Nie jestem chłopcem na posyłki, więc nie skorzystam.
Takie gatki, to możesz uskteczniać do swojego młodszego brata.

http://wiadomosci.onet.pl/1631583,11,item.html

Nie marnuje czasu Minister "Zero" Ziobro. Umieszcza wzorem swojego patrona Lecha Kaczyńskiego, kumpli po prokuraturach.



Oto jak PiS promuje bolszewickich szmaciarzy!
21 października skończyła sie IV RP czyli PRL-BIS...ale bolszewickie pomioty stanowiska otrzymają.

Nie mam brata.

Cóż, a więc Twoje słowa nadal pozostają słowami pustymi. :)

Twoje prawo tak myśleć i pisać.
Konstytucja daje wolność słowa i wypowiedzi, więc korzystaj z tego.

Aha, bo bym zapomniał mroczny przyjacielu.
Chcesz chleba i soli?
Nastawię też drugi policzek, jeśli Ci mam ulżyć.
A co mi tam, raz się żyje.

E?

Osiris, jeszcze rządu nie ma, a teTy juz znajdujesz niezadowolonych (oświecę Cię, niezadowoleni będą zawsze, bo jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził). Jeszcze rządu nie ma, ale już budżet mogliby zmieniać, wylewać autostrady, reformować szpitale, edukację. Rozumiem że jestes opozycją i będziesz robił dokładnie to, co my przez ostatnie dwa lata, ale zastanów się, czy aby trochę nie przesadzasz.

Co do pozywania, mówiłam serio. Jakis czas temu, po wyborach, Jarosław Kaczyński powiedział, że zamierza oskarżyc Donalda Tuska między innymi o to, że nie zwraca sie do niego i brata z szacunkiem godnym urzędu, tj. pan prezydent i pan premier a po prostu "bracia Kaczyńscy". Jak będzie mi się chciało to znajdę jakiegos linka

Ukyo, każdy ma prawo skierować pozew do sądu.
A czy są ku temu podstawy orzeknie sąd.
Ja nie będę rozstrząsał tych spraw.
Każdy może poczuć sie urażonym i skierować pozew do sądu cywilnego o naruszenie dóbr osbistych.
Kto miał rację - zobaczymy.
Jeżeli sąd rozstrzygnie na korzyść Tuska, to zbłaźni się Kaczyński, jeżeli odwrotnie, to Tusk będzie musiał przeprosić i zapłacić na rzecz np. PCK.
Mam do tego wszystkiego obojętny stosunek, niech się za łby biorą, i czołgają po sądach.
Najważniejsze, żeby naród miał stabilizację i spokój.
Niewiedzieć czemu konflikty polityków stają sie udziałem całego społeczeństwa.
Jesteśmy w to wciągani mimowoli i przez to antagonizuje się obywateli, czego mamy przykład na tym forum.

Fakt ,że obsesyjna niewnawiśc do PiS nie jest i nie może byc przypadkiem. Manipukacje medialne osiagneły tu prawdziwe szczyty. Przedwczoraj min Waserman był w tvn24. Prowadząca zapytała sie , pełnym oburzenia głosem (nieźle jej wyszło ), dlaczego prezydent che miec wpływ na obsadzenie mnisterstw siłowych ?

Na to min Wasserman odparł ze spokojem:

Proszę zajrzeć do materiału źródłowego , powiedziałem ,że prezydent chce konsultacji w sprawie powołania ministrów , co jest zgodne z kostytucją. Naturalna rzecza są konsultacje dwóch najwazniejszych głów w państwie .

Na tym ten numer polega. Zamiast słowa konsultacje , wprowadza sie wyrażenie - chce mieć wpływ, które ma zupełnie inne znaczenie. Potem to powtarzaja media i powstaje wrażenie, że prezydent chce złamać wprawo. Na tym polega siła kłamstwa . Są to niuanse manipulacyjne niedostrzegalne dla większości ludzi karmiących się papką telewizyjna , wymagaja bowiem nieco dystansu i rozsadku. Sposoby manipulacji dobrze podane są tu i polecam to.

Ja doczytałem całość i przyznam, że szlag mnie trafia, jak widzę takie teskty:


Czytam i oczom nie wierzę. Głosowałem na PO a nie na SO.

I co to za teksty w stylu budżet zaoszczędzi na zmniejszeniu składki tylko tym dwóm grupom pracowników . Oszczędza się po stronie wydatków, a nie po stronie wpływów. Prawda jest taka, że dzięki temu socjalistycznemu pomysłowi budżet złupi podatników na 9-11 mld zł więcej niż planowała Gilowska.

Albo


Stara ściema, w stylu pisowskiej obniżki podatków do 18/28% w roku 2009.

I dalej


To dałoby się wytłumaczyć jedynie spiskową teorią dziejów, wedle której Gilowska robiła budżet pod wygraną PO. Tegoroczny budżet zakładał ok. 30 mld deficytu, a będzie prawdopodobnie ok. 20 mld. Jak sobie chłopaki nie radzą, to trzeba było zostawić Zytę.

Przy okazji finansów . Podatek liniowy mozna sobieć jż odłozyc dp lamusa. PSL na niego sie nie zgodzi, jak zwykle , wraca nowe. Skończyło sie bla-bla- bla , zaczęło się życie.

Nie trzeba być wielkim prorokiem, żeby przewidzieć taki przebieg wypadków.
Ortodoksyjni wielbiciele PO, nie chcą przyjąć do wiadomości takich oczywistych prawd.
Wolą wierzyć w cuda gospodarcze i gruszki na wierzbie, bo to przyjemniej.
Tusk niczym nie różni się od Kaczyńskiego, jedynie nazwiskiem i aparycją, a wydutka nas tak samo jak PiS, SLD, AWS, UW, LPR, SO.
Obywatele zawsze są dymani przez władzę, ale wolą wierzyć w bajki i udawać, iż wszystko jest OK, bo prawda jest zbyt bolesna, żeby ją przyjąć do wiadomości.

TAAAAAK masz rację prawda jest bolesna . Jak oczywista oczywistość. Na dzień dzisiejszy to jest 29 października w Polsce władzę sprawują Pisarczycy lub Pisarowcy jak wolisz.. Wczoraj tv Polsat(częściowo Pisarowska tv) podał naprawdę oczywiste i bolesne dane 55 procent Polaków żyje poniżej minimum socjalnego to jest 809 złotych brutto na osobę czyli około 200 euro.. i kolejny kwiatek 30 procent Polaków żyje poniżej granicy ubóstwa czyli za 350 złotych mniej niż 100 euro na miesiąc
TYch danych nie podaje Tv Publiczna zdominowana jeszcze przez Psiowców i na usługach tych ostatnich!!
Dane te są dużo gorsze jak za czasów Leszka Milera.. !!Belki etc..
Pewnie można się cieszyć , ze nie jest gorzej ale słaba to pociecha z rządów Pssarowców
Oczywista oczywistość!! polepszyło się policjantkom które za wyprowadzenie kilkudziesięciu kobiet ( betanek dostały po 5 tysięcy złotych nagrody..!~!
Prawda niepodważalna oczywista że bolesna dla społeczeństwa..
Co do nowej władzy co pokażą .. ale cudów też nie należy się spodziewać.
Jedynie mam nadzieje będą mniej perfidni i zakłamani jak ustępująca Pisarowska ekipa!! Chociaż PiS-owi marzy się władza Zelaznemu ludwikowi zaczyna się marzyć Po PiS ! jakże e to saba ma być poza władzą??
Ludwik tego nie może zdzierżyć!!!

PiS już wprowadził podatek liniowy od 2008r - wyższą stawkę 42% ponad wywindownej kwoty z 18% podatkiem, zapłaci 2-3% społeczeństwa.

Cudów nie będzie, będziemy wydymani jak zawsze.
Spokojna głowa.