Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Idziemy na wybory
Kael napisał(a): Nie: "musialem jechac/leciec 5 godzin na wlasny koszt w jedna strone do konsulatu, zeby zaglosowac, kto bedzie mnie roprezentowal w Polsce, do ktorej chce wrocic, moze za rok, moze za dziesiec lat", vs "jezeli moja partia nie wygra, to wyjezdzam". Aha, aha, aha, "wyjeżdżam, jeżeli moja partia nie wygra". Jasne, oczywiście jesień 2005: PO przegrywa wybory, wyborcy PO setkami tysięcy wyjeżdżają z kraju jesień 2007: PiS przegrywa wybory, wyborcy PiS setkami tysięcy wyjeżdżają z kraju jesień 2011: PiS przegrywa wybory, wyborcy PiS setkami tysięcy wyjeżdżają z kraju jesień 2015: PO przegrywa wybory, wyborcy PO setkami tysięcy wyjeżdżają z kraju a potem zadzwonił budzik, Kael otworzył oczy i wrócił do rzeczywistości. Duża skala emigracji z Polski nie wynika z tego, że jakaś partia przegrała właśnie wybory. To emigracja zarobkowa, a nie polityczna.
|
Wt paź 27, 2015 17:04 |
|
|
|
 |
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
 Re: Idziemy na wybory
akruk napisał(a): jesień 2007: PiS przegrywa wybory, wyborcy PiS setkami tysięcy wyjeżdżają z kraju Z moich informacji wynika, że od roku 2007 poziom emigracji w UE był największy a potem się mniej więcej ustabilizował. Ostatnio znowu przekroczył poziom z tamtego rekordowego roku. Niemniej jeśli wierzyć statystykom to przepływy emigracji i "repatriacji" się mniej więcej wyrównują. A większe zmiany być może są między państwami UE (Znałem rodzinę, która po pobycie w RFN powędrowała dalej do UK). Nie wiem jednak, czy statystyki wystarczająco uwzględniają... "obywateli urodzonych za granicą". A z autopsji i obserwacji wiem, że jest ich sporo. http://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/l ... ,11,1.htmlakruk napisał(a): Duża skala emigracji z Polski nie wynika z tego, że jakaś partia przegrała właśnie wybory. To emigracja zarobkowa, a nie polityczna. Tylko, jeżeli oddzielisz ekonomię od polityki. Opieka socjalna, zapomogi dla kobiet ciężarnych i matek, opieka medyczna - to wszystko ekonomia, ale jednocześnie polityka. Wbrew pozorom jakaś część tej emigracji odciąża też polski budżet. Nie ciągną polskich zasiłków, becikowych, nie obciążają budżetu na przedszkola. Owszem, wiem, że na długą metę to jest strata. Niemniej w kalkulacji to też się wlicza do sumy zysków i strat.
_________________ Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem ...
(Koh 3:1nn)
Ostatnio edytowano Wt paź 27, 2015 17:39 przez bert04, łącznie edytowano 1 raz
|
Wt paź 27, 2015 17:30 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Idziemy na wybory
bert04 napisał(a): Być może dlatego, że swój "stały" pobyt nie traktują jako stały, że zbierają na jakiś biznes lub budują dom w kraju. Wtedy chcą decydować o tym, czy wrócą do państwa, które będzie ścigać przedsiębiorców lub ściągać haracze z właścicieli. (Pogrubiłem). Niech sobie wykupią własną wyspę bezludną i sobie ją urządzą, jak wolą. W przeciwnym razie domagam się swoich słusznych praw do udziału w decyzjach wyborczych podejmowanych w wyborach do parlamentów RFN, UK, USA... bo swojego pobytu w Polsce nie traktuję jako stałego i chcę decydować, czy tam pojadę, kiedy będzie tam tak albo śmak.
|
Wt paź 27, 2015 17:37 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Idziemy na wybory
Jezeli dostaniesz obywatelstwo tych krajow, to bedziesz mogl i u nich glosowac. W Polsce. Tzn w konsulacie danego kraju na terenie Polski. Przeciez sam uwazasz, ze to zaden problem. Ot, prawo stalego pobytu powinno automatycznie dawac obywatelstwo danego kraju.... Czyli jako obywatel unii, podejmujesz gdzies prace, np we Francji i od reki masz obywatelstwo?... Bo tak "powinno" byc.
|
Wt paź 27, 2015 17:48 |
|
 |
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
 Re: Idziemy na wybory
akruk napisał(a): Niech sobie wykupią własną wyspę bezludną i sobie ją urządzą Yarpen ostatnio proponował mi zakładanie własnej partii, jak widzę akruk poszedł dalej tym tropem, każe własne państwo zakładać. akruk napisał(a): W przeciwnym razie domagam się swoich słusznych praw do udziału w decyzjach wyborczych podejmowanych w wyborach do parlamentów RFN, UK, USA... Te prawa można nabyć. Przez zasiedzenie. Ale nie przez "antycypowane zasiedzenie". I nie, nie ma symetrii do "zagraniczniaków" i nigdy nie będzie. Państwa zazwyczaj reglementują dostęp do obywatelstwa. Z różnych powodów, jeden z nich obserwujemy od paru miesięcy w wiadomościach. W UE i tak jest daleko posunięta swoboda osiedlania, niemniej prawa obywatelskie nadal są przywilejem przyznawanym (i ewentualnie odbieranym) na warunkach określonych przez konstytucje krajów członkowskich. PS: akruk napisał(a): (Pogrubiłem) Nie zauważyłem. 
_________________ Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem ...
(Koh 3:1nn)
|
Wt paź 27, 2015 17:50 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Idziemy na wybory
bert04 napisał(a): Z moich informacji wynika, że od roku 2007 poziom emigracji w UE był największy a potem się mniej więcej ustabilizował. Ale nie wyjechali dlatego, że taka czy inna partia właśnie przegrała wybory, na Jowisza! Wyjechali z powodów ekonomicznych, a nie "moja partia przegrała, to pakuję się i wyjeżdżam". Polacy nie są aż takimi oderwanymi od życia idiotami. bert04 napisał(a): akruk napisał(a): Duża skala emigracji z Polski nie wynika z tego, że jakaś partia przegrała właśnie wybory. To emigracja zarobkowa, a nie polityczna. Tylko, jeżeli oddzielisz ekonomię od polityki. Opieka socjalna, zapomogi dla kobiet ciężarnych i matek, opieka medyczna - to wszystko ekonomia, ale jednocześnie polityka. Nie "polityka", tylko wyniki polityki. Wyniki polityki zwycięskiego ugrupowania lub ugrupowań nie pojawiają się natychmiast po ogłoszeniu wyników wyborczych. Nie ma nawet konkretnych działań politycznych, a co dopiero ich efektów. I z pewnością wyjeżdżającymi nie kierują histeryczne motywy: "Ło matko! moja partia przegrała - wyjeżdżam!" [Ciach ad personam - YZ]
|
Wt paź 27, 2015 17:50 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Idziemy na wybory
Mój wstyd, że mieszkam w woj., gdzie wygrała skompromitowana Platforma osładza nieco fakt, że postkomuniści z SLD, ani Marksiści z Partii Razem nie dostali się do sejmu. Moi kandydaci z Prawa i Sprawiedliwości nie dostali się do sejmu, ani do senatu. Co do kandydatki z listy nr 1 pozycja 11, świadomie głosowałam na osobę, którą znam dobrze. Po głosowaniu 26.10 rano sprawdzałam w moim obwodzie, otrzymała jeden głos, a więc najprawdopodobniej nie było w tej komisji fałszerstw, chociaż nie było męża zaufania z żadnego komitetu wyborczego. Kandydat z listy PiS z pozycji nr.8, przyzwoity człowiek-Jan Klawiter , wierzący i praktykujący mieszkaniec Rumi dostał się do sejmu. Posłanka z PO udająca konserwatystkę, a głosująca przeciw życiu, za deprawacją, też mieszkanka Rumi nie dostała się do sejmu, czyli nie jest tak źle.
|
Wt paź 27, 2015 17:53 |
|
 |
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
 Re: Idziemy na wybory
@akruk
Po raz kolejny proponuję wypicie meliski i schowanie uwag ad-personam do kosza. Jakieś przeprosiny też by nie zaszkodziły, bo to był cios poniżej pasa.
_________________ Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem ...
(Koh 3:1nn)
|
Wt paź 27, 2015 18:05 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Idziemy na wybory
bert04 napisał(a): Te prawa można nabyć. Przez zasiedzenie. Ale nie przez "antycypowane zasiedzenie". A czemuż to? Prawa przez zasiedzenie przestają być ważne, kiedy ktoś przestaje być zasiedziałym. Jeśli Kael, na przykład, nie jest już zasiedziały w Polsce, to ma takie samo prawo do decydowania, jak ma być Polska urządzana, jakie ja mam, by decydować o urządzaniu Niemiec, w których nie jestem zasiedziały. Skoro mieszkający na stałe w USA Polak z drugiego pokolenia, który nigdy nie był w Polsce, ma prawo decydować o urządzaniu życia w Polsce, to ja mam równe prawo decydować o urządzaniu życia w USA, choć nigdy nie byłem w USA. Chcecie urządzać życie w jakimś państwie, mimo że na stałe mieszkacie całkiem gdzie indziej? To kupcie sobie bezludną wyspę i wybierajcie dla niej prawa i władze. Mieszkańcy Polski to nie są króliki doświadczalne ani zabawki, żeby im ktoś z zewnątrz raz na cztery lata ustalał, jakie mają mieć prawa i rządzących. Nie lubię PiS i uważam za szkodliwy, ale wolę, żeby tutaj PiS demokratycznie wygrywał wybory niż żeby przegrywał dzięki głosom ludzi, którzy tam raz na cztery lata pójdą do urny, a wynik ich nijak nie dotyczy. Bo wiem, że tak decydują moi sąsiedzi, którzy RAZEM ZE MNĄ mieszkają i pracują, i budują ten kraj, choćbym się z nimi nie zgadzał, choćbym ich uważał za zmanipulowanych albo niemądrych, choćbym uważał wynik za niekorzystny dla kraju.
Ostatnio edytowano Wt paź 27, 2015 18:13 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz
|
Wt paź 27, 2015 18:10 |
|
 |
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
 Re: Idziemy na wybory
@akruk
Twoje wnerwienie na polonusów z USA i okolic nie usprawiedliwiało w żadnym stopniu tej poprzedniej odzywki ad-personam. Więc nadal czekam...
Do tej pory EOT.
_________________ Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem ...
(Koh 3:1nn)
|
Wt paź 27, 2015 18:13 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Idziemy na wybory
bert04 napisał(a): @akruk Twoje wnerwienie na polonusów z USA i okolic nie usprawiedliwiało w żadnym stopniu tej poprzedniej odzywki ad-personam Ni jestem wnerwiony na polonusów. Jestem wnerwiony na osoby, które wyjechały NA STAŁE albo MIESZKAJĄ OD URODZENIA na stale, ale ŻĄDAJĄ dla siebie praw wyborczych, żeby decydować o tym, co się dzieje w Polsce.
|
Wt paź 27, 2015 18:15 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Idziemy na wybory
bert04 napisał(a): Wbrew pozorom jakaś część tej emigracji odciąża też polski budżet. Nie ciągną polskich zasiłków, becikowych, nie obciążają budżetu na przedszkola. Wszyscy wyjedźmy, będzie jeszcze mniej kosztów dla budżetu.
|
Wt paź 27, 2015 18:20 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Idziemy na wybory
A kto tu zada? Te osoby po prostu te prawa maja, bo takie prawo jest w Polsce (i nie tylko). To raczej ty zadasz, zeby im te prawa odebrac.
|
Wt paź 27, 2015 18:31 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Idziemy na wybory
akruk napisał(a): Kael napisał(a): Osobiscie uwazam, ze jezeli im sie chce te papierologie robic i jezeli im sie chce uczestniczyc w wyborach polskich (przypomne: to nie jest prosta sprawa, jak spacer 10-minutowy), to czuja sie z krajem przodkow zwiazani Oni "się czują związani", ale to ja ponoszę konsekwencje ich decyzji wyborczych. To wolę, niech się czują związani trochę mniej. Nie aż tak, żeby swoim przywiązaniem, siedząc tam, mi, tutaj mieszkającemu, życie urządzali. Kumasz? Zycie to ty sobie sam urzadzasz. Mam nadzieje ze nie takim podejsciem jakie masz do emigracji, bo bys pewnie w koncu sam pozbawil sie prawa do wlasnego mieszkania.
|
Wt paź 27, 2015 20:21 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Idziemy na wybory
Kael napisał(a): A kto tu zada? Te osoby po prostu te prawa maja, bo takie prawo jest w Polsce (i nie tylko). To raczej ty zadasz, zeby im te prawa odebrac. Zabawa słowami. Kto się sprzeciwia odebraniu im tych praw, to tym samym żąda, żeby te prawa mieli. Żąda, żeby je mieli tak, jak mają.
|
Wt paź 27, 2015 21:33 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|