Już niedługo...

Ale dobrze, niemieckie są obecnie najtańsze. Jakie sa następne w tej kolejności?

quas



Po to, zeby sprawdzić, czy quas pisze prawdę, czy ordynarnie łże.



Po raz kolejny widzimy tu typowe dla tego środowiska zawężenia pojęcia "Polak" wyłącznie do wyborców PIS



Pilaster widzi coś wręcz przeciwnego, czyli już nie "każdy".

Nie zniechęcajmy się wzajemnie do pójścia na wybory (nawet na te do Parlamentu Europejskiego).

Na niską frekwencję liczą małe, nie mające szans na samodzielne sprawowanie władzy, ugrupowania. Nie dopuśćmy, by wybrana w najbliższej przyszłości władza była bezsilna we wdrażaniu w państwie społecznej nauki Kościoła, która opiera się na zasadzie personalizmu (człowiek jest w centrum nie zysk i pieniądz) oraz na zasadzie solidarności, sprawiedliwości i zasadzie dobra wspólnego. Czy na tych zasadach opierała się aktualna koalicja rządząca (PO i PSL)? Bezsilność władzy bierze się na skutek dzielenia się władzą z reprezentującymi antywartości ugrupowaniami typu PSL, TR (Palikota) lub innych typu Kongresu Nowej Prawicy (Korwina Mikke).

Wsłuchujmy się w autorytety m.in. w głos papieża Franciszka, który przypomina o korzystaniu z darów Ducha Świętego:daru mądrości i rozumu, rady i męstwa, umiejętności, pobożności i bojaźni Bożej ze szczególnym uwzględnieniem daru rozumu i rady nie zapominając o korzystaniu z daru mądrości.

Pamiętajmy także o nauczaniu Świętego Jana Pawła II (jak mocno biliśmy mu brawa - dziś już zapomnieliśmy do czego nas zachęcał). Np. w Skoczowie rok 1995. Oto link do Jego nauczania:

http://mateusz.pl/jp99/pp/1995/pp19950522b.htm

O tym, kto wygra wybory można wywnioskować śledząc Trendy Google. Ta metoda sprawdziła się wielokrotnie. Na razie, sądząc z dzisiejszych wyników, kolejność dla wybranych partii będzie następująca:

• PiS
• SLD
• KNF
• PSL
• PO

Użycie innych partii może też być ciekawe, do czego zachęcam.

Co do mnie, wiecie dobrze, na kogo zagłosuję.

Jeśli o mnie chodzi, to też chyba wiecie na kogo zagłosuję. Ciekawe czy przekroczy próg?

Na tego?


Jaki sympatyczny!

Jak zwykle możemy skorzystać z dobrodziejstwa wolnego wyboru.
Między kulą a stryczkiem.

Ostatnio mnie dopadła pokusa głosowania na Gowina - problem w tym, że nie widzę większych szans, by mu pomóc, a KNP wygląda wciąż nieźle.

Gdybym napisał jakie mnie dopadają pokusy w związku z wyborami , to bym dostał bana.

Cawilian: tak, na tego. Choć korci mnie też JKM, bo inteligentny jest bardzo, tylko że bliżej mi do poglądów JP, no i JKM wydaje się mieć mniejsze szanse.

:D nie pisz, nie pisz... Sama mam zresztą podobnie. Gdybym wyrzuciła wszystko co mi leży na wątrobie musiałabym sobie wręczyć banana ;)

Bardzo możliwe, w jego wypadku rozumiem jednak tylko słowo pisane:
http://www.youtube.com/watch?v=p9bvGF208GI

Ależ piszcie, piszcie Moja żona wczoraj stwierdziła, że może zagłosuje na PiS, bo.. woli Schetynę od Tuska, a wygrana PO jeszcze umocni pozycję Tuska w partii. Jeżeli jednak PO przegra z PiS, to Schetyna może poczuć się silniejszy, zwłaszcza, że będzie miał w zanadrzu tę wypowiedź o braku mobilizacji, którą będzie mógł wyciągnąć: "widzicie, miałem rację!". Z drugiej jednak strony, jeżeli PO przegra, Tusk będzie mógł porażkę wygodnie zwalić właśnie na Schetynę.. więc chyba jednak nie

Zatem piszemy. Obecnie waham się pomiędzy KNP i PR. ALe chyba w końcu wygra Gowin, bo w swoim programie ma tylko dwie wk... mnie rzeczy, czyli referendum w sprawie przyjęcia euro, i jakieś maltuzjańskie brednie demograficzne. Natomiast KNP wnerwia mnie dużo poważniejszymi rzeczami.

PR na ostatnim etapie kampanii zwróciła się wprost do zwolenników Korwina. Szkoda, że tak późno. Moja główna obawa jest taka, że głos na PR w niczym jej nie pomoże, a może zaszkodzić KNP.

Ja się wahałem pomiędzy PR a KNP, jednak próba skłócenia ze sobą ko - liberalnego elektoratu poprzez działania PR przechyliła czarę goryczy.

Jakoś nie ufam ludziom, którzy swój elektorat budują poprzez zniechęcenie ludzi do innej opcji politycznej.

A to KNP tego nie robi??