Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So wrz 06, 2025 12:39



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 193 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13  Następna strona
 Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17
Posty: 1998
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
jo_tka napisał(a):
Pani Katarzyna (dlaczego właściwie "Kasia"? kto dał dziennikarzom prawo do takiej poufałości?)

Jotko, dziękuję za odpowiedź.
A dlaczego "Kasia", bo taki artykuł pojawił się w Gościu Niedzielnym "Kasiu, jest nadzieja" Portal wiara współpracuje z GN to pamietając o tym artykule wysunęłam propozycję by w ten sposób jej pomóc. Może to do niej dotrze i jej pomoże.
A na mnie stwierdzenie "Kasiu, przyjdź, wyznaj ten grzech" działa wzruszająco, zrozumialam ze powiedział to ten proboszcz który ich znał, a nie dziennikarze


So kwi 07, 2012 16:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 15:12
Posty: 660
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Alus napisał(a):
Przede wszystkim do tych dziennikarskich hien i pseudo detektywów, którzy budują sobie wizerunek na nieszczęsciu innych.


Ci nieszczęśnicy jakich nazywasz sami udali się do Rutkowskiego oraz narobili rabanu w mediach. Zachowanie Waśniewskich również sprawia nieustanne wrażenie ,że zależy im na obecności w mediach - choćby częste zmiany fryzury Bartosza W.

akacja napisał(a):
Ale w jakiś sposób może do niej dotrzeć że czeka na nią Jezus, który nie chce rzucać w nią kamieniami, a pragnie odpuścić jej winę i przygarnąć do swego miłosiernego Serca.
Bo dość mam tego publicznego rzucania kamieniami.


Może "akacja" zejdź na ziemię. Katarzyna Waśniewska najpierw zrobiła w wała społeczeństwo, zmarło dziecko w podejrzanych okolicznościach, potem odbywają się żenujące akcje z Rutkowskim itd. I szczerze powiedziawszy Katarzyna nie zrobiła nic ,żeby można było jej pomóc ,bo bez przerwy kłamie.

Przypomnę również ,że rzucanie kamieniami w biblii to było egzekwowanie prawa ustanowionego przez Jahwe. Osobiście dla mnie postawa Jezusowa czyli olanie prawa i darowanie winy od tak to czyste szaleństwo. Przestępca czy zbrodniarz ma czuć ,że popełnianie zabronionych czynów wiąże się z konsekwencjami oraz potępieniem społecznym.
Chyba ,iż chcesz mieszkać w kraju ,gdzie wystarczy trochę popłakać i każda zbrodnia jest darowana ,a nikt nie wyraża pretensji.

Po obserwuj sobie polskie szkoły jakie efekty dała filozofia zbliżona do twojej czyli wychowanie bezstresowe, które zapewnia owy brak stresu ,ale największym zbirom szkolnym.


N kwi 08, 2012 21:07
Zobacz profil
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Sąd orzecze czy Katarzyna popełniła zbrodnię, czy jest niedojrzałą emocjonalnie, nieodpowiedzialną ofiarą.
Wychowanie bezstresowe nie ma źródła w chrześcijaństwie, wymyślili tą metodę "wyzwoleni" humaniści.


N kwi 08, 2012 21:22

Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17
Posty: 1998
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
ashkel86 napisał(a):
Przypomnę również ,że rzucanie kamieniami w biblii to było egzekwowanie prawa ustanowionego przez Jahwe. Osobiście dla mnie postawa Jezusowa czyli olanie prawa i darowanie winy od tak to czyste szaleństwo. Przestępca czy zbrodniarz ma czuć ,że popełnianie zabronionych czynów wiąże się z konsekwencjami oraz potępieniem społecznym.

A ja przypomnę, że Jezus gdy przyprowadzano do niego kobietę pochwyconą na cudzołóstwie pisał ludzkie winy na piasku i powiedział "kto jest bez winy niech pierwszy rzuci na nią kamień"

Jezus owszem był szaleńcem który umarł na krzyżu za nasze grzechy. A większość z nas przygotowując się do świąt wielkanocnych skorzystała z tego szaleństwa Jezusa przystępując do spowiedzi. Jak więc mozemy rzucać kamieniami w kogoś innego nie dając mu prawa do skorzystania z tej samej możliwości.?
Cytuj:
Sąd orzecze czy Katarzyna popełniła zbrodnię, czy jest niedojrzałą emocjonalnie, nieodpowiedzialną ofiarą.

A ja uważam że wymiar sądownictwa nie jest obiektywny. Widać to było np. bo sprawie skazania GN w sprawie Alicji Tysiąc przeciwko którym buntowali sie katolicy w obronie dzieci nienarodzonych.
Prawdziwie miłosierny i sprawiedliwy sąd dokonuje się przez Jezusa w konfesjonale.


Pn kwi 09, 2012 5:02
Zobacz profil
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Cytuj:
A ja uważam że wymiar sądownictwa nie jest obiektywny. Widać to było np. bo sprawie skazania GN w sprawie Alicji Tysiąc przeciwko którym buntowali sie katolicy w obronie dzieci nienarodzonych.
Prawdziwie miłosierny i sprawiedliwy sąd dokonuje się przez Jezusa w konfesjonale.

To zupełnie inna karegoria: nieumyślne/umyślne spowodowanie śmierci a wolność wypowiedzi.
Zresztą po przegranym procesie w dwu instancjach, GN zawarł ugodę z p. Tysiąc.
Mowa jest srebrem a milczenie złotem.
Efektem tamtej publikacji była wpłata 30 tys zł na konto p. Tysiac i spopularyzowanie jej osoby, dzieki czemu uzyskała w wyborach samorządowych mandat na radną do radu miasta Warszawy.


Pn kwi 09, 2012 7:18

Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17
Posty: 1998
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
A więc AT została przekupiona przez GN za 30 tys zł, przez to by obydwie strony obowiązywało milczenie :o
Czy nie jest to sprzedanie za 30 srebrników


Pn kwi 09, 2012 8:39
Zobacz profil
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
akacja napisał(a):
A więc AT została przekupiona przez GN za 30 tys zł, przez to by obydwie strony obowiązywało milczenie :o
Czy nie jest to sprzedanie za 30 srebrników

GN wypełnił werdykt sądu, ugoda polegała na tym, że p. Tysiac odstąpiła od żądania zasądzonych przeprosin w mediach.


Pn kwi 09, 2012 8:42

Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17
Posty: 1998
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Więc GN wypełnił w połowie werdykt sądu. Przeprosić nie miał odwagi.
To było sprzedanie za 30 srebrników idei szlachetnych na które powoływał się GN.


Pn kwi 09, 2012 8:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 15:12
Posty: 660
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
akacja napisał(a):
A ja przypomnę, że Jezus gdy przyprowadzano do niego kobietę pochwyconą na cudzołóstwie pisał ludzkie winy na piasku i powiedział "kto jest bez winy niech pierwszy rzuci na nią kamień"


Co do rzeczy miała wina kogokolwiek z tłumu ? To cudzołożnicę załapano na gorącym uczynku ,nie kogoś z tłumu. Prawo jasno nakazywało karanie cudzołożnicy przez ukamienowanie.

Gdyby Bogu zależało ,aby nikt nie rzucał w nikogo kamieniami to nie powinien ustanawiać takiego prawa w pierwszej kolejności.

akacja napisał(a):
Jezus owszem był szaleńcem który umarł na krzyżu za nasze grzechy. A większość z nas przygotowując się do świąt wielkanocnych skorzystała z tego szaleństwa Jezusa przystępując do spowiedzi. Jak więc mozemy rzucać kamieniami w kogoś innego nie dając mu prawa do skorzystania z tej samej możliwości.?
(....)
Prawdziwie miłosierny i sprawiedliwy sąd dokonuje się przez Jezusa w konfesjonale.


Tego typu uwarunkowania jakie przedstawiłaś są zgubne dla moralność. Jeżeli bowiem ktoś umarł za moje grzechy ,a ja w każdej chwili mogę uzyskać przebaczenie dla jakiejkolwiek zbrodni - nie istnieje wtedy ŻADEN hamulec moralny. Bez względu na to co zrobię mogę dokonać wyzerowania licznika grzechów przy minimalnym wysiłku ze swojej strony.

To tylko teoria katolicka. Ksiądz w konfesjonale nie wie jaka jest szczerość spowiadającego się i przeważnie nie jest w żaden sposób osobiście związany ze sprawą poruszaną w konfesjonale - czyli jest przeważnie tylko biernym słuchaczem.


Pn kwi 09, 2012 8:45
Zobacz profil
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Cytuj:
Tego typu uwarunkowania jakie przedstawiłaś są zgubne dla moralność. Jeżeli bowiem ktoś umarł za moje grzechy ,a ja w każdej chwili mogę uzyskać przebaczenie dla jakiejkolwiek zbrodni - nie istnieje wtedy ŻADEN hamulec moralny. Bez względu na to co zrobię mogę dokonać wyzerowania licznika grzechów przy minimalnym wysiłku ze swojej strony.

Przebaczenie nie niweluje obowiązku zadośćuczynienia - naprawienie zła, pokuty/kary za zło.


Pn kwi 09, 2012 9:33

Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17
Posty: 1998
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
ashkel, w ten sposób zaprzeczasz przeżywanym w te swięta wielkanocne Tajemnicy Odkupienia Człowieka, które dokonało się w Jezusie Chrystusie przez Krzyż i Zmartwychwstanie.
Tak jak napisała Alus przebaczenie ofiarowane przez Boga pociąga obowiązek naprawienia szkód. To warunek dobrej spowiedzi.
Dlaczego odebrać Katarzynie W prawo do skorzystania z owoców zbawczej Męki Chrystusa?


Pn kwi 09, 2012 10:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 15:12
Posty: 660
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Alus napisał(a):
Przebaczenie nie niweluje obowiązku zadośćuczynienia - naprawienie zła, pokuty/kary za zło.


Przykro to powiedzieć ,ale Katarzyna żadnych z tych rzeczy jakie wymieniłaś nie zrealizowała. Dlatego nie zasługuje na czyjekolwiek przebaczenie.

Podtrzymuje swoje stanowisko dot. braku hamulca moralnego. Jeżeli dostanę opcje przebaczenia za każdy czyn to lepiej grzeszyć i zaznawać każdej możliwej przyjemności. A ewentualną poprawę zostawić sobie na później, gdy będziemy już umierający.

akacja napisał(a):
ashkel, w ten sposób zaprzeczasz przeżywanym w te swięta wielkanocne Tajemnicy Odkupienia Człowieka, które dokonało się w Jezusie Chrystusie przez Krzyż i Zmartwychwstanie.
Tak jak napisała Alus przebaczenie ofiarowane przez Boga pociąga obowiązek naprawienia szkód. To warunek dobrej spowiedzi.
Dlaczego odebrać Katarzynie W prawo do skorzystania z owoców zbawczej Męki Chrystusa?


Tak zaprzeczam ,bo ta cała tajemnica odkupienia przez śmierć na krzyżu jest pozbawiona sensu.
Na podstawie nauki KRK dot. choćby Marii matki Jezusa widać ,że możliwe jest wyzwolenie się z grzechu bez potrzeby śmierci kogokolwiek na krzyżu.

Sama też przyznajesz ,że potrzeba indywidualnego zadośćuczynienia za winy. Tym samym wychodzi na to ,iż ofiara Jezusowa to iluzoryczne odkupienie , skoro i tak człowiek musi sam odpłacić za swoje przewinienia.


Pn kwi 09, 2012 21:19
Zobacz profil
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
ashkel86 napisał(a):
Podtrzymuje swoje stanowisko dot. braku hamulca moralnego. Jeżeli dostanę opcje przebaczenia za każdy czyn to lepiej grzeszyć i zaznawać każdej możliwej przyjemności. A ewentualną poprawę zostawić sobie na później, gdy będziemy już umierający.

Czyli nie dopuszczasz możliwości nagłej i niespodziewanej śmierci? Oraz tego, że Bóg jest wszechwiedzący i wie jakimi intencjami się kierujesz? Dla Boga najważniejsze są czyny- nie słowa.
Co z tego, że tuż przed śmiercią będziesz chciał poprawy, skoro Bóg jako byt wszechwiedzący, będzie znał intencje? Naiwne rozumowanie


Pn kwi 09, 2012 21:27
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
ashkel86 napisał(a):
Alus napisał(a):
Przebaczenie nie niweluje obowiązku zadośćuczynienia - naprawienie zła, pokuty/kary za zło.


Przykro to powiedzieć ,ale Katarzyna żadnych z tych rzeczy jakie wymieniłaś nie zrealizowała. Dlatego nie zasługuje na czyjekolwiek przebaczenie.

Tego nie wiesz - nie twierdzisz chyba, że posiadasz nadprzyrodzone zdolności umożliwiające poznanie stan sumienia drugiego człowieka.

Cytuj:
Podtrzymuje swoje stanowisko dot. braku hamulca moralnego. Jeżeli dostanę opcje przebaczenia za każdy czyn to lepiej grzeszyć i zaznawać każdej możliwej przyjemności. A ewentualną poprawę zostawić sobie na później, gdy będziemy już umierający.

Tyle tylko, że nie jesteś samowładnym dysponentem czasu swego życia.


Pn kwi 09, 2012 21:47
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
ashkel86 napisał(a):
Tego typu uwarunkowania jakie przedstawiłaś są zgubne dla moralność. Jeżeli bowiem ktoś umarł za moje grzechy ,a ja w każdej chwili mogę uzyskać przebaczenie dla jakiejkolwiek zbrodni - nie istnieje wtedy ŻADEN hamulec moralny. Bez względu na to co zrobię mogę dokonać wyzerowania licznika grzechów przy minimalnym wysiłku ze swojej strony.

A moim zdaniem to właśnie jaśniejsza strona chrześcijaństwa. Nie ważne jak nisko upadniesz zawsze jest dla ciebie nadzieja. Trzeba pamiętać, że przebaczenie nie jest bezwarunkowe i nie otrzymuje się go minimalnym kosztem. Dlatego chrześciajństwo wytworzyło tyle różnorodnych form pokuty. Pierwszym jednak warunkiem odpuszczenia win jest prawdziwa skrucha.

Jeśli nie masz żadnych szans na odpuszczenie win to co cię może zmotywować do poprawy? Co będzie wtedy hamulcem moralnym?


Pn kwi 09, 2012 23:59
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 193 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL