Papież powiedział,żeby natychmiast zakończyć tą wojnę.
Niestety.Wojna trwa.
Na portalu kościół.pl padło nawet określenie "wojna apokaliptyczna".
Skąd to określenie?

Z umysłu, który próbuje tłumaczyć skomplikowany świat skąpym zasobem pojęć, które wyniósł z domu?

Nie udawaj Greka, tylko jasno wskaż naiwniakom źródło z którego napełnią swe umysły bogactwem pojęć przystającym do złożoności Twojego świata ...

"Bogactwo pojęć przystające do złożoności tego świata" jest w Słowie
Bożym i TYLKO TAM.
Kto nie rozpozna SŁOWA ten świata niezrozumie.

Proszę bardzo:
Kiedy dochodzi do konfilktu blisko-wschodniego, pojawiają się komentarze nasączone żargonem religijnym. Dowiadujemy się nagle, że region ten jest areną na której działa sam Bóg. Tutaj dowiadujemy się, że mamy do czynienia z "wojną apokaliptyczną". Ze wszystkich komentarzy, które tłumaczą złożony układ, którym jest Konfilt, Haunebu wyłuskał najwartościowszą: Na portalu kościół.pl padło nawet określenie "wojna apokaliptyczna". I wszystko jasne. Dla Haunebu nie trzeba więcej, by rozbudzić w nim wyobraźnię.

Tak więc Stanisławie spieszę z wyjaśnieniami, że w wyniku tej wojny nie zwiększa się prawdopodobieństwo byśmy mieli, jako ludzkość, zginąć w przepięknej serii wybuchów jądrowych. Proszę zauważyć, że układ jaki tworzą państwa bliskiego-wschodu jest wciąż stabilny. Kolejna wojna jest tam równie naturalna jak cykliczne pożary w Puszczy Amazońskiej. Konfilt wybuchł. Izrael jednak nie posiada wśród siebie geniusza strategicznego, który by potrafił wroga wymanewrować, więć już Izrael widzi, że kampania lądowa byłaby nieopłacalna politycznie, gdyż nazbyt wielu żołnierzy armii izraelskiej musiałoby zginąć. Przedwczoraj zginęło dziewięciu, co bardzo zafrapowało izraelską opinię publiczną, która nie lubi gdy giną jej chłopcy. Izrael w ciągu kilku tygodni się wycofa.
Wielkie mocarstwa świata popatrzyły, niektóre groźnie zamruczały, nikt się w wojnę militarnie nie wmieszał.

Cóż może więc oznaczać pojęcie "apokaliptyczna wojna", jeśli nie pragnienie by objaśniać złożoną rzeczywistość blisko-wschodnią, nazbyt uproszczonymi pojęciami religijnymi wyniesionymi z domu?

wczoraj w Polskim Radiu 1 o 24 była 3godzinna audyja o wojnie w Libanie, gscmi były dwie Polski które uciekły w Libanu i syn jednej z nich. Długo by opisywać, ale jesli jest na stronie Poslkeigo Radia ta audycja to polecam do przesłuchania. Niestety to co pisałem sie potwierdza w 99%!

Dobrze wiesz że "zbrojne ramię Izraela" spokojnie czeka aby ukarać
każdego przeciwnika.
A jest to "ramię" o apokaliptycznej mocy.

Alez oczywiscie ze to ma znaczenie. Szcegolnie wtedy gdy ukrywaja sie pomiedzy zolnierzami ONZ-u, albo pomiedzy dziecmi.

"Bracia wysadzilem dzisiaj przedszkole, bo maz pani przedszkolanki jest terrorysta i przyszedl akurat ja odwiedzic. Bylo tam kilkoro smarkaczy, ale przeciez - BOG Z NAMI! (GOT MIT UNS) ".

Zdaje sobie sprawy ze wojna nigdy nie jest czarno-biala. Jednak nic nie usprawiedliwia mordowania niewinnych.
Nawet gdy chodzi o zdobycie Ziemi Swietej (czego chrzescijanie nagminnie sie dopuszczali swego czasu).

Chopdzi mi tylko o jedno. Dlaczego swiat potepia Hezbollach, a nie ma odwagi potepic Zydow? Dlaczego to sa takie swiete krowy?

Przeciez to zwykli ludobojcy niewiele sie rozniacy od esesmanow...

Świat potępia. Ale nie Żydów. Potępia państwo Izrael. Potępia syjonistów (taka odmiana fanatyzmu, taki Hezbollach tylko inaczej).
Ale Świat to nie USA, Iran, Rosja czy któreś z petrodolarowych państwek.

Jak już wspominasz chrześcijan mordujących niewinnych podczas zdobywania Ziemi Świętej "swego czasu", to może warto cofnąć się jeszcze o tysiąc lat wcześniej do Rzymian, albo jeszcze tysiąc do Filistynów (dzięki którym ten piękny kraj zwie się Palestyną).
Wcześniej już nie warto. Nie było Żydów.

PS. Dzabbo. Możesz mniej boldować. Ciężko się czyta, a większej wagi i tak swoim wypowiedziom nie nadasz ...

śmiesza mnie teksty że Hezbollah ukrywa sie miedzy cywiliami...hehe Hezbollah to są ci ciwile! Hezbollah to 30% libanczyków, hezbolla to są szyici.

Ten też jest fajny:
http://www.youtube.com/watch?v=Avo_Ah8X ... arch=Liban

Zły Izrael idealnie celnie trafia w ciężarówkę z dobrymi rakietami Hezbollahu (typ a'la "katiusza"), zaparkowanej wśród cywilnych zabudowań...

Dzabbo, miłość chrześcijańska nie polega na "mam miłość w sercu ale i tak bym się zemścił" (nie cytuję, podaję przykład myślenia). Miłosć chrześcijańska nie jest miłością wybiórczą. Poczytaj Hymn do miłość Św. Pawła i porównaj to ze swoją miłością, której rzekomo masz w sercu dużo (a powninieneś mieć nieograniczoną ilość).

Uważasz, że niczym się nie różnią esesmanów? Budują obozy koncentracyjne, przeprowadzają eksperymenty na ludziach, wykorzystują jeńców do pracy niewolniczej i dążą do zdominowania całej rasy, z którą walczą?