Nieważne przez kogo jest czynione zło, czy przez asesora, czy też przez pełnoprawnego sędziego.
Ewentualna szkoda może być taka sama.

Hmmm, nie odniosłem takiego wrażenia.
Raczej wypowiedź nacechowana złością, niż wartościami edukacyjnymi.

Zakładać możesz, ale ja tak nie zakładam.
Dla mnie ta wypowiedź ma bardziej wartość polityczną niz naukową, ale o to można się spierać.
Zbigniew Hołda chyba się nie kryje z sympatiami do PO, i antypatią do PiS-u, a Sakowicz wiadomo jak jest postrzegany.
Inną kwestia jest komentowanie prawa przez naukowców z tytułem profesorskim.
Słyszałeś kiedyś o falandyzacji prawa?
Ma to wydźwiek pejoratywny, więc uważajmy z tymi opiniami profesorskimi, bo oni też mają swoje sympatie i antypatie, więc na 100% nie są obiektywni w większości swoich wypowiedzi.

chciałam zwrócić uwagę na drobny szczegół: PiS lamentował wczoraj, że nie wybrano jego wicemarszałka. Borusewicz i Komorowski zwrócili uwagę na dwie rzeczy, po pierwsze PiS zamiast promować w senacie swojego kandydata, to ścigali Tuska i posłów z PO, nawet zdaje się grozili szantażem. Chcą Rymaszewskiego na wicemarszałka senatu, to niech przekonują o jego walorach senatorów, a nie dziennikarzy i posłów. Chociaż uważam, że senatorowie PO dla dobra sprawy powinni przegłosować jego kandydaturę bo nie jest to osoba bardziej kłótliwa niż Niesiołowski . Po drugie, Borusewicz dzisiaj mnie ujął pewną myślą. PiS czuło się dotknięte, że człowiek o takim pięknym życiorysie nie dostał większości głosów senatorów. A tylko 8 głosów mu zabrakło, więc część PO musiało na niego głosować. Natomiast Borusewicz ma taki sam piękny życiorys, ale żaden z senatorów z PiSu nie oddał na niego głosu. Dzisiaj odbyła się batalia o Niesiołowskiego i żaden z posłów PiSu nie oddał na niego głosu, ale PO zagłosowała za Putrą pomimo ostrych ataków na Niesiołowskiego, które nawiasem mówiąc, były dość śmieszne, biorąc pod uwagę fakt, że PO siedziało cicho, a LiD ujął się za Niesiołowskim nawet "porno-grubas" Kalisz.

Lewicy w to graj, więc zapomnieli o dawnych animozjach z PO w zamian za całkowite upokorzenie PiS-u.
Jeżeli chodzi o nienawiść do PiS-u, to LiD oraz PO mogą sobie podać ręce, więc te gesty pojednawcze Kalisza są tylko na pokaz i tak naprawdę nic nie znaczą.
Zresztą (przynajmniej się tak wydaje) jedynym realnym zagrożeniem dla lewicy jest PiS, więc LiD zrobi wszystko aby sprzyjać we wszystkim PO, która jest gotowa zapomnieć wszelkie grzeszki lewicy za pomoc pognębienia i wyeliminowania PiS z życia politycznego.
Takie swoiste perpetum mobile, które działa nie tyle wbrew prawom fizyki, ile wbrew logice parlamentarnej, ale jak nie wiadomo o co chodzi, to zawsze wiadomo, że chodzi o kasę i władzę.

Musisz jednak przyznać, że jest to błąd pojedynczego człowieka, a nie jak to twierdzi niezrównoważony przywódca PiS-u, Kaczyński - atak opozycji (obecnie już partii rządzącej) na demokrację.





Kaczyński już tak upokorzył tę partię, że bardziej nie można. Obecnie tam się źle dzieje, bo Kaczorek nie chce się podzielić władzą - a podobno taki z niego demokrata
Dlaczego działa więc zgodnie z dawna zasadą - "Ein Reich, Ein Fuhrer, Ein Volk" ?
Takie same rządy wprowadzał w kraju, na szczęście Polacy się ocknęli i poszedł w odstawkę.

osiris - tym bardziej,jeśli to był służbowy wyjazd, p. Sakiewicz mógł udokumentować i w piśmie procesowym wystąpić z zmianę terminu rozprawy.

Nie usprawiedliwam postępowania Sakiewicza, bo jeśli rzeczywiście zamiast na rozprawę, pojechał na ślub koleżanki, to nie jest to żadne sensowne tłumaczenia.
Jednakowoż dalej podtrzymuję, że retosje z tego wynikające, są niewspółmierne do zaistniałej sytuacji, oraz wagi sprawy.
Wiele osób olewa sądy w sprawach o wiele poważniejszych, i nie ma żadnej reakcji ze strony wymiaru sprawiedliwości.
Tutaj zrobiono pokazówkę iście polityczną, dając znak opozycji, na co mają się szykować i jakie szykany mogą ich w przyszłości czekać.
Nie jest dla nikogo tajemnicą, iż PiS rozpętał wojne przeciwko sądom, krytykował gdzie się dało sędziów, więc mamy tego pierwsze efekty.

http://wiadomosci.onet.pl/1636536,11,item.html

Bolszewizacja kraju w wykonaniu katolitycznego Kaczora.
Tak samo robili komuniści gdy utracili władzę. Nakazali niszczyć akta SB.

Brawo!!! Wyszło wreszcie szydło z worka.

Więc w tych drugich sytuacjach powinno się podwyższyć standardy, a nie obniżać je w tym pierwszym

Konstatacja , jak najbardziej trafna, tylko że nie na temat.
Nie dyskutujemy tutaj o kondycji - jako takiej - Temidy, tylko o konkretnej sprawie.
Jeżeli standard w w przypadku pierwszym został podciągnięty jakby na życzenie (dla mnie - pokazowo), to już daje coś do myślenia.
Medialność tej sprawy - moim zdaniem - sprawiło, że sędzia (czy asesor) postąpił tak, a nie inaczej.
Mógł być bardziej powściągliwy, ale nie był.
Zresztą poczekajmy do 13 grudnia,bo nie ma sensu spekulować i ciągnąć w nieskończonośc tego wątku, skoro nie wiemy jaki będzie finał.
Tam dopiero się okaże, kto jest winny a kto nadużywa władzy.

Patrzcie, jakie fantastyczne podejście:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... 49466.html

Crosis

"fantastyczne podejście"...przecież "zasady zobowiązują" i wiadomo, że nalezy "za dobro wynagradzać"

Dziwicie się jak dzieci.
Nic nowego.
Tak było, jest i - co najważniejsze - będzie, więc sarkazm nieuzasadniony.
Za moment PO weźmie szturmem TVP, i PiS będzie biadolić o upolitycznieniu telewizji publicznej.
Stara śpiewka nie ma końca jak i metody.
Jak się czyta Wasze posty, to odnoszę wrażenie, że co rusz odkrywacie amerykę, tak jak w tym przypadku.

Nie osirisie - przez dwie kadencje przed pisem tvp udało się utrzymać w miarę sensowną niezależność polityczną. To dopiero rzady PiS zafundowały nam takie upolitycznienie telewizji publicznej, czyniąc z niej właściwie telewizję prorządową. Relacje ludzi związanych z programem "Wiadomości" mówiły same za siebie.

Teraz zobaczymy, co zrobi PO - czy "odpolityczni" tvp i postawi po prostu na fachowców, czy zrobi to samo co PiS i postara się kontrolować to, co tvp emituje. Mam nadzieję, że zrobi tylko to pierwsze.

Ale nie o to mi chodziło. Chodziło mi o to, w jaki ordynarny sposób PiS stara się pozostawić "swoich" w TVP. Rząd, którego premier mówi, że mogą po swoich rządach podnieść głowy w górę... to z jednej strony. I w sumie im tego nie odmawiam, choć nie do końca się zgadzam.

Ale z drugiej strony mamy typowe partyjniactwo, typowe "wsadzanie swoich". Nagle, w ostatnich dniach opuszcza się głowę, o której podniesieniu mówił JK i w typowo spekulacyjny sposób ładuje się taką medialną miernotę na wyższe stanowisko. Cóż, przynajmniej jak wyleci, to będzie miała odprawę, prawda?



Crosis

Nie odkrywamy ameryki - przynajmniej ja nie miałam żadnych złudzeń, że PiS będzie postępował inaczej niż poprzednicy.
Chodzi o to, że wielu nabrało się na te hasła, jakoby PiS zmienił tradycje i postępował moralnie.
I nie łudzę się, że Po będzie kryształowe ....ale mam nadzieję, że nie usłyszę ponownie, że "zawsze można na mnie coś znaleźć"

A Kwiatkowski i jego towarzystwo?
Czy nienawiść do PiS-u tak Wam podniosła cholesterol, że zapomnieliście co się w TVP wyrabiało za rządów SLD?
Bądź poważny i nie pisz takich niedorzeczności.

Nie bój nic.
Ty jesteś w porządku, więc wtedy i teraz możesz siedzieć spokojnie w domu.
Nikt Tobie nie załomocze w drzwi kolbami karabinów, i nie wyciągnie za włosy do suki. (bo tak to czasami można odebrać w obrazowych opiniach dawnej opozycji)
Uczciwi zawsze mogli spać spokojnie.