Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 11, 2025 7:36



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 269 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 18  Następna strona
 Automaty z darmowymi prezerwatywami w liceach. 
Autor Wiadomość
Post Re: Automaty z darmowymi prezerwatywami w liceach.
Inka_1 napisał(a):
To podaj jakieś źródło że absolutnie każdy nawet w długoletnim stałym związku musi używać gumki nawet przy zachowaniu maximum higieny bo inaczej czymś się zarazi.

Nie mam źródła, Ty również nie masz. Ja bazuję na tym do czego służy prezerwatywa. Każdy kto ma tę wiedze powinien wiedzieć, że gumka + higiena to większe zabezpieczenie od tylko samej higieny. W absolutnie każdej sytuacji. Ty jednak nadal widzę jesteś święcie przekonana, że bzykając się w związku sama higiena gwarantuje Ci pełne bezpieczeństwo :shock:

Inka_1 napisał(a):
Nie prawda, to jest dyskusja na pewny temat, mam prawo wyrazić swoją opinię i swoje argumenty,że niekoniecznie to co ty akceptujesz jest dobre dla ludzi. A nikogo nie zmuszam do życia tak ja JA chcę, ja moge tylko kogoś namówić, przekonać, nic wiecej.I tak muszę się pogodzić że ktoś mysli inaczej niż ja ale mam prawo z nim dyskutować na ten temat. I karygodne jest to że ty nieakceptujesz że ktoś może mysleć inaczej niż ty, i nie aprobować pewnych zachowań udzkich.

To co napisałaś to typowe usprawiedliwienie tego co czynisz. Dzieci w szkołach świeckich mają prawo do dostępu do naukowej wiedzy seksualnej i sposobów ochrony zdrowia w tym zakresie. Nie ma tu miejsca na żadną moralność. Ty natomiast chcesz wchodzić obcym ludziom na głowę ze swoimi dobrymi radami, ze swoją moralnością, gdzie nawet nie śmiesz zapytać, czy kogokolwiek ona interesuje, a są to rady daleko wykraczające poza wiedzę stricte seksuologiczną, bo jeżeli głosisz, że cała młodzież jest wg Ciebie niegotowa na seks, to występujesz przeciwko faktom naukowym. Jeśli głosisz, że seks powinno się uprawiać wyłącznie w takich i takich związkach to znowu wchodzisz ludziom na głowę ze swoją wielce subiektywną moralnością. Dzieci z bardziej liberalnych i np. ateistycznych rodzin, które uważają że nie ma nic złego w seksie dla sportu mają się czuć urażone? Trzeba je na to narażać, tylko dlatego, że chciałabyś wszystkim zgotować reklamę swojej moralność, w dodatku reklamą, za którą grosza nie zapłacisz? Gdybyście rozumieli na czym polega różnorodność to byście wiedzieli, że nie ma innej opcji niż uczyć mlodzież wyłącznie faktów naukowych, bez tego co pani przedstawicielka religii lub ideologii X, czy Y miałaby jeszcze do dodania. Jestem za możliwością propagowania subiektywnej moralności w szkołach, wyłącznie jako dodatkowe zajęcia pozalekcyjne wyłącznie dla tych dzieciaków, które mają ochotę tego słuchać. Nigdy na zasadach ogólnych wszystkim uczniom z klasy, gdzie w ławkach może siedzieć prócz katolika, również ateista, protestant, muzułmanin, jehowy, etc. Nie wolno wszystkim bez pytania prezentować wiedzy z przegięciem tylko w jedną określoną stronę moralności, która akurat Tobie się podoba. Tu musi być umiar, maksymalna neutralność światopoglądowa i czysta wiedza. Co innego np. szkoły katolickie tu rodzic doskonale wiedział co to za szkoła i jaki typ poglądów będzie głoszony. Wtedy ok, lecz "na Boga", nie w szkole świeckiej.

Inka_1 napisał(a):
Może dlatego że w tym wieku wstyd spowodowany takimi czynnościami jest normalny.

Jest normalny, tylko to nadal ma się nijak do Twoich porad. Tak samo normalne jest, że młodzież chce mieć seks i dąży do jego realizacji tak to też jest normalne, zgodne z rozwojem i potrzebami, ale dla Ciebie nie jest normalne. Dla Ciebie jest normalne namawianie wszystkich wkoło, gdzie ludzie są z różnych rodzin, różnych światopoglądów i moralności, do jedynie słusznej Twojej moralności. Nie ma dla Ciebie nic nienormalnego we wchodzeniu ludziom na głowę.

Inka_1 napisał(a):
Oczywiście że jest istotą seksualną, dziecko w przedszkolu też już jest istotą seksualną.Tylko to nie oznacza że od razu trzeba uprawiać seks bez zastanowienia czy jest to już odpowiedni moment.

Czyli uważasz, że posiadasz umiejętność stwierdzania kiedy i kto powinien uprawiać seks? Jak sobie wyobrażasz wprowadzenie w życie takowej selekcji?

Inka_1 napisał(a):
Mike, zrozum to wreszcie, ja nie neguje automatów, tylko nie jestem przekonana żeby stały akurat w szkole. I tyle w tym temacie.

Negujesz, albo inaczej... Powyższym zdaniem napisałaś nic innego jak "prezerwatywy nie są dla dzieci". To dopiero odpowiedzialna porada.... Jednak zwyciężyła moralność ponad zdrowy rozsądek, moje gratulacje...

Inka_1 napisał(a):
Na szczęście to nie ty o tym decydujesz kto łyknie te rady a kto nie.

Ja nie, tylko jestem świadomy różnorodności ludzi. I wiem doskonale, że świat inaczej wygląda, niż bajka, którą promujesz z totalną ignorancją tego, że możesz wyrządzić więcej szkody, niż pożytku, bo Twoja moralność musi zwyciężyć bez względu na wszystko, po trupach.

Inka_1 napisał(a):
To akurat przykład z 11 latkiem, bo to najniższa granica wiekowa natolatków.Zapytaj jakiegoś seksuologa to ciekawe czy ci powie że 11 latek jest już gotowy do seksu(chodzi mi o seks z drugą osobą a nie masturbację). Seks to nie tylko czynności seksualne i rozładowanie napięcia. Nie dogadamy się bo ty zbyt płytko patrzysz na tą sferę.

Nie wiem co mi powie, pewnie powie, że większość 11 latków nie jest gotowa. Pewnie też doda, że bez względu na to co on mówi, pewna część młodzieży w tym wieku (i coraz więcej wśród starszej młodzieży) decyduje się na kontakty seksualne. Dlatego włąśnie musi być dostęp do prezerwatyw. Taki gówniaż nie pójdzie do marketu i wrzuci do zakupowego koszyka gumki, a następnie ochoczo zwróci się w stronę kasy. On dobrze wie, że jest to niemile widziane, że pewnie jego rodzice są temu przeciwni, że kasjerka w swoim rozumie może nie chceć mu sprzedać gumki tak jak nie sprzedaje się dzieciom alkoholu, mimo, że to pierwsze nie jest zabronione wiekowo. On nawet może uważać, że nie powinien decydować się na seks, jednak z innych względów zrobi to. Dlatego musi mieć dostęp do gumki, dostęp anonimowy i całkiem dla niego bezpieczny. Po to, by jego zdrowie i zdrowie innych osób było chronione. Dziecko, z którym taki gówniarz zdecyduje się na sex to może być Twoje dziecko, również wbrew Twojej woli i tego co je nauczałaś, bo nigdy do końca nie przewidzisz co zrobi, ponieważ dzieci się zachowują poza domem zupełnie inaczej niż z rodzicami, pozwalają sobie na znacznie więcej i często bawią się w bardziej dorosłych niż są. Nawet jeśli pewne zachowania są przez nas niepochwalane to nie może to oznaczać braku ochrony zdrowia przy zaistnieniu tych zachowań. Komu wtedy podziękujesz, gdy 11-latek nie założy gumki do seksu z Twoim dzieckiem?

Inka_1 napisał(a):
Niektóre nastolatki są tak dziecinne a chcą się brac za seks, to co nawet nie możemy wyrazić swojej opini na ten temat? Wiem że i tak mogą zrobic co chcą, ja im nie zabieram możliwości zdobycie prezerwatyw, ale mam prawo ich przekonac żeby się jeszcze zastanowili nad tym co chcą zrobić.Jednak osoba dorosła niejednokrotnie ocenia zachowania nastolatka, i często ma rację bo to szczególny wiek w którym łatwo o błąd skutkujący na całe życie.

Nie chodzi o brak wyrażania opinii. Chodzi o nie wchodzenie na głowę z butami swojej moralności do przestrzeni, w której obowiązuje pluralizm światopoglądowy, są różne dzieci, z różnych rodzin o różnych moralnościach. Powinnaś je wszystkie szanować, jeśli zależy Ci na dobrej egzystencji Twojego dziecka w takiej szkole. Jeśli nie, to lepiej zabierz swoje dziecko do szkoły katolickiej.

Inka_1 napisał(a):
Chyba nie ma sensu dalej się sprzeczać, i tak siebie nawzajem nie przekonamy już chyba.

Ależ ja byłem tego pewien od samego początku :) Tu nie chodzi o przekonanie do moralności, tylko do zdrowego rozsądku, tego jak funkcjonuje dzisiaj świat, zrozumienia jego różnorodności i że czasem, a właściwie to prawie zawsze nasza subiektywna moralność niestety/stety nie pasuje do wszystkich ludzi.


Wt sty 22, 2013 18:10

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Automaty z darmowymi prezerwatywami w liceach.
Mike29 napisał(a):
Nie mam źródła, Ty również nie masz. Ja bazuję na tym do czego służy prezerwatywa. Każdy kto ma tę wiedze powinien wiedzieć, że gumka + higiena to większe zabezpieczenie od tylko samej higieny. W absolutnie każdej sytuacji.


Rozumiem, że po ulicy chodzisz zawsze w takiej fajnej filtrującej jednorazowej maseczce?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt sty 22, 2013 19:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 23, 2012 18:52
Posty: 278
Post Re: Automaty z darmowymi prezerwatywami w liceach.
Mike dość tego! Mam dosyć twojego beszczelnego nadinterpretowania moich postów .Ty uważasz że wiesz wszystko najlepiej, a ja nigdzie nie na siłę nie zmuszałam nikogo do moich poglądów i nie wyrażałam chęci tego . Nie szanujesz po prostu mojego zdania i tyle.Konczę dyskusję z Tobą.
Wielki tolerancyjny dla różnorodności się znalzł.Wybierasz sobie co ci pasuje z tej różnorodności.


Wt sty 22, 2013 19:47
Zobacz profil
Post Re: Automaty z darmowymi prezerwatywami w liceach.
JedenPost napisał(a):
Rozumiem, że po ulicy chodzisz zawsze w takiej fajnej filtrującej jednorazowej maseczce?

Nie, choć wiem, że pewnie lepiej by było, zwłaszcza mieszkając w zasyfionej Warszawie. Jednak nie robię antyreklamy maseczkom. Tak samo zdarzało mi się w stałych związkach nie założyć gumki, bazując na wynikach regularnych badań i wzajemnym zaufaniu, ale na "litość Boską" nie będę się tym chwalić na prawo i lewo, a do tego rozpowiadać, że tak robić wystarczy bo jest stały związek. To bylo świadome ryzyko, większe niż z gumką. Inka sugeruje, że nie ma różnicy i że wystarczy "higiena", promując ryzykowne zachowania.


Wt sty 22, 2013 21:25
Post Re: Automaty z darmowymi prezerwatywami w liceach.
Inka_1 napisał(a):
Wielki tolerancyjny dla różnorodności się znalzł.Wybierasz sobie co ci pasuje z tej różnorodności.

Sek w tym, że ja nic nie wybieram. Jestem za nauką, zwłaszcza w sprawach seksu i ochrony zdrowia. I dlatego jestem za automatami w szkołach. Moralność zostawiam każdemu z osobna wedle jego prywatnego widzimisiowego uważania, nie zamierzam tu nikomu wchodzić w paradę, Ty tak i tym się różnimy a propo "tolerancji i poszanowania różnorodności". Występujac przeciwko automatom, z których Twoje dzieci nie muszą wcale korzystać, występujesz przeciwko wyborowi ochrony zdrowia wśród młodzieży, przeciwko strategiom organizacji walczących przeciwko HIV/AIDS. Pomysłom, które nie wzięły się z niczego. Występujesz przeciwko, bo chcesz narzucić swoją moralność. Mierzi Cię, że młodzież z rodzin o innych poglądach będzie korzystać z automatów, będzie mieć wybór i lepszą ochronę zdrowia nie Twoich dzieci.


Wt sty 22, 2013 21:30
Post Re: Automaty z darmowymi prezerwatywami w liceach.
Mike29 napisał(a):
I dlatego jestem za automatami w szkołach.

Skoro jesteś za nauką...dlaczego usuwa się ze szkolnych sklepików słone przekąski, słodycze? Ba robi się to za pomocą ustaw.

Robiono eksperymenty na dzieciach. Stawiano przed nimi ciastko i obiecano: jak wytrzymasz 15 minut, dostaniesz dwa ciastka, ale nie możesz zjeść ciastka przed Tobą przed upływem czasu. Wynik: dzieci nie potrafiły odeprzeć się pokusie.

Co radzi się ludziom, którzy mają kłopot z wagą bądź niezdrowo się odżywiają? Nie rób zapasów niezdrowego żarcia do domu. Bo pojawi się pokusa.
Co ustawia się przy kasach? Słodycze i słodkie napoje. Przypadek?
Dlaczego najpotrzebniejsze towary są zwykle na końcu sklepu i trzeba mijać regały z zbędnymi przedmiotami? Też przypadek?


Dlaczego więc uważasz, że w przypadku prezerwatyw w szkole reguła ta będzie odwrotna?
Automat poza szkołą? Czemu nie. Szkoła jest moim zdaniem od nauki. Przekazy marketingowe przemysłu antykoncepcyjnego w szkole? To nie jest dobre miejsce.
W klubach już tak, gdyż takie miejsce ma wyraźny podtekst, a wręcz zachęca do określonych zachowań. I automat z prezerwatywami pasuje, gdyż istnieje większa szansa, że alkohol lepiej się sprzeda, gdy obok jest automat z darmowymi prezerwatywami. Marketing i miejsce, które chce być odpowiednio kojarzone, gdyż nie oszukujmy się elementem marketingowym taki automat jest.


Wt sty 22, 2013 21:41
Post Re: Automaty z darmowymi prezerwatywami w liceach.
JedenPost napisał(a):
Mike29 napisał(a):
Nie mam źródła, Ty również nie masz. Ja bazuję na tym do czego służy prezerwatywa. Każdy kto ma tę wiedze powinien wiedzieć, że gumka + higiena to większe zabezpieczenie od tylko samej higieny. W absolutnie każdej sytuacji.


Rozumiem, że po ulicy chodzisz zawsze w takiej fajnej filtrującej jednorazowej maseczce?

JedenPost....dobre :lol: :brawo:


Wt sty 22, 2013 21:52
Post Re: Automaty z darmowymi prezerwatywami w liceach.
@Alus
Owszem za nauką. Podane przez Ciebie przykłady potwierdzają to podejście, więc nie rozumiem tego rozdwojenia jaźni. Wszystkie przykłady pochodzą z nauki, dlaczego więc powinniśmy być za automatami i przeciwko sklepikom ze słodyczami? To proste, automaty nie posłużą niczemu negatywnemu, wręcz przeciwnie przysłużą się ochronie zdrowia wśród tych dzieciaków, które zaczną życie seksualne w wieku nastoletnim. Automaty w szkołach z punktu widzenia praktyki ochrony życia i prewencji chorób przenoszonych drogą płciową w żaden sposób nie mogą być negatywnie ocenione. Taka ocena może być skutkiem wyłącznie widzimisiowej moralności Inki, kaelego i ludzi im podobnych. Na wyłączność takiej moralności (która piętnuje inne) w szkołach świeckich miejsca być nie może. Przykłady ze sklepikami nie są analogiczne, ponieważ owszem równiez odegrała rolę nauka, ponieważ w oparciu o nią postanowiono walczyć ze sklepikami (problem otyłości, niezdrowego odżywiania). Podobnie z automatami, tyle tylko że tutaj naukowe uzasadnienie daje dla nich nie czerwone, tylko zielone światło. Dzieci być może nie będą mogły się powstrzymać przed pozyskaniem gumki z takiego automatu. Moim zdaniem to prawidłowo niech się zapoznają ze środkami ochrony zdrowia. To jeszcze nie sprawi, że zdecydują się na seks, bo tym które chcą to robić automaty nie są do niczego potrzebne. One będą uprawiały sex bez względu na to, czy automat w szkole stoi, czy go tam nie ma, z taką różnicą, że jak stoi to większe prawdopodobieństwo, że młody osobnik skorzysta ze środka antykoncepcyjnego. Ponownie, nie porównuj przypadku pokusy na prezerwatywę do pokusy na pączka, bo w obu przypadkach stawka zagrożenia życia jest zupełnie inna. Małolat nawcina się trochę ciastek, przytyje i dostanie wykład od rodziców nt. zmiany trybu odżywiania się. Małolat nie założy gumki do sexu i może się nabawić bardzo poważnych chorób. Wówczas wykład rodziców nic nie pomoże. W obu przypadkach zachodzi naukowe uzasadnienie dla jednego pozbycia się, a dla drugiego wprowadzenia do szkół.


Wt sty 22, 2013 22:21
Post Re: Automaty z darmowymi prezerwatywami w liceach.
Val napisał(a):
Dlaczego więc uważasz, że w przypadku prezerwatyw w szkole reguła ta będzie odwrotna?
Automat poza szkołą? Czemu nie. Szkoła jest moim zdaniem od nauki. Przekazy marketingowe przemysłu antykoncepcyjnego w szkole? To nie jest dobre miejsce.
W klubach już tak, gdyż takie miejsce ma wyraźny podtekst, a wręcz zachęca do określonych zachowań. I automat z prezerwatywami pasuje, gdyż istnieje większa szansa, że alkohol lepiej się sprzeda, gdy obok jest automat z darmowymi prezerwatywami. Marketing i miejsce, które chce być odpowiednio kojarzone, gdyż nie oszukujmy się elementem marketingowym taki automat jest.



Val masz racje, taki automat sprzedaje informacje: seks jest dla ludzi (dzieci). To normalne.

Dlaczego od razu nie postawic obok automatow z papierosami, alkoholem czy marihuana? Plus jednorecznych bandytow? Przeciez to wszystko jest dla ludzi, ergo dla dzieci. I niech dzieci same decyduja, czy z tego korzystaja, czy nie.
Albo prawo jazdy, czy prawo wyborcze: tak pozno? To dyskryminacja!

A jezeli ktos twierdzi, ze dzieci w pewnym wieku nie sa na tyle dojrzale (intelektualnie, emocjonalnie czy psychicznie), zeby naprawde zdawac sobie sprawe z konsekwencji pewnych wyborow, to jest glupi, niedzisiejszy i nie ma racji. Bo tak!


Śr sty 23, 2013 11:18
Post Re: Automaty z darmowymi prezerwatywami w liceach.
Kael napisał(a):
taki automat sprzedaje informacje: seks jest dla ludzi (dzieci). To normalne.

Zaś brak automatu sprzedaje informacje: seks nie jest dla dziec. To również normalne. Tylko pytanie, która konsekwencja jest lepsza? Czy brak automatu i przekaz "seks nie jest dla dzieci", a potem taki gówniarz nie założy gumki, czy automat i przekaz "seks jest również dla Ciebie, jeśli się na niego decydujesz" i ochrona zdrowia?

Dla mnie wybór jest oczywisty, jednak jak widać w 2013r nadal niektórzy wciąż mają zbyt małą wyobraźnię i poczucie rzeczywistości.


Śr sty 23, 2013 12:50
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 23, 2012 18:52
Posty: 278
Post Re: Automaty z darmowymi prezerwatywami w liceach.
Miałam się już nie odzywać ale...
Cytuj:
Zaś brak automatu sprzedaje informacje: seks nie jest dla dziec.

nie wiem jak można tak myśleć? czy w sklepach pisze:nie sprzedajemy prezerwatyw do 18 roku życia? Automaty w szkołach to jest tylko pomysł, który nie wiadomo czy wypali.Nie można do tego podchodzic tak bezkrytycznie.Ktoś tu chyba nie ma wyobraźni.


Śr sty 23, 2013 14:09
Zobacz profil
Post Re: Automaty z darmowymi prezerwatywami w liceach.
No właśnie nie można podchodzić bezkrytycznie, zwłaszcza że sama sobie zaprzeczasz najpierw sypiąc argumentami, że seks nie jest dla dzieci i dlatego automatów być w szkołach nie może, a teraz kontestując tą samą myśl ubraną w formie przekazu braku automatów. Ta sama idea, tylko kierunek przeciwny i już Ci nie po nosku oj nie ma tak łatwo :D Obłuda to nie jest zacna rzecz.... Młodzież musi mieć dostęp powszechny, anonimowy i całkiem dla niej bezpieczny do środków antykoncepcyjnych, żeby ci, którzy decydują się na seks, mogli ich skutecznie użyć. To, że taka mamusia jak Ty przechodząc szkolnym korytarzem idąc na wywiadówkę krzywo się spojrzy na automat ma tu zerowe znaczenie i nie jest niczyim poza Twoim problemem. Zdrowie jest ważniejsze od Twojej moralności.


Śr sty 23, 2013 14:13
Post Re: Automaty z darmowymi prezerwatywami w liceach.
Mike29 napisał(a):
Dla mnie wybór jest oczywisty, jednak jak widać w 2013r nadal niektórzy wciąż mają zbyt małą wyobraźnię i poczucie rzeczywistości.



O wlasnie: myslisz inaczej - masz male poczucie rzeczywistosci (ktora my kreujemy) i mala wyobraznie.

Jesli chodzi o wyobraznie, to ty masz chyba mocna okrojona. Pewnych problemow nawet sobie wyobrazic nie mozesz. Bo i po co? Przeciez uzywasz gumek!

Powiedzmy, ze ja sobie zyje w alternatywnej do twojej rzeczywistosci i mam zamiar wychowywac moje dzieci w moich wartosciach.Ograniczajac na ile mam na to wplyw podprogowy przekaz "baw sie zyciem - seksem, narkotykami, alkoholem".
I nie, nie omijam tematu prezerwatyw, ale podkreslam temat odpowiedzialnosci (polegajacej w mojej alternatywnej rzeczywistosci nie tylko na gumce w odpowiednim miejscu) i konsekwencji w ponoszeniu skutkow pewnych decyzji. Dla mnie zycie to zbyt powazna sprawa, zeby sie nim bawic.

A co moje dzieci wybiora? Co im sie bardziej spodoba. Ze wszystkimi konsekwencjami.

Mike29, ty masz pewnien problem: nie potrafisz czytac ze zrozumieniem. Masz wlasna wizje swiata i wszystko co by zmuszalo ciebie do myslenie inaczej, odrzucasz w przedbiegach.Moje nastoletnie dzieci tez tak maja, ale zawsze mi sie wydawalo, ze z tego sie wyrasta....


Śr sty 23, 2013 14:20
Post Re: Automaty z darmowymi prezerwatywami w liceach.
Nie pisalem tu o żadnej wizji świata. Pisałem o rzeczywistości, którą pojmuję taką jaka jest, bez różowych okularów idealistycznych pobudek. Masz pełne prawo do swojej moralności i do wychowywania jak Ci się żywnie podoba swoich dzieci we własnym domu. Tutaj rozmawiamy o przestrzeni publicznej jaką jest szkoła i nie możesz wchodzić z butami swojej moralności komuś na głowę do przestrzeni, gdzie panuje pluralizm światopoglądowy i gdzie do szkoły poza Twoim dzieckiem drepczą też dzieci z rodzin o moralności odmiennej o 180 stopni niż twoja. Jeszcze żeby tego było Ci mało, próbujesz pakować te swoją widzimisiową moralność do strategii ochrony zdrowia, gdzie na moralność jakąkolwiek nie może być miejsca, ani moją ani twoją. Liczy się tylko skuteczna ochrona zdrowia, a tam gdzie stawką jest zdrowie winna przegrać każda moralność bez wyjątku. Ty tego właśnie kompletnie nie pojmujesz. Dla ciebie ważniejsze są jakieś subiektywnie pojęte ideały od ludzkiego zdrowia.


Cz sty 24, 2013 0:02

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Automaty z darmowymi prezerwatywami w liceach.
Mike29 napisał(a):
Tutaj rozmawiamy o przestrzeni publicznej jaką jest szkoła i nie możesz wchodzić z butami swojej moralności komuś na głowę do przestrzeni, gdzie panuje pluralizm światopoglądowy i gdzie do szkoły poza Twoim dzieckiem drepczą też dzieci z rodzin o moralności odmiennej o 180 stopni niż twoja.

I vice versa :) Dlatego moim zdaniem w przestrzeni publicznej powinna panować jak najdalej posunięta neutralność. A neutralność to brak automatów (analogicznie jak brak symboli religijnych). Chcesz to noś sobie krzyżyk na szyi i analogicznie prezerwatywę w kieszeni.

Mike29 napisał(a):
Liczy się tylko skuteczna ochrona zdrowia, a tam gdzie stawką jest zdrowie winna przegrać każda moralność bez wyjątku. Ty tego właśnie kompletnie nie pojmujesz. Dla ciebie ważniejsze są jakieś subiektywnie pojęte ideały od ludzkiego zdrowia.

Nie chodzi o ideały, ale właśnie o wątpliwości, czy te automaty wyjdą uczniom na zdrowie.


Cz sty 24, 2013 0:30
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 269 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 18  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL