Ale jedyną anonimową.

Zgadzam się. Wiele matek nie oddaje dzieci w szpitalach ze zwyczajnego wstydu przed przyznaniem sie do tego. Dlatego też zdziwiłbym się gdyby matka dobrowolnie się zgłosiła i zrzekła praw rodzicielskich.

Tym bardziej więc idea jest wspaniała i nareszcie są pierwsze efekty.

Serdeczne dzieki Crosis za ten temat.

Dzieki niemu dowiedzialam sie o tej inicjatywie.
Weszlam na strone siostr Nazaretanek, napisze do nich, moze potrafie troche pomoc.


Oto wiersz ze strony
http://www.nazaretanki.krakow.pl/



BÓG DAŁ CZAS NA NADZIEJĘ

Bóg dał czas na nadzieję,
Czas na siew i czas na żniwa,
Czas na taniec, na śmiech
I na ciszę w kościołach widnych.

Bóg dał czas żeby kochać,
Żeby domy budować na skale,
Oto droga by iść
Co dzień dalej i dalej.

Mogę dzielić się wiatrem i chlebem,
Tyle wspólnych znajdować spraw,
A na miłość pod Twoim niebem
Tyle miejsc.

Kiedy Pan przyjdzie sądzić
Nasze serca i naszą marność,
Damy kłosy, a On spali plewy
Oddzieli ziarno.

Będzie sądzić z miłości
Tej najprostszej i tej niełatwej
Sądzić tylko z miłości
To aż nadto, aż nadto.

Szkoda że pożyteczne idee rozprzestrzeniają się tak wolno.
We Wrocławiu nikt o tym nie pomyślał. Zdecydował przypadek, że ktoś znalazł ...

No i proszę - tym razem nie trzeba było czekać trzech miesięcy. Po dwóch tygodniach w oknie życia pojawił się kolejny noworodek



http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798, ... 7-05-03-05

Myślę, że własnie po pierwszych takich przypadkach przyszłe matki, które z różnyh powodów chcą porzucić swe dziecko, przekonają się w pełni do inicjatywy sióstr i zostawią swoje pociechy w "oknie życia".