzionej świadomości, dochodzacej do oczyszczenia przez różne wcielenia, znane jako palingeneza i karma hinduska. I w przeciwieństwie do tradycji Arystotelesowskiej człowieka jako zwierzęcia, wprawdzie rozumnego, ale będącego rezultatem ewolucji, samo chrześcijaństwo ukazuje człowieka jako osobę. Co to znaczy? A więc przede wszystkim to, że człowiek istnieje, żyje, działa poprzez swa duszę, która jest duchowa, niezłożona, prosta i dlatego jako niezłożona nie może być dziełem ewolucji, bo będąc niezłożona, jest cała naraz. Dlatego może zaistnieć jedynie jako stworzona przez Boga, gdyż przewyższa - mówimy transcenduje - cały świat, siebie sama. A to zgadza się z objawieniem, danym nam w Piśmie Świętym, że człowiek jest wprawdzie ulepiony z materii jako mułu ziemi, ale w swej istocie jest uczyniony, stworzony na obraz i podobieństwo Boga, jest jakby skrystalizowaniem odwiecznej myśli, planu Boga, a przez to samo odzwierciedla bogactwo samego Boga. A więc człowiek każdy ma swój początek w Bogu. A mając początek w Bogu ma też swe ostateczne spełnienie w Nim, stymulowane pragnieniem Boga, które to pragnienie jest w nas obecne jako wtopione pragnienie szczęścia dane każdemu człowiekowi. Spełnienie tego pragnienia jest możliwe przy pomocy i współudziale Boga. Człowiek, więc jako osoba jest w całym swym życiu i we wszystkich swych działaniach ciągle wychylona do przodu, do przyszłości, która go czeka. Jest bytem ku przyszłości. I tak, rozpoczynając życie w łonie swej matki, każdy z nas poprzez swa duszę, od momentu poczęcia organizuje sobie ciało, które będzie mu potrzebne po urodzeniu się. A samo urodzenie się jest jakby pozorną śmiercią, bo naraz traci wszystko: powietrze, pożywienie, wydalanie, mieszkanie, ale właśnie pierwszy oddech jako krzyk dziecka po urodzeniu jest oznaka nowej formy życia, już w łonie ziemi. I tutaj, żyjąc w łonie ziemi, przygotowujemy się ciągle ku przyszłości, by udoskonalić swego ducha przez poznanie, przez mowę, przez miłość, przez dojrzałe decyzje i jako osoba społeczna przy pomocy człowieka drugiego, zwłaszcza rodziny, by ostatecznie znaleźć swe spełnienie w życiu w łonie samego Boga, gdy będziemy mogli żyć w pełni, prawdziwie, samym Bogiem jako pięknem, dobrem, prawdą i to na zawsze. I to nasze życie osobowe na wzór i podobieństwo samej osoby Boga. Człowiek musi sam od wewnątrz, przy pomocy drugich, bo jest osobą społeczną, rozwijać w swym ziemskim życiu poprzez racjonalne i odpowiedzialne decyzje, z których każda z nas jest jako świadome i wolne „ja”, wyznające swoją prawdę, swe dobro, mające go doprowadzić do dobra ostatecznego jako celu życia i celu wszystkich swoich aktów decyzyjnych. Jedynie człowiek w całym dla nas doświadczalnym stworzeniu, może powiedzieć o sobie „ja”, samoświadomie, „ja” wolne w swym działaniu, „ja” doświadczające siebie jako istniejący podmiot, który ma więź ze światem, tzn., że jest obecny w świecie, ale zarazem ten świat i swoje własne akty przekracza, nad nimi góruje, je transcenduje. W swym poznaniu, miłości, w swej wolności ogarnia siebie i drugich, i świat cały. A w aktach, syntetyzujących poznanie, miłość, wolność, czyli w aktach decyzji może siebie samego skierować do ostatecznego celu. Żyjąc zaś w społeczeństwie jako byt osobowy, nie jest tylko pyłkiem w maszynerii społecznej, ale sam siebie od wewnątrz determinuje przez dobrowolne, rozumne przyjęcie prawa społecznego. Sam siebie uzgadnia z drugimi, dla których nie może być tylko środkiem, bo jest celem. Bowiem człowiek jako byt osobowy ogarnia społeczności i dlatego wszelkie społeczności są dla człowieka, by sam człowiek jako osoba mógł dojrzeć i rozwinąć się w swych aktach decyzyjnych, czyli w swym życiu moralnym. I to jest ważne rozumienie człowieka, które dzisiaj się jakoś zatraca. To właśnie chrześcijaństwo ukazało, że każdy człowiek jest bytem osobowym na wzór Boga. Stąd osobowa godność wyróżnia człowieka z całego widzialnego stworzenia, czyniąc człowieka celem działania rodziny, celem narodu, celem państwa, celem Kościoła, a nawet zbawczego dzieła Boga w Jezusie Chrystusie, bo - jak mówimy w wyznaniu wiary- to dla nas ludzi, dla naszego zbawienia Bóg zstąpił z nieba, przyjął ciało za sprawą Ducha Świętego z Maryi Dziewicy i stał się człowiekiem. A więc chrześcijaństwo, ukazując człowieka jako osobę, podnosi go do godności osoby wiecznotrwałej. Przez człowieka w człowieku wszelkie ludzkie osobowe działanie, zwane naturą osiągną wieczność. Dlatego chrześcijańska kultura idealnie spełnia nastawienie i działania ludzkiej natury, dla której staje się w łonie rzymskiego życia konieczną niszą rozwojową. I nasza, polska kultura chrześcijańska prowadzi nas ku wiecznemu życiu, w sposób właściwy dla naszego narodu. I gdy dzisiaj przygotowujemy i przysłuchujemy się tym wszystkim organizowanym sympozjom na temat kultury chrześcijańskiej, nie zapominajmy o samym człowieku, który jest celem kultury.


Wt sty 03, 2006 21:22
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39
Posty: 2702
Lokalizacja: Paragwaj
Post 
Nawet nie chciało mi się czytać całości. Marne to i raczej specjalista w dziedzinie tego nie napisał. Szczególnie teksty o Bogu... Jakoś tak przez kilkaset tysięcy, a nawet przez miliony lat człowiek żył bez Boga, więc mówienie o tym, że w nim człowiek ma swój początek raczej nie przystoi profesorowi. No chyba, że to taki profesor bo profesor, czyli "niedoedukowany". Tak więc cały artykuł z punktu widzenia nauk zajmujących się historią i pochodzeniem człowieka jest zwykłą komedią. Tak na marginesie czego profesorem jest autor tego artykułu?

_________________
Shame on the night
for places I've been and what I've seen
for giving me the strangest dreams
But you never let me know just what they mean
so oh oh so shame on the night alright
And shame on you


Wt sty 03, 2006 22:25
Zobacz profil

Dołączył(a): So gru 24, 2005 12:23
Posty: 39
Post 
Calkowicie zgadzam sie tu z A. Niemniej jednak urzeklo mnie stwierdzenie, ze dusza ma charakter duchowy. Takie urocze stwierdzenia, ze maslo ma charakter maslany naprawde otwieraja czlowiekowi oczy na wiele spraw :D

Nawiasem mowiac chrzescijanstwo jest bardzo wyraznie uksztaltowane przez platonizm (vide sw. Augustym), nie wiem wiec czego sie ten profesorzyna czepia biednego Platona.

_________________
Apofenista (Munafikunem tez czasem zwany)


Śr sty 04, 2006 10:17
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 29, 2005 15:56
Posty: 1576
Post 
Takim i innym profesorom to ja podziękuję.
Telchar napisał(a):
Przykładowo: promocja zbrodniarzy z Waffen SS na czołowe stanowiska armii amerykańskiej, skorumpowanego do cna kongresu USA, drania prezydenta (...)".

Tak, słyżyli w armii tylko nie w USA (Ameryka to kontynent) tylko w Argentynie. Jak zawsze szanowni profesorowie lubią chwalić się swoimi brakami w edukacji.

_________________
Mors dicit


Śr sty 04, 2006 10:31
Zobacz profil
Post 
Jak mozna nie rozumiec tego stwierdzenia, iz dusza ma charakter duchowy.


Śr sty 04, 2006 17:40
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 51 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL