Medieval, twoje rozgrzeszenie mam w glebokim powazaniu.
Juz wprowadzacie praktyke selekcji userow. A podobno prawdziwa cnota krytyk sie nie boi.

Powtorze: siedzicie u steru - zmiencie regulamin forum na wam pasujacy.
Potwierdzicie moje najczarniejsze przewidywania.

A musiala byc akurat twoja w tym watku? Zwolennicy PiS to medieval, a inni to podrobki, czy jak?

@Johnny99, chyba czegos nie zrozumiales? Przeciez PiSowcy to jedyni prawdziwi polscy patrioci i prawdziwi katolicy. Reszta to podrobki, opcje niemieckie i w ogole ... media polskojezyczne albo cos w tym stylu.
A propos mediow. Tak strasznie boicie sie, ze jakies media zniszcza sukces wyborczy PiSu. Nie dziwi was, ze PiS nie byl w stanie przez no chocby ostatnie 8 lat, obiektywnych, solidnych, niezaleznych mediow utworzyc?

I poprzyj tu kogoś? Jeszcze się obrazi...

Skoro tak uważasz.

Ja zawsze rozumiałem to w sensie: "Nie głosowałeś więc nie krytykuj wyboru innych". I tak to uznaję. Jeżeli nie głosowałem, nie będę narzekał na głupotę Polaków (?!?), że głosowali na partię, która mi się nie podoba. Sam głupi, że nie głosowałem, to w tym punkcie się wstrzymuję.

Natomiast pierwszy raz spotykam się z rozszerzeniem tego na krytykę nie tylko samych wyborów, ale i rządu wyłonionego w tych wyborach. Rząd jeszcze nie powstał, ale już pachnie zakazem na następne 4 lata.



Na tym forum wystarczą bany...

Dziwisz się, że j reaguję "histerycznie", jeżeli widzę taką linię argumentacji u moderatora? Gdyby to był Johnny99 albo gita, to i reakcja byłaby inna. Ot taka już sprawa, że każda władza pociąga za sobą inną odpowiedzialność za słowa. Nawet "tylko" władza moda.

--------------------



Kontekst jest taki:

- Kael mieszka za granicą, przez co nie powinna wcale wybierać w PL (by Johnny99)
- Kael nie wybrała, mimo że ma możliwość (uciążliwą, ale zawsze), przez co pokazała, że ma PL i jej losy w wielkim głębokim poważaniu (by Yarpen)
- oboje, jak i Ty, są zwolennikami partii, która, nazwijmy to łagodnie, często rozgrywa "kartę narodową". Od dziadka w obcej formacji wojskowej po media tylko językowo tożsame z PL.

Może sam powinieneś uważać na kontekst, w jakim stawiasz takie pytania.



Odbieram to pozytywnie, że przynajmniej medieval_man bertowi polskości nie odmawia. Mimo, że zagraniczniak i nie głosował (tym razem). Uff... odetchnąłem z ulgą.

Ktoś, kto nie brał udziału w wybieraniu nie ma moralnego prawa krytykować osób wybranych? Idź, naprostuj sobie moralność.

Jeżeli nie idziesz, chociaż masz możliwość, to wniosek jest jeden. Sam sobie zgotowałeś ten los.


Odebrania prawa wypowiedzi? Nikt ci go nie odbiera. Wskazuję jedynie, że postępujesz niekonsekwentnie, skoro nie idziesz głosować, ale masz dużo do powiedzenia w kwestii wyniku wyborów i partii, która przejmuje władzę. Osoba konsekwentna, która bierze odpowiedzialność za swoje czyny, rozumie, że skoro podjęło się decyzję o niegłosowaniu w wyborach, to potem się milczy na temat ich wyniku. Inaczej wychodzi się na hipokrytę.


To, co powiedzą lub napiszą.


USTAWA z dnia 27 czerwca 1997 r. O PARTIACH POLITYCZNYCH - trzeba mieć statut i wykaz 1000 osób popierających zgłoszenie. Dla chcącego, który wierzy, że zmieni kraj, nic trudnego.


Opcji do Sejmu było od 8 do 12 (zależnie od okręgu). Teksty, że nie ma z czego wybierać, to bzdura.



Nie przeinaczaj, bert. Kael nie wybrała, bo uważa, że jej głos ma symboliczne znaczenie, a nie dlatego, że było to uciążliwe.

Toż jedno wynika z drugiego. Ale, jak mówiłem, ja się z tą zasadą nie utożsamiam, więc nie będę ciągnął tematu.



Eee tam. Alus wylewa pomyje na PiS od wieków i jakoś bana nie dostała..



Nie jestem zwolennikiem PiS.

Tak udczuwamy - mnóstwo wyzwisk, pomówień, kpin, lekceważenia ba....nawet ocen ilorazu inteligencji - co najgorsze to ze strony wyznawców PiS i moderatorów.
Od 2004r do ostatnich 5 lat, na tym forum nie stosowano i nie tolerowano takich zachowań.


Nie dostali bana wszyscy wylewający pomyje na PO, Tuska, Komorowskiego, śp Bartoszewskiego, śp Geremka, śp Miłosza, śp Śzymborską, ba nawet na śp abp Życińskiego..... i wielu, wielu innych.....ba, nawet nie oceniano ich poziomu inteligencji.....stara, sprawdzona metoda na psychuszke.....
Nigdy nie nazwałam nikogo debilem - a inni bezkarnie tak piszą. Nie nazwałam nikogo wodomózgowcem, bezmózgowcem, głupią/im.....a inni notorycznie tak piszą.
Ale oni popierający PiS, czyli inteligentnym więcej wolno.

No prosze: teraz Kael niech sie tlumaczy jak to symboliczne znaczenie rozumie. To moze jej medieval z Yarpenem pozwola pisac, co mysli.

Kael opiera sie na tym, co do niej dotarlo przy okazji chyba wlasnie tych wyborow w roku 2011, kiedy skorzystala z poczty. Przedtem nie korzystala z prawa wyborczego, bo juz wymiana paszpirtu w konsulacie co 10 lat byla i jest dla biej duuuza sztuka logistyczna. Poprzednio mogla to zrobic listownie i zajelo jej to 5 miesiecy, kosztowalo sporo pieniedzy i powodowalo zawirowania przy dotarciu do pracy. Tym razem Kael musiala tawic sie w konsulacie 2 razy osobiscie, czyli min wziac 2 dni urlopu.
Ale my nie o paszporcie tu piszemy.

Otoz wtedy, kiedy glosowalam, przeczytalam, ze wszystkie glosy z zagranicy byly doliczane do jednego okregu w Warszawie i tylko tam mialy wplyw na wynik. Byc moze byla to informacja bledna.
http://www.twojaeuropa.pl/1781/czy-glos ... k-wyborczy

Jezeli mi udowodnicie, ze wynik mojego okregu wyborczego liczy sie sam w sobie, to obiecuje uczestniczyc w nastepnych wyborach.
Tak czy tak ktos z was mnie z blotem zmiesza.

Niezależnie od tego, po prostu, nie głosuj. Tak będzie lepiej. Wystarczy, że wieszasz psy na innych opcjach politycznych.

No coz: tak robisz i ty
Kochaj blizniego jak siebie samego.

Ja pociągnę, jeśli można. Jeżeli nie jechałem do sklepu, nie będę narzekał na żonę, że kupiła złą kawę. Mogłem ruszyć cztery litery i kupić inną, ot co. Ale to nie oznacza, że kawa zacznie mi smakować i że będę ją pił z uśmiechem.


Być może, ale ton się zmienił. Prezes / ex-premier / premier-in-spe (niepotrzebne skreśclić) we wczorajszym przemówieniu zdobył się na pewną wspaniałomyślność wobec pokonanych. Niektórzy komentatorzy konstantują, że to "hipnoza przed operacją", ale zawsze - pozytywny sygnał, tak różny od poprzednich triumfalizmów. Ale tutaj w komentarzach ten triumfalizm jakoś powrócił.


Aaaa, to przepraszam. Więc tylko przypadkiem napisałeś per "Niemcy" pod adresem Kael? Trudno.

W obecnym systemie wyborczym oznacza to, że Twój wybór osoby liczy się tylko na ten jeden okręg. Wybór z okręgów oznacza tylko, czy wybrane zostaną "jedynki". Już się zdarzało, że wyborca przepychał dalsze miejsca. To samo dotyczy senatu (gdzie obowiązują JOW-y już dziś)

Natomiast wybór partii - na całą Polskę (oraz okręgi zagraniczne). Jeszcze JOW-ów nie mamy, więc obowiązują wybory proporcjonalne. Głosy są przeliczane na całą partię, i kto nie wszedł przez listy okręgowe, wchodzi przez listę partyjną.

PS: Ciekaw, jestem, jak to będzie, jak wprowadzą JOW-y dla Sejmu, bo wtedy praktycznie będzia tak, jak się obawiasz.

----------------



Ten kto nie z nami, niech lepiej nie głosuje?

Tak, a bert histeryzuje, co nie? Bert nie zgadza się z andejem, ale woli świat, w którym andejom wolno głosować, od tej wersji, w której "niesłuszni" wyborcy takiego prawa nie mają.

Taka mi wystarczy. Chyba że mnie przekonasz.
Jeśli z jakiegokolwiek powodu (pominąwszy obiektywne przeszkody) odmawiam wzięcia udziału w życiu politycznym takim jak wybory moich przedstawicieli, nie mam prawa krytykować wyboru, jaki został dokonany.

Czyli dośpiewałeś sobie coś, czego w moim wpisie nie było, a potem mnie krytykujesz.
Zabawne, gdyby nie było smutne.

Kontekst mojej wypowiedzi (o tym, że Kael też jest Polką) był tylko jeden.
Ma te same przywary, co wszyscy Polacy, a mianowicie "czepianie się słówek i pretekstów zamiast dyskusji o meritum".
Ty zresztą, jak się okazało - też.

O niczym więcej nie napisałem.
I tak to kolejny raz potwierdziło się, że wielu użytkowników forum potrafi czytać tylko swoje własne posty, a posty innych odczytuje przez pryzmat tego, co chce tam odczytać.