Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 2:55



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 761 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14 ... 51  Następna strona
 Abp Wielgus agentem? 
Autor Wiadomość
Post 
Wiecie co mnie w tym wszystkim martwi?

Cytuj:
- Dokonał się nad abp. Stanisławem Wielgusem sąd. Cóż to za sąd na podstawie świstków, dokumentów trzeci raz odbijanych? My nie chcemy takich sądów - mówił prymas w homilii. Zdaniem Glempa, ks. Wielgus był "gorliwym kapłanem, który się nie podobał" i dlatego został uwikłany w zależność wobec SB. "Nie znamy sposobów ani presji, w jaki sposób to się stało" - dodał prymas. - Abp Wielgus był przymuszony szykanami, krzykiem, wrzaskiem by się włączył w rolę współpracownika; dlaczego ten współpracownik nie świadczy? - pytał prymas. Podkreślił, że "dziś ubowcy są rozlokowani na dobrych posadach i nie mamy żadnego świadka".


Źródło: [url=http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3833698.html]Gazeta.pl[/quote]

Skoro poddany był reprosejom i przemocy to czemu nie wstał i nie powiedział: "Tak. Tak było". Dlaczego się nie przyznał? Dlaczego do ostatniego momentu publicznie kłamał? Wg mnie to własnie abp Wielgus jest winny żenującym scenom jakie miały miejsce pod archikatedrą. To on jest winny przepychankom wsród wiernych.

A jednocześnie poczułem się nimiło zaskoczony wypowiedzią prymasa Glempa. Bo kiedy na podstawie takich samych dokumentów odpadali politycy, czy też niewygodni prezesi - to było ok. Kiedy Kaczyńscy wykorzystują te archiwa do "niszczenia układu" jest ok. Ale teraz zadziałało w drugą stronę - okazało się, że Kaczyńscy chcą zwalczać układ za pomocą Kościoła. A tutaj zonk - bo "układ" był też w Kościele.

Dla mnie jedynym wyjściem byłoby spalenie tych wszystkich teczek. Mielibyśmy mniej problemów. Czesi tak zrobili - raz zrobili lustracją, a potem wszystko poszło "z dymem". A u nas się to ciągnie latami i pewnie latami będzie się ciągnęło. Ze szkodą dla Polski, dla Polaków, dla Kościoła - dla wszystkich. Bo na tym co się stało nie zyskał nikt. Ja mam tylko nadzieję, że Kaczyńscy stracą.


Crosis


N sty 07, 2007 13:19
Post 
Crosis
Tak jak piszesz Czesi to spalili, ale najpierw ZLUSTROWALI wszystkich w tym i księży.
Niby się z Pepików smiejemy, a inteligentniejszy naród od Polaczków.

Cytuj:
Święty Piotr to nie był ideał bez skazy, zwłaszcza gdy zaparł się Jezusa. Mimo to Jezus powierzył Piotrowi Kościół - mówił prymas Józef Glemp nawiązując do sytuacji abp. Stanisława Wielgusa.


Sory, ale Prymas Glemp cierpi chyba na amnezję i to daleko posuniętą. Zapomniał najwyraźniej o Memoriale pisanym pół roku temu.
Wstyd Prymasie, wstyd


N sty 07, 2007 13:33

Dołączył(a): Cz kwi 13, 2006 10:12
Posty: 33
Post 
Dobrze że dbal o bezpieczenstwo ludu robotniczego .Teraz lud katolicki emigruje zarobkowo.

_________________
liczy się tylko to co myśle.o mnie www.kktj.pl kącik naukowy.


N sty 07, 2007 13:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lis 15, 2006 20:42
Posty: 59
Post 
Stanisław Wielgus to cwany tupeciaż. Jeżeli wiedział że źle robił współpracując z SB to w ramach skruchy powinien uderzyć się w pierś i wyjechac gdzieś na parafie w jakiejś pipidówie i tam cięzką pracą u podstaw wykonywac posługę bożą, a jemu zamarzyło się bycie wielkim dostojnikiem kościelnym odzianym w bogate szaty i bycie autorytetem moralnym. Zwykła kpina. Są setki naprawdę poczciwych ksieży, którzy spokojnie mogą objąć to satanowisko.
Ludzie kościoła mają to do siebie, że potrafią bardzo dobrze się bronić wobec różnorakich zarzutów. Potrafią starannie dobierać słowa, łagodnym zrównoważonym tonem wypowiadać się przed kamerami i robić dziwne skruszone miny łapiąc podświadomie ludzi za serce. Czysta psychologia.
Powinno się ujawnić wszystkie teczki i raz na zawsze zamknąć ten rozdział.
Nie wiem, dla mnie to wszysko to jedno wielkie nieporozumienie.


N sty 07, 2007 13:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lis 10, 2005 21:05
Posty: 485
Lokalizacja: Katowice
Post 
tolkien napisał(a):
Koniec sprawy. Arcybiskup Wielgus postąpił w jedynie możliwy sposób, zyskał na tym w moich oczach. Teraz juz nie powinno sie go dalej atakować


Wyglada na to że nawet sama rezygnacja nie wyszła od abp Wielgusa, ale musiał zostać o to poproszony i dopiero wtedy zrezygnował.
Cytuj:
Wydany przez nuncjaturę apostolską w Warszawie komunikat o rezygnacji arcybiskupa Stanisława Wielgusa powołuje się na paragraf 2 kanonu numer 401 Kodeksu Prawa Kanonicznego.

Brzmi on następująco: "Usilnie prosi się biskupa diecezjalnego, który z powodu choroby lub innej poważnej przyczyny nie może w sposób właściwy wypełniać swojego urzędu, by przedłożył rezygnację z urzędu".

Oznacza to, że rezygnacja arcybiskupa Wielgusa nie była jego własną decyzją, lecz, że podporządkował się on decyzji Watykanu, który poprosił go o ustąpienie

http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/news/to-nie-byla-wlasna-decyzja-arcybiskupa,855008,2943
Tak ogólenie to uważam całą sprawę za żenującą- kościół się pognębia tylko takimi swoimi przedstawicielami.


N sty 07, 2007 14:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 21, 2005 16:18
Posty: 85
Post 
Droszy internauci nasz kochany arcybiskup znalazł się na czołówkach światowych mediów. W BBC jest pierwszą informacją ze świata, w serwisach światowych google również.
Znowu Polska jest sławna....

_________________
Dla katolika nie może istnieć neutralność. Pan Bóg też nie jest neutralny


N sty 07, 2007 14:12
Zobacz profil
Post 
Duch proroczy napisał(a):
Droszy internauci nasz kochany arcybiskup znalazł się na czołówkach światowych mediów. W BBC jest pierwszą informacją ze świata, w serwisach światowych google również.
Znowu Polska jest sławna....


Szkoda tylko, ze z powodu tak hańbiącej sprawy :(

Cytuj:
"Usilnie prosi się biskupa diecezjalnego, który z powodu choroby lub innej poważnej przyczyny nie może w sposób właściwy wypełniać swojego urzędu, by przedłożył rezygnację z urzędu"


Co zatem sie stało i co miało wpływ na to, ze Papież tak radykalnie zmienił zdanie?
Może wreszcie zapoznał sie z dokumentami, a nie tylko stronniczymi wyznaniami Wielgusa?


N sty 07, 2007 14:19
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Crosis: Spalenie teczek tylko pogorszy sprawę. Na początku lat 90-tych SB-ecy robili co chcieli z teczkami, wyjmowali, zabierali, kserowali, niszczyli. Gen Kiszczak i jego ludzie robili co im się podobało z archiwami SB w latach 1989-90. Gdy IPN powstał w 1997 roku wiele materialów zostało już pokserowanych i zabranych przez dawnych SB-eków. Jeśli spalić to co jest w IPN-ie to ludzie uwikłani we współpracę będą mogli być bezkarnie szantażowani przez te osoby, które mają odpisy tamtych dokumentów, które teraz leżą w IPN-ie. Jedyna droga by oczyścić atmosferę jest cywilizowane i opatrzone porządną interpretacją historyczną ujawnienie teczek przynajmniej osób zajmujących stanowiska publiczne.

Mam nadzieję, że trudna i bolesna sprawa abp Wielgusa pomoże w doprowadzeniu do końca tego koniecznego procesu również w samym Kościele. Sprawa bp Skworca pokazuje, że jeśli biskup uwikłany we współpracę stanie w prawdzie i przeprosi za swoje winy, to jego autorytet nie tylko nie musi się zawalić, ale może nawet wzrosnąć bo będzie znakiem pokory, szczerości i uczciwości wobec własnych wiernych. Tylko, że wierni oczekują od hierarchii w takich sytuacjach jasnych deklaracji, a nie krętactwa i relatywizowania:

Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi. (Mt 5, 37)

wasze "tak" niech będzie "tak", a "nie" niech będzie "nie", abyście nie popadli pod sąd. (Jk 5, 12)

I myślę, że z pomocą Benedykta XVI jego dzisiejszą decyzją KK zbliży się do tych jasnych deklaracji w kwestii moralnej oceny duchownych uwikłanych w kontakty z SB. Paradoksalnie cała ta sytuacja może być oczyszczająca dla Kościoła w Polsce.

_________________
www.onephoto.net


N sty 07, 2007 15:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
A to oficjalny komunikat Watykanu wydany w tej sprawie przez rzecznika prasowego Stolicy Apostolskiej, o. Federico Lombardiego:

wiara.pl napisał(a):
Postawa abp. Wielgusa w minionych latach reżimu komunistycznego w Polsce poważnie wystawiła na szwank jego autorytet, także wśród wiernych. Dlatego, mimo jego pokornej i wzruszającej prośby o przebaczenie, rezygnacja z posługi w Warszawie i jej szybkie przyjęcie przez Ojca Świętego, wydało się stosownym rozwiązaniem, aby stawić czoła dezorientacji, do której doszło w tym kraju.

Jest to moment wielkiego cierpienia dla Kościoła, któremu wszyscy wiele zawdzięczamy i który kochamy, który dał nam pasterzy na miarę kardynała Wyszyńskiego i przede wszystkim papieża Jana Pawła II. Kościół powszechny winien poczuwać się do duchowej solidarności z Kościołem w Polsce, towarzysząc mu modlitwą i zachętą, aby zdołał szybko odzyskać równowagę.

Przy tej okazji dobrze też jest zauważyć, że sprawa abp. Wielgusa nie jest pierwszym i prawdopodobnie nie będzie ostatnim przypadkiem ataku na ludzi Kościoła, opartego na dokumentach Służby Bezpieczeństwa dawnego reżimu. Chodzi o obszerny materiał. W próbach oceny jego wartości i wyciągania zeń wiarygodnych wniosków nie można zapominać, że stworzyli go funkcjonariusze reżimu ucisku, posługującego się szantażem.

Wiele lat od upadku reżimu komunistycznego, gdy zabrakło wielkiej i niekwestionowanej postaci Jana Pawła II, obecna fala ataków na Kościół katolicki w Polsce, bardziej niż szczerym poszukiwaniem przejrzystości i prawdy, pod wieloma aspektami wydaje się być dziwnym przymierzem: między ówczesnymi oprawcami i innymi przeciwnikami Kościoła, a także zemstą tych, którzy niegdyś go prześladowali, a zostali zwyciężeni wiarą i pragnieniem wolności narodu polskiego.

„Prawda was wyzwoli” – mówi Chrystus. Kościół nie boi się prawdy. Aby być wiernymi swemu Panu, jego członkowie muszą zawsze potrafić uznać własne winy. Życzymy Kościołowi w Polsce by zdołał przeżyć i przezwyciężyć z odwagą i jasnością ten trudny czas, aby mógł wciąż wnosić swój cenny i wyjątkowy wkład wiary i misyjnego zapału do Kościoła europejskiego i powszechnego.

_________________
www.onephoto.net


N sty 07, 2007 15:30
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Zdaniem publicysty Tomasza Terlikowskiego prymas Polski kard. Józef Glemp podczas homilii w archikatedrze św. Jana w praktyce "zanegował decyzję Ojca Świętego" o przyjęciu rezygnacji arcybiskupa Wielgusa z funkcji metropolity warszawskiego.


Wiadomo już, że to Ojciec Świety poprosił o rezygnację abp Wielgusa. Dlaczego więc Prymas neguje zdanie zwierzchnika? Co się dzieje w tym Kosciele????
Cytuj:
"Ojciec Święty próbował swoją decyzją zakończyć, albo przynajmniej załagodzić najpoważniejszy kryzys w historii polskiego Kościoła, a ksiądz prymas uznał, że nie ma po co tego robić, że trzeba iść dalej w zaparte, uznawać że nie ma żadnego problemu, a wszystkie dokumenty IPN-u są jedynie świstkami" - podkreślił publicysta.


Cytuj:
"Mam nadzieję, że te słowa księdza prymasa nie doprowadzą do jeszcze mocniejszego podziału Kościoła" - powiedział Terlikowski. "Ksiądz prymas powinien mieć świadomość, że zwracał się nie tylko do tych ludzi, których autobusem wiozło tam Radio Maryja, ale zwracał się do całej Polski". "I te słowa niczego nie łagodziły, nikogo nie jednały, a jedynie jątrzyły i zwracały niechęć ku komuś" - podkreślił.


No tak włąsnie oglądam ten spęd radiomaryjowców w TV. [...]

[...] - bez obelg proszę, Paschalis


N sty 07, 2007 15:33
Post 
Cytuj:
Przy wejściu do katedry trzymano transparent "Witaj godny następco Prymasa Tysiąclecia".


To juz jest pohańbienie imienia wielkiego człowieka. Wrzeszczec o tym, ze ubecki agent jest jego następcą.

Cytuj:
Zgromadzeni skandują: "Chcemy Wielgusa", "Chcemy Polaka", "Przeproście Wielgusa", "Zostań z nami, Polakami", Kochamy Wielgusa", "Media kłamią", "Polak gospodarz". Na transparentach widnieją napisy "Tu jest duch Warszawy" i "Jeżeli mnie prześladowali, was będą prześladować, aż się wreszcie nawróci ten dzisiejszy Sanhedryn"


To Wielgus jest jedynym Polakiem wśród całego Episkopatu? Nie dziękuje, jeżeli charakterystyka Polaka jest donosicielstwo...to ja sie ide obrzezać :D


N sty 07, 2007 15:38
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24
Posty: 3644
Post 
tolkien, weź zejdź z tonu. Obrażasz w tym momencie człowieka.
Czy masz jakieś dowody na to, że bp Wielgus zrobił cokolwiek więcej niż podpisanie lojalki? Jakieś nagrania, dowody?

Ja nie wiem co to znaczy komunizm - urodziłam się w stanie wojennym i nic nie pamiętam ;) Jednak tak sobie myślę, że gdybym żyła w tamtych czasach i miała szansę wyjechać zagranicę, by lepiej służyć Kościołowi, to podpisałabym taki papier. Samo podpisanie nic nie znaczy i o niczym nie przesądza.

A jeśli chodzi o moje zdanie w tej sprawie, to popieram decyzje bp Wielgusa. To się nazywa odwaga i stawanie w prawdzie. Nie popieram natomiast nazywania go agentem i ubekiem, nie popieram nagonki mediów i niejasności.

_________________
Co dalej za zakrętem jest?
Kamieni mnóstwo
Pod kamieniami leży szkło
Szło by się długo
Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪


N sty 07, 2007 15:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 12:10
Posty: 1239
Post 
Rozalko może i tolkien sie troche rozpedził z tymi epitetami ale bez przesady nie róbmy teraz z bpa Wielgusa jakiegos bohatera.Cytuje rozalkę:
To się nazywa odwaga i stawanie w prawdzie.

W końcu sama rezygnacja była wymuszona w ostatniej dosłownie chwili.Stawał zaś w prawdzie przez kilka dlugich dni jesli nie liczyc pogłosek z wakacji.
Prymas Glemp w swoim ,,przemowieniu"(tak tak w przemowieniu")porównał Wielgusa do sw Piotra było to nietrafne i naciągane porównanie.W końcu Piotr ,,gorzko zapłakał"a biskup Wielgus jedynie wystosowal list w którym słowo przepraszam w zasadzie nie pada .Kiedy ,,mocherowi krzyczeli ,,zostan z nami"na jego twarzy nie widzialam skruchy Piotra.
Postawa prymasa Glempa nie budzi mojego zdziwienia.Spodziewałam sie takiej reakcji.


N sty 07, 2007 16:04
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 31, 2003 4:32
Posty: 282
Post 
Niech ktoś tylko powie, że Bóg nie działa w Kościele...

A jeżeli prawdą okaże się to co słyszałem w WiO na tvp1 to wyjdzie na to, że prezydent L.Kaczyński odegrał niemałą rolę w obronie twarzy przez polski Kościół.

_________________
Bogu ducha winny


N sty 07, 2007 16:24
Zobacz profil
Post 
Św. Piotr zaparł się Jezusa, ze strachu przed śmiercią.
Abp Wielgus podpisywał umowe o współpracy dla własnej korzyści. Nic poza brakiem paszportu mu nie groziło.
Porównywanie więc tych dwóch postaci zakrawa na jawna kpinę.
Inni potrafili nie podpisać, a sa kardynałami (vide Macharski)


N sty 07, 2007 16:27
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 761 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14 ... 51  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL