Marcinkiewicz out. I co dalej?
| Autor |
Wiadomość |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Meg. czy chodzi Ci o ks. Tadeusza Rydzyka?
Pisz jasniej, samo nazwisko Rydzyk nic mi nie mowi gdyz znam Rydzykow kilku.
|
| So lip 08, 2006 3:10 |
|
|
|
 |
|
Mark Zubek
Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36 Posty: 1414
|
Lucyna, masz rację pisząc o grze politycznej.Jednak nowy rząd jest z założania rządem ETYCZNYM, a co więcej KATOLICKIM, co zgóry wymaga
aby grać w otwarte karty nawet wobec przeciwników.
Dzisiejsza Polska jest niewygodna dla świata właśnie przez mówienie PRAWDY.
Jeśli to będzie powodem prześladowań na arenie światowej, jest to tylko powód do dumy że zrozumieliśmy SŁOWO, jeśli jednak politycy wystraszą się "świata" i jego pieniędzy i powiązań, to będzie to nie tylko koniec
IV Rzeczypospolitej, będzie to koniec każdego z nas w kraju i za granicą.
TEN RZĄD JEST RZĄDEM OSTATNIEJ SZANSY dla tego dajmy mu szansę
aby się utrwalił.
Ja wierzę że idzie on w dobrym kierunku.
|
| So lip 08, 2006 3:44 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Marku, podzielam Twoje zdanie, malo tego modle sie, aby ten rzad sprawil to, co by bylo dla Polski najlepsze.
|
| So lip 08, 2006 4:18 |
|
|
|
 |
|
Roszwor
Dołączył(a): Pn lut 14, 2005 20:43 Posty: 682
|
Cytuj: TEN RZĄD JEST RZĄDEM OSTATNIEJ SZANSY
A potem co? Koniec swiata?
_________________ Kto przeczy, że istnieją idee, ten jest poganinem, bo przeczy, że istnieje Syn
|
| So lip 08, 2006 6:24 |
|
 |
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
[...] - angua
Mark napisał(a): Jednak nowy rząd jest z założania rządem ETYCZNYM, a co więcej KATOLICKIM, co zgóry wymaga aby grać w otwarte karty nawet wobec przeciwników. Tylko że tak właśnie chyba nie jest - nie widzę tej gry w otwarte karty. Mark napisał(a): TEN RZĄD JEST RZĄDEM OSTATNIEJ SZANSY dla tego dajmy mu szansę aby się utrwalił.
Tzn  Ten premier zły był  Coś źle zrobił  Bo jeśli nie - to po co go zmieniać  Tutaj dochodzi się do motywu.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
| So lip 08, 2006 7:11 |
|
|
|
 |
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: i z wielka dyplomacja.
Buahahaha z całym szacunkiem do prezydenta Kaczyńskiego, ale dyplomacja to ostatnia rzecz o jaką mozna by go posądzić  On sie po prostu zachowuje antymedialnie i antydyplomatycznie
|
| So lip 08, 2006 8:26 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Lucyna - czy "złotą zasadę" (Mt 6,12) "Wszystko co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie!", rozciagasz także na PO, SLD  ? - "zatapianie platformy", "kopać można tylko czerwonych" - te słowa wypowiadał kapłan, wg Ciebie nieomalże święty....
J. Kaczyński jest świetnym graczem, ale żeby być świetnym politykiem, to zdecydowanie za mało - "świetnym" politykiem jest osoba realizująca interesy grupy społeczeństwa, kraju, a odrzucająca prywatne interesy, korzyści, umiejąca wybaczać i odrzucać urazy.
Wybaczanie, nie chowanie urazów, nie obrażanie się - cechy zdecydowanie nie osiągalne dla p. J. Kaczyńskiego.
|
| So lip 08, 2006 9:06 |
|
 |
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Lucyno
Ja przede wszystkim wymagam, żeby to było jasne dla współgraczy. Natomiast jeśli szefowie partii koalicyjnych (Kaczyński, Lepper, Giertych) uzgadniają dymisję premiera, a następnie go o tym informują, to trudno mówić o czystości gry.
Nie znam na tyle prawa, ale mam wrażenie że lege artis powinni głosować nad wotum nieufności dla rządu w sejmie, a nie uzgadniać coś w kuluarach? Śmiesznie by było gdyby PiS wystąpił o wotum nieufności dla swojego rządu, nie? Premiera się nie dymisjonuje. Dymisja premiera oznacza dymisję całego gabinetu. Mamy więc potrzebę konstrukcji zupełnie nowego rządu. Ciekawa jestem podziału stanowisk...
Jeśli Jarosław będzie takim świetnym premierem, to szkoda że nim nie jest od początku. A moment może i wybrali piątkowy celowo, tylko pytanie kto wybierał.
I przypominam że to nie jest temat o księżach i o. Rydzyku.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
| So lip 08, 2006 9:25 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Niestety, wybitnie się zawiodłem na rządach PiS-u. To co teraz wyprawiają to istny bajzel na kółkach, który... był zaplanowany. Można było się domyślić, że premier Marcinkiewicz jest tylko przechodnim premierem i wcześniej czy później premierem zostanie Jarosław Kaczyński. To była tylko kwestia czasu. Szkoda, że zdecydowano się na tak wyrafinowaną grę, ale cóż... wtedy było możliwe, że jeśli Jarosław zostanie premierem, to Lech nie zostanie prezydentem. Cała sytuacja napawa mnie głębokim smutkiem.
|
| So lip 08, 2006 10:34 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
i co dalej ?
jak to co.....
narodowo-ludowo-socjalistyczno-katolicka dyktatura...
poza tym...
ważna jest drużyna (pis) a nie poszczególni zawodnicy, których można powymieniać (stanowiska w rządzie)
więc nic strasznego sie teraz nie stało (stało się znacznie wcześniej.. bodajże we wrzesniu zeszłego roku)
|
| So lip 08, 2006 11:30 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
O zaskoczyła mnie ta informacja.
Ze względu na doskonały PR Marcinkiewicza, nie wiadomo czy on wiedział czy nie wiedział, że czeka go przesiadka do Warszawy. Obojętne.
Najważniejsze to to, że w końcu obaj bracia wyszli z cienia. Sytuacja jest łatwiejsza do oceny, wiadomo kto rządzi.
Teraz już pozostaje tylko spokojnie czekać.
|
| So lip 08, 2006 12:40 |
|
 |
|
kefas_piotr
Dołączył(a): Śr lut 18, 2004 15:45 Posty: 1883
|
żeby wiedzieć jak rządzić gminą, miastem, krajem nie trzeba być politykiem, natomiast co do określenia Kaczyńskiego mianem Polityka, to mam wielkie obiekcje, Lucynko wierzę że chcesz dobrze, myślisz pozytywnie, ale nie opowiadaj bajek określając Kaczyńskich politykami, bo to nie przystoi....
_________________
"Przejmij mnie dreszczem Twojego Istnienia, dreszczem wiatru w dojrzałych kłosach..."
JP II
|
| So lip 08, 2006 13:11 |
|
 |
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
A mnie mignęło w TVN 24 takie zdanie Jarosława Kaczyńskiego:
Decyzja o zmianie premiera jest trudna i ryzykowna, ale Marcinkiewicz ma szansę zostać komisarzem Warszawy.
Krótko mówiąc: zmiana premiera jest podyktowana (przynajmniej: również) jego popularnością, którą chce się wykorzystać na innym odcinku - władz lokalnych. To takie "oddelegowanie do innych zadań", "tam jest potrzebny bardziej".
Co najmniej to niepoważne... Mam rozumieć, że przy następnych wyborach będzie kandydatem na posła, albo znajdą mu inne ciekawe stanowisko? Byle tylko na stanowisko prezydenta Warszawy znalazł się ktoś lepszy?
A poza tym - Lepper domaga się aneksu do umowy koalicyjnej i kwestionuje obecność Samoobrony w koalicji. W końcu "pokorne cielę dwie matki ssie, cierpliwości, dostaniemy co chcemy" - albo jakoś podobnie...
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
| So lip 08, 2006 13:24 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Ciekawy komentarz o tej calej sytuacji daje red. Michalkiewicz
Zachecam do przeczytania.
http://www.michalkiewicz.pl/web_08-07-2006.php
|
| So lip 08, 2006 15:01 |
|
 |
|
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
ToMu napisał(a): Gilowska poleciała, Marcinkiewicz też. Co więcej - Giertych w rozmowie na TVN24 mówił dzisiaj, że w nowym rządzie prawdopodobnie (poza nowym premierem) będzie jeszcze jedna zmiana w stosunku do obecnego. Ja strzelam w resort zdrowotny - Religa poleci. Nie wiem, czy Religa, ale najprawdopodobniej poleci nowi minister finansów (za to, że jest człowiekiem Marcinkiewicza). Stanisław Adam napisał(a): Są dwie mozliwości. Albo tak sobie to wyszło, albo celowo finalizacja nastąpiła w piątek przed zmierzchem. Bardzo dobrze. Przez łykend zupa się ugotuje i nowy tydzień zaczniemy z klarowną sytuacją. Dzięki temu nie będzie żadnych poważnych wahnięć na rynkach. A wiadomo, że rynki dziś decydują o wszystkim Podejrzewam, że tym razem doczekamy się wyraźnej reakcji rynków, tym bardziej że zbliża się czas opracowywania budżetu na rok 2007. Do tego indeksy giełdowe jak i złoty zostały w ostatnich dniach wyciągnięte na wysokie poziomy, więc będzie z czego spadać. Scriptor napisał(a): więc nic strasznego sie teraz nie stało (stało się znacznie wcześniej.. bodajże we wrzesniu zeszłego roku)
Też tak uważam. Teraz wszystkie katy z tamtego fatalnego rozdania zostały wreszcie wyłożone na stół. To mnie cieszy, bo w wyborach samorządowych będzie jasne, kto jest kim. Osobiście mam nadzieję na przegraną koalicji, ale przede wszystkim na uczciwe głosowanie. Jeśli PiS ponownie wygra to trzeba będzie się pogodzić z faktem, że taka jest wola większości.
|
| So lip 08, 2006 16:27 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|