jo_tka napisał(a):
Nie wedle uznania - według jakiejś tam reguły. Ogólnie - partia sporo poniżej progu coś zyska, bo by nie weszła, partia na granicy progu utrzyma status quo, cała reszta dla najsilniejszej partii w koalicji.
I o to chodzi, jak rozumiem.
Słusznie, trochę się zapędziłem. Cofam więc
"wedle uznania grupy trzymającej listę" z poprzedniego posta.
Stanisław Adam napisał(a):
Jestem przekonany, że Platforma Obywatelska do takich brudnych machlojek się nie ucieknie.
Ja mam nadzieję, że nie, ale tak do końca przekonany nie jestem.
Stanisław Adam napisał(a):
Co do PiSu, LPR i So. to nie demonizowałbym. Im w tej kolicji trudno się dogadać, a co dopiero gdzieś tam w gminach.
To po co byłyby te nagłe zmiany w ordynacji? Ale pożyejmy, zobaczymy, może stałem się zbyt podejrzliwy

Stanisław Adam napisał(a):
Czy wg 'uznania' to się dopiero okaże, gdy pomysł przekuje się projekt ustawy. Na razie to gdybanie podsiane insynuacją.
Zgadza się, wycofuję się z tego wg. uznania.
Stanisław Adam napisał(a):
Pozatym, nie głosując na nikogo z 'bloku' twój głos nie zostanie zapisany niezgodnie z twoją intencją.
To prawda, zresztą sam już wspomniałem taką możliwość parę postów wcześniej. Jednak traktuję to jako wyjście ostateczne, podobnie jak oddanie głosu nieważnego.