Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 11, 2025 13:59



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 499 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 34  Następna strona
 Obietnice Tuska - próba obiektywnej analizy. 
Autor Wiadomość
Post Re: Obietnice Tuska - próba obiektywnej analizy.
A tu mamy esencję rządów PO:

http://www.youtube.com/watch?v=fgQVyc8xObQ

Życzę miłego odbioru! ;)


Wt lut 08, 2011 10:42
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Obietnice Tuska - próba obiektywnej analizy.
Ponieważ absolutnie nikt nawet nie próbował zakwestionować podanych przez pilastra faktów, zatem można przyjąc,że wszyscy (zwalczających PO z powodów wierzeń religijnych nie liczę) zgodzili się z tezą, że główne obietnice wyborcze PO (przypominam - liberalizacja gospodarki, przyśpieszenie wzrostu gospodarczego, realne ograniczenie korupcji), zostały spełnione.

Dorzucić do tego należy np powstanie, po raz pierwszy od II wojny św, małej bo małej, słabej bo słabej, ale jednak prawdziwej polskiej armii. (a nie bandy dziadków ganiających kotów). Przyśpieszenie budowy dróg i autostrad, etc.

Minusem rządów PO jest natomiast wzrastające zadłużenie, ale dotyczy to w równej mierze wszystkich poprzednich rządów. Za Tuska ów wzrost przynajmniej nie przekraczał średniej europejskiej, poza tym przynajmniej zaczęło się o tym publicznie dyskutować, a nie jak wczesniej, zamiatać sprawę pod propagandowy dywan.

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Wt lut 08, 2011 11:32
Zobacz profil
Post Re: Obietnice Tuska - próba obiektywnej analizy.
Tuskowego prestidigitatorswa finansowego c.d.

I jeśli jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle?



Z Janem Krzysztofem Bieleckim - przewodniczącym Rady Gospodarczej przy premierze, byłym premierem RP - rozmawia Jacek Nizinkiewicz.

Jacek Nizinkiewicz: powiedział pan - "Leszek Balcerowicz jest w stanie zaprzedać duszę diabłu, żeby obronić OFE". Dlaczego Balcerowicz tak broni OFE?

Jan Krzysztof Bielecki: Balcerowicz odszedł od założeń ekonomicznych na rzecz politycznych. Stwierdzenia, że decyzja rządu będzie szkodliwa dla jego elektoratu i spowoduje odwrócenie się od niego jego wyborców, czy mówienie, że decyzja rządu jest sygnałem, że ten rząd nie będzie podejmował reform ani w obecnej, ani w przyszłej kadencji, czy stwierdzenia że 12 mld z przesunięcia składki mogą być przejedzone przez rząd w kampanii wyborczej, a nie służyć do obniżania deficytu, są wypowiedziami stricte politycznymi, co było dla mnie dużym zaskoczeniem.

- Chyba na siłę chce pan znowu zrobić z Leszka Balcerowicza polityka, który powiedział, że nie ma ambicji politycznych.

- Balcerowicz przez lata był prominentnym politykiem i dziś ponownie uprawia politykę. Stał się liderem opozycji pozaparlamentarnej względem rządu. Przedstawił inną koncepcję polityczną rozwoju Polski. Polska powinna sprzedać wszystkie największe firmy, włącznie z surowcowymi, nauczycielom należy zwiększyć obciążenia, skrócić urlopy macierzyńskie, podnieść wiek emerytalny, radykalnie obniżyć zasiłek chorobowy i zlikwidować zasiłek pogrzebowy. A równocześnie uważa, że temat finansowania OFE nie podlega dyskusji.

- Już nawet politycy PO uważają, że PO traci przez OFE, a Antoni Mężydło mówi wręcz, że ma ograniczone zaufanie do Jacka Rostowskiego. Tusk nie wywróci się na OFE?

- Wygląda na to, że media nie mogą się zdecydować czy Tuskowi mają zarzucać brak odwagi, czy jej nadmiar. Ten rząd nie jest zainteresowany doraźnymi rozwiązaniami, ale ma koncepcję średnioterminową na 5-10 lat. Środowiska OFE podpowiadały premierowi, że skoro rząd czuje presję kryzysu międzynarodowego, to dobrze byłoby zawiesić transfery na dwa lata lub na rok. To działanie krótkoterminowe i doraźne, żeby kupić czas. Tego Tusk nie zrobił. Drugim prostym rozwiązaniem, któremu również oparł się premier była propozycja Leszka Balcerowicza. Balcerowicz krzyczał do rządu: chłopaki, sprzedajcie za 27 mld duże firmy z udziałem skarbu państwa i macie rozwiązany problem w tym roku. A co w przyszłym? Tego już nie mówi. To też jest doraźne działanie. Prywatyzacją dziury się nie załata, bo majątek, jaki teoretycznie można jeszcze sprzedać to jest 150 mld zł, a dziura generowana przez OFE w perspektywie kilkudziesięciu lat to 1500 mld. Jasne, możemy sprzedawać Rosjanom lasy, Chińczykom rzeki, a Niemcom możemy oddać część Polski, tak jak kiedyś Rosjanie odsprzedali Amerykanom Alaskę. To nie są pomysły, które ten rząd akceptuje.

- Czy propozycje opozycji parlamentarnej nie są lepsze? PiS chce żebyśmy dokonywali wyboru między OFE a ZUS. A wyboru możemy dokonywać co dwa lata.

- Propozycja PiS brzmi liberalnie, ale jej słabością jest to, że stworzy niepewność w systemie emerytalnym, bo co dwa lata mogłyby być duże przepływy między ZUS a OFE. A my szukamy stabilnego rozwiązania. Chyba, że dobrowolność, którą proponuje PiS, oznacza nadzieję, że znaczna część 15 mln ludzi, którzy są w OFE zrezygnuje i wróci do ZUS. To otwarcie furtki węgierskiej, niestabilność całego systemu, a w efekcie likwidacja OFE. Realizacja pomysłu PiS, oznaczałaby, że Polska stałaby się państwem niestabilnym, co odstraszyłoby inwestorów od kupowania naszych obligacji. Propozycja PiS nie jest rozwiązaniem, ale ucieczką od rozwiązania.

- To prawda, że doradzał pan premierowi Tuskowi, żeby nie reformował, a wręcz unikał reformowania i słowa "reforma", bo społeczny wydźwięk tego jest tak negatywny, że może wywrócić rząd?

- To absolutnie nieprawdziwe stwierdzenie. My musimy postawić na coś, co ja nazywam reformą ustawiczną i dostosowywać się do zmieniającej się sytuacji i wyzwań na świecie. Można też reformować jak w Unii Europejskiej - od kryzysu do kryzysu. Czyli nic nie robimy, ale jak przychodzi kryzys, to za pomocą siekiery robimy szybko reformy jak to robi Wielka Brytania, Irlandia, czy Hiszpania. Lepsza jest reforma ustawiczna.

Autor:Jacek Nizinkiewicz Źródła: Onet.pl

http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-oneci ... omosc.html


I dlaczego pan Jan Krzysztof Bielecki okłamuje nas w sprawie OFE ?
Wyjaśnienie tego znalazłam na jednym z blogów, więc cytuję "gotowca".


Jeden wywiad, sześć kłamstw

Coraz mniej się dziwię, że Donald Tusk prowadzi tak kuriozalną politykę gospodarczą. Jak czytam wywody jego głównego doradcy, ekonomisty i byłego premiera Jana Krzysztofa Bieleckiego to zaczynam dostrzegać przyczyny. Największą wadą Tuska jest niestety to, że nie ma kompletnego pojęcia o gospodarce i w tej materii bezkrytycznie słucha swojego przyjaciela z boiska, Jana Krzysztofa Bieleckiego. A ten ględzi, mówiąc kolokwialnie, jak potłuczony. Wczoraj na Onet.pl zamieszczono z nim wywiad, który zainspirował mnie do napisania poniższego tekstu. W tym dość krótkim wywiadzie znalazłem aż sześć kłamstw byłego premiera i byłego prezesa PEKAO SA.



1.„Ten rząd nie jest zainteresowany doraźnymi rozwiązaniami, ale ma koncepcję średnioterminową na 5-10 lat”.


Tę rewolucyjną tezę Bielecki uzasadnia następująco: „Środowiska OFE podpowiadały premierowi, że skoro rząd czuje presję kryzysu międzynarodowego, to dobrze byłoby zawiesić transfery na dwa lata lub na rok. To działanie krótkoterminowe i doraźne, żeby kupić czas. Tego Tusk nie zrobił”.

No więc nie zawiesił przekazywania składek do OFE na rok, dwa, ale na … zawsze. Oznacza to, że rząd ma koncepcję… średnioterminową. Łatanie dziury budżetowej z nie swoich pieniędzy, z oszczędności obywateli (równie dobrze rząd mógłby łatać dziurę z pieniędzy gromadzonych przez obywateli na lokatach bankowych) jest jak najbardziej działaniem doraźnym, a do tego nieuczciwym.



2. „ …dziura generowana przez OFE w perspektywie kilkudziesięciu lat to 1500 mld”

OFE nie generuje żadnej dziury budżetowej, gdyż nie stanowi kosztu dla budżetu. Wpłacane do nich środki pieniężne pochodzą ze składek, które wpłacają obywatele do ZUS. Ww. zdanie jest zamierzonym kłamstwem, manipulacją i kpiną z inteligencji młodych i wykształconych obywateli.



3. „Realizacja pomysłu PiS, oznaczałaby, że Polska stałaby się państwem niestabilnym, co odstraszyłoby inwestorów od kupowania naszych obligacji”


Dla przypomnienia PiS proponuje dobrowolność wyboru, czy dany obywatel chce oszczędzać w ZUS czy w OFE, z możliwością zmiany decyzji co 2 lata. Takie rozwiązanie mogłoby wywołać niestabilność tylko w przypadku masowej zmiany zdania i przechodzenia klientów ZUS do OFE (w przeciwnym kierunku zmiana jest korzystna dla budżetu). Zachowania masowe w tym wypadku nie są możliwe, ponieważ termin zapadalności podejmowania decyzji nie jest jednakowy dla wszystkich klientów. Mówiąc prościej, dla różnych uczestników systemu termin zmiany decyzji będzie przypadał w różnych okresach. Od kupowania polskich obligacji inwestorów odstrasza dzisiaj decyzja rządu o drastycznym ograniczeniu wpłat do OFE, co świadczy o bardzo słabej kondycji polskich finansów.



4. „Jak pan widzi tam (na „zegarze Balcerowicza”- przyp. ZzB) 700 mld złotych, to z tego 200 mld jest długiem zaciągniętym na OFE. Będzie pan miał swoje cudowne oszczędności w OFE, ale na koniec zostanie pan, jako podatnik i obywatel, z długiem, jakie państwo zaciągnęło na OFE. To tak jak by pan brał kredyt w banku po to, żeby założyć lokatę.”


Nikt nie zaciąga długów na OFE. Środki tam się znajdujące pochodzą z wpłat do ZUSu składek przez pracujących Polaków.



5. „PO zmienia Polskę, ale w dialogu społecznym.”

PO nie zmienia Polski w dialogu społecznym, gdyż z nikim swoich decyzji nie uzgadnia a ze społeczeństwem nie prowadzi żadnego dialogu. Wszelkie słowa krytyki i ostrzeżenia ekspertów i przedsiębiorców traktowane są jako atak na rząd, a „krytykujący zaprzedali duszę diabłu”.



6. „Zyta Gilowska popełniła błąd obniżając podatki i składkę rentową. Szczęśliwie nie było to aż takim problemem, bo przyszła największa recesja światowa od 80 lat, i te obniżki podtrzymały konsumpcję, a nie przegrzały gospodarkę. Ale skutkiem tych działań jest też ten duży deficyt, z którym się borykamy.”


Zyta Gilowska podejmowała decyzje na podstawie otoczenia makroekonomicznego w jakim się gospodarka wówczas znajdowała i miała na celu umocnienie fundamentów wzrostu PKB w Polsce. Na dynamikę wzrostu Produktu Krajowego Brutto składają się cztery czynniki: eksport netto, inwestycje, wydatki rządowe i najważniejszy – popyt wewnętrzny, tzw. konsumpcja. Najbardziej na światową dekoniunkturę gospodarczą narażony jest eksport, a najmniej popyt wewnętrzny. Dlatego gospodarka o wysokim współczynniku popytu wewnętrznego jest najmniej podatna na zewnętrzną dekoniunkturę gospodarczą. Odwrotnie sytuacja ta wygląda w przypadku wysokiego udziału eksportu netto w dynamice wzrostu PKB. Pochłonięte kryzysem państwa, które dotychczas importowały, zamawiają mniej, co wpływa na sytuację gospodarczą eksportera. Obniżając podatki Zyta Gilowska miała na celu zwiększenie udziału popytu wewnętrznego (jeśli społeczeństwo ma więcej pieniędzy, to więcej wydaje) w ogólnej dynamice PKB. Dzięki obniżce, w kieszeniach Polaków pozostało dodatkowo 25 miliardów złotych, wskutek czego dynamika wzrostu PKB w czasach kryzysu była dodatnia. Jeśli rząd PO uznałby, że ustawa Zyty Gilowskiej zmniejszająca podatki jest niekorzystna, niewątpliwie by ją zniósł. Ale jednak tego nie zrobił. Wiedział bowiem, że jej zniesienie spowoduje, iż zielona wyspa zatonęłaby w czerwonym morzu. Nie mniej jednak nie przeszkadza to Bieleckiemu zaprzeczyć samemu sobie, mówiąc że Gilowska popełniła błąd. Nie rozumie, że gdyby nie jej decyzja, po raz pierwszy od dwudziestu lat mielibyśmy w Polsce spadek PKB, a deficyt byłby dużo wyższy niż dzisiaj. Kuriozalne brzmi w ustach liberała stwierdzenie, że obniżenie podatków to jest niekorzystne dla gospodarki i prowadzi do jej przegrzania. No i ta fraza, że "szczęśliwie się złożyło, że przyszła największa od 80 lat recesja… "



Czy Jan Krzysztof Bielecki rzeczywiście tak myśli jak mówi? Czy może robi dobrą minę do złej gry, stosując tanią propagandę licząc na to, że „ludzie nie są tak głupi jak nam się wydaje, są o wiele głupsi”? Jeśli to pierwsze, to dziwię się że rządził Polską w latach 1990-1991 r., jeśli to drugie, to się zaczynam bać.

http://zbyszkozbogdanca.salon24.pl/2763 ... sc-klamstw


Wt lut 08, 2011 11:46
Post Re: Obietnice Tuska - próba obiektywnej analizy.
Cytuj:
Dorzucić do tego należy np powstanie, po raz pierwszy od II wojny św, małej bo małej, słabej bo słabej, ale jednak prawdziwej polskiej armii. (a nie bandy dziadków ganiających kotów). Przyśpieszenie budowy dróg i autostrad, etc.


Przekomiczny atut.
Lepsza garstka specjalistów niż milion pospolitego ruszenia.

Dwa trzy Gromy nie zwycięża wojny, więc to jest pitolenie w bambus.
Nam przede wszystkim brakuje sprzętu i to nowoczesnego.
Z kilkunastoma samolotami oraz paroma statkami możemy walczyć co najwyższej z Albanią.
Nasza armia najlepiej prezentuje się na defiladzie i to koniec jej możliwości.
Jak gdzieś stwierdził specjalista gdyby Niemcy na nas ponownie napadli to bronilibyśmy się parę dni a nie jeden, dwa miesiące jak miało to miejsce we wrześniu 1939 roku.
Taka to jest potęga naszej armii, nieprofesjonalnej (bo profesjonalnej tylko z nazwy) oraz bez odpowiedniego sprzętu w jakości i ilości.
Tą marność pokrywa się jedynie propagandą - typową zresztą dla PO, która tylko w tym się wybitnie specjalizuje i tym rzeczywiście może się jak mało który pochwalić.


Wt lut 08, 2011 12:24
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Obietnice Tuska - próba obiektywnej analizy.
osiris napisał(a):
Nam przede wszystkim brakuje sprzętu i to nowoczesnego.


Wcześniej, ma się rozumieć, sprzętu nam nie brakowało, zwłaszcza nowoczesnego. :D

Jak zwykle osirisy nie piszą o tym jak jest, ale o tym jak powinno być :(

Czy osiris, albo ktokolwiek inny, potrafi zakwestionować dane podane przez pilastra?

Nie potrafi.

Zatem EOD

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Wt lut 08, 2011 13:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 26, 2010 11:38
Posty: 473
Lokalizacja: Rio de Świebodzineiro
Post Re: Obietnice Tuska - próba obiektywnej analizy.
pilaster napisał(a):
Czy osiris, albo ktokolwiek inny, potrafi zakwestionować dane podane przez pilastra?
Danych nikt nie będzie Ci kwestionował gdyż są... dane :)

Możemy natomiast kwestionować ich interpretację np:
pilaster napisał(a):
W skrócie. Najważniejsze obietnice PO, czyli liberalizację gospodarki i przyśpieszenie wzrostu gospodarczego, można uznać za wypełnione.

W latach 2007-2010 Polski IEF (wskaźnik wolności gospodarczej) wzrósł o 6 pkt i był to drugi najszybszy wzrost w Europie (po Turcji - 6,8 pkt)
A kto powiedział, że liberalizacja, ten wytwór szatana jest dobra dla Prawdziwej, Katolickiej, Polskiej Polski?
Przecież autorytet ostateczny wielu ludzi, Ojciec Dyrektor Tadeusz, chroń Panie jego zdrowie powiedział:
Kod:
Boże uchowaj Polskę od tego, od tego liberalizmu, yyyyy no,
tej ideologii liberalnej, która jest gorsza od systemu totalitarnego komunistycznego czy, czy, czy nazistowskiego.
Żródło. Żeby nie było, powyższe jest bezczelnie zerżnięte z aktualnej sygnaturki Elbrusa, tu ukłon w stronę kolegi :)

_________________
Obrazek


Wt lut 08, 2011 13:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Obietnice Tuska - próba obiektywnej analizy.
pilaster napisał(a):
Ponieważ absolutnie nikt nawet nie próbował zakwestionować podanych przez pilastra faktów, zatem można przyjąc,że wszyscy (zwalczających PO z powodów wierzeń religijnych nie liczę) zgodzili się z tezą, że główne obietnice wyborcze PO (przypominam - liberalizacja gospodarki, przyśpieszenie wzrostu gospodarczego, realne ograniczenie korupcji), zostały spełnione.


Zależy, kto jakie obietnice wyborcze uważa za główne. Dla mnie podatki 3x15 i zniesienie belkowizny to były jedne z głównych obietnic. Tymczasem obniżka podatków dla osób fizycznych odbyła się wprawdzie za czasów PO, ale przyjęta była dużo wcześniej i PO dostało ją w spadku po PiS. O VAT nie wspomnę, to zamiast 15% mamy 23%.
Po drugie za dobrą miarę liberalizacji gospodarki uważam ilość pieniądza przechodzącą przez budżet - im więcej mamy redystrybucji poprzez budżet tym bardziej socjalistyczna (mniej liberalna) gospodarka. Jakie zasługi ma PO w redukcji wydatków budżetowych? Z "taniego państwa" po raz kolejny niewiele wyszło.

oleksa57 napisał(a):
I dlaczego pan Jan Krzysztof Bielecki okłamuje nas w sprawie OFE ?
Wyjaśnienie tego znalazłam na jednym z blogów, więc cytuję "gotowca".


Boni czaruje, ale ten co pisał "gotowca" albo nie zrozumiał Boniego albo wykazał maksimum złej woli w przeinaczaniu sensu wypowiedzi.


Wt lut 08, 2011 13:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 26, 2010 11:38
Posty: 473
Lokalizacja: Rio de Świebodzineiro
Post Re: Obietnice Tuska - próba obiektywnej analizy.
SweetChild napisał(a):
Po drugie za dobrą miarę liberalizacji gospodarki uważam ilość pieniądza przechodzącą przez budżet - im więcej mamy redystrybucji poprzez budżet tym bardziej socjalistyczna (mniej liberalna) gospodarka. Jakie zasługi ma PO w redukcji wydatków budżetowych? Z "taniego państwa" po raz kolejny niewiele wyszło.
Jest to bardzo sensowny zarzut. Należy jednakże pamiętać, prawie 80% wydatków jest sztywnych, zapisanych w ustawach. Cięcia tych wydatków wymagałyby nowelizacji rzeczonych ustaw. W latach była to 2008-2010 sprawa nie do przeprowadzenia z uwagi na weto Lecha Kaczyńskiego.

W chwili obecnej zagrożenia bezmyślnym wetem już nie ma, no ale mamy rok wyborczy więc z przyczyn oczywistych żadnych cięć nie będzie. Natomiast będziemy obserwować co w owych 80% zmajstruje PO po wyborach, mając do dyspozycji "swojego" prezydenta. Szczególnie w zakresie subwencji dla jednostek samorządu terytorialnego, a również FUS, KRUS, no i osób których świadczenia emerytalne są wypłacane z budżetu państwa.

O tym że majstrować trzeba niech świadczy fakt, że w 1998 roku wydatki sztywne wynosiły 46% wszystkich wydatków budżetowych...

_________________
Obrazek


Ostatnio edytowano Wt lut 08, 2011 14:09 przez Geonides, łącznie edytowano 1 raz



Wt lut 08, 2011 13:57
Zobacz profil
Post Re: Obietnice Tuska - próba obiektywnej analizy.
Cytuj:
Wcześniej, ma się rozumieć, sprzętu nam nie brakowało, zwłaszcza nowoczesnego


I co to zmienia w moim wywodzie?


Wt lut 08, 2011 14:07

Dołączył(a): So lis 21, 2009 10:50
Posty: 1679
Post Re: Obietnice Tuska - próba obiektywnej analizy.
Czekamy na realizację obietnicy Tuska dotyczącej podwyżki podatków.
Czy będziiemy musieli czekać aż do jesieni, a może tylko do maja?
http://iskry.salon24.pl/276013,apel-o-j ... nt_3945879


Wt lut 08, 2011 14:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Obietnice Tuska - próba obiektywnej analizy.
Geonides napisał(a):
W chwili obecnej zagrożenia bezmyślnym wetem już nie ma, no ale mamy rok wyborczy więc z przyczyn oczywistych żadnych cięć nie będzie. Natomiast będziemy obserwować co w owych 80% zmajstruje PO po wyborach, mając do dyspozycji "swojego" prezydenta. Szczególnie w zakresie subwencji dla jednostek samorządu terytorialnego, a również FUS, KRUS, no i osób których świadczenia emerytalne są wypłacane z budżetu państwa.


Jest jeden problem - jak zaczną majstrować w kierunku wzrostu socjalizmu (czyli wzrostu wydatków budżetowych) to obudzimy się z ręką w nocniku. Ostatnie posunięcia rządu PO rodzą (przynajmniej we mnie) poważne obawy, czy aby potencjalne weto prezydenta Kaczyńskiego nie było tylko wygodną wymówką. Bo po objęciu urzędu przez Komorowskiego, przy ponad 3% wzrostu PKB mamy na tyle poważne problemy budżetowe, że konieczna jest podwyżka podatku VAT - tu ładnie pasuje link podany przez Gitę2:

Obrazek

i demontaż systemu emerytalnego.


Wt lut 08, 2011 14:44
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Obietnice Tuska - próba obiektywnej analizy.
Nie wiadomo na co przysięgał.
Bo ten wzniesiony palec nie przypomina klasycznej przysięgi na Krzyż.
Prawdę mówiąc, nie przypomina mi też żadnej znanej mi mantry.
Co to może być ... ?

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Wt lut 08, 2011 15:00
Zobacz profil
Post Re: Obietnice Tuska - próba obiektywnej analizy.
Cytuj:
Co to może być ... ?


Strzelam!
Mówi że : "Wyjąłem ten palec z miejsc którego raczej nie chcielibyście wiedzieć i zapewniam że dopóki nie stanie się cud gospodarczy to tego palca nie umyję" ;)


Ostatnio edytowano Wt lut 08, 2011 15:06 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



Wt lut 08, 2011 15:05
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Obietnice Tuska - próba obiektywnej analizy.
Geonides napisał(a):
A kto powiedział, że liberalizacja, ten wytwór szatana jest dobra dla Prawdziwej, Katolickiej, Polskiej Polski?


Ten wątek nosi tytuł "obietnice Tuska próba obiektywnej analizy"

Jak na razie, poza pilastrem nikt takiej analizy się nie podjął :)

Natomiast analiza może odbywac się na róznych płaszczyznach. O to, czy obietnice Tuska są dla Polski korzystne czy nie - to ten poziom o którym pisze Geonides. Albo o to, czy Tusk te obietnice realizuje, czy nie, o czym pisał pilaster.

Niestety jakoś tak dziwnie się składa, że te osoby (osiris, gita, maly-kwiatek), które uważają obietnice Tuska za niezwykle szkodliwe dla kraju, równocześnie mają do niego wielkie pretensje, że tych szkodliwych obietnic nie spełnia :(

I nazywają to "obiektywną analizą" :(

osiris


Cytuj:
I co to zmienia w moim wywodzie?


Zmienia to, że stan dokonany przez Tuska (mała, słaba armia, ale prawdziwa) należy porównywać nie ze stanem idealnym, wyimaginowanym przez osirisa (potężne imperialne wojsko zdolne do prowadzenia równorzędnej walki ze światowymi mocarstwami), tylko ze stanem jaki Tusk w tej materii zastał (brak wojska jakiegokolwiek)

sweet child

Cytuj:
Dla mnie podatki 3x15 i zniesienie belkowizny to były jedne z głównych obietnic.


Ba! Jednak ruch odbył się właśnie w tą stronę. Przecież nie pisałem, że Tusk spełnił swoje obietnice zadowalająco, tylko że je w ogóle spełnił.

Cytuj:
za dobrą miarę liberalizacji gospodarki uważam ilość pieniądza przechodzącą przez budżet - im więcej mamy redystrybucji poprzez budżet tym bardziej socjalistyczna (mniej liberalna) gospodarka.


Świetnie. Ile wynosił ten wskaźnik w roku 2007? Bo w tej chwili wynosi 43,3% PKB.

Poza tym ten wskaźnik może być mylący. W Szwecji jest dużo wyższy (52,5%), a mimo to Szwecja jest krajem znacznie bardziej od Polski liberalnym.

Z kolei w takiej Wenezueli wskaźnik ten wynosi ledwo 34%, czyli wg sweetchilda, Chavez moze być wzorem liberała :)

Dlatego proponowałbym oprzeć się raczej na rankingu Heritage.

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Wt lut 08, 2011 15:06
Zobacz profil
Post Re: Obietnice Tuska - próba obiektywnej analizy.
Cytuj:
Zmienia to, że stan dokonany przez Tuska (mała, słaba armia, ale prawdziwa) należy porównywać nie ze stanem idealnym,


Mała, słaba ale prawdziwa. :o
No tak, na taki widok wróg pierzchnie i tylko kurz po nim zostanie. ;)


Wt lut 08, 2011 15:09
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 499 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 34  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL