Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce, cz. 2
Autor |
Wiadomość |
Ukyo
Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04 Posty: 911
|
A Ty jestes niegrzeczny.
Nie mówię że jej się nie nalezy podziw i szacunek. Nalezy jej się to wszystko - przede wszystkim sympatia ludzi, jej kibiców, fanów itd. Była naprawdę silną i dzielną kobietą.
Ale przed takim samym wyborem staje codziennie setki, a nawet tysiące kobiet, miliony kobiet oddaje zycie za swoje dzieci i robienie z niej symbolu tylko dlatego, ze jest znana i "umierała w blasku fleszy" jest moim zdaniem niewłasciwe.
|
Wt cze 10, 2008 13:01 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Ale przed takim samym wyborem staje codziennie setki, a nawet tysiące kobiet, miliony kobiet oddaje zycie za swoje dzieci i robienie z niej symbolu tylko dlatego, ze jest znana i "umierała w blasku fleszy" jest moim zdaniem niewłasciwe.
Te tysiące kobiet nie jest znane, nie będzie.
Agata jak najbardziej i dlatego właśnie ona staje sie symbolem poświęcenia swojego życia dla macierzyństwa, anie te anonimowe kobiety.
Prezydent jak człowiek i kibic, fan sportów wszelakich, dał jej ten order, bo miał takie prawo, ludzki odróch i chciał uczcić jej bohaterską śmierć, ale inni zdeptali to wszystko.
Z jednej strony wysilasz się na gloryfikowanie jej osoby, a z drugiej umniejszasz jej rolę.
Może na coś się w końcu zdecydujesz?
|
Wt cze 10, 2008 13:08 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Miało być: odruch a nie tak jak napisałem powyżej. 
|
Wt cze 10, 2008 13:10 |
|
|
|
 |
Ukyo
Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04 Posty: 911
|
Wysilam się? Piszę co myslę?
Jest znana ale może nie chciała zostac symbolem poświęcenia? Może o to chodziło Olszewskiemu?
/idąc dalej/ Może była zwolenniczka prawa do aborcji dla kobiet i teraz nie chce, żeby jej nazwisko było łączone z ruchami, z którymi się nie utożsamiała? Bo teraz zaczyna się ją własnie na taki symbol kreować?
Co do prezydenta to tez nie do konca. Jako kibic i człowiek (tak go przedstawiasz) moze sobie wręczac odznaczenia sygnowane swoim nazwiskiem, ale jako prezydent RP nie powinien moim zdaniem szafowac medalami przeznaczonymi dla bohaterów narodowych. Uważam ze w tym momencie list kondolencyjny byłby dalece bardziej stosowny.
|
Wt cze 10, 2008 13:34 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
osiris napisał(a): Nienawiść Was tak zaślepiła, iż dalej będziecie brnąć w kłamstwo, iż Agacie nie należał się żaden order, czy też każde inne wyróżnienie. Przykre to, ale dosyć charakterystyczne dla myślenia PO i ich sympatyków.
Prezydent nadaje order i prezydent ma prawo nadać go tym osobom, które w jego opinii na to zasługuje. I ja mu tego prawa nie odbieram, tak samo jak nie odbieram Tobie prawa do bycia zbulwersowanym zachowaniem męża Pani Mróz (osobną sprawą jest sposób wyrażania swoich opinii).
Sedno sprawy polega na tym, że Ty odmawiasz obywatelowi prawa do odmowy przyjęcia odznaczenia państwowego. W takim państwie nie chciałbym się obudzić.
|
Wt cze 10, 2008 13:49 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Sedno sprawy polega na tym, że Ty odmawiasz obywatelowi prawa do odmowy przyjęcia odznaczenia państwowego. W takim państwie nie chciałbym się obudzić.
Ja nie mogę odmówić komuś takiego prawa, bo osoba mająca być wyróżniona nie żyje, więc w ogóle nie może się na ten temat wypowiedzieć i do tego ustosunkować.
Jest powiedzenie: Ciszej nad tą trumną, ale mąż wiedział dobrze, iż ta jego jednostronna decyzja wywoła burzę medialną, więc sam jest sprawcą tego całego niepotrzebnego zgiełku.
Uważam, iż jej mąż nie ma prawa tak postępować, bo nie mamy tutaj do czynienia z szykanowaniem kogoś przez dawanie na siłę orderu, tylko z wyróżnieniem.
Mąż wykorzystał ten moment do wyrażena swojej dezaprobaty dla prezydenta. Nie kierowały nim żadne szlachetne pobudki, bo niby jakie?
Skromność to trzeba było zachować w czasie choroby żony i odciąć się od mediów.
Dlaczego wtedy tego nie zrobił, tylko teraz sili się na jakieś pompatyczne oświadczenia oczekując na poklask tłumu, który zreszta otrzymał.
Czy na pogrzebach się klaszcze?
Chyba teraz już tak.
Rety, jakich ja czasów dożyłem. 
|
Wt cze 10, 2008 14:21 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Agata Mróz nie jest osoba prywatną, a Ty jestes jej rzecznikiem, kto dał Ci uprawnienie wypowiadania się w jej imieniu???
Jakbyś nie zauwazył, to żyjemy w wolnej Rzeczypospolitej Polskiej - nie w kraju Kimir Sena - i nikt nie ma prawa dyktować rodzinie co ma mówić, robić, przyjmować.
Burze medialną to czynią ludzie żądni sensacji za wszelką cenę...nawet nad trumną 
|
Wt cze 10, 2008 14:34 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Agata Mróz nie jest osoba prywatną? Zdziwisz sie, ale nie. Każda osoba, która staje się popularna i występuje w mediach, jest tam opisywana, chcąc nie chcąc staje się osobą publiczną. Nie trzeba być politykiem, czy aktorem żeby taką osobą się stać. Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych nie chroni wizerunku takiej osoby, ponieważ popularność właśnie czyni ją osobą publiczną a nie prywatną. Tak stanowi prawo. Cytuj: nikt nie ma prawa dyktować rodzinie co ma mówić, robić, przyjmować
Mogą sobie gadać co im ślina na język przyniesie i to ich prawo (nikt ich ścigać przez to nie będzie jak w rzeczonej Korei), tylko przypadkowo (a właściwie chyba celowo) robią to publicznie, więc narazili się - na własne życzenie - na publiczny osąd i mogą mieć teraz tylko do siebie pretensję.
|
Wt cze 10, 2008 14:54 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
osiris...myk?...nie uda się
Ja nie kwestionuję tego, że A. Mróz jest osoba publiczną - pytam Ciebie czy jesteś jej rzecznikiem.
"Robią to publicznie"...katolicy, jakbyś nie zauważył wyszli już z katakumb, więc pogrzeby odbywają się publicznie.
Wiesz czy ktoś z rodziny zapraszał media?......jeśli tak - to Twój zarzut będzie uzasadniony.
Gdy media same wyszły z inicjatywą relacji z pogrzebu - wszelkie komentarze o działaniu "pod publikę" jest klasycznym pomówieniem.
|
Wt cze 10, 2008 15:17 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
osiris napisał(a): Ja nie mogę odmówić komuś takiego prawa, bo osoba mająca być wyróżniona nie żyje, więc w ogóle nie może się na ten temat wypowiedzieć i do tego ustosunkować. Ano nie może. Jednak w takim wypadku przyjmuje się, że w jej imieniu wypowiadają się najbliżsi, a nie ja czy Ty. osiris napisał(a): Uważam, iż jej mąż nie ma prawa tak postępować, bo nie mamy tutaj do czynienia z szykanowaniem kogoś przez dawanie na siłę orderu, tylko z wyróżnieniem.
Ty uważasz, że to wyróżnienie, ale ten odznaczany czy przyjmujący odznaczenie może uważać inaczej. Breżniew też uważał, że odznaczenie kogoś "bohaterem Związku Radzieckiego" jest wyróżnieniem, a nie szykaną.
Nie porównuje oczywiście samych odznaczeń, a jedynie mechanizm (aby nie było nieporozumień).
|
Wt cze 10, 2008 15:18 |
|
 |
pawell
Dołączył(a): Pn sty 08, 2007 8:38 Posty: 294
|
SweetChild napisał(a): Breżniew też uważał, że odznaczenie kogoś "bohaterem Związku Radzieckiego" jest wyróżnieniem, a nie szykaną.
Nie porównuje oczywiście samych odznaczeń, a jedynie mechanizm (aby nie było nieporozumień).
Odznaczeń nie porównujesz, ale jednocześnie stawiasz na równi genseka KPZR w totalitarnym, zbrodniczym reżimie z Prezydentem demokratycznego państwa. Oto kwintesencja POkrętnego rajTuskowego mieszania ludziom w głowach. Szczególnie ludziom młodym, dla których czasy (i prawda) o ZSRR i komunizmie są nic nie mówiącą prehistorią.
|
Wt cze 10, 2008 15:37 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Wiesz czy ktoś z rodziny zapraszał media?...... Nie wiem, ale ponieważ jest osobą publiczną to media mają prawo tam być no chyba, że ktoś zastrzeże sobie z najbliższych, iżby miało ich tam nie być. Ponieważ były widać, że jednak rodzina nie zastrzegła sobie, a więc można przyjąć, iż była taka akceptacja. Tam nie było paparazzi, tylko oficjalnie media nagrywały. Cytuj: Ty uważasz, że to wyróżnienie, ale ten odznaczany czy przyjmujący odznaczenie może uważać inaczej.
tego sie nie dowiemy, bo sama zainteresowana nie żyje, a mąż wmawia nam co ona by sobie życzyła, czy nie.
Jedni mają prawo w to uwierzyć, a ja za bardzo nie wierzę i dlatego negatywnie podchodzę do jego oświadczenia, tym bardziej, że podkreśla, iż z jego poglądami się to nie zgadza, więc wyraża swoją opinie a nie żony.
|
Wt cze 10, 2008 15:54 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
pawell napisał(a): Odznaczeń nie porównujesz, ale jednocześnie stawiasz na równi genseka KPZR w totalitarnym, zbrodniczym reżimie z Prezydentem demokratycznego państwa.
Jak nie porównuję odznaczeń, to chyba jasnym jest, że nie porównuje też tych, którzy te odznaczenia nadają.
|
Wt cze 10, 2008 16:38 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
"wyraża swoja opinię a nie żony"..."ślubuję Ci miłość , wierność i UCZCIWOŚĆ MAŁŻEŃSKĄ"....kwesionujesz zatem jego przysięgę małżeńską 
|
Wt cze 10, 2008 16:42 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Alus napisał(a): "wyraża swoja opinię a nie żony"..."ślubuję Ci miłość , wierność i UCZCIWOŚĆ MAŁŻEŃSKĄ"....kwesionujesz zatem jego przysięgę małżeńską 
Powtórzę jeszcze raz aż do skutku, iż on sam tak stwierdził, że to jego poglądy przede wszystkim zaważyły na takiej decyzji dotyczącej odmowy przyjęcia odznaczenia, więc o czym tu dyskutować, a Ty wyjeżdżasz o jakiś przysięgach małżeńskich, które nijak się mają do tego oświadczenia.
|
Wt cze 10, 2008 20:43 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|