co do tych gadżetów to miałem mieszane uczucia, ale dzięki meritusie że mnie uświadomiłeś . Jaguar Jankowskiego to też bujda? (no chyba, że ktoś inny chetnie użyczył prałatowi swej limuzyny z szoferem, to mały offtopic).

Na woodstoku to sajgon był, nie przeczę tylko że z większości koncertów muzyki ciężkiej można przywieść "fajniejsze" zdjęcia.
Gdyby trfamowi rzeczywiście zależało na piętnowaniu takiego zachowania to co roku kręciliby 10 kolejnych odcinków z serii: Przystanek do piekła pokazując 80% takich koncertów pod churką. Póki co ciągle puszczają ten sam

Byłam na Woodstocku w 2004 roku. Bardzo mi się podobało Jestem katoliczką i nie widzę w tym nic złego. Oglądałam program poświęcony Woodstockowi w TV Trwam... Nie wiedziałam, czy śmiać się czy płakać... To było żałosne...

Jasne, wywiad z nim, w którym mówi o wyższości jaguarów nad BMW to tesh bujda. Podejrzewam kolejny spisek żydomasokomuny z księzyca...


O tym, że ma coś na sumieniu. Niewinnych się nie broni. Niewinni są poza podejrzeniami.


Ale można nią sprytnie manipulować, ukazując złe, bądź dobre strony. Dlatego nie powinniśmy calkowicie ufać telewizji.

Fakt....Telwizji nie można ufac......gdyz od samego poczatku każda Telewizja Trwale kłamie

No przepraszam, według mnie pacyfka nie jest symbolem szatana...A w Tv Trwam właśnie takie coś jest pokazywane.

Pokaż mi szanowny kolego z łąski swojej w którym to miejscu broniłem O Rydzyka ?

pzdr

Przerażający cytat
Jeśli ktoś kogoś o cokolwiek oskarżył, to już jest winny?
Nie tylko nie ma mowy o udowadnianiu winy zamiast niewinności, ale i jej udowodnić się nie da (bo jak ktoś sie broni, to jest winny)? A jak się nie broni - to sam uznaje swoją winę?

To tak niezależnie od przykładów

Polecam przeczytanie definicji sekta.
Jak już przeczytasz to sam stwierdzisz SWOJE zaszeregowanie.
Pozdro.

Popieram Jurka Owsiaka w całej rozciągłości. Cieszę się, że raz w roku jest takie przedsięwzięcie jak orkiestra. Trochę martwi mnie to że jest tyle malkontentów, dla których każdy kto robi coś dla innych jest z założenia oszustem.
Ale cóż...ludzka zawiść nie zna granic.

P.S. Aha, temat było jego kontrowersyjności, zgadza się- jest kontrowersyjny, ale mnie ro nieprzeszkadza akurat.

Chyba jesteśmy narodem, który ma to we krwi - jak tylko ktoś się weźmie za pomaganie innym, to zaraz odezwie się stadko 'święcie oburzonych' - jak ktoś śmie działać w taki medialny i głośny sposób.
Czy to jest dobre, czy złe? - jak to rozpoznać? Jest na to sposób: "Poznacie ich po ich owocach"
Jak na razie efekty działań Jurka Owsiaka są dobre (może poza agresją przeciwników).

Nasuwa mi się niedparcie porównanie z Markiem Kotańskim (ś.p.) - człowiek, który swoje życie poświęcił pomocy biednym, potrzebującym, ludziom odrzuconym przez społeczeństwo. Za to swoje poświęcenie był często krytykowany.

Myślę, że cześciowo był tak nielubiany przez zazdrość - mało kto byłby w stanie się tak poświęcić dla innych, więc łatwiej było go zdyskredytować we własnych oczach niż uznać, że jest lepszy ode mnie. Być może podobny mechanizm działa w przypadku WOŚP?
Jestem pełen podziwu dla ludzi formatu Marka Kotańskiego, Jurka Owsiaka - są oni solą w oku dla nietolerancyjnych ludzi działających konwencjonalnie i nieskutecznie, bo pokazują, że można COŚ zrobić w tym kraju gdzie przysłowiem stało się 'polskie piekło'. Należy życzyć powodzenia podobnym inicjatywom.

Fakt że J.Owsiak sprzyja harekrysznowcom trochę mnie martwi, jednak mam nadzieję, że nie trafiają do nich pieniądze ze składek, poza tym fakt ten nie przekreśla pięknej idei przyświecającej tej wielkiej akcji.

O stosunku pewnych osób do Owsiaka powiem tak: udomowione zwierzęta wydają odgłosy a pochód kupców przez pustynię sunie dalej.

Wyrażenie "róbta co chceta " budzi kontrowersje,gdyż jedni zrozumieli że trzeba czynić dobro , a inni mogli to odebrać jako wezwanie do czynienia zła. Wyrażenie to może też być odebrane jako zachęta do swobody obyczajów,przez co jest ryzykowne.Dziękuję.