WT: In the West, many are concerned about the battles here over the constitutional court. The previous Parliament appointed five judges, two perhaps improperly. You are a lawyer. Why didn’t you swear in the other three judges, all of whom were ruled valid by the constitutional court?

AD: The answer is simple. The [new] Parliament had passed a resolution invalidating the five judges appointed by the prior government.

WT: So instead, in the middle of the night, you swore in four judges appointed by your party’s government?

AD: The Parliament passed its decision before the constitutional court made its decision.

WT: Wiele osób na Zachodzie niepokoją tutejsze walki o Trybunał Konstytucyjny. Poprzedni parlament wyznaczył pięciu sędziów, dwu być może nieprawidłowo. Jest Pan prawnikiem. Dlaczego nie zaprzysiągł Pan pozostałych trzech sędziów, wszystkich, których ważność orzekł Trybunał Konstytucyjny?

AD: Odpowiedź jest prosta. [Nowy] parlament przyjął uchwałę unieważniającą wybór pięciu sędziów powołanych przez poprzedni rząd.

WT: Więc zamiast tego, w środku nocy, zaprzysiągł Pan czterech sędziów powołanych przez rząd swojej partii?

AD: Parlament uchwalił swoją decyzję zanim Trybunał Konstytucyjny podjął swoją.

[...]

AD: If the constitutional court passed its judgment without looking at the resolution passed by the Polish Parliament, then by doing this it violated —

WT: Wait a minute. The court said the law was invalid.

AD: But still the law was in force. The constitutional court is bound by the binding law, and this is very clearly stipulated in Article 7 of the constitution.

WT: So are you arguing that the court has to abide by the very law it has declared illegal? . . . Aren’t you taking away the court’s independence?

AD: The independence of the constitutional court was not violated whatsoever.

AD: Jeśli Trybunał Konstytucyjny podjął swój wyrok bez oglądania się na uchwałę Polskiego Parlamentu, to w ten sposób naruszył...

WT: Chwileczkę. Sąd powiedział, że ta ustawa jest nieważna.

AD: Ale i tak obowiązywała. Trybunał Konstytucyjny jest związany obowiązującym prawem, i jest to bardzo jasno określone w artykule 7 Konstytucji.

WT: Więc twierdzi Pan, że sąd musiał przestrzegać właśnie tych przepisów, których nielegalność orzekł?... Czy nie odbiera Pan niezależności Trybunałowi?

AD: Niezależność sądu konstytucyjnego w ogóle nie została naruszona.

Jednak są ludzie, którzy po latach błądzenia w ciemnościach, potrafią znaleźć właściwą drogę.
To się nazywa ŚWIADECTWO.
Momentem przełomowym w życiu tego człowieka było założenie krośnieńskiego koła Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta a potem objęcie funkcji prezesa TPBA.
Prawie jak Szaweł z Tarsu.

Zapytam teraz poważnie:
- Duda, kiedy już został na 5 lat wybrany na urząd Prezydenta RP stał się całkowicie niezależny od jakichkolwiek nacisków politycznych. Ma swoją kancelarię, fundusze na działalność, może budować swoją własną partię, jednym słowem prowadzić własną politykę niezależną od Kaczyńskiego. I Kaczyński mógłby mu nagwizdać....
Wyobraźmy sobie, że w pewnym momencie Duda robi coś, co nie spodoba się Kaczyńskiemu: na przykład bierze udział w marszu KOD czy odmawia podpisania jakiejś ustawy PiS.
Kaczyński mógłby co najwyżej pokrzyczeć, ale nie byłby w stanie niczego więcej zrobić.
Jednak Duda tego nie robi, lecz współpracuję z PiS bardzo ściśle.
Sądzicie, że:
- Kaczyński ma kwity na Dudę i go szantażuje?
- Duda uważa, że tylko z Kaczyńskim może być mu po drodze? A jeśli tak to dlaczego?

Dla mnie,/praktykująca katoliczka/, bardzo ważną, pozytywną cechą Prezydenta Andrzeja Dudy jest jego wiara, która wyniósł z domu.
Str.40 książki RODZICE PREZYDENTA:"Polski i religia najważniejsze"
W tym rozdziale Rodzice Prezydenta wyjaśniają dlaczego polski i religia były najważniejszymi przedmiotami w edukacji dzieci.

Wiarę każdego zna jedynie Bóg.
Historia zna cywilów, duchownych postrzeganych jako wzór dla wierzących, a ich ujawnione czyny świadczą jedynie o wykorzystywania wiary, ba nawet dowodzą głębokiej niewiary.

Jesteś pewna, że jedynie Bóg?
Świętość ludzi świeckich i konsekrowanych ustalają ludzie żyjący na ziemi.
P.S.Twoje sugestie są zwykle nie na miejscu, ta o wykorzystywaniu wiary również.

W historii mnóstwo razy wykorzystywano religię do celów politycznych i innych przyziemnych, a nawet haniebnych czynów. Powoływanie się na to, że ktoś "jest wierzący" i wyciąganie stąd - mniej lub bardziej jawnie - wniosku, że tym samym jest "dobry, szlachetny" to obraza dla rozumu. Dla inteligentnych, wykształconych ludzi jest całkowicie jasne, że obnoszenie się ze swoją wiarą nie chroni nikogo ani przed głupotą ani przed nikczemnością, a co więcej: manifestować swoją rzekomą gorącą wiarę mogą także cyniczni manipulanci.

Pobożność jest niezwykle ważna, lecz rozumu nie zastąpi, ks J. Tischner - dla niektórych też lewak.

Oczywiście!; jasne jest, że PAD łączy pobożność z mądrością.