Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt paź 03, 2025 19:12



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 611 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 41  Następna strona
 LGBT 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: LGBT
Saqura napisał(a):
Nolda zrozumiał/a, no ale bert to nie Nolda :)


Bert mniej więcej zaczaił, w którym kierunku, ale woli się spytać. A.) temat wrażliwy i drażliwy; B.) bert jest facetem i nie ma wrodzonej umiejętności czytania między wierszami; C.), chce potem uniknąć sytuacji, że będzie odpierał jakieś domyślne tezy, a Saqura stwierdzi "Przecież ja nic takiego nie powiedziałam". No ale jak widać, nie można inaczej.

Cytuj:
Dla chrześcijanina obecne życie to chwila, czy warto ...może nie koniecznie tak zaraz wszystkie te dzieci, ale np.jedno z nich poświęcić dla tej chwili, by ją polepszyć kosztem czegoś wyższego/wartościowszego.


Nadal ogólniki, ale konkretnie pewnie nie będzie. O co ciebie biega? "Poświęcić"? Uważasz może, że dziecko wychowane przez parę gejów jest skazane na piekło? I że dla dobra jego ducha lepiej je zostawić w sierocińcu?

Jeżeli tak, to pozwolę sobie wyprowadzić Ciebie z błędu. Sierocińce to JEST piekło. I nie mówię tu o jakichś patologicznych instytucjach rodem z XIX wieku. Mówię o tych dzisiejszych, w których stara się dzieciom dać jakąś opiekę nie tylko podstawowej fizjologii ale czegoś więcej. Nawet jednak przy najlepszej opiece sierocińce pozostają piekłem dla duszy. To tutaj rodzi się wzajemna przemoc, plenią patologie, wykolejenia. Nie od jakichś okrutnych opiekunów, ale od dzieci nawzajem. To są często osoby wyjęte z patologicznych rodzin, które nie potrafią poradzić sobie z przeżyciami i wyżywają je na rówieśnikach lub młodszych. Im dłużej przebywa w tej instytucji, tym mniejsze szanse ma na to, żeby dać sobie radę w późniejszym życiu.

I proszę, nie idź tym kierunkiem myślowym. Już część konserwatystów katolickich rzuca tekstami w stylu, że dzieci in-vitro nie mają duszy lub nie mogą iść do nieba.

(A teraz czekam na "Wcale tak nie powiedziałam", patrz punkt C.)

Cytuj:
KK przy chrzcie stawia warunki nawet dla rodziców chrzestnych, to zapewne coś znaczy, jest w tym jakaś dbałość, spojrzenie również w przyszłe wychowanie/troska.


W większości krajów "Zgniłego Zachodu" stawia się niebotyczne warunki wobec rodziców adopcyjnych. Nie mogą być za starzy, za młodzi, muszą mieć dobre prace a najlepiej, żeby jedno pracowało a drugie zostawało w domu. Dlatego często stosuje się tu formy pośrednie. Dziecko zostaje oddane parze jako rodzinie opiekuńczej. Nadal są regularnie monitorowani przez urzędników z odpowiedniej instytucji państwowej, w każdej chwili może być wyjęte. A po osiągnięciu pewnego wieku dziecko może współ-decydować, czy chce być pełnoprawnie zaadoptowane. Czy ten system zawsze funkcjonuje? Nie. Tyle że przypadki znęcania się nad dzieckiem są niezależne od orientacji opiekunów. Nie prowadzę żadnych statystyk w temacie, ale akurat przy tych aferach, o których czytałem, rodzice opiekuńczy byli hetero.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Pt sie 28, 2020 16:09
Zobacz profil
Post Re: LGBT
robaczek2 napisał(a):
nolda napisał(a):
Robaczek widzi sprzeczność w tym co napisał?

W pewnym sensie. Chcesz to zmienie: zaden czlowiek nie jest wlascicielem drugiego czlowieka. Wlascicielem wszystkiego co istnieje jest Bog.
Stad postawa - ja musze miec dziecko wszelkimi sposobami jest postawa egoizmu. Miec mozna samochod. Albo komputer.
Bert, Twoje "otaczac miloscia" to wlasnie "milosc jest Bogiem"

Umiłowani, miłujmy się wzajemnie, ponieważ miłość jest z Boga, a każdy, kto miłuje narodził sie z Boga i zna Boga. Kto nie miłuje, nie zna Boga, bo Bóg jest miłością(1 J 4,7-8)
Czyżby św Paweł się mylił?


Pt sie 28, 2020 18:11

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3858
Post Re: LGBT
Dla bert04 jeśli chodziło o wyrzeczenie- każda para jednopłciowa nie może mieć dzieci i to nie jest żadna tajemnica, wiedzą o tym ludzie i zwierzęta, wiedzą o tym wszyscy . Jeżeli ktoś wybiera taki związek to decyduje się na życie bez potomstwa. Ale jeżeli ktoś uzna że jednak przydałby się potomek, to zawsze może to zmienić , to dotyczy wszystkich bez wyjątku na homos... Czy heteros... I jeżeli ktoś zapragnie jednak mocno dziecka to porzuca dotychczasowego partnera i wybiera nowego i nie nazwałbym tego nawet żadnym wyżeczeniem , lecz zmianą. Porzuca się związki , porzuca się ludzi, porzuca się przyjaciół , porzuca się wszystko co mi nie da potomstwa, bo nie mogę bez tego żyć! Ludzie i zwierzęta łączą się w pary tylko dla jednej rzeczy, tak naprawda, dla wydania potomstwa. Inne rzeczy jak miłość , rozsądek, ślub, mieszkankę , praca i wiele wiele innych ble ble , to mało istotne rzeczy w porównaniu z prawdziwym celem jakichkolwiek związków.


Pt sie 28, 2020 20:22
Zobacz profil
Post Re: LGBT
Saqura napisał(a):
Nolda nigdy nie wybiera z menu, szkołę też kończyła byle jaką, taką pierwszą z brzegu?? No bo po co przebierać w jedzeniu skoro liczy się tylko tu i teraz, zbyteczny wysiłek by rozważać nad smakiem który ma być dopiero za chwilę :roll:

Nolda robi to na co ma ochotę. Idzie do szkoły takiej, w której czuje się dobrze, odrzuca taką w której czuje się źle, ale po której ukończeniu obiecują, że będzie dobrze. Nolda ma chęć to się kocha, tu i teraz, nie odkłada tego na potem. Nolda nie troszczy się jutrem, nie gromadzi, bo co takiego wyczytała, na swój sposób zrozumiała i to przemówiło.
Nolda czuje, że Sqqura wybrała sobie jakiźeś jutro, ale ten wybór okazał się nieosiągalny, z różnych przyczyn. Dziś wprowadza poprawki do swego planu, ale to jest taka sama układanka, rozsypie się jak domek z kart. Jutro to budowanie na piasku.
Budowanie przyszłości dzieci w kolorach tęczowych, biało czerwonych, biało niebieskich czy innych, czym jest?


Pt sie 28, 2020 20:40
Post Re: LGBT
IPW napisał(a):
Porzuca się związki , porzuca się ludzi, porzuca się przyjaciół , porzuca się wszystko co mi nie da potomstwa, bo nie mogę bez tego żyć! Ludzie i zwierzęta łączą się w pary tylko dla jednej rzeczy, tak naprawda, dla wydania potomstwa. Inne rzeczy jak miłość , rozsądek, ślub, mieszkankę , praca i wiele wiele innych ble ble , to mało istotne rzeczy w porównaniu z prawdziwym celem jakichkolwiek związków.

No to IPW zredukował nam człowieka do maszyny reprodukcyjnej. Ma to jeszcze coś wspólnego z chrześcijaństwem, z Bogiem? Z jakąkolwiek wiarą? Bo dużo bardzo ma wspólnego z darwinizmem w jego zwulgaryzowanej, totalitarnej formie; że przeznaczeniem każdego jest zarzyganie świata swoimi potomkami i niech ci potomkowie walczą o byt. Przeżyją najsilniejsi i będą rzygać dalej.


Pt sie 28, 2020 20:46
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 09, 2017 12:38
Posty: 1626
Post Re: LGBT
bert04 napisał(a):
O co ciebie biega? "Poświęcić"? Uważasz może, że dziecko wychowane przez parę gejów jest skazane na piekło? I że dla dobra jego ducha lepiej je zostawić w sierocińcu?

Tak, a więc odwołania do punktu C nie będzie :)
bert04 napisał(a):
Jeżeli tak, to pozwolę sobie wyprowadzić Ciebie z błędu. Sierocińce to JEST piekło

Piekło do którego żaden z nas "nie przyłożył ręki", nie podpisał się pod tym, nie wyraził zgody. Pobyt dzieci w sierocińcu powoduje we mnie ten sam stan, który pojawia się na myśl o ich adopcji przez pary jednopłciowe(coś jak z deszczu pod rynnę; oczywiście chodzi o ducha)
Alus napisał(a):
Umiłowani, miłujmy się wzajemnie, ponieważ miłość jest z Boga, a każdy, kto miłuje narodził sie z Boga i zna Boga. Kto nie miłuje, nie zna Boga, bo Bóg jest miłością(1 J 4,7-8)
Czyżby św Paweł się mylił?

To słowa Jana; a ich treść dyskusyjna. Czyżby Jan zapomniał że miłość nie wybiera, a jednak nie nakazuje modlitwy za tych którzy popełniają grzech przynoszący śmierć(osądza?), ba zabrania nawet pozdrowienia na ulicy tych którzy głoszą inne nauki; ap. Paweł tworzy piękny hymn o miłości, a pomimo to nakazuje nie obcować i nie przestawać z ludźmi dopuszczającymi się rozpusty, pijaństwa, chciwymi czy zdziercami. Słowa Piotra-"Wszystkich szanujcie, braci miłujcie, Boga się bójcie"1 Piotr.2,17
nolda napisał(a):
Nolda robi to na co ma ochotę. Idzie do szkoły takiej, w której czuje się dobrze, odrzuca taką w której czuje się źle, ale po której ukończeniu obiecują, że będzie dobrze.

Saqura też żyje tak jak wybrała i tak jej jest dobrze, zmieniła poprzednie bo czuła się źle, nie dla przyszłych obiecanek, ale po to by obecnie była szczęśliwa :)
nolda napisał(a):
Nolda czuje, że Sqqura wybrała sobie jakiźeś jutro, ale ten wybór okazał się nieosiągalny, z różnych przyczyn. Dziś wprowadza poprawki do swego planu, ale to jest taka sama układanka, rozsypie się jak domek z kart. Jutro to budowanie na piasku.

Szkoła też buduje jutro, odrzucając jedną bo w niej źle a wybierając inną by było dobrze to zmiana planu i budowanie swojej układanki, a czy się rozsypie czy nie to dopiero okaże jutro :)
nolda napisał(a):
Budowanie przyszłości dzieci w kolorach tęczowych, biało czerwonych, biało niebieskich czy innych, czym jest?

Staraniem o ducha jutra.

_________________
"To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali tak jak Ja was umiłowałem" (J 15,12)


Pt sie 28, 2020 21:56
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3858
Post Re: LGBT
A teraz druga rzecz , która nurtuje bert04, czy jeżeli jakiegoś dziecka nikt z sierocińca nie zechce , toczy mogą go sobie wsiąść dwaj geje? Otóż nie Bert , bo dzieci to nie towar. To nie jest coś co zalega na półkach. I żeby to był nawet najgorszy sierociniec , to mimo wszystko, znajdzie się tam matka i ojciec, opiekun i opiekunka, którzy będą razem współpracować i się wymieniać aby rozwój dziecka nie był monogamiczny, będą codziennie blisko przy dziecku, a dziecko zazna miłości i dyscypliny. A u pary jednopłciowej nie będzie takiej możliwości i dziecko będzie skazane , albo na nadmiar miłości , albo nadmiar dyscypliny. A poza tym jest coś takiego jak instynkt macieżyński, o którym wszyscy zapominają.


Pt sie 28, 2020 22:28
Zobacz profil
Post Re: LGBT
No ja Ciebie bardzo Saqura przepraszam.

Saqura napisał(a):
Piekło do którego żaden z nas "nie przyłożył ręki", nie podpisał się pod tym, nie wyraził zgody.

Jeżeli jest się obywatelem państwa, to bierze się współodpowiedzialność za państwo i jego agencje. Jeżeli zaś się obywatelem być nie chce, no to proszę dowód zdać i uczciwie zostać bezpaństwowcem. Co do sierocińców kościelnych, tu faktycznie można się migać: to nie moja wina, to zakonnice winne, a ja na zakony nie mam żadnego wpływu, bo to jest inne odgałęzienie feudalnej hierarchii mojego Kościoła. Tylko że takie miganie się też niepięknie wygląda.

Saqura napisał(a):
Pobyt dzieci w sierocińcu powoduje we mnie ten sam stan, który pojawia się na myśl o ich adopcji przez pary jednopłciowe(coś jak z deszczu pod rynnę; oczywiście chodzi o ducha)

A co się takiego zgroźliwego z duchem dzieje w homorodzinie, że patologia rówieśnicza jest temu równa?

Ja takiej patologii za dzieciaka liznąłem ledwo-ledwo, z wierzchu tylko. Wystarczyło, żeby w końcu wybić sobie z głowy wszelkie bajania o Chrystusie, co zbawia po śmierci, bo w życiu to On jest taki jakiś bezradny i nic człowiekowi nie pomoże. A wymaga ch-wie czego i dokładnie przez to ch-wie co ląduje się pod walcem patologii. Nieś swój krzyż, dobre sobie.

W normalnej homorodzinie jedyne zagrożenie jest takie, że się młode uczy, bo to widzi, że LGBT to żadne zło nie jest. Tylko to nie jest zagrożenie duchowe dla dzieciaka. To jest zagrożenie duchowe dla chrześcijan, że trzeba będzie przewartościować wszystkie wartości, bo się nauczanie przestanie zgadzać z prawdą o świecie. Z właśnie powodu dzieci mają siedzieć w sierocińcach. No daruj.


Pt sie 28, 2020 23:11
Post Re: LGBT
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
A teraz druga rzecz , która nurtuje bert04, czy jeżeli jakiegoś dziecka nikt z sierocińca nie zechce , toczy mogą go sobie wsiąść dwaj geje? Otóż nie Bert , bo dzieci to nie towar. To nie jest coś co zalega na półkach. I żeby to był nawet najgorszy sierociniec , to mimo wszystko, znajdzie się tam matka i ojciec, opiekun i opiekunka, którzy będą razem współpracować i się wymieniać aby rozwój dziecka nie był monogamiczny, będą codziennie blisko przy dziecku, a dziecko zazna miłości i dyscypliny. A u pary jednopłciowej nie będzie takiej możliwości i dziecko będzie skazane , albo na nadmiar miłości , albo nadmiar dyscypliny. A poza tym jest coś takiego jak instynkt macieżyński, o którym wszyscy zapominają.

Ukazujesz dobitnie, że domy dziecka znasz z obrazków dla dzieci.
Ojciec i matka - a skąd niby oni się tam znajdą???
Kilkanaście lat temu chodziłam z koleżanką do domu małego dziecka, gdzie ona pracowała.
Szoku jaki doznałam na widok jedzących dzieci nie zapomniałam przez lata - w grupie 22-23 maluchów w wieku 2-3 latka, posiłki podawały 3 pielęgniarki. Usadzały po 6-7 dzieci i łyżką podawały zupę w tempie jak na taśmie produkcyjnej. Dzieciaki łykały bez gryzienia. Chciałam im pomów i wzięłam 4 dzieci do karmienia, to nie wyrabiałam z podawaniem im łyżek, gdy wlałam do buzi jednemu, to kolejne już czekały z buziami otwartymi jak pisklęta w gniazdach.
Wytłumaczyły mi panie tam pracujące, że dzieci nauczyły tak szybko jeść, aby się wyrobić z innymi obowiązkami przy dzieciach - przewijanie pieluch, ubieranie, mycie, kładzenie do snu.
Na instynkt macierzyński brakowało zupełnie czasu - 3 -4 osoby na 22-23 dzieciaki, im samym często brakowało czasu na wyjście do toalety.
Nie pozwalały mi wybrać kilku dzieciaków by je przytulić, ucałować - twarda zasada - albo wszystkie przytulić pogłaskać i ucałować -te uślinione, usmarkane także - albo żadne. Bo dzieci spragnione ciepła i miłości tragicznie przeżywały ominiecie go.
Owszem przyznaję w naszym polskim społeczeństwie, dzieci przygarnięte przez parę homo z miejsca stają się przez otoczenie napiętnowane. Czyli wbrew zamysłom pary homo otrzymują miłość w domu, ale pogardę otoczenia. Zdecydowanie nie służy to ich psychice.


So sie 29, 2020 7:48
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31
Posty: 2871
Post Re: LGBT
ErgoProxy napisał(a):
przestanie zgadzać z prawdą o świecie.

Szkoda ze Pilat juz nie zyje bo dostal by odpowiedz na swoje pytanie. A tak wogole to wszystko w porzadku?


So sie 29, 2020 12:30
Zobacz profil
Post Re: LGBT
To wzorem dla polskiego katolika jest Piłat? To wiele wyjaśnia.


So sie 29, 2020 12:45

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3858
Post Re: LGBT
A więc jednak Alus , dzieci to towar, który zalega na półkach i nikt tego nie chce brać? Więc mamy rozdawać byle komu? To może zamiast rozdawać to zróbmy z tego interes Alus i na części zamienne! Widzisz jak mało dzieli nas od barbarzyństwa. A wszystko przez ekonomię. Każdy chce żyć , na co nam dzieci to tylko przykre obowiązki i trud , dzieci znajdzie się w sierocińcu, lepiej życia urzywać. Po co mi ten bachor , oddam do sierocińca, jak psa. Lepsza jest wolność i swoboda, auto by się przydało, mieszkanie, na co mi dziecko. I to jest cywilizowana Europa, gdzie swobód najwięcej, seks , plugastwo i sromota - LGBT. Dzisiaj zaczniemy rozdawać byle komu za darmo, a jutro już pójdą na części.


So sie 29, 2020 19:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 09, 2017 12:38
Posty: 1626
Post Re: LGBT
ErgoProxy napisał(a):
Jeżeli jest się obywatelem państwa, to bierze się współodpowiedzialność za państwo i jego agencje. Jeżeli zaś się obywatelem być nie chce, no to proszę dowód zdać i uczciwie zostać bezpaństwowcem.

Czekaj, bo nieźle zagalopowałeś, wróć i wyjdź z sierocińca, a teraz odpowiedz jaki był mój udział/przyłożenie ręki by te dzieci weszły do tego ośrodka/placówki, jaki ja miałam wpływ by to właśnie tam toczyło się ich dalsze życie ? To że nie miałam żadnej władzy nad losem który je w to miejsce skierował nikogo nie upoważnia by wydawać wyrok z góry potępiający moją osobę twierdząc że sytuacje sierocińców(i ich obecnych mieszkańców) są mi całkowicie obojętne i umywam od tego ręce jak Piłat. Skąd ErgoProxy wie czym zajmuje się moja prawa lub lewa ręka? Czy już samo to że w ich obecnej sytuacji zabieram głos nie świadczy o tym że mi zależy, że czuję odpowiedzialność?
ErgoProxy napisał(a):
W normalnej homorodzinie jedyne zagrożenie jest takie, że się młode uczy, bo to widzi, że LGBT to żadne zło nie jest. Tylko to nie jest zagrożenie duchowe dla dzieciaka

Szukasz aprobaty/akceptacji dla swojej wypowiedzi? Bo akurat tak się składa, że tam gdzie Ty nie widzisz zła , mnie ono kłuje po oczach
No chyba że jesteś osobą nietolerancyjną, a "moje zło" mam nazywać "dobrem" bo różnorodność Cię drażni :roll:
ErgoProxy napisał(a):
No ja Ciebie bardzo Saqura przepraszam.

Według Ciebie osoba wierząca ( z której wierzeniem się nie zgadzasz) nie ma prawa wyrażenia swojej opinii, bo to śmiech na sali jest czy jak ?

_________________
"To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali tak jak Ja was umiłowałem" (J 15,12)


So sie 29, 2020 22:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16
Posty: 2261
Post Re: LGBT
Ma oczywiscie prawo wyrazania swoich opinii z ktorymi razem z Ergo zupelnie sie nie zgadzam.
Dlatego mysle sobie ze jakiekolwiek dyskusje z katolikami na te tematy sa strata czasu - nikt nie jest w stanie nikogo przekonac i tylko klawiature zuzywamy.


So sie 29, 2020 22:14
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3858
Post Re: LGBT
Ergo... Ludzie łączą się w pary po to, aby wydać potomstwo. Może nam się wydawać, że w innym celu, dlatego że nie patrzymy daleko. Po każdym owocnym związku pozostają ludzie, po nieudanym , bezowocnym nic nie pozostaje, śladu po takim związku nie ma. Wyobraźmy sobie teraz że wszyscy jesteśmy LGBT i wszyscy wchodzimy w związki jednopłciowe. Po jakimś czasie czeka nas zagłada. LGBT nie ma przyszłości.


So sie 29, 2020 22:49
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 611 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 41  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL