drogi stanisławie - dla jasności:
jak sądzę - część naszych poglądów jest zbieżna -
inna część - zdecydowanie nie
mie mogę zgodzić się z tezą, że komuna sama ze sobą negocjowała - jestem zwolennikiem tezy o tym, że komuna wyraziła zgodę na to, by w negocjacjach brała ta a nie inna częsć środowsik solidarnościowych.
Solidarność z drugiej strony przecież nie negocjowała z twardym partyjnym betonem tylko raczej z tymi, których nazywano liberałami.
Konsekwentnie po raz kolejny wyłuszczam swój pogląd - część esbecji w jakiś sposób przyczyniła się do niepodległości, chocby dopuszczając te a nie inne środowiska do negocjacyjnego stołu, czy wpływając na pewne decyzje w samej solidarnośći.
To jednak za mało by stwierdzić, że negocjowali sami z sobą. Chcieli utrzymać władzę, tylko sposób jej sprawowania miał się zmienić i dalej twierdzę, że demokracja ich pokonała - z nią sobie nie poradzili i wszystko wymknęlo sie im z rąk.
inna sprawa, że chciałbym wiedzieć kto i w jaki sposób przyczynił sie do narodzin niepodleglości, zerwać z mitem czystości tych narodzin i wreszcie rozwiązać sprawę tych, którzy z cienia poprzez stare niewyjasnione sprawy dalej dokonują manipulacji

jest taka scena w filmie "trzech kumpli", w której autorki filmu pytaja na jakiejś konferencji adama michnika, czy dobrze jest wiedzieć kto był agentem, po to by odebrać mu mozliwość wpływania na rzeczywistość....
co odpowiedział? a to niech napiszą apologeci braku lustracji....
i obrońcy "biednych skrzywdzonych złamanych agentów" którzy nigdy nikomu krzywdy nie zrobili

pzdr

Chyba przesadzasz.
Banki, urzędy, lwia część gospodarki jest w ich rękach, więc mają kluczowe gałęzie tego co wpływa na całokształt naszego gospodarczego krwiobiegu.
Jedyne co nam zostało, to niepodlegołość w ograniczonym zakresie, bo teraz jesteśmy pieskiem ameryki.
Tylko na ile to (ta niepodległość) ma wpływ na egzystencję (jej poziom) szarego obywatela?
Reasumując wszystko jest w ich rękach i dlatego jesteśmy w tym miejscu, a nie dalej jak zakładaliśmy.

Wszystko im się nie wymknełao...sprawa paliwowa i "bezradność" wszystkich, bez wyjatku, kolejnych ekip rządzących o tym bezspornie świadczy.
Wiedzą komu, ile, w jakiej formie "zasponsorowac" i dlatego rozliczenie afery paliwowej jest na sztandarach wyborczych, a po wyborach zapada cisza, tylko wokół dochodzeń prokuratorskich niejasne zabiegi.
http://wyborcza.pl/1,75248,5449534,Pis_ ... aliwa.html

Niestety Alus, ale muszę przyznać Tobie rację.
Wszystkie opcję są w mniejszym, lub większym stopniu ubabrane w te sprawy, więć żadna z nich nie chce pełnego wyjaśnienia tych afer.
Podobnie będzie zresztą z następnym skandalami.

ile jeszcze maleszków kształtuje opinię publiczną - jak myślisz aluś?
ilu maleszków słuchasz i ulegasz ich wpływom aluś?
ilu maleszków bronisz? aluś
nie chcesz tego wiedzieć jacy maleszkowie tobą manipulują alusiu?

http://www.rp.pl/artykul/162347.html

pozdrawiam

outsder... nie jestem "osobnikiem o wypranym rozumie z mózgu" ....więc informacje czerpię z wielu źródeł....i żadnego nie traktuję jak wyroczni.
Toruńskie media, GW, TVN, GP i wszystkie pozostałe kreślą portret świata wg własnej wizji....a odbiorca musi być świsdomy tego, aby nie popłynąć z "jedynnie słusznymi"

to jak myslisz alusiu - ilu maleszków wpływa na to byś niczego nie traktowała jak wyrocznię?
nie chcesz tego wiedzieć?
nie chcesz wiedzieć ilu maleszków tworzy te media, które wymieniłaś?

pzdr

Po dziś dzień żyje wielu sympatycznych duszpasterzy a może i biskupów którzy ze łzą w oku wspominają pieniążki otrzymywane od SB

Eee tam. Ważniejsze że żyją sami esbecy. Oni to naprawdę z rozczuleniem wspominają trudną i niewdzięczną pracę dla Ojczyzny. Czasem nawet pisują na katolickich forach, a jak sami nie mogą to czynią to ich właściwie dla patriotyzmu uformowane pociechy.

Ale jest jednak w tym coś że tacy prości ludzie z SB potrafili pozyskać tylu mądrych kapłanów. A jeszcze bardziej ciekawe są późniejsze listy części tychże kapłanów do ks. Isakowicza-Zalewskiego w których pięknie objaśniali mu swoją niewinność...mimo to trafili na karty książki którą winni przeczytać nie tylko historycy ale nawet właściciele własnych stron internetowych bo jak wiadomo posiadanie takowych nie daje patentu na wiedzę i rozum

Skoro "coś" jest, to dalej studiuj wytrwale ten problem.

No to może jednych i drugich na latarnię * *

Zdaje się, że zwłaszcza powieszenie tych drugich bardzo by pasowało niektórym z forumowych "katolików inaczej"
.

Sam nie wiem kto bardziej może zazdrościć komuś talentu:

Czy księża, bracia zakonni, biskupi etc. tym prostym ludziom z SB którzy ich zwerbowali.

Czy prości ludzie z SB tych wielkich kwot pieniędzy które hojnie wypłacali pracującym dla nich księżom, braciom zakonnym, biskupom itp.

Pisz więcej takich refleksji, to będzie zabawniej.

To tylko odtrutka po takich ja ty