Autor |
Wiadomość |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Stanisław Adam napisał(a): Nie chodzi ci o słuszność i sprawiedliwość delegalizacji lecz jej wykonalność w świetle naszego mętnego prawa (zresztą stworzonego przez SLD w decydujacym stopniu). Mętnych dyskusji na tym forum o tym, kto jest "dobry" a kto "zły" jest wiele - kolejna naprawdę nie jest potrzebna. Kolejna teoria  Cóż, Twoja sprawa. Faktem jest, że prawo obowiązuje - i ta dyskusja ma dotyczyć tylko prawnych zagadnień dotyczących istnienia SLD. Stanisław Adam napisał(a): Na kwestiach prawnych delegalizacji partii politycznych się nie znam. Skoro to napisałeś - to po co te kilka następnych akapitów Bo nijak się to ma do regulacji prawnych. To nie jest temat "dlaczego wg mnie SLD powinno zniknąć" - tylko podajemy prawne argumenty (bo tylko takie mogą skutkować zdelegalizowaniem partii) na ewentualną delegalizację SLD. Stanisław Adam napisał(a): Nie mam nic przeciwko politycznej lewicy.
... ale...
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pn cze 19, 2006 7:24 |
|
|
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Delegalizacja jakiejkolwiek partii będzie końcem demokracji.
Jutro prawicowcy będą skakać, że zlikwidowali "złą" partię, pojutrze będzie lament bo ktoś zdelegalizuje partie prawicowe, nie mówiąc już o popojutrze - jedna partia, jeden furer, jeden naród. Powtórka z rozrywki, w Niemczech też się tak zaczęło.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Pn cze 19, 2006 8:54 |
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Problem obecnie rządzących polega na tym, że uważają, że są z natury lepsi od poprzednich ekip mogą sobie pozwolić na wiele, nie dostrzegając, że w ten sposób stosują te same metody i błędy co wcześniej lewica. Pomysł o delegalizacji SLD nie jest nowy bo Jarosław Kaczyński złożył taki wniosek już 2 lata temu. Nic to nie zmieni, a tylko da lewicy pretekst do czynienia z siebie obrońców demokracji. 
_________________ www.onephoto.net
|
Pn cze 19, 2006 9:56 |
|
|
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Stanisław Adam napisał(a): Problem polega na tym, że SLD z lewicowymi poglądami ma tyle wspólnego, co ja z kosmonautyką. Ludzie o lewicowych poglądach chyba się wreszcie poznali na SLD, skoro mamy taki wynik wyborczy jaki mamy. Na podstawie wyniku ostatnich wyborów wnioskuję, że ludzie o lewicowych poglądach głosowali na Populizm i Socjalizm  Natomiast śmieszna jest podawana przez Giertycha przyczyna dla zajęcia się delegalizacją SLD: Cytuj: Wicepremier zapowiedział, że już wkrótce LPR powróci do pomysłu delegalizacji SLD. Podkreślił, że bezpośrednią przyczyną do zajęcia się ewentualną delegalizacją tej partii było zachowanie i wyszydzanie słów papieża przez posłankę SLD Joannę Senyszyn podczas parady równości w Warszawie.
Tak jakby za splunięcie na ulicę pakować na dożywocie.
|
Pn cze 19, 2006 12:25 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
filippiarz napisał(a): Delegalizacja jakiejkolwiek partii będzie końcem demokracji.
Również się nie zgodzę.
Delegalizacja jest oczywista i obowiązkowa - gdy partia faktycznie złamie obowiązujące prawo państwowe, normy które partia w myśl prawa ma spełniać.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pn cze 19, 2006 22:34 |
|
|
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Skoro została zarejestrowana to jest legalna. Amen.
Partia nie ma osobowości prawnej. Jedyne co można - to karać członków.
Jeszcze raz: delegalizacja jakiejkolwiek partii założonej zgodnie z prawem, będzie złamaniem prawa - będzie końcem demokracji.
Hitler też tak zaczynał - doktryna ideologicznej jedności (kto nie z nami ten przeciw nam), delegalizacja legalnych partii i wzmocnienia władzy prezydenckiej - to zaczyna się dziać u i nas!
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Wt cze 20, 2006 6:58 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
filippiarz napisał(a): Jeszcze raz: delegalizacja jakiejkolwiek partii założonej zgodnie z prawem, będzie złamaniem prawa - będzie końcem demokracji. I znoiwu - głupota. Poczytaj sobie - przede wszystkim pogrubione (wzięte z opracowania partii politycznych na podst. jednego z podręczników do prawa konstytucyjneg): Cytuj: Partia polityczna - jest to organizacja dobrowolna (oznacza wstępowanie i występowanie z partii). Posiadająca indywidualną nazwę korzysta ona z ochrony prawnej przewidzianej dla dóbr osobistych. Organizacja dąży do uzyskania wpływów (metodami demokratycznymi) na kształt państwa i zdobycie władzy. Istnieje zakaz powoływania partii które w programie odwołują się do metod totalitarnych lub w programie lub praktycznie uznają stosowanie przemocy. Metody demokratyczne oznaczają jawność struktur oraz powoływania władz partii w drodze większości. Decyzje podejmowane są w sposób demokratyczny.
SPOSÓB TWORZENIA PARTII POLITYCZNEJ W POLSKIEJ USTAWIE O PARTII POLITYCZNEJ
Konstytucja określa cechy, jakim musi odpowiadać dana organizacja, by mogła zostać uznana za partię polityczna: 1. członkami partii mogą być tylko obywatele polscy, 2. zrzeszać się mogą w partii na zasadach dobrowolności i równości, 3. celem działalności partii jest wpływanie metodami demokratycznymi na kształtowanie polityki państwa i sprawowanie władzy publicznej.
Powiązanie tych 3 cech odróżnia partię polityczna od innych organizacji (stowarzyszeń, zrzeszeń, związków) działających tak w sferze polityki, jak i poza nią. Zarazem przepisy prawne przyznają partią stanowisko szczególne, zwłaszcza gdy chodzi o udział w kształtowaniu życia politycznego (wybory, funkcjonowanie organów przedstawicielskich, dostęp do środków masowego przekazu).
Partia polityczna, aby zostać za taką uznana przez prawo, musi zostać wpisania do ewidencji partii politycznych. Prowadzi ją Sąd Wojewódzki w Warszawie, który nie może odmówić dokonania wpisu, jeśli organizacja pretendująca do miana partii spełnia wskazane wyżej warunki formalne.
W Polsce mamy do czynienia z system rejestracyjnym partii. Sąd wojewódzki w Warszawie dokonuje rejestracji. Sąd sprawdza czy partia spełnia wymogi (między innymi 10.000 podpisów), Podpisujący wniosek muszą mieć ukończone 19 lat.
KONTROLA LEGALNOŚCI PARTII POLITYCZNYCH W POLSCE
Wolność tworzenia partii nie ma charakteru nieograniczonego, bo w Polsce doświadczenia historyczne skłoniły do wprowadzenia pewnych zakazów w tym zakresie. Zakazy te odnoszą się do:
A)programowo-ideologicznego charakteru partii – zakazane jest istnienie partii politycznych: a) odwołujących się w swych programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, b) których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową,
B) metod i zasad organizacyjnych partii – zakazane jest istnienie partii politycznych, których program lub działalność: c) zakłada lub dopuszcza stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa, d) przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa.
Organizacja, której charakterystyka odpowiada choćby jednej ze wskazanych wyżej cech, nie może zostać uznana za partię polityczną, a jeżeli występowanie takich cech zostanie stwierdzone w odniesieniu do już istniejącej partii politycznej, może dojść do uznania, że jej cele lub działalność są sprzeczne z Konstytucją, co powoduje likwidację partii. Orzeczenie w tym przedmiocie może wydać tylko Trybunał Konstytucyjny.
W toku swej działalności partie podlegają kontroli. Pierwszej kontroli dokonuje Sąd Wojewódzki w Warszawie (bada czy partia spełnia wymogi). Podczas działania kontrole sprawują wszystkie organy, które są upoważnione do występowania z wnioskiem o wszczęcie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym. Organem nadzorującym jest Trybunał, bowiem tylko on może podejść sankcję w stosunku do partii. Orzeka wtedy w pełnym składzie. Skutkiem orzeczenia uznającego niezgodność działań z konstytucję jest wykreślenia partii z rejestru. Poza trybunałem konstytucyjnym nadzór w pewnym stopniu sprawuje także Sąd Najwyższy w Warszawie, ale tylko może sprawdzać źródła finansowania danej partii. Orzeczenie sądu ma wtedy taką samą moc jak orzeczenie Trybunału konstytucyjnego.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Wt cze 20, 2006 8:15 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Ok, przepraszam. Faktycznie pewne możliwości prawne istnieją.
Na szczęście wedłóg Konstytucji, niedozwolone jest bardzo mało: dyskryminacja, przemoc, totalitaryzm i tajność. LPR praktycznie podpada
Szkoda tylko, że nasi rządziciele ostrzą sobie ząbki na Trybunał Konstytucyjny 
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Wt cze 20, 2006 8:25 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
PiS i jego zausznicy ostrzą i będą sobie ostrzyć zęby na wszystko, co w jakikolwiek sposób będzie udowadniało niekonstytucyjność podejmowanych przez nich decyzji.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Wt cze 20, 2006 8:44 |
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Cytuj: Na szczęście wedłóg Konstytucji, niedozwolone jest bardzo mało: dyskryminacja, przemoc, totalitaryzm i tajność. LPR praktycznie podpada
Tym sformuowaniem niestety prezentujesz podobnie "demokratyczną" mentalność co zwolennicy delegalizacji SLD. Ja akurat patrzę na to trochę z boku bo daleko mi zarówno do SLD, jak i do LPR i jeśli naprawdę chcemy by zwalczano jedynie faszyzm i komunizm to nie możemy pozwolić by w imię tego zwalczania prowadzić walkę poliyczną. Oczywiste jest, że walka polityczna i chęć wyeliminowania przeciwnika politycznego nie może prowadzić do zakazu funkcjonowania przeciwnikowi w sferze publicznej/politycznej.
A LPR i MW (z cała moją antypatią wobec poglądów tego środowiska) nie można w żaden sposób zrównać z faszyzmem. Radzę poszukać sobie na programu takich partii jak: Stronnictwo Narodowe, Narodowi Socjaliści (Krew i Honor), Obóz Narodowo-Radykalny, czy Polska Partia Narodowa Leszka Bubla (moja ulubiona  ).
Otóż partie te nierzadko starają się dystansować się wobec LPR-u i MW dlatego po ci nie chcą pochwalać ich rasizmu, nacjonalizmu i antysemityzmu. I nawet pożałowania godne wybryki grupki członków MW "zamawiających piwo" nie zmienią faktu, że ani LPR, ani MW nie są faszystami, podobnie jak SLD - nie jest partią komunistyczną.
_________________ www.onephoto.net
|
Wt cze 20, 2006 11:06 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Paschalis napisał(a): Otóż partie te nierzadko starają się dystansować się wobec LPR-u i MW dlatego po ci nie chcą pochwalać ich rasizmu, nacjonalizmu i antysemityzmu.
Ładnie to ująłeś. Nie chcą pochwalać. Ale też nie chcą potępić. Dla mnie takie niedookreślenie to już za dużo, zgodnie z zasadą "unikajcie wszystkiego, co ma chociaż pozór nazizmu". I zgodnie z zasadą, że milczenie wyraża zgodę, a co najmniej przyzwolenie.
|
Wt cze 20, 2006 11:49 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Zgodnei z tym, co zacytowałem - ani SLD ani LPR nie podpadają w tej chwili pod procedurę delegalizacji, jako że nie wypełniają przesłanek koniecznych do zarzucenia nielegalnego działania partii.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Wt cze 20, 2006 12:39 |
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
SweetChild napisał(a): Paschalis napisał(a): Otóż partie te nierzadko starają się dystansować się wobec LPR-u i MW dlatego po ci nie chcą pochwalać ich rasizmu, nacjonalizmu i antysemityzmu. Ładnie to ująłeś. Nie chcą pochwalać. Ale też nie chcą potępić. Dla mnie takie niedookreślenie to już za dużo, zgodnie z zasadą "unikajcie wszystkiego, co ma chociaż pozór nazizmu". I zgodnie z zasadą, że milczenie wyraża zgodę, a co najmniej przyzwolenie. Państwo demokratyczne od totalitarnego różni się tym, że nie karze obywateli za to tylko, że nie robią zbyt wiele dla umacniania porządku ustrojowego (poprzez walkę z niedemokratycznymi radykałami), ale tylko wtedy gdy sami się do niszczenia tego ustrojowego porządku przyczyniaja. W państwie demokratycznym do ścigania przestępców zobowiązane są organy ścigania, a nie, jak w totalitaryzmach, każdy obywatel. Zgodnie z zasadą, że miilczenie wyraża zgodę, mógłbyś oskarżyć o sympatię z nazizmem każdego obywatela, który publicznie tego nazizmu nie potępił. A to miałoby już niewiele wspólnego z domniemaniem niewinności. ToMu napisał(a): zgodnie z tym, co zacytowałem - ani SLD ani LPR nie podpadają w tej chwili pod procedurę delegalizacji, jako że nie wypełniają przesłanek koniecznych do zarzucenia nielegalnego działania partii.
No właśnie.
_________________ www.onephoto.net
|
Śr cze 21, 2006 8:17 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Paschalis napisał(a): Zgodnie z zasadą, że miilczenie wyraża zgodę, mógłbyś oskarżyć o sympatię z nazizmem każdego obywatela, który publicznie tego nazizmu nie potępił. A to miałoby już niewiele wspólnego z domniemaniem niewinności. 
Załóżmy, że sa dwie rodziny, A i B. Dzieci z rodziny A malują na ścianach swastyki, a dzieci z rozdiny B nie. W przypadku rodziny B nie będę oczekiwał jasnych deklaracji odnośnie nazizmu, a w przypadku rodziny A tak. Czyny dzieci z tej rodziny wprawdzie nie są dowodem na sympatie polityczne rodziców, ale budzą uzasadnione wątpliwości. Gdy rodzice nie chcą jasno odciąć się od takich występków, lekceważą je (bo to tylko dzieci), głoszą teorie spisku imperalistów żydowskich, to chyba daje mi podstawy do uzasadnionego podejrzenia?
Dla jasności, nie uważam, że LPR, MW czy SLD "wypełniają przesłanki koniecze do zarzucenia nielegalnego działania partii". Nie jestem też za delegalizacją którejkolwiek z nich. podobało mi się jedynie określenie "nie chcą pochwalać" 
|
Śr cze 21, 2006 11:08 |
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
SweetChild napisał(a): Dla jasności, nie uważam, że LPR, MW czy SLD "wypełniają przesłanki koniecze do zarzucenia nielegalnego działania partii". Nie jestem też za delegalizacją którejkolwiek z nich. podobało mi się jedynie określenie "nie chcą pochwalać"
Czyli nie ma między nami większych rozbieżności. 
_________________ www.onephoto.net
|
Śr cze 21, 2006 14:42 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|