No i? Gdzie było najwięcej ataków terrorystycznych? Nie w Afganistanie, Syrii i tamtych rejonach?
Jaki procent było motywowane religijnie?
Z tego wniosek, ze ataki w Europie są motywowane politycznie.

Na takie coś nie musisz wskazywać, jasne jest, że takie używając takich kwantyfikatorów ogólnych masz rację. Zdanie "Każdy muzułmanin jest terrorystą" jest fałszywe już według prostej logiki, tego dowodzić nie trzeba. Podobnie, jak drugiego wyrażenia. Ba, nawet wyrażenia bardziej zawężone w stylu "Większość muzułmanów" można odrzucić bez dalszego dowodu.

Jednakże należy oddzielić pewne pojednawcze wypowiedzi papieża od czysto liczbowego postrzegania rzeczywistości. Prawdą jest, że akurat nawet we Francji niebezpieczeństwo zginięcia z ręki terrorysty jest statystycznie nieistotne wobec wielu innych form przemocy; Dotyczy to nawet wydarzeń 9/11, które wywołały dwie wojny i wielkie wydatki na inne formy prewencji antyterrorystycznej. Taka jest natura terroryzmu, zabić jednego, przestraszyć tysiące. Albo miliony.

Z drugiej strony, przy całej poprawności politycznej nie należy przeaczać, że w ostatnich czasach to Islam, a konkretnie pewien krąg kulturowy w jego obrębie, jest odpowiedzialny za nadproporcjonalnie dużą część przemocy na świecie. Dotyczy to nie tylko ilości, ale też w dużej mierze form przemocy, które wśród nas odeszył lub odchodzą w przeszłość. Odcinanie głowy, palenie w klatkach, albo oblewanie twarzy kobiet kwasem. Tego nie należy przemilczać lub jakoś łagodzić. Właśnie tym bardziej należy wyrażać oburzenie wobec tej przemocy. Być może w końcu przyczyni się to do zmiany w tym kręgu kulturowym. Mam taką cichą nadzieję. Jest wystarczająco wiele dobrych muzułmanów, trzeba tylko, żeby oni pokazali swój sprzeciw terroryzmowi. Bez tego te trendy będą trwały nadal.



Ja parę miesięcy temu prawie bym spanikował, bo w tramwaju myślałem, że ktoś zostawił samotną torbę. Tak, psychoza strachu udziela się, wiem, jak trudno się od niej odgraniczyć.



To "dowód anegdotyczny". Równie dobry, jak historia polki, która na motocyklu samotnie przemierzała Syrię niedługo przed aktualną wojną.

http://www.publio.pl/kobieta-na-motocyk ... 04091.html

Czytałem fragmenty i komentarze w internecie, wyłania się obraz kraju gościnnego i nad wyraz bezpiecznego. To też prawda, to też jest pewna twarz islamu. Nie tak rozpowszechniona medialnie, jak obecna twarz terroryzmu, przez to jednak nie mniej prawdziwa.

Jak to policzyłaś?

Czytałeś te wklejone linki, czy wkleiłes bez czytania? W drugim z nich wyraźnie stoi, ze religijnych przecietnie 5 czy , a pozostałych ponad 100 i więcej (nie chce mi sie raz jeszcze otwierać linka).

Zobacz:
- tabelkę motywacji zamachów - na 774 zamachów 395 miało motywację religijną, a co do 132 nie mamy danych
- tabelkę ofiar wg organizacji, która stała za zamachem gdzie 70% ujawnionych organizacji to organizacje islamskie

No własnie, w Europie:
2009 - religijne 1, pozostałe 293
2010- rel. 3, pozostałe 246
2011 - rel. 0, pozostałe 274
2012- rel. 6, pozostałe 213
2013 - rel. 1, pozostałe 151
2014 - rel. 2, pozostałe 197
Globalnie religijne 85%
Tobie nie muszę, ale niektórym tak.

Ależ ja mam na uwadze fakty. Jednakże "zło dobrem zwyciężaj" powinno być na pierwszym miejscu. Agresja rodzi agresję i tak się stało z islamem, gdy USA chciało ich ucywilizowac, a tak na prawdę szli po ropę.

Dokładnie; w ostatnich czasach. Dlaczego? Odpowiedź skrótowa wyżej.

No i na tym zalezy terrorystom. Na psychozie strachu.

Czy taki anegdotyczny? Wystarczy poczytać kroniki policyjne.

Może część dwulicowa, a część po prostu sie boi.
Przecież najwięcej ofiar jest w zamachach wymierzonych przez radykałów w wyznawców islamu - Irak, Afganistan, Pakistan, co kilka dni spływają krwią

Na prawdę? A to co?
http://fakty.interia.pl/raporty/raport- ... Id,1922591
http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka ... ryzmu.read
http://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/art ... owcow.html
Możesz znaleźć także oficjalne wypowiedzi immamów.

Gdyby potraktować każdą bombę NATO-wską zabijającą cywilów jako zamach. To NATO byłoby największym terrorystą. A Bush największym terorystą ostatnich lat. Nawet dziś od natowskich bomb ginie dziennie setki ludzi.
Gdy zabijasz komuś brata, siostrę lub dziecko bombą z samolotu to się nie dziw ze ten ktoś zostaje terrorystą.
Ja muzułman nawet rozumie. Bo gdyby Polskę ktoś zaatakował jak Irak aby kraść surowce naturalne i stawiać mac donaldy. A przy tym zabił kilka osób z moich znajomych lub rodziny. To tez bym dołączył do jakiś fanatyków walczących z okupantem.

bez komentarza:

Odpowiedzą Ci argumentem jaki cytuje o. Grzegorz Kramer - papież Franciszek ma złych doradców.

I po raz kolejny w historii papiez pokazuje lokalnym biskupom i ksiezom w Polsce, jak maja postepowac.

A oni wszyscy maja wazniejsze problemy i nie beda sie wiernym narazac dzialajac ewangelicznie.

I tak w kwestii milczenia (podobno) dostojników muzułmańskich: