Tak, ale to nie chodzi o to że jest tam pomiędzy nimi jakiś świrus i jest to nieszkodliwy wariat. Tam jest więcej takich świrusów, aż tyle że założyli nawet swoje własne państwo.

I tutaj jest to że nawet ten łagodniejszy muzułmanin to jest jednak muzułmanin, gdzie za odejście od wiary ma świadomość kary, gdzie jednak to jest przedstawiciel innej kultury i trudno jest takiej osobie przestawić się na europejski styl życia. Jeśli Ty urodziłbyś się w jakiejś bogobojnej rodzinie muzułmańskiej i gdzie od dziecka słyszysz że chrześcijanie i ateiści to zło tego świata, że Zachód jest zły, gdzie kobieta jest inaczej postrzegana i traktowana, gdzie w meczecie immam będzie nawoływał do tego i owego bo oni tam realizują siebie jako piewcow własnych ideologii i praw... to wtedy to zaczyna wyglądać inaczej.

Inny jest nawiedzony katol a inny jest nawiedzony muzułmanin islamista, inny jest chrześcijanin a inny muzułmanin, bo koran a biblia to nie jest to samo.

Piewcom tolerancyjnego jakoby islamu : spróbujcie zbudować kościół, ba, niech będzie mała kapliczka (dowolnego wyznania chrześcijańskiego) w państwie islamskim ....
Moim zdaniem ,powinna być stosowana zasada wzajemności, tyle samo praw im, ile oni nam : w przeciwnym razie wychodzimy na pożytecznych idiotów.

Prosta droga do regresu cywilizacyjnego.

No tak, bo w SYRII, Iraku, Iranie czy Egipcie to wcale nie ma kościołów. A w Polsce to taka tolerancja, że chcesz, to bez pytania kogokolwiek o zgodę stawiasz meczet i nikt nawet się nie skrzywi. Czegoś ty się nałykał, Frondy?

Radzę poczytać o tym co się dzieje np. w Birmingham ( święta Bożego Narodzenia w szkołach... ), i ocenić, czy o taki "postęp cywilizacyjny" nam chodzi ?
Oficjalnie ani w Szwecji, ani w Wielkiej Brytanii szariat nie obowiązuje, nie jest jednak tajemnicą że są strefy czy getta imigranckie , w których prawo państwowe faktycznie nie działa ( burki, honorowe zabójstwa, aranżowane małżeństwa 12-sto letnich dziewczynek , itp. ... ) .
Wszystko w ramach szacunku dla odmienności religijnej i kulturowej....
Proszę wyciągnąć wnioski : kto tu z kim będzie się integrował w dłuższej perspektywie czasu?

Jeszcze parę kościołów jest, zaszłości historyczne, gdy islam nie był tam tak mocny, np. w Egipcie kościół Koptyjski ( i gdzie chrześcijanie ciągle giną, bo są chrześcijanami).
U nas bez problemu uzyskasz decyzje administracyjna dla meczetu, o kasę nie musisz się martwić, Arabia Saudyjska zaoferowała się właśnie, ze sfinansuje budowę 200 meczetów w Europie dla przybyszów z Syrii ...

No, co się takiego tam dzieje? Opowiedz, ale konkretnie. Jakieś nowe bajki masz?

Masz całkowitą rację. Zawsze trzeba negocjować. A w sytuacji, gdy budowa meczetu finansowana przez obywatela państwa, w którym karalne jest posiadanie Biblii, tym bardziej powinno się coś utargować. Ale populistyczna (tj. poprawna politycznie) partia rządząca walczy w Kościołem i przejawami religii w życiu publicznym naszego kraju. Dlatego, działa przeciw interesom polskiego społeczeństwa, licząc na profity z Niemiec.
Uważam, że żądanie wydania zgody na budowę chrześcijańskiej świątyni w sunnickim kraju ani trochę nie zdziwiłoby Arabów. Wręcz przeciwnie, brak jakichkolwiek (poza finansowymi) żądań ośmiesza polityka. Tak się zachowuje niewolnik.

Nawet nie potrafisz poprawnie napisać nazwy tego Kościoła, a wiedzę masz... wyssaną z palucha, delikatnie mówiąc. Poczytaj sobie, zamiast zmyślać i powtarzać brednie:
http://info.wiara.pl/doc/2340392.Trzy-n ... -w-Egipcie

W największym mieście Polski, Warszawie, usiłowano zbudować drugi meczet (razem: dwa). Nasi "tolerancyjni" ultra-chrześcijanie od początku protestowali, budowę kilkakrotnie przerywano, a kiedy meczet został oddany do użytku...
http://natemat.pl/148257,nowy-meczet-w- ... -blizniego

EDIT: literówka

Dotacjami.

No cóż, dla leniwych :
http://wiadomosci.onet.pl/wielka-brytan ... glii/yz1hp
Polecam jednak wujka Google.

Czyli tak, jak myślałem. Nic nowego, stare bajki. "Od około miesiąca brytyjska prasa analizuje rzekomą zmowę radykalnych muzułmanów, dążących do przejęcia kontroli nad szkołami w Birmingham". To ta stara bujda. Pytam, co konkretnie dzieje się w Birmingham w związku ze świętami Bożego Narodzenia w szkołach? No, co się tam takiego dzieje lub działo z Bożym Narodzeniem w szkołach w związku z mniejszością muzułmańską?

CIEBIE się pytam, bo ty jakieś insynuacje i ploty rozsiewasz. A googlając można bez trudu znaleźć strony internetowe z dowolnymi bredniami.

The Huffington Post
(19 grudnia 2013)
Chris Allen, wykładowca Social Policy na Uniwersytecie Birmingham,
"Winterval Is Coming: Busting the Myths About Banning Christmas"
http://www.huffingtonpost.co.uk/dr-chri ... 64410.html

Początki mitu o zakazie Bożego Narodzenia sięgają roku 1997, kiedy rada miejska Birmingham pracowała nad kampanią promującą nadchodzące święta Bożego Narodzenia, Diwali, Frankfurcki Jarmark Bożonarodzeniowy, Dzieci w Potrzebie, lodowisko pod gołym niebem, Sylwestra i różne inne uroczystości miejskie. Pożądana była kampania z jednym plakatem, jako hasło wybrano "Winterval", zbitkę słów "Winter" (zima) oraz "festival" (święto, uroczystość, obchody).

Chociaż na pierwszej stronie broszury (która zawierała szczegóły wszystkich planowanych wydarzeń miejskich, łącznie z Bożym Narodzeniem) trzykrotnie występowało słowo "Christmas" (Boże Narodzenie) -- plakaty uliczne także je eksponowały -- 8 listopada 1998 lokalna gazeta wypuściła "sensację" o zakazie Bożego Narodzenia.

W ciągu kilku dni opowiastka osiągnęła zasięg krajowy.

Jak poinformował kilka lat temu "Guardian", od 1998 "Times" i "Sunday Times" powtarzały mit bożonarodzeniowy 40 razy, ustępując w tym "Daily Mail", które przy różnych okazjach powtórzyło go 48 razy. Poza tym, "Sun" powtórzył go 31 razy, "Daily Telegraph" 22, zaś "Express" 26. Sam "Guardian" wspomniał o nim sześć razy (próbując zdemaskować mit), a "Daily Mirror" tylko cztery.
[...]

Niepokojącą część w rozwoju tego mitu stanowi włączenie do niej "winnych" za zakaz Bożego Narodzenia. Jak pokazują artykuły z wymienionych powyżej gazet ogólnokrajowych, co najmniej 15 z nich wprost twierdzi, że Bożego Narodzenia zakazano, ponieważ obraża "inne wiary" [...] Kolejnych 10 jawnie twierdzi, że to dlatego, iż obraża "mniejszości etniczne". I znowu nie ma w tym nic zaskakującego, że żaden z tych zdań nie jest poparte jakimikolwiek dowodami.

Na LGBT, in vitro, aborcje, antykościelne wystawy, eventy itd...

http://wyborcza.pl/magazyn/1,139105,161 ... hleje.html
http://www.polishexpress.co.uk/muzulman ... 40-batami/
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... enie_.html
Oczywiście, to przypadki jednostkowe i nie należy ich łączyć z tradycyjnie tolerancyjną i pokojową kulturą islamu.