Autor |
Wiadomość |
Crevan
Dołączył(a): Śr sty 23, 2008 13:50 Posty: 101
|
Cytuj: Wykorzystywać?!? Kosztem?!? Shocked Spytaj się jakiejś matki będącej jeszcze w ciąży czy czuje, że jest wykorzystywana przez swoje dziecko. Wystarczy, aby jedna kiedykolwiek się tak czuła. Powinna wówczas mieć prawo do podjęcia decyzji czy chce to kontynuować, czy też nie. Cytuj: To już po urodzeniu dziecko niepomiernie bardziej wykorzystuje rodziców - według Twojej logiki powinno się je usuwać, gdyby rodzice sobie tego zażyczyli, bo noworodek nie ma prawa wykorzystywać swoich rodziców... Po urodzeniu noworodek nie musi żyć kosztem organizmu swojej matki. Cytuj: Swoją drogą Crevan jesteś niekonsekwentny. Skoro uznajesz płód za człowieka, to czemu wyrażasz aprobatę dla przerwania jego egzystencji? (co nazywa się właśnie morderstwem)
Nie wyrażam aprobaty. Uważam, że kobieta powinna mieć prawo do podjęcia decyzji o aborcji, co nie oznacza, że według mnie wszystkie kobiety powinny tak postępować.
Różnica między płodem, a noworodkiem jest taka, że noworodek nie musi wykorzystywać organizmu matki do przeżycia. Oznacza to, że matka i noworodek są dwoma zupełnie oddzielnymi organizmami. Nie zmusza on jej do żadnych wyrzeczeń. W czasie ciąży natomiast jest inaczej. Matka ma prawo, nie życzyć sobie przeżywania wszystkich aspektów ciąży.
_________________ "Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro."
|
N cze 22, 2008 19:05 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Och, Crevan, ale mądre myśli podpowiada Ci ten, kto wiecznie pragnąc zła, rzekomo czyni dobro...
On pragnie właśnie śmierci ludzi i jeszcze cynicznie twierdzi, że czyni "dobro"
|
N cze 22, 2008 19:26 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: Po urodzeniu noworodek nie musi żyć kosztem organizmu swojej matki.
Nie tylko matki, ale i ojca. Te nieprzespane noce, ciągłe zmęczenie, konieczność karmienia dziecka przez matkę jej własnym mlekiem bezpośrednio z jej własnej piersi, konieczność babrania się ze śmierdzącymi pieluchami... A jakież to wyrzeczenia ponosi matka w trakcie ciąży... Czyżby były poważniejsze od tych ponoszonych po porodzie? Cytuj: Oznacza to, że matka i noworodek są dwoma zupełnie oddzielnymi organizmami. Nie zmusza on jej do żadnych wyrzeczeń - jw. -płód i matka to również 2 oddzielne organizmy Cytuj: Matka ma prawo, nie życzyć sobie przeżywania wszystkich aspektów ciąży.
Gratuluję. Sam Orwell by lepiej nie wymyślił
|
N cze 22, 2008 19:31 |
|
|
|
 |
Crevan
Dołączył(a): Śr sty 23, 2008 13:50 Posty: 101
|
Cytuj: konieczność karmienia dziecka przez matkę jej własnym mlekiem bezpośrednio z jej własnej piersi, konieczność babrania się ze śmierdzącymi pieluchami... To nie jest konieczność. Matka może wówczas oddać dziecko do adopcji/domu dziecka. Poza tym przykład karmienia piersią jest nietrafny, albowiem dziecko może pić mleko z butelki. Cytuj: A jakież to wyrzeczenia ponosi matka w trakcie ciąży... W trakcie ciąży matka nie może nikomu oddać dziecka. Jest zmuszona je w sobie nosić. Cytuj: -płód i matka to również 2 oddzielne organizmy Użycie przeze mnie słowa "zupełnie" miało na celu podkreślić fakt, iż w czasie ciąży dziecko jest całkowicie zależne od matki. Cytuj: Och, Crevan, ale mądre myśli podpowiada Ci ten, kto wiecznie pragnąc zła, rzekomo czyni dobro... Sad
On pragnie właśnie śmierci ludzi i jeszcze cynicznie twierdzi, że czyni "dobro"
Zarówno dobro, jak i zło są pojęciami względnymi.
Uważam, że źli są ludzie, a Szatan jest jedynie personifikacją owego zła, które jest w nas.Jednak to tylko tak na marginesie.
_________________ "Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro."
|
N cze 22, 2008 22:29 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Crevan. Żadnej złości we mnie nie ma. Możesz spać spokojnie. Oprócz sennych koszmarów po przeimprezowaniu nikt z widłami ci nie zagraża.
Przynajmniej na TYM świecie.
Nie ma we mnie złości i emocji. Napisałem Ci wołami oczywistą oczywistość: Płód jest dzieckiem. Po to, by ci się ta prosta idea wespawała w świadomość.
Jeśli to odbierasz jako krzyk, to się mylisz.
Jedyne odczucie jakie mam na taki bełkot pojęciowy jaki prezentujesz, to mdłości. Jak po połkniętym, niepogryzionym ogórku.
Crevan napisał(a): Zarówno dobro, jak i zło są pojęciami względnymi. Uważam, że źli są ludzie, a Szatan jest jedynie personifikacją owego zła, które jest w nas. Jednak to tylko tak na marginesie.
Przeciwnie, żaden margines - właśnie ujawniłeś swoje aksjomaty i aksjologię.
Wiesz, my katolicy uważamy, że nie ludzie są źli lecz niektóre czyny i zaniechania, że ludzie mają zdolność wyboru między tymi złymi, a dobrymi czynami, a więc że żadne relatywne zło w nikim być nie może, że szatan nie jest personifikacją, a realnym bytem, jak powietrze którego nie widzisz i nie czujesz żadnymi zmysłami, a jest. Itd. itd.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Pn cze 23, 2008 1:24 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Kamyk napisał(a): (...) Czy urodzenie przez nią dziecka coś by wniosło, co by pogorszyło i tak już zniszczone jej życie? Chyba właśnie odwrotnie, jak pokazuje praktyka... - vide artykuł z GN, który przytoczył pawell
Nie masz pewnosci. Dopiero przyszłośc by to pokazała
Mogłoby sie to wszystko potoczyc w miare dobrze . matka Agaty miałaby kolejna niepełnoletnia "córke" a Agata własnourodzoną "siostrę" .
Ale mogłoby sie potoczyc znacznie gorzej co tez pokazuje "praktyka"
Agata nie kończy szkoły, nie ma szans na przyzwoitą prace, jej matka umiera, agata zarabia na utrzymanie prostrtytucja, jej konkubent po pijanemu rzuca dzickiem o sciane . Na smieci dziecka przez tydzień zaerabiaja pismacy z tabloidóew czyli przktycznie wszystkich mediów, dziecko umiera w szpitalu i powieksza gronio aniołków, Agata i konkubent gnija w więzienu. Koniec historii - znacznie bardziej prawdopodobnej niz szczęśliwe zakończenie 
|
Pn cze 23, 2008 8:25 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Dopóki jest szansa na szczęśliwe rozwiązanie, tak długo trzeba się w tym kierunku starać. I wcale nie jestem pewien, czy te złe rozwiązanie są dużo bardziej prawdopodobne od dobrych...
|
Pn cze 23, 2008 9:06 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Kamyk napisał(a): Dopóki jest szansa na szczęśliwe rozwiązanie, tak długo trzeba się w tym kierunku starać. I wcale nie jestem pewien, czy te złe rozwiązanie są dużo bardziej prawdopodobne od dobrych...
Obaj nie wiemy jak by się to potoczyło.
jakąś odpowiedź dałoy rzetelne badanie nad losem dzieci urodzonych w Polsce prze 14-letnie matki np. w ostatnim półwieczu.
Przedstawiłem krańcowo drastyczna mozliwość, ale nie da sie ukryć,że urodzenie dziecka przesz 14-letnia uczennice to juz w pewnym sensie patologia i potencjalne zagrozenie dla kolejnych patologii.
Słyszałeś wypowiedź nauczycielki tej dziewczyny? To juz jest sygnał jakie piekło by ja czekało niezależhnie od tego jaka by podjęla decyzję
|
Pn cze 23, 2008 9:18 |
|
 |
Crevan
Dołączył(a): Śr sty 23, 2008 13:50 Posty: 101
|
Cytuj: Jedyne odczucie jakie mam na taki bełkot pojęciowy jaki prezentujesz, to mdłości. Jak po połkniętym, niepogryzionym ogórku.
Gdzie kończą się argumenty, tam zaczynają się dywagacje. Sądzę, iż jesteś świetnym przykładem obrazującym tę regułę.
[/b]
_________________ "Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro."
|
Pn cze 23, 2008 9:18 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
pawell napisał(a): Dopóki ktoś nie uzna, że od momentu zapłodnienia "staje się" człowiek, równy do do praw i godności innym ludziom, nie uda się go przekonać, że aborcja nie jest niczym innym niż zabójstwo. W zupełności się zgadzam. Dlatego na miejscu zwolenników całkowitej delegalizacji aborcji skoncetrowałbym się na tym aspekcie sprawy. pawell napisał(a): Ważne są tu dwie rzeczy: - powyższe nie ma nic wspólnego z jakąkolwiek religijnością, nie trzeba być katolikiem, żeby przyjąć takie fakty Nie trzeba być katolikiem, żeby przyjąć takie fakty, ale przyznasz, że korelacja między byciem katolikiem a przyjęciem "człowieka równego co do praw i godności od poczęcia" jest zauważalna? To Kościół jest szczególnie mocno zaangażowany w promowanie takiego podejścia i udziela istotnego wsparcia ruchom pro-life. pawell napisał(a): Aborcjoniści bardzo chętnie wpychają do jednego worka poglądy i postawy wynikające z prostego prawdziwego człowieczeństwa (jak uznanie praw poczętego dziecka za równe wszystkim innym) i postawy mające podstawy religijne (jak nieużywanie antykoncepcji, nieuznawanie rozwodów itp). (swoją drogą większość tych postaw ma także dobrą podbudowę naukową i psychologiczną). Łatwiej z takiej pozycji atakować obrońców życia jako religijny zabobon i średniowiecze. Niestety większość ruchów pro-life (szczególnie w USA) daje się w taką pułapkę wciągnąć. Nie tylko aborcjoniści i ruchy pro-life w USA, swego czasu był tu taki aktywny Forumowicz, który z wielkim zapałem wpychał do jednego worka antykoncepcję, rozwody i aborcję. Dlatego uważam, że i w Polsce aborcjoniści nie muszą się zbytnio wysilać, bo wielu aktywistów pro-life w swej gorliwości samych pakuje te wory. Stanisław Adam napisał(a): Nie ma we mnie złości i emocji. Napisałem Ci wołami oczywistą oczywistość: Płód jest dzieckiem. Po to, by ci się ta prosta idea wespawała w świadomość.
I na tym właśnie polega propaganda, aby jakieś idee wespawać w świadomość.
Płód formalnie jest dzieckiem, tak jak i ja formalnie jestem dzieckiem. Gdybym jednak zastał zamordowany a w prasie pojawiły się nagłówki "zabito dziecko" i zdjęcia jakiegoś słodkiego dzieciaczka, to uznałbym to za semantyczne nadużycie, charakterystyczne dla ideologicznej propagandy.
|
Pn cze 23, 2008 10:06 |
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
Cytuj: Obaj nie wiemy jak by się to potoczyło. jakąś odpowiedź dałoy rzetelne badanie nad losem dzieci urodzonych w Polsce prze 14-letnie matki np. w ostatnim półwieczu. Przedstawiłem krańcowo drastyczna mozliwość, ale nie da sie ukryć,że urodzenie dziecka przesz 14-letnia uczennice to juz w pewnym sensie patologia i potencjalne zagrozenie dla kolejnych patologii. Ty też mogłeś doznać patologii - a gdyby twoi rodzice zaczęli pić? trzeba by najpierw zbadać historię twojej rodziny i gdyby się okazało ze dużo osób piło to dla twojego dobra zabić Cię abyś nie doznał patologii w swojej rodzinie. Cytuj: Słyszałeś wypowiedź nauczycielki tej dziewczyny? To juz jest sygnał jakie piekło by ja czekało niezależhnie od tego jaka by podjęla decyzję Jeżeli nie nadawała się na matkę zawsze mogła oddać dziecko.
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
Pn cze 23, 2008 12:12 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
0bcy_astronom napisał(a): Cytuj: Obaj nie wiemy jak by się to potoczyło. jakąś odpowiedź dałoy rzetelne badanie nad losem dzieci urodzonych w Polsce prze 14-letnie matki np. w ostatnim półwieczu. Przedstawiłem krańcowo drastyczna mozliwość, ale nie da sie ukryć,że urodzenie dziecka przesz 14-letnia uczennice to juz w pewnym sensie patologia i potencjalne zagrozenie dla kolejnych patologii. Ty też mogłeś doznać patologii - a gdyby twoi rodzice zaczęli pić? trzeba by najpierw zbadać historię twojej rodziny i gdyby się okazało ze dużo osób piło to dla twojego dobra zabić Cię abyś nie doznał patologii w swojej rodzinie. Cytuj: Słyszałeś wypowiedź nauczycielki tej dziewczyny? To juz jest sygnał jakie piekło by ja czekało niezależhnie od tego jaka by podjęla decyzję Jeżeli nie nadawała się na matkę zawsze mogła oddać dziecko.
Po dla mnie jest róznica między zarodkiem usunietym w pierwszych tygodniach ciąży a dzieckiem narodzonym.
Nie wzywam do zabijania dzieci pijaków, bo trzeba by wybić kilkaset tysiecy dzieci i powiekszyć populacje aniołków polskiego pochodzenia
Słyszałeś o takim jednym pawełku Iwanowie urodzonym nawiasem mówiż w w Lublinie?
Porzuciła go własna matka, porzuciła zastępca. teraz czeka na kolejna - juz ładne kilka miesuięcy.
A jest wlepszej sytuacji niż byłoby to dziecko Agaty.
Nad Pawełku przez parę tygodni roniły krokodyle łzy medialne hieny w całej Polsce.
A dzieckiem Agaty pewnie bysie pies z kulawa noga nie zainteresował gdyby po cichu i bez protesyu to dziecko urodziło dziecko
Czy ten nawiedzony klecha zanim pzaczął w towarzystwie swoich ronie nawiedzobych bab nachodzić Agatę i szantażować lekarzy
przeprowadziłrzetelne rozeznanie dotyczące rodziny Agaty i warunków w jakich żyłoby to dziecko
Jeżeli tak, to chetnie odszczekam to co o nim napisałem.
Ale nie wydaje mi sie, żebym musiał odszczekiwać
|
Pn cze 23, 2008 13:07 |
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
Cytuj: Po dla mnie jest róznica między zarodkiem usunietym w pierwszych tygodniach ciąży a dzieckiem narodzonym. Owszem - wzrost i to, że dziecko nienarodzone bez matki umrze od razu a narodzone dopiero po 3 dniach. Cytuj: Nie wzywam do zabijania dzieci pijaków, bo trzeba by wybić kilkaset tysiecy dzieci i powiekszyć populacje aniołków polskiego pochodzenia Dlaczego? podobno jesteś za aborcją dzieci co będą miały beznadzieją sytuację rodzinną. Cytuj: Porzuciła go własna matka, porzuciła zastępca. teraz czeka na kolejna - juz ładne kilka miesuięcy. A jest wlepszej sytuacji niż byłoby to dziecko Agaty. Dlaczego - agata by je urodziła i oddała do domu dziecka, nie widzę w tym gorszej sytuacji. Cytuj: ad Pawełku przez parę tygodni roniły krokodyle łzy medialne hieny w całej Polsce. A dzieckiem Agaty pewnie bysie pies z kulawa noga nie zainteresował gdyby po cichu i bez protesyu to dziecko urodziło dziecko Twisted Evil A co to zmienia? Cytuj: Czy ten nawiedzony klecha zanim pzaczął w towarzystwie swoich ronie nawiedzobych bab nachodzić Agatę i szantażować lekarzy przeprowadziłrzetelne rozeznanie dotyczące rodziny Agaty i warunków w jakich żyłoby to dziecko Dlaczego nawiedzonych - czy ktoś kto walczy o ludzkie życie jest nawiedzony?
Czy jeżeli dziecko już żywe ma mieć beznadziejną matkę trzeba je zabić? A ktoś kto uważa inaczej jest nawiedzony?
Wiesz że są specjalne instytucje dla takich dzieci i wielu z nich może być szczęśliwych?
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
Pn cze 23, 2008 13:23 |
|
 |
pawell
Dołączył(a): Pn sty 08, 2007 8:38 Posty: 294
|
Gruby napisał(a): Czy ten nawiedzony klecha zanim pzaczął w towarzystwie swoich ronie nawiedzobych bab nachodzić Agatę i szantażować lekarzy
Gruby, czy nie potrafisz czy nie chcesz przedstawiać swoich racji bez obrażania kogoś? Nie mówiąc już o tym, że tekst o szantażowaniu wyczerpuje znamiona par. KK o pomówieniu.
|
Pn cze 23, 2008 13:40 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
0bcy_astronom napisał(a): (...) Cytuj: Nie wzywam do zabijania dzieci pijaków, bo trzeba by wybić kilkaset tysiecy dzieci i powiekszyć populacje aniołków polskiego pochodzenia Dlaczego? podobno jesteś za aborcją dzieci co będą miały beznadzieją sytuację rodzinną. (...)
Jestem za tym, aby ci co nie potrafią zrozumieć prostego zdania napisanego po polsku powtórzyli szkołę podstawowa zanim zaczną pisać na forach
Jestem rownież za aborcją przyzwoitych inaczej, którzy doskonale rozumiejąc co napisałem podle insynuują mi coś zupełnie przeciwnego.
|
Pn cze 23, 2008 13:48 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|