Nie trzeba było długo czekać:
Apel: Zapisujcie się do PiS! W imię Lecha Kaczyńskiego!
(tak uważa Krzysztof Wyszkowski - skłócony (również procesowo) z Lechem Wałęsą).

Zapisuję się do PiS-u - Winny to jestem mojemu Prezydentowi.

Cały świat jest biało-czerwony, cała Polska popiera PiS, prezydent poległ w obronie Wawelu... - było to do przewidzenia.

Widać jeszcze nie dosyć by nabrać rozumu.

Ja widocznie pozostanę tak samo bezrozumny jak wcześniej. Chyba, że zostanę oświecony - jakie cierpienie zadał Polsce Jarosław Kaczyński?

Ja akurat jestem zwolenniczką "Jaro".

Ucieszyłam się, że nie zginął on i pan Macierewicz.

Obydwoje mieli lecieć.

Ale teraz widzę- jako osoba wierząca w Boga- że może lepiej gdyby tam byli. Ich cierpienie dobiegłoby końca.

Czy Jarosław Kaczyński otrząśnie się po stracie brata i znajdzie siły, by wystartować w wyborach? '
Będzie to jego osobista decyzja i podejrzewam, że wpływ z zewnątrz będzie niewielki.
W interesie PiS (wygrania wyborów, przy utrzymaniu jedności partii) leżałoby
wystawienie kandydata, który jest mniej jednoznacznie identyfikowany z tą formacją, a który
obejmie szeroki front, tzw. patriotyczny (jak to niektórzy proponowali -np. Jan Olszewski).

I senatorów z pod Tater z żebraczym senatorskim uposażeniem

Zwróćcie uwagę na to - wybory będą po 60 dniach od ogłoszenia ich daty.

Z rozporządzenia wynika, że kandydaci mogą zgłaszać kandydatury do... 45 dni przed wyborami. Czyli na ich zebranie mają jakieś 15 dni. 100 000 podpisów.

Ciekawe, co by się stało, gdyby wymaganą ilość zebrał tylko jeden, albo żaden

Zbiorą...przecież dla zwolenników, sympatyków poszczególnych partii nie będą dużą róznicę sprawiać postacie innych kandydatów.
Partie napewno mają zebrane podpisy - wpiszą tylko inne nazwiska.

Liczyłam i oczekiwałam rezygnacji Jurka i Dorna z ubiegania się o prezydenturę. Czy to prawda, że zrezygnowali?

Gita2, czy naprawde teraz wszyscy kandydaci powinni zrezygnowac? A moze w ogole zniesc urzad prezydenta?

Kamala! z demagogicznymi komentarzami nie mam zamiaru dyskutować!

No to rzeczowo napisz, dlaczego piszesz:

Może np. dlatego, że wtedy kandydat PISu (lub zjednoczonej prawicy) będzie miał większe poparcie?

Czyli powinnismy teraz zrobic farse z demokratycznych wyborow prezydenckich i w imie emocji i wspolczucia zostawic miejsce dla JEDYNEGO GODNEGO NASTEPCY?

A potem plakac przez 5 lat, ze przeciez co innego mialo byc.

Czego Polacy sie ucza z historii? Niczego.

Nie zrozumiałaś mnie. Chodziło mi o to, że byłaby to decyzja skierowana na korzyść polityczną prawicy.
Podobne głosy pojawiały się na lewicy (np. u Kwaśniewskiego), że jeśli największe poparcie będzie miał Andrzej Olechowski, to
zwolennicy Nałęcza i (może jeszcze) Szmajdzińskiego
powinni w imię dobra programu centro-lewicowego poprzeć właśnie Olechowskiego.