Cięzko sie pwstrzymac od takich wstawek widząc taka ignorancje:




Tym sie charakteryzuja islamscy ektremisci.....Jeżeli ktos tego nie potrafi zrozumiec, to naprawde nie ma o czym dyskutować, a nakręcanie spirali zła jest szkodliwe i wyjatkowo bezmyślne.

W państwach gdzie działaja islamscy ektremisci znajduja sie polskie ambasady, oraz polskie firmy. Nie mówiac juz o żołnierzach w Iraku.



Miałem na mysli internetowe wydania gazet, które zamieściły te karykatury w wydaniach papierowych...a nie powielanie ich.
Poza tym czym innym jest internet, a czym innym gazeta. Hipokryzja jest obrona bezmyślności redaktorów "powielaczy".



Zastanowic sie owszem, ale nie doprowadzac ich do szewskiej pasji.
Nie mam zamiaru rozpatrywac zachowań nieucywilizowanych ekstremistów......nie jest to jednak powód do tego by bronic cywilizowanych jakoby dziennikarzy, którzy jatrza sprawe dalej.....w imie czego? Pseudofilozofii?



Nie, najlepiej prowokowac...to rzeczywiście jedyne i wyjatkowo inteligentne rozwiazanie....



To juz skomentowałem wyżej.....ignorancja

Z ignorancja mamy takze do czynienia gdy ktos cos wie...ale uporczywie to ignoruje czyli ma to w nosie.

Wiesz, albo mam nadzieje przynajmniej, ze domyslasz sie kim sa islamscy ekstremiści. Mimo to chcesz udowadniac, ze prowokowanie ich nie jest niczym złym......ot przykład ignorancji.

Z takim przejawem ignorancji mielismy niedawno do czynienia w chorzowskim ZOO...gdy kobieta ignorujac zagrożenie chodziła sobie po ogrodzeniu dla niedźwiedzi. W końcu spadła, a misie ja rozszarpały. Z tym, ze owa kobieta cierpiała prawdopodobnie na chorobe psychiczna, o co ciezko posadzac naczelnych Rzeczpospolitej. Mimo to zachowuja sie jak ta kobieta, prowokujac niebezpiecznych ludzi....a zarazem obrażajac uczucie religijne rodaków wyznania muzułmańskiego.
Bezmyslne nasladownictwo zła...jest takze złem

Czy tak trudno zrozumiec o czym pisze? Wszelkie "filozofie" sa w tym przypadku zupełnie nie na miejscu....a podpieranie sie jakas domowa "filozofia" w celu obrony rażacego chamstwa, jest juz wyjatkowo nieprzemyslane....i ignoranckie

Widać było w relacjach z Libii płonącą polską flagę. Widac było rzucane na podpalony stos biblie, flagi europejski i chyba jakies gazety. Widac było podpaloną ambasadę duńską. W turcji już został zastrzelony jeden ksiądz. W pakistanie muzułmanie (z jakiegoś tam ugrupowania, wybaczcie ale nie pamiętam nazwy) nawoływali do mordowania wrzystkich chrześcijan przebywających w krajach muzułmańskich. Ambasada duńska ewakuuje swoich polityków z Libii. W ambasadach polskich w krajach muzułmańskich wprowadzono stan podwyższonej ostrożności. I wiecie co? Jak tylko pojawiły się te karykatury byłem pewien czegoś w tym stylu. Szczerze mó[img]wiąc to w pełni rozumiem rozwścieczone tłumy. Też byłem wściekły po tym co się stało.[/url]

Rozumiec to zupełnie ich nie rozumiem i kategorycznie potepiam takie nawoływanie do mordów. Jedyne co wiem to wiem jacy oni potrafia byc i rozwscieczanie tych typów nie jest madrym sposobem walki o wolnośc słowa.

Wkurza mnie najbardziej to, ze tzw. "wolnosciowi" dziennikarze, którzy rozpetali te burze. Siedza sobie w ciepłych pomieszczeniach, wpatruja w komputer i popijaja kawke. natomiast ci którzy nie sa winni ich zachowaniu drżą o swoje życie lub w najlepszym przypadku zdrowie.
Czy tak sie walczy o wolnośc słowa? Na plecach innych? Czy w imię źle pojetej wolności mozna narażac ludzkie życie?

Proponowałbym winnych tego całego zamieszania wysłać do arabskich krajów z tytułami dzienników na plecach. Niechze sie tam tłumacza z walki o "wolnośc słowa". Skoro potrafia byc bohaterscy za biurkiem, to niech okaża swą odwage na pierwszej linii.
Obawiam sie, ze 100 % z nich na sama tylko myśl takiego wyjazdu......zrobiłoby w gacie i to baaardzo obficie. Pogardzam takim "bohaterstwem", które żywi sie cudzą krwią

PTR

Jest pewna róznica pomiedzy uleganiem rzadaniom porywaczy, a prowokowaniem zamieszek.

Jest takze wszystkim wiadomo, ze mimo nie ulegania porywaczom....porwania zdarzaja sie dosyc często. Tak wiec to nie przemawia do sprawców...co nie znaczy by im ulegać.

Kolejna sprawa......ekstremizm islamski istnieje....ale nie jest to wiekszośc. To mniejszośc, która jest po prostu bardziej widoczna. Wiekszośc muzułmanów to spokojni i całkiem normalni ludzie, którzy wcale nie dysza rzadza krwi.
Oni takze zostali urażeni w swoich sumieniach. Nie wychodza na ulice i nie szumia, protestuja w sposób cywilizowany. Tylko po co takie cos robić? Po co urażać wszystkich?
Plewy nalezy likwidować....nie wolno jednak z plewami wyrzucac ziarna.

Dla mnie to jest awanturnictwo i zwykła prowokacja

Wolność słowa! Dla dziennikarzy slogan, którym szermują gdy ktoś ma im za złe to, że po prostu szkodzą. A szkodzą często wtedy, gdy widzą możliwość zarobienia kasy. Jak sądzę, nakład Rzeczpospolitej zwiększył sie na jakiś czas

Wręcz przeciwnie, sprawa nabrała takiego rozgłosu dlatego, że dotyczy islamu. Podobna karykatura Jezusa czy Buddy z pewnością nie wywołałaby takich reakcji.

Osobiście podzielam obawy, że Rzepa działała z niskich pobudek. A skoro z niskich pobudek, to też nierozważnie, to potencjalne zyski wydają się być nieproporcjonalne do poniesionego ryzyka.

Ale z drugiej strony o wiele bardziej drażni mnie ta dyktatura islamu. Nierówne, uprzywilejowane traktowanie muzułmanów, obchodzenie się z nimi ze szczególną ostrożnością, jak z jajkiem, które może wybuchnąć. Nie ma się co czarować: islamskim terrorystom udało się świat zastraszyć. Nikt nie chce się narazić, tak jak w autobusie nikt nie chce narazić się bandzie podpitych małolatów. Oni moga obrażać innych do woli, a im nie wolno nawet zwrócić uwagi. Bo to i tak nic nie zmieni, a można jedynie oberwać.

Beli


ja tylko gratuluje ci Beli postanowienia
koniec końców wyladujesz dzięki takim rozważaniom kiedyś na "Naszym Dzienniku"



i gdzie tu jest ta owa TOLERANCJA tak głoszona przez media typu Rzeczpospolita i Wyborcza
jak przychodzi co do czego to jakos wygląda na to,że to nie katolickich pism oskarżanych tak walecznie przez ów media w Polsce i posądzanych o nietolerancję sie czepiają obcowiercy
ale własnie tych "tolerancyjnych"

i to mi ma być ta wasza tolerancja...


jak sie teraz czujecie?

PTRqwerty


skuli mnie to jest mi to obojetne czy ma bombe czy granat na głowie
ale mógłbys się przyjżeć
rysunek jest satyryczny a satyra i np fraszka nadaje sie dla ludzi inteligentnych tylko
i wychowanych w naszej cywilizacji w dodatku
o tym takze pisał którys z pisarzy o owej cietej satyrze która ma za cel ukazać wady a nie obrażać i tendencyjnie informowac np

Belizariusz


to sadzisz beli,ze jesli ktos uwaza , ze nie ma Boga to by go nie pobudzać zbytnio należy mu mówić "Boga nie ma"
bo twierdzenie , ze jest to napędza spirale zła?
ja rozumie , ze ci ludzi inaczej nie potrafia reagować i zupełnie podobnie reagują złodzieje na nasz wzrok
potrafili by zabić by tylko na nich nie spogladać
[i wymuszają to zastraszaniem wielokrotnie]

ambasady od tego są ,takie maja wpisane ryzyko polityczne
kase za to ciągną też sporą
i sa było nie było wykładnikiem czy mamy wojne czy pokój czy w czasie wojny szansę na rozejm itp

żołnierze moga wyjechać

Chaota


ale rozumie, ze palic ambasad nie będziesz :P:P

Zastanawia tylko jedno: prawem jakiego kaduka muzułmanie mogą się obrażać o zamieszczanie wizerunku ich boga-proroka Mahometa, skoro sami doskonale wiedzą, że żaden wizerunek, nawet podpisany "JŚ Mahomet", nie może nim być, gdyż oblicza tego "osobnika" nikt nigdzie w ich "kulturze", (cokolwiek to słowo znaczy w odniesieniu do Islamu) nie utrwalił? A skoro nie utrwalił, i fizys onego znaną nie jest nikomu, oprócz samego Allacha, ani w ogóle, ani w szczególe - skąd ta ich niszcząco-mściwa zajadłość twierdzenia, że publikowane pokemony czy inne dziwadła są obliczem Mahometa?

Ej weź się doucz - sami wyznawcy Proroka malowali jego postać, zakaz tworzenia wizerunków jest z czasów kalifatu.

Nie licząc tego że szyici mają inne podejście do tworzenia wizerunków i np. obrazki Alego są dość powszechnie dostepne w Iranie choćby.

Jakoś natomiast nie widzę że kogoś obraża palenie przez muzułmanów flag z krzyżem /też symbol/ jak i niszczenie symboli narodowych, także ściagnaych karnie.

Nie kapuję jak można bronić muzułmanów i ich religi, która ma zapisaną w statucie eksterminację niewiernych (czyli m.in chrześcijan). Ale oczywiście mówi się, że islam jest religią pokoju a terroryści to ekstremiści. Po publikacji tych obrazków ładnie widać jaka to pokojowa religia i dlatego bardzo dobrze się stało, że je opublikowano. Brońcie ich dalej, a kiedyś przyjdą i poderżną nam gardła. Dla Allaha.