Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce
Autor |
Wiadomość |
Ukyo
Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04 Posty: 911
|
Mark, to prezydent jest dla narodu, czy naród dla prezydenta? Jak mu sie nie podoba, niech se zmieni kraj na inny
Osiris, ejsteś zły na PiS i PO za brak porozumienia. Jednak bronisz PiSu a ja, jako wyborca LiDu poduego i zuego powiem Ci, ze obie strony ponoszą winę, aczkolwiek większą właśnie PiS, a właściwie JK. PO za uszami swoje ma, to rpawda, ejdnak to właśnie premier nasz obecny zasiewał plony niezgody, używaąc swojego zbyt mocnego języka w najmniej odpowiednich momentach. Jesli bowiem Jarosław twierdzi, ze Donald go obrażał, to Donald mógłby powiedzieć, ze Jarosław go znieważał i poniewierał nim. Proste. Do JK mam żal za rzucanie "skrótami myslowymi" w stylu "diennikarze to kłamcy i przestępcy, mamy papiery ale nie pokażemy" - niby nikt nie został oskarżony, ale poszła fama i teraz każdy dziennikarz jest postrzegany jako potencjalny zdrajca czy agent. co więcej, nagle okazuje się, że ten co napisze krytycznie o rządzie "pewnie należy do układu a pisze tak, bo się boi". Sytuacja robi się chora, bo nikt nic nie wie, nikt nie został oskarżony, ale tajemnicą poliszynela jest to, że przecuiwnicy rządu to układ, więc i ja, Profos, Renata, Alus, nawet Crosis czy inne gwiazdy. I tu pojawia się problem, bowiem normalnym ejst, ze w każdym kraju rząd nie 100% poparcia bo... po prostu nie ma. A czemu? Bo jak rolnik dostaje dotacje, to górnik protestuje, bo jak Kowalskiemu przesuną obwodnicę w strone Nowaka, to Kowalski się cieszy z poczynań rządu a Nowak jest wściekły. I ma prawo krytykować rząd za decyzje. W Polce zaraz nalezy do układu.
Sam teraz zauważyłeś jedną śmieszną rzecz: premier wyraźnie pwiedział, że DT zniewaył jego i prezydenta mówiąc o nich "bracia Kaczyńscy" zamiast tytułowac wedle ich stanowisk. Ty na tym forum napisałes o nich "bliźniacy" a ja zażartowałam, ze premier i Tobie może wytoczyc proces. Wowczas Ty nie zrozumiałes i bardzo sie oburzyłes. Tak, wiele osób tego nie rozumie...
Nadal uważam, ze JK chce władzy, a że wybrał taka do niej drogę, która odpowiada wielu niezadowolonym ze swego losu obywatelom tego kraju, obywatelom, którym najwyraźniej trzeba pomóc nie tylko zarabiac pieniądze, ale także "godnie żyć" i wskazywać w co wierzyć i komu - to ejgo sukces. Niestety, emerytury byłych esbeków nadal są nienaruszone, złapano natomaist jednego lekarza i jakiegoś włóczęgę, ponadto wykryto układ w samym sercu PiSu a nie tam, gdzie powinien byc (wszyscy wiemy, ze najłatwiej cos znaleźć we własnym bałaganie, zamiast przetrząsać cudzy), czy wreszcie wymachiwano szabelką w Brukseli, która wywołała taką grozę w Europie, niczym konnica w II Wojnie Światowej, natomiast bardzo spodobała się potomkom wielkich sarmatów.
nie oczekuje cudów po PO, nikt nie oczekuje. Ja po prostu chcę, żeby obywatele tego kraju byli szczęślwsi, ufniejsi, a nie wciąż straszeni układem, szarą siecią czy szatanami. Owszem, hasło o cudzie jest tak durne, jak dornowskie "wykształciuchy" czy "3 miliony mieszkań", ale ja wolę takie populistyczne słowa, które krzywdy nikomu nie robią, niż "tu gdzie stoję jest Polska", "oni (są) tam gdzie stało ZOMO". Bardzo przepraszam, ja 13 grudnia 1981 roku miałam dokładnie 3 miesiące i 10 dni 
|
Śr paź 31, 2007 12:20 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: używaąc swojego zbyt mocnego języka w najmniej odpowiednich momentach Obie strony nie szczędziły i nie szczędzą sobie soczystego języka i porównań. W tych sprawach jest remis. Cytuj: Bardzo przepraszam, ja 13 grudnia 1981 roku miałam dokładnie 3 miesiące i 10 dni
No właśnie, więc cóż możesz wiedzieć o temtej rzeczywistości i tej w kontekście tamtej?
Ja widiziałem na własne oczy jeżdżące czołgi po ulicach mego miasta i wszechogarnijący strach, beznadzieja oraz niemoc wśród społeczeństwa.
Wiem też, że Ci co stali tam gdzie ZOMO oraz WRON, są obecnie na eksponowanych stanowiskach, lub mają się dobrze, a Ci gdzie stali tam gdzie Solidarność są na bezrobotnym, rencie, emeryturach, a ich dzieci w Irlandii oraz Angli.
Chyba nie tak miało być, i przeciwko temu próbował walczyć JK, lecz mu przerwano.
Nie dano dalszego kredytu zaufania.
Wraca stare, bo Tusk raczej nie będzie chciał, aby coś się w tej kwestii zmieniło.
Jest utrwalaczem III PR i Rywinlandu.
|
Śr paź 31, 2007 13:00 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Tylko, że JK postawił na miejscu zomo wszystkich, którym nie podobała się wizja pt IV RP. A więc też ludzi, którzy z tamtymi wydarzeniami nie mieli nic wspólnego.
Crosis
|
Śr paź 31, 2007 13:10 |
|
|
|
 |
godunow
Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40 Posty: 1707
|
Cytuj: Chyba nie tak miało być, i przeciwko temu próbował walczyć JK, lecz mu przerwano.
Jarosław KAczyński 13 grudnia 1981 roku walczył z Kotem  To niech walczy nadal..
Kiedy go pytano co porabiał owego dnia.. jakoś sobie nie umie przypomnieć..
Ja wtedy miałem 23 lata i doskonale pamiętam tamte dni.. O Kaczyńskich nikt nawet nie wspominał ba nawet komuna!!
Co prawda Lech był internowany ale to tak przy okazji niejako i szybko wyszedł..
Jarosław i jego ekipa nie trzymają s ie faktów tylko mitów
Mitem Jakoby Jarosław o cos Walczył..
No chyba ze o kota
|
Śr paź 31, 2007 13:30 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Crosis napisał(a): Tylko, że JK postawił na miejscu zomo wszystkich, którym nie podobała się wizja pt IV RP. A więc też ludzi, którzy z tamtymi wydarzeniami nie mieli nic wspólnego. Crosis
To był skrót myślowy (może i niezręczny)
Postawił tam utrwalaczy poprzedniego systemu, gdzie do jednego worka wrzucił PO oraz SLD.
Czy sprawiedliwie, teraz się okaże.
Założył, że osoby, które nie popierają polityki PiS, są za Rywinlandem i sympatykami starych układów komuszych.
Nie przewidział, że jego przeciwnicy obrócą te wypowiedzi przeciwko niemu, sprytnie manipulując nimi.
Podobnie było z hołotą.
Mówił o komuszej hołocie, która stworzyła dla siebie system, czyli dla hołoty, a jego przeciwnicy przerobili to sprytnie na twierdzenie, iż nazywa cały naród hołotą.
Takich gierek słownych jest (było) bez liku.
|
Śr paź 31, 2007 13:32 |
|
|
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
osiris napisał(a): Wiem też, że Ci co stali tam gdzie ZOMO oraz WRON, są obecnie na eksponowanych stanowiskach, (...)
Masz na myśli Ryszarda Bendera, marszałka-seniora i senatora z listy PiSu? 
|
Śr paź 31, 2007 13:32 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
To Ty masz na myśli.
Nie znam życiorysu tegoż, więc nie będę się wypowiadał, ani w te, ani wewte.
Wielu niegodnych ludzi trafiło, tak do PiS, jak i do PO.
Wystarczyłoby tylko dobrze prześwietlić ich życiorysy, ale od tego jest ewentualnie IPN, nie ja.
|
Śr paź 31, 2007 13:36 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Nie przewidział, że jego przeciwnicy obrócą te wypowiedzi przeciwko niemu, sprytnie manipulując nimi.
Wybacz, ale tutaj akurat nie ma i nie było manipulacji - wszystkich, którzy nie zgadzali się z polityką PiS JK umiejscowił wtedy na miejscu ZOMO.
Gdzie tu teraz jest manipulacja?
Crosis
|
Śr paź 31, 2007 13:44 |
|
 |
Ukyo
Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04 Posty: 911
|
osiris napisał(a): Cytuj: używaąc swojego zbyt mocnego języka w najmniej odpowiednich momentach Obie strony nie szczędziły i nie szczędzą sobie soczystego języka i porównań. W tych sprawach jest remis.
Każdy ma prawo do oceny. skoro jednak uważasz, że jest remis (nadal twierdzę, że to PiS częściej "przeginał pałę"), to czemu tak ejdnoznacznie stoisz za PiS.
Kampania była ostra z obu stron, ejdnak tuz po nim to bracia zarządali przeprosin od Tuska. Donald przeprosił prezydenta, choc sam także powinien usłyszec to słowo. Na to Joachim Brudzynski mówi: "przeprosiny po tak długim czasie, wymęczone i przekazane w tak niechętnej formie, nie mają żadnego znaczenia, choć dobrze że w ogóle padły. Według Brudzińskiego wczorajsze wystąpienie Tuska w "Kropce nad I" świadczy o zacietrzewieniu lidera Platformy, ogarniętego potrzebą niczym nieuzasadnionej agresji."
http://wiadomosci.onet.pl/1633246,11,item.html
Zaś prezydent oprócz łaskawego przyjęcia owych przeprosin, wbija jeszcze swoja szpileczkę, w postaci słów Kamińskiego: "Donald Tusk przyznał w ten sposób, iż zachowywał się niepoprawnie".
I tacy są właśnie bracia, aż mi się wierszyk przypomniał:
Proszę pana, pewna kwoka Traktowała świat z wysoka I mówiła z przekonaniem: "Grunt to dobre wychowanie!" Zaprosiła raz więc gości, By nauczyć ich grzeczności. Pierwszy osioł wszedł, lecz przy tym W progu garnek stłukł kopytem. Kwoka wielki krzyk podniosła: "Widział kto takiego osła?!" Przyszła krowa. Tuż za progiem Zbiła szybę lewym rogiem. Kwoka gniewna i surowa Zawołała: "A to krowa!" Przyszła świnia prosto z błota. Kwoka złości się i miota: "Co też pani tu wyczynia? Tak nabłocić! A to świnia!" Przyszedł baran. Chciał na grzędzie Siąść cichutko w drugim rzędzie, Grzęda pękła. Kwoka wściekła Coś o łbie baranim rzekła I dodała: "Próżne słowa, Takich nikt już nie wychowa, Trudno... Wszyscy się wynoście!" No i poszli sobie goście. Czy ta kwoka, proszę pana, Była dobrze wychowana?
Kampania wyborcza była bardzo brutalna - ze wszystkich stron. Ale tylko Tusk stanął ponad to, ponad zacietrzewionego prezydenta, nie dał sie ponizyć, pokazał klasę. Może na tym polega dbałość o Polskę? Punkt dla Donka.
Co do wydarzeń z grudnia, Crosis Ci wyjaśnił. Chodziło własnie o to, że premier używał takich dat do walki z przeciwnikami politycznymi, przyrównując swych przeciwników (często ludzi ok 30 lat) do ZOMO. Nieładne i niesmaczne. I tylko o to chodziło, ja nie deprecjonuję wagi tamtych wydarzeń. Nie pdooba mi się tylko, że jeden człowiek, anwet nie za bardzo załuzony (panie premierze, co pan robił 13 grudnia 1981 roku?) wykorzystuje tak dramatyczne wydarzenia do własnej kampanii i rosci sobie prawo do nich jako "jedyny sprawiedliwy".
Dodam jeszcze, że idąc Twoim tokiem rozumowania, nie powinno sie krytykować dziadzia Bartoszewskiego, bo on przezył obozy koncentracyjne, co Ty znasz ejdynie z książek, filmów i opowiadań. Oczywiście, nei zgadzam się z tym poglądem, ale Ty przez to sam sobie przeczysz.
|
Śr paź 31, 2007 13:46 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Niech ci wszyscy, ktorzy obrazaja godnosc drugiego czlowieka oraz godnosc Urzedu Prezydenta, zastanowia sie jakie swiadectwo daja o sobie (mimo, ze sa anonimowi) i jaka atmosfere tworza na forum.
Niech zastanowia sie, czy te zarzuty braku kultury i chamstwa ktore stawiaja innym, nie dotycza ich samych.
Tak czesto krytykuja oni RM, ze jest take czy owakie.
A jakie jest to forum, dzieki Waszej nieroztropnej, prostackiej i plotkarskiej mowie?!
|
Śr paź 31, 2007 13:47 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
osiris napisał(a): To Ty masz na myśli. Nie znam życiorysu tegoż, więc nie będę się wypowiadał, ani w te, ani wewte. Wielu niegodnych ludzi trafiło, tak do PiS, jak i do PO. Wystarczyłoby tylko dobrze prześwietlić ich życiorysy, ale od tego jest ewentualnie IPN, nie ja.
Z życiorysem Ryszarda Bendera można się zaznajomić chociażby w "dedykowanym" mu wątku na tym forum. Skoro jednak nie chcesz wypowiadać się w jego przypadku, to na jakiej podstawie oceniasz inne przypadki "tych co stali tam gdzie ZOMO oraz WRON, a są obecnie na eksponowanych stanowiskach"?
|
Śr paź 31, 2007 13:50 |
|
 |
Ukyo
Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04 Posty: 911
|
Osiris, JK nie ma prawa porównywać nikogo do ZOMO, kto faktycznie nie był w ZOMO, nawet anonimowo, tak jak nie wolno porównywać dr. G do Zbrodniarza Mengele, czy jakiegos prezydenta do Hitlera. Tym samym umniejszasz role tych zbrodniarzy, sprowadzasz ich do rangi pustych symboli, inwektyw, którymi można obrzucic byle kogo i byle za co!
A co do walki z korupcją, teczkami, ZOMO itd, to sam widzisz. Za kogo się wzięli? Za lekarzy, za wykładowców. A politycy dalej siedza na swoich stołkach (także w PiSie!), a byli zOMO-cy UB-ecy i całe towarzystwo nadal dostaja 3000 emerytury. Trudniej ejst sie wziąc naprawdę do roboty, lepiej pogonic paru swoich leszczyków, jakichs Lepperów z 5% poparciem (już wtedy), Kaczmarków znikad, czy jakieś baby, którym rok trzeba kwiaty wysyłac, aż wreszcie zmiekną. No bądź poważny. Założenia dobre, wykonanie fatalne. I to społeczeństwo "doceniło".
|
Śr paź 31, 2007 13:56 |
|
 |
Ukyo
Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04 Posty: 911
|
Lucynko...
Prezydent sam się ośmiesza, przykro mi. Zachowuje się jak rozkapryszone dziecko. Jego brat natomiast z klasą nie potrafi przełknąć porażki, co widac nawet w porównaniu z poprzednim "luzerem" Donkiem, i żadne zapewnienia członków PiS-u nie pomogą.
Ja mam szacunek do stanowiska prezydenta. Szkoda że Lech Kaczyński go nie posiada, robiąc cyrk w Pałacu Kazanowskich.
|
Śr paź 31, 2007 14:01 |
|
 |
Ukyo
Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04 Posty: 911
|
Jaki rząd, taka dyskusja polityczna... 
|
Śr paź 31, 2007 14:02 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
"Słowo o prawdziwym programie", zachecam do lektury.
http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=157
|
Śr paź 31, 2007 14:03 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|