Sedno jest takie ze nie widze podobienstwa miedzy Hitlerem a Pinochetem.

poddaje tylko w watpliwosc sam fakt ich zaistnienia.

Zaślepienie jest straszna sprawą. Można byc niewidomym fizycznie, ale gorzej jest gdy duchowo jest się całkowicie ślepym.
Czy poddajesz również w watpliwość fakt, iż armia sama przyznała sie do zbrodni jakie popełniła podczas rządów bandyty Pinocheta?
Tylko osoby zindoktrynowane i zupełnie ślepe moga twierdzić, ze Pinochet był w porządku. Ten facet to morderca, złodziej, oszust...tym charakteryzowało sie jego życie.
Zastanawiam sie jak było mozliwe jego rozgrzeszenie w konfesjonale
Przecież on ukradzionych milionów nie oddał, kazał torturować i mordowac ludzi, a mimo to przystepował do Stołu Pańskiego.
Istnieja tylko dwa wyjścia:
1. Oszukiwał w spowiedzi i popełniał świętokradztwo
2. Ksieża udzielajacy mu rozgrzeszenia byli niewiele wiecej warci od niego i oszukiwali Boga.

Tę sprawę rozstrzygnie sam Bóg, ale fakty źle świadczą o osobach duchownych sprawujących w tym kraju posługę kapłańską (oczywiście nie wszystkich). Nic tylko zgorszenie i pchanie ludzi w "ramiona" marksizmu....rękoma księży. Pogratulować naboru do seminariów!!!

Dygresja II

O ile mi wiadomo to dla ważności spowiedzi konieczne jest także zadoścuczynienie. Pinochet nie oddał tego co nakradł, a wrecz przeciwnie, kradł dalej.
Nie spełnił wiec dwóch warunkow, nie poprawił sie i nie oddał tego co zagrabił... Nie mówiąc już o dalszym zezwalaniu na zabijanie i tortury.

Poza tym podałem dwie mozliwe wersje i tylko jedna z nich zakłada złych spowiedników. Bardziej prawdopodobna jest ta pierwsza, to Pinochet swietokradczo się spowiadał....ale sa księża, którzy go wychwalają!!

Podobieństw jest wiele, ale jak ktoś mnie chce ich zauważyć, to nie zauważy.



Według tej samej logiki: skoro propaganda komunistyczna kłamliwie przypisywała hitlerowcom rozstrzelanie polskich oficerów w Katyniu, to wątpliwy jest fakt istnienia obozów koncentracyjnych.

Do mnie ta logika nie trafia.

1. Pinochet realizował rozporzadznie rady konstytucyjnej która kazała obalić Allende.
2. Pinochet został do tego wydelegowano
3. Nie ma najmniejszego dowodu ze Pinochet wydał rozkaz mordowania opozycji
4. W Argentynie w latach 70tych zginęło kilkaset tysiecy ludzi, nikomu to nie przeszkadzało, ba nawet rozegrano w tym czasie Mundial.
5. Chile za Allende było najbiedniejszym państwem Ameryki połdniowej, o ten "prym" ścigało sie z Boliwią
6. Pinochet obalił TYLKO parlament
7. Po przewrocie były sądy oficerów i zołnierzy którzy mordowali opozycję
8. Pinochet wprowadził system referendów, znamy cos podobnego Szwajcarii.
9. Po przegranym referendum oddał włądzę
10. Pinochet był zagorzałym antyfaszystą do tego stopnia że krytykował nawet gen. Franco
11. Pinochet otoczył się ludzmi mądrzejszymi od siebie, czego dziś nie sposób zaobserwować w polityce choćby polskiej
12. Sprowadził tzw Chicago boys aby naprawić gospodarkę
13. Chile obarczona była licznymi embargoo, pomimo kryzysu energtycznego, spadku cen miedzi uzdrowiła gospodarkę i oblicza się ze w 2015 standart życia będzie na poziomie średniej Unii Europejskiej
14. Przez 30 lat Chile z najbiedniejszego państwa A. Pd stało się najbogatszym.
15. Według badaczy w czasie przewrotu 2tys to ofiary wojny domowej, nie mające nic wspólnego z Pinocetem ale jako wynik desperacji społecznych (przez obaleniem Allende zamordowano kucharza Pinocheta [ucięto mu j*j* - gościu sie wykrwawił] za to ze był generałem u boku Allende), około 1tyś to nauduzca wojska za które były procesy!


Jeśli nie Pinochet to kto? Wiecie że w Peru, Komumbii modlono sie o "swojego Pinoceta"? Jak wiem że każde zycie jest bezcene ale pytanie brzmi, jeśli nie Pinochet to kto? Dziś historycy przyznają że Allende prawdopodobniej zwariował! Pinochet był jego przyjacielem, ale nikogo Allende nie słuchał, otoczył sę doradcami z Kuby i ZSRR i c hciał wprowadzać SOCJALIZM, hehe my pamiętamy z początku lat 90-tych co to znaczy 1000% inflacji!

Moj drogi imienniku, marcinie_jarzebski.

Cel nie uswieca srodkow. A jakie byly srodki, to mozna poczytac w raporcie bp. Sergio Valecha.

Czy na takiej samej zasadzie oficer SS wydający rozkaz swoim ludziom, a mający rozkaz z góry jest niewinny?

Taki wniosek wychodzi z wypowiedzi marcina.


Crosis

tylko wyjątkowy ignorant jest w stanie porównac Pinocheta do nazistów!
Nie znacie proporcji? ludzie co wy wypisujecie!
Jeśli by zestawił dyktatury południowo-amerykańskie to Pinochet wypada na DEMOKRATĘ! W imie anty prawicowej ideologii obrzucacie błotek faceta który dał szanse milionom ludzi żyć w warunkach godnych człowieka a nie w komunistycznym raju. Ja mogę zrozumieć ludzi z zachodu, dla nich komunizm to jedynie jakaś wizja filozoficzno-społeczna, oni nie odczuli na własnej skórze efektor realizacji tej wizji, Polska zna az za dobrze czym pachnie taki raj na ziemi.
Powiem szczerze, gdyby to ode mnie zależało chciałbym takiego Pinocheta w Polsce w latach 70tych.

Ale czy cel uswieca srodki. Prosze, Cie o skomentowanie dziela bp. Segio Valecha. Pisze tam ile ludzie wycierpieli, a ilu zginelo przeciwnikow Pinocheta. No chyba, ze ten biskup byl komunista, o co jednak nie posadzal bym osoby sprawujacej urzad apostolski.

Szkoda że ten temat wywołuje aż tak wiele emocji ( Lucyna już się
chyba obraziła), emocji które biorą się z wiary w rewolucyjną zmianę zła.

Gdyby tak było Pan Jezus z pewnością zwołał by zastępy anielskie i zmienił świat, jeśli tego nie zrobił to świadczy ze każda rewolucja jest złą drogą przemian.Można powiedzieć niesprawiedliwą choć stwarzającą pozory sprawiedliwości.

Dla tego jeśli chcemy zmian które dokonają się teraz i dla nas, jest to
dodatkowo egoizm, nawet jeśli powiemy że chcemy ich dla naszych dzieci.

Kościół nie powinien uczestniczyć w rewolucjach ani politycznych
ani obyczajowych, tylko powinien UCZYĆ wciąż i bez przerwy tego
co zostało mu przekazane do uczenia.

To jest droga ewolucji, którą wcale nie idą prawicowe i lewicowe królestwa tego świata, choć starają się nas o tym przekonać.

PS.
Czy "dobra" dyktatura Pinocheta albo Busha jest lepsza od "złej"
dyktatury Jaruzelskiego i Castro ?
Jaruzelski też jest przekonany że uratował kraj od niewoli militarnej a Castro że uratowł kubańczyków od niewoli finansowej.
Tylko ......na jak długo?

Wybacz, ale to ty nie wiesz o czym piszesz.
Nie ma żadnych proporcji w momencie gdy chodzi o ludzkie życie i gdy to życie jest zabierane w sposób całkowicie bezprawny. Zbrodniarz jest zbrodniarzem niezależnie od tego jaką opcję polityczna, lub jaka religie wyznaje.
Pinochet był zbrodniarzem, oszustem i złodziejem...gdy przyszedł na niego czas, to zamiast sie pokajać dalej utrzymywał, ze jego zbrodnicza egzxystencja była OK.

Pinochet przyjmował Komunie Sw. Pare postów wyżej moderatorka czerwonym kolorem zganiła mnie, że krytykuje księży. Problem w tym, ze ktos temu bandycie dawał rozgrzeszenie. Czy to dobrze świadczy o Kosciele? Nie bedę juz wspominał tych peanów na cześc Pinocheta wypisywanych przez niejakiego ks. Poradowskiego.
No ale rozumiem, na katolickim forum nie wolno krytykowac księży, bo oni są...święci!! Chorobliwa postawa katolików, majaca swoje uzasadnienie w przeszłości i na dodatek spowodowana indoktrynacja samych "świetych" kapłanów.

Wyjątkowy ignorat może liczyć na to że zaistnienie odpowiednika Pinocheta w Polsce w latach 70-tych nie skończyłoby się jak Praska Wiosna czyli wjazdem armii sąsiednich krajów i krwawą jatką.

Pinochet mógł sobie spokojnie obalać Allende i wprowadzac swoją junte bo nie miał kto ingerować w Chile.

Stan Wojenny, Praska Wiosna to bardzo podobna liczba ofiar.

Był i ingerował w samym santiago było 14tys. partyzantów kubańskich nie licząc tych szkolonych w NRD i ZSRR. Może świadczyć o tym liczba broni przemycanej do kraju przez Allende. Dla 25tys armi Chilijskiej sprowadzono 30 tys pistoletów.

Pinochet do "końca" zachowywał bierność, co mu wypominała prasa opozycyjna za rządów Allende. Zareagował dopiero gdy w Chile zaczęli ingerować kubańczycy. Miał podstawy, po Nikaragui (250tys. ofiar w wyniku działalności lewicowej partyzantki) Hondurasie, Panamie tylko Chile stało na drodze zawładnięcia całą Ameryką łacińską.

Bredzicie siostro tak że aż przykro.
Pistolety nawet jeżeli sprowadziło oficjalnie państwo to nie tylko dla wojska /bo wojsko nie samą bronią boczną stoi a raczej NIE STOI/ a też dla policji choćby.
A 14 tys kubańskich partyzantów /hehe przemyconych wraz z pistoletami/ to bujda wyssana z bardzo brudnego palca - cały kontyngent tzw doradców w Angoli pochodzących z Kuby liczył w porywach 4000 ludzi i była tam regularna wojna.