Najbardziej katolicki z wszystkich kandydatów jest Grzegorz Braun ale on chyba nie zbierze podpisów. No i bez szans na choćby 1% poparcia.


co do Dudy http://www.fronda.pl/forum/katolicy-wob ... 62363.html

W 2006 to nawet nie słyszałem jeszcze takiego pojęcia jak gender, jak i pewnie większość ludzi. To wielkie zagrożenie w świadomości ludzi zostało przez Kościół nagłośnione później.
Dlatego to wy Alus, Kael i wasza antykatolicka Platforma świadomie i z premedytacją znając już stanowisko Kościoła wobec tej szatańskiej ideologii, wypowiadacie wojnę Kościołowi i stajecie świadomie po stronie wrogów Kościoła i praw szatana.

A co zmienia w kwestii podpisanej zgody przez J. Kaczyńskiego na wprowadzeniu gender do głównego nurtu polityki w Polsce, z twoją niewiedzą i nudną jak flaki z olejem mantrą o PO?
Podpisu na zgodzie nie wymaże się krzykiem i "świętym" oburzeniem - to tylko ujawnia marność i hipokryzję polityków wymachujących krzyżem.

Katolik który kwestionuje nominacje biskupie

Skoro nawet Kościół wtedy nie przestrzegał przed gender jako zagrożeniem, skoro nawet kapłani w tamtym czasie nie rozpoznali zagrożenia które rozwinie się do dzisiejszego poziomu, to co dopiero zwykli ludzie.
Różnica jest zasadnicza, bo Ty i Kael teraz już świadomie i z premedytacją stajecie przeciwko Kościołowi, który już mówi wyraźnie o gender jako wielkim zagrożeniu. Stajecie po stronie wrogów Kościoła, jak zawsze po linii partyjnej.

A co to jest gender? Odpowiedz quasa: gender to....gender.

Ja popieram gender? A ktore? I moze zacytujesz to moje poparcie tego gender, ktore ty potepiasz?

Oczywiscie nie zacytujesz, bo ty nie wiesz co to jest gender, a potepiasz bo tak po linii twojej ideologii pasuje.

To miej pretensję do Kościoła za tamto milczenie, a z faktami dyskutują jedynie w specjalnych zakładach.

Powiedziałem Ci coś Kael, nie rozumiesz Jeżeli masz coś do mnie w tym temacie to pisz w temacie o gender, a jest taki : Pedofilskie gender, seksualizacja dzieci, promocja sodomy...

Znowu pokazujesz jak bardzo rozjeżdżasz się z Kościołem oczywiście po linii partyjnej i tak jak mówią wrogowie Kościoła gender popierający. Stanowisko Kościoła nazywasz linią ideologiczną bo to ja się na nim opieram, a Ty stajesz przeciwko Kościołowi.

To Ty miej pretensje do Kościoła że stajesz przeciwko Kościołowi, ja nie muszę.

Przeciez ja mowilem właśnie o słabych kobietach , a nie mocnych
Mocna kobieta nie walczy z powodu np niedopieszczonego ego nie pośle do sądu mężczyzny
a raczej probuje go ''zdynamizować''
Słaba natomiast postąpi odwrotnie. Szowinizm jest mi obcy , raczej antyfeminizm
Jestem za tym , by oboje małzonkowie starali się o związek i nie chodzi tu o zabieganie i ciągle 'smarowanie' , ale chociazby o zniesienie fortec przeciwko sobie.
Ze gdy wspolmałżonek chce to drugi nie handluje z nim , nie robi mu warunkow i t p


Żona niech nie rozporządza własnym ciałem, lecz jej mąż; podobnie też i mąż nie rozporządza własnym ciałem, ale żona

tak mowi Pismo Święte !
Tu feminizm ani przyjaciółki nie pomagają, a wręcz odwrotnie , potrafią utopić niejedno małżeńśtwo . Nieraz ze zwykłej zazdrosci , bądz same są niespełnione i radzą ''nie daj sie''
Najgorsze co mozna zrobić to radzić sie takich psiapsiółek, gdy trzeba ratować małżeńśtwo.

Przeciez ja mowilem właśnie o słabych kobietach , a nie mocnych
Mocna kobieta nie walczy z powodu np niedopieszczonego ego nie pośle do sądu mężczyzny
a raczej probuje go ''zdynamizować''
Słaba natomiast postąpi odwrotnie. Szowinizm jest mi obcy , raczej antyfeminizm
Jestem za tym , by oboje małzonkowie starali się o związek i nie chodzi tu o zabieganie i ciągle 'smarowanie' , ale chociazby o zniesienie fortec przeciwko sobie.
Ze gdy wspolmałżonek chce to drugi nie handluje z nim , nie robi mu warunkow i t p


Żona niech nie rozporządza własnym ciałem, lecz jej mąż; podobnie też i mąż nie rozporządza własnym ciałem, ale żona

tak mowi Pismo Święte !
Tu feminizm ani przyjaciółki nie pomagają, a wręcz odwrotnie , potrafią utopić niejedno małżeńśtwo . Nieraz ze zwykłej zazdrosci , bądz same są niespełnione i radzą ''nie daj sie''
Najgorsze co mozna zrobić to radzić sie takich psiapsiółek, gdy trzeba ratować małżeńśtwo.



Owszem nie ukrywam i problemem jest tu panujący pogląd wsrod męskieej grupy , traktujący kobiety przedmiotowo.
Podczas gdy kobieta nie jest przedmiotem tylko człowiekiem o ktorego należy zadbać
(byle nie karmić jej ego w kierunku ''handlu'')
Potem gdy z tej ''bajki '' dorosły mężczyzna wchodzi w dorosłe życie, szybko wymięka i sie nie sprawdza.

Ale nie zawsze, a czasem jest tendencja robienia z ofiary winnego, mam na myśli tutaj zarówno kobiety jak i mężczyzn

Owszem no i właśnie ofiara ktora jest niezależna a jest w małżenstwie plus ci rzeczoni koledzy wszystko to staje sie przyczynkiem do tragedii, nie zaś zła wola jak to sie nieraz uogólnia, to jest złożony proces. Oczywiście winnego nie należy rozgrzeszać ani ofiary punktować za błędy
Należy tylko myslec co potem robić, zeby tego typu sytuacji uniknąć i -- to jest myslenie przyszłościowe!



MA tylko jedno , jeśli reakcją na tego typu przypadki jest feminzm, to powoduje jeszce większe zło i znieczulicę na tragedie kobiet.
Kobiety mają coraz mniej obrońcow , bo przecież radzą sobie same i są pełne zemsty nienawiści.
A ustawy przemocowe, dają tylko to ze trzeba egzekwować, ale nikt nie robi tego z serca, a z przymusu , więc bedzie wychodziło tak na od* się.



Powiedziałem ze i jedni i drudzy są do tego przyczynkiem, ten przykładowy facet, bo prezentuje taką postawe ktora opisałeś, i ta walcząca feministka, bo ona zamiast pomoc tylko podpala czujność kobiet i podejrzliwość zdrowych , ktore wierzą Panu ktore kochają swych mężów.
Myslisz dlaczego te kobiety sie feministek boją lub nawet ich nienawidzą?
Wlasnie dlatego , ze one swoim jadem potrafią zburzyć tą harmonię i przesunąć wizję świata
w ktorym patologia jest głównym nurtem.




oczywiście.
Wypunktować Ci to ?
Zdrady - bo facet jest słaby, jak sie boi tknąć własną kobiete, bo ona moze go nawet podać do sądu , zamiast czekać na jej humor , pojdzie do innej baby.
rozwody - to kontynuacja ww. wątku
masa niewinnie pomównionych - wystarczy ze koleżanka , chocby zazdrosna o małżeńśtwo ,szepnie,
''jabym nie pozwoliła sobie '' i juz nasłuchująca szatana żona ma narzędzie , zeby pomowić nieraz niewinnego człowieka.
w ten sposob zarówno ten mezczyzna
Jest zdany na kaprysy nieraz zazdrosnych obcych niewiast (i nie tylko), jak i kobieta na złamanie 8 przykazania
''Nie mow fałszywego świadectwa przeciw blizniemu swemu''

Takze Ustawa- Raj

Pedofilskie gender, syjonisci do Syjamu a ksieza na ksiezyc...

Nic sie nie zmienilo. Dac pospolstwu hasla, to beda gardlowac za innymi zupelnie bezmyslnie, wierzac, ze cos robia pro publico bono.



No dobrze, Duda by tej ustawy nie podpisal, moze nie podpisze o in vitro, in vitro zostanie najpierw nieuregulowane, a potem i tak (ewentualny) prezydent Duda podpisac bedzie musial.

Ja mam rewolucyjny pomysl: zbieramy podpisy na quasa i gite na kandydatow na prezydenta. Dlaczego nie? I dobrzy katolucy, i beda mogli na siebie zaglosowac i pokaza jak prawdziwy polski prezydent powinien byc. Nie watpie, ze nigdy nie wybrali niewlasciwych partii i zawsze zyli w zgodzie z przykazaniami. To gdzie mozna wasze listy poparcia podpisac?

Nokia! Dzisiejszy sondaż pokazuje, że Marian Kowalski ma 0% poparcia. Wydaje mi się, że to bardzo dziwne, gdyż z tego co wiem jego sztab wyborczy zebrał już 100tys. podpisów.
Jaka jest prawda?

Nikt nie prześcignie ciebie opluwającego Namiestnika Chrystusa,w sprzeciwie wobec Kościoła.


Według zebranych podpisów J. Kaczyński powinien wygrać w cuglach - zebrał ponad 1,5 miliona podpisów.
Sondaże?.....jeden ze sposobów zarabiania kasy....i tyle.

Katolickość nie jest dla mnie głównym wyznacznikiem wyborów politycznych.
Będę tradycyjnie głosować na Korwina w 1 turze, w następnej na kontrkandydata Komorowskiego.Kimkolwiek by on był.

Na Palikota i P. Grodzką także?