Najwiekszym zagrozeniem zwiazanym z uchodzcami jest niewiedza, do ktorej przyczyniaja sie tak politycy jak i media, ktore zamiast wyjasniac wprowadzaja zamet.

Niewiedza + manipulacja.

Kurczę, a w Krakowie się nie bali multi kulti:

Dzieki takiej postawie wraca wiara w ludzi.

Doprawdy, nie rozumiem jakim prawem to państwo ma się zajmować przyjmowanie imigrantów, tworzenia im stanowisk pracy, przydzielania kwot socjalnych, mieszkań i jeszcze jakieś zewnętrzne organizacje nakazują ile to państwo ma przyjmować imigrantów z obcego kręgu kulturowego do swojego kraju i nakazuje się nimi zajmować. Z drugiej strony owi imigranci również nie chcą do Polski, to co mamy ich siłą przetrzymywać w obozach aby nie pouciekali do Niemiec? To pokazuje jaka reżymowa polityka realizowana jest ze strony Brukseli, mimo iż najwyższym suwerenem na tym świecie jest prawo danego państwa, a nie jakieś traktaty ponadnarodowych organizacji jak lizboński (de facto podpisanego przez śp. Lecha Kaczyńskiego co rzuca cień na jego ówczesną prezydenturę). Ludzie winni się przemieszczać tam gdzie chcą, a przeważnie przemieszczają się tam gdzie demokracja i wysoki socjal. Wniosek! Zlikwidować demokracje i socjalizm, wówczas będą przyjeżdżali wyłącznie ludzie wykwalifikowani chcący pracować i zarabiać, a nie siedzieć na garnuszku państwa i łobuzować, bo jeżeli człowiek bez perspektyw nie ma nic do roboty, to różne głupie pomysły przychodzą mu do głowy. Wiadomo że do pracy się nie weźmie, bo po co skoro państwo daje, a jeśli państwo nie da to będzie zmuszony wziąć się do roboty, inaczej będzie głodował, wówczas nie będzie miał czasu na głupoty. Natomiast jeżeli jakaś organizacja rzeczywiście chce przyjąć jakiegoś imigranta, wówczas może to zrobić na własny koszt, lecz bierze również za niego odpowiedzialność.

Państwo nie jest od tego by zajmować się polityką imigracyjną, jak również żadne organizacje nie mogą państwu temu nakazać, bo tym samym promują niewolnictwo. Natomiast imigrant przebywający w obcym państwie musi przestrzegać prawa danego państwa w którym przebywa, kulturę, obyczaje i nie narzucać innym własnej kultury, np. dzielnice szariatu.

I jeszcze jedno, unia przyjmuje uchodźców z terenu nieobjętego wojną, czyli Turcji, a to pokazuje że owi uchodźcy już tegoż statusu nie posiadają. W takim razie po co przyjmujemy ich dalej do państw UE skoro uchodźcami już nie są. Niech prywatne organizacje/fundacje pomagają z własnej kieszeni tam na miejscu, czyli w obozach w Turcji, jak również pomagają im się przedostawać poza teren objęty konfliktem do obozów uchodźczych, ewentualnie ściągać do Polski na własny koszt i odpowiedzialność, ale w gestii państwa to już nie leży.

Czy Ty rozumiesz to co napisałeś? Może na początek powiedz co rozumiesz przed pojęciem państwa.

Nawet jeśli jakaś organizacja weźmie kogoś, to i tak musi być ku temu jakieś prawo stanowione przez państwo.
Imigranci..., a nie uchodźcy? Czy tym nie należy pomóc, obronić przed utrata życia? Mówisz, że idą po socjal. Nie wszyscy. Da się sprawdzić po co idą i kto idzie. Wystarczy współpraca z Kościołem na ternach, z których ludzie uciekają. Oto przykład:
http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/1,35 ... rects=true
http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/1,14 ... lawie.html
a tu następny jak sie traktuje uchodźców na naszej granicy:
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju, ... 72128.html
Te wklejki to tak na szybko. Czytałam i o jednej i o drugiej sytuacji na DEON, który potwierdza te informacje i z GW i TVN24, ale nie mam czasu szukać.

Chodziło mi oczywiście o organizacje zajmujące się ściąganiem uchodźców, bo w takich organizacjach rzeczywiście panuje selekcja na tych kto jest imigrantem a kto uchodźcą. Natomiast jeżeli za to bierze się UE narzucając jakieś określone kwoty, to w tym wypadku bierze się wszystkich jak leci, imigrantów jak uchodźców, a wśród imigrantów przybywają do Europy terroryści.

Zamiast tego moglibyśmy zaoszczędzić problemów i sobie i im, bo oni również nie chcą do Polski, bo tu za mało dają.

Z tego co wiem, to nie byliśmy ani nie jesteśmy jako państwo do przyjmowania jak leci. Gorsze, że jako naród już nie chcemy nikogo, a ponoć jesteśmy narodem w wiekszości katolickim.

Co powiecie na przyjecie glodujacych dzieci z np. Afryki?
Moze wtedy ludzie zauwaza co faktycznie jest w zyciu wazne?

Myślisz? Nie sądzę, aby zrozumieli. Kto rozumie pomaga choćby przez duchową adopcję. Te 50 zł miesięcznie prawie każdy by wyskrobał.

Wiesz, w te instytucje charytatywne to ja zbytnio niie wierze.

Z tego co wiem, niechetnie podaja ile otrzymali z datkow i ille z tego trafilo do miejsca przeznaczenia, czyli jako srodki materialne przekazane bezposrednio potrzebujacym.
Z tego co wiem to na ok. 50 pln trafia na miejsce 1-1.5pln.

Poza tym mialem niemile niespodzianki od instytucji charytatyywnych ktore majac moje potwierdzeniie pootracania z mojego kkonta £50 rocznie, postanowily brac sobie ile chca i kiedy chca.
Gdy to zauwazylem trafila sie sytuacja gdy na koncie nie mialem akurat wystarczajacej kwoty i bank doliczyl mi kare £ 30 za pobranie pieniedzy przez instytucje charytatywna gdy nie bylo wystarczajacych funduszy na koncie.
Wkurzylo mnie to i zarzadalem od banku cofniecia (zwrotu) wyplaconej kwoty, skasowania bezposredniego potracaniia z konta i zwrotu naliczonej kary jako ze data potracania byla inna i tylko raz w roku.
Zadzwonilem takze do tej instytucji charytatywnej i dalem im do zrozumienia ze dzieki ich dzialanom zadna instytucja charytatywna nie otrzyma juz odemnie ani pensa.

Zamiast tego planuje wyjazd do Kamerunu, gdzie Polscy ksieza prowadza Misje.
Bilet to bedzie moj koszt "wakacji", a pieniadze wiedza i robocizna trafia bezposrednio do tych ktorzy tego potrzebuja.
Musze jedynie przekonac zone.

Nieprawda. Nie chciałabym, aby pomyślano, że reklamuję siebie, ale inaczej nie umiem sprostować. Pieniądze są przelewane do centrali zakonu (w moim przypadku są to franciszkanie z Gdyni). Co jakiś czas dostaję od nich rozliczenie z księdzem w Kenii. Ponadto mam kontakt mailowy z misją w Kenii i kontakt z adoptowaną dziewczynką.
Adopcją na odległość/duchową adopcja zajmują się zakony w Polsce. Wpisz w wyszukiwarkę "Duchowa adopcja" lub "Adopcja na odległość". Ja wybrałam franciszkanów, gdyż mam do nich słabość . Tu nikt nie potrąca, a sam deklarujesz, że będziesz przelewał i sam przelewasz.

Musze sprostowac, gdyz napisalem ogolnie, a tu jest pewnie spora roznica, bo to o czym pisalem niie dotyczylo katolickich funduszy charytatywnych.
Glownym winowajca byl British Red Cross.

Ale poza tymm ze sam moge dowiesc fundusze to takkze moge pomoc Misjonarzom i miiejscowym wykonujac jakies prace i uczac ich tego co robie zawodowo, a zawodow mam sporo.
Obecnie ucze sie francuskiego wiec niie bede potrzebowal tlumacza i moge pracowac samodzielnie.

Miejsce siedzenia zmienia punkt widzenia....
https://www.facebook.com/permalink.php? ... 0145222364

Gdy Merkel wpuszcza uchodźców z racji potrzeby gospodarki Niemiec, to głupia, złośliwa Niemka, gdy w Wlk Brytania leją Polaków to racjonalne oburzenie polscy emigranci to wartość dodana do gospodarki Wlk Brytanii.
Nasi narodowcy broną białej cywilizacji, angielscy to zdegenerowani chuligani rasiści.
No cóż nosioł wilk razy kilka, ponieśli i wilka