PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
| Autor |
Wiadomość |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
Alus napisał(a): Cytuj: Byłby skorelowany, gdyby spadek zaczął się po wygranych przez A. Dudę wyborach prezydenckich i początku wzrostu notowań PiS, a nie przed nimi. Przykro mi, ale usiłujesz na siłę powiązać rzeczy, które nie mają związku.  Podałam wartość na koniec marca i kwietna 2015r , które ewidentnie przeczą Twojej tezie. Nie uznajesz to sprawdź http://www.money.pl/pieniadze/nbp/sredn ... 015,3.html Tutaj jest fajniej, bo można sobie popatrzeć na wykres. Kurs euro spadał prawie do końca kwietnia, a zaczął rosnąć 28 tego miesiąca. Czyli jednak przed wygraną A. Dudy i nie można tego w żaden sposób wiązać z objęciem władzy przez PiS.
|
| Pt sty 22, 2016 16:58 |
|
|
|
 |
|
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
 Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
a propos korelacji i tego, że przypadkowe korelacje nie oznaczają związku przyczynowo-skutkowego http://joemonster.org/art/29868Na przykład: Liczba śmierci spowodowanych zaplątaniem się w pościel Całkowity dochód ośrodków narciarskich w USA Korelacja: 0,969724
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
| Pt sty 22, 2016 20:25 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
Nareszcie widać pozytywne zmiany w telewizji publicznej. Za dominacji PO-PSL-SLD w telewizji szedł ten sam przekaz w publicznej co w TVNowskiej. Od stycznia b.r głos w telewizji publicznej mają również Narodowcy, którzy za poprzednich rządów w telewizji publicznej byli całkowicie dyskryminowani. Obecne hasła KODowców maszerujących i podskakujących na mrozie są kuriozalne. Gdzie oni byli gdy przez dwa lata była dyskryminowana Telewizja Trwam i wielotysięczne marsze w jej obronie w ogóle nie były pokazywane, gdy rozganiane były Marsze Niepodległości, a przekaz skrajnie manipulowany, GDZIE ONI WÓWCZAS BYLI????? Teraz, gdy wszystko wraca do normalności demonstrują! To jest HIPOKRYZJA!
|
| N sty 24, 2016 12:28 |
|
|
|
 |
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
Witold napisał(a): Przy czym ten "test" wymaga zupełnego zignorowania możliwości, że wyborcy w sposób błędny oceniają to, czy żyje im się dobrze, lepiej, czy gorzej, albo kierują się innymi kryteriami niż własny interes - np. błędnie rozumianym interesem kolektywnym, celami ideologicznymi, ślepą lojalnością wobec partii, czy nawet zwyczajnie niskimi pobudkami (o czym pisał pilaster). Racja - ale odmienne podejście prowadzi do totalitaryzmu. Totalitaryzm charakteryzuje się m.in. właśnie tym, że wmawia ludziom, że są szczęśliwi (albo że "powinni" być szczęśliwi), podczas gdy wcale nie są.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
| Pn sty 25, 2016 8:45 |
|
 |
|
niewiarek
Dołączył(a): Pn paź 17, 2011 7:29 Posty: 878
|
 Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
[...]
Nie wszyscy mają jednak czas na obserwowanie na bieżąco wydarzeń. Mają inne, ważniejsze dla nich sprawy na głowie. Bez obrazy tych osób, ale części z nich łatwiej wcisnąć bzdury.
Dlatego uważam, że trzeba wytykać, pokazywać bzdury jakimi się posługują.
Może jestem jakimś Don Kiszotem. Jeśli chcemy, aby nasz kraj wrócił do normalnego funkcjonowania takich Don Kiszotów trzeba bardzo, bardzo wiele.
Ostatnio edytowano Pn sty 25, 2016 12:39 przez Soul33, łącznie edytowano 1 raz
usunięte uwagi ad personam
|
| Pn sty 25, 2016 11:22 |
|
|
|
 |
|
andej
Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31 Posty: 3138
|
 Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
niewiarek napisał(a): [...]
Nie wszyscy mają jednak czas na obserwowanie na bieżąco wydarzeń. Mają inne, ważniejsze dla nich sprawy na głowie. Bez obrazy tych osób, ale części z nich łatwiej wcisnąć bzdury.
Dlatego uważam, że trzeba wytykać, pokazywać bzdury jakimi się posługują.
Może jestem jakimś Don Kiszotem. Jeśli chcemy, aby nasz kraj wrócił do normalnego funkcjonowania takich Don Kiszotów trzeba bardzo, bardzo wiele. Masz szczęście obserwować jak wraca. Bądź konstruktywny, włącz się w strumień przemian, wspieraj demokratyczna władzę.
|
| Pn sty 25, 2016 13:08 |
|
 |
|
niewiarek
Dołączył(a): Pn paź 17, 2011 7:29 Posty: 878
|
 Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
andej pisze: Cytuj: Masz szczęście obserwować jak wraca. Bądź konstruktywny, włącz się w strumień przemian, wspieraj demokratyczna władzę. Mam nieszczęście obserwować najgorsze zachowania jakie może robić władza totalitarna. Ślepych klakierów nigdy jej nie zabraknie. A łudziłem się, że o takich podłościach będę czytał jedynie w historycznych annałach. Jednak jestem naiwny.
|
| Pn sty 25, 2016 17:17 |
|
 |
|
andej
Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31 Posty: 3138
|
 Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
niewiarek napisał(a): Jednak jestem naiwny.
Naiwny i zaślepiony. Gdybyś szukał dobra, potrafiłbyś je dostrzec.
|
| Pn sty 25, 2016 22:02 |
|
 |
|
zepp
Dołączył(a): Pn gru 09, 2013 8:49 Posty: 854
|
 Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
andej napisał(a): Gdybyś szukał dobra, potrafiłbyś je dostrzec. W sensie : nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło?
_________________ Jeśli można na coś poradzić, po cóż rozpaczać, Jeśli nie można, na cóż ronić łzy ...
|
| Wt sty 26, 2016 8:39 |
|
 |
|
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
Moody's grozi palcem Polsce. Pójdzie w ślady Standard & Poor's?: Cytuj: Moody's podniosła prognozę deficytu sektora finansów publicznych w 2016 roku z 2,9 proc. do 3,1 proc. PKB (prognoza w projekcie budżetu to 2,9 proc.). Czy to jest pierwszy krok ku obniżce ratingu?
Taka zmiana prognozy może mieć w dalszej konsekwencji negatywny wpływ na rating – twierdzi Jacek Rzeźniczek z Secus Asset Management.
Analitycy agencji widzą ryzyko dalszego rozluźniania polityki fiskalnej po 2016 r. Ich zdaniem odchylenia od deficytów za 2015 i 2016 r. są negatywne dla wiarygodności kredytowej Polski, ponieważ nie są one zgodne z przyjętą ścieżką konsolidacji fiskalnej uzgodnioną z UE – twierdzi Moody’s.
Dodatkowo, wprowadzone zmiany w regule wydatkowej dwa lata po jej przyjęciu wpływają negatywnie na wiarygodność kredytową Polski.
W efekcie podniesienia prognozy deficytu sektora finansów publicznych, analitycy agencji Moody's podnieśli prognozę długu publicznego do PKB do 51,8 proc. w 2015 r. i do 53,1 proc. w 2016.
W projekcie budżetu na 2016 r. założono deficyt sektora finansów publicznych na poziomie ok. 2,8 proc. PKB.
Polska ma w agencji Moody's rating na poziomie A2 z perspektywą stabilną. Tym razem ocena gospodarcza, bez przyczyn natury politycznej. Jak się podoba 
|
| Wt sty 26, 2016 19:50 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
Jak sie podoba Putinowi  ......choć nowa władza na okrętkę szuka jakiegoś rodzaju pojednania z Putinem, stąd zachęta dla K.Zanussiego.
|
| Śr sty 27, 2016 9:57 |
|
 |
|
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
 Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
A propos agencji ratingowych... Na ten temat Gazeta Wyborcza wypowiedziała się w znamienny sposób już 09.08. 2011: S&P kradnie nam wolnośćCytuj: Kilka dekad temu ludzie na świecie umówili się, że będą wierzyć agencjom. Trzy firmy podzieliły między siebie rynek: S&P, Moody's i Fitch. Nikt inny się nie liczy. Te firmy miały być niezależne, staranne i obiektywne. Ale nie są.
Rating USA obniżyła największa - S&P. Jej szefem jest filozof i literaturoznawca John Chambers (ubiegłoroczne zarobki - 19 mln dol.). Właśnie wyznał: "Chciałem przede wszystkim ukarać polityków" - cytuje "Rzeczpospolita". Słowa te brzmią co najmniej dziwnie. Sądziłem, że od karania polityków są wyborcy i demokratyczne procedury, a nie prezesi prywatnych ponadnarodowych korporacji finansowych. "Jeśli klimat w Waszyngtonie będzie sprzyjał współpracy między partiami, to może USA odzyskają wysoką notę" - ogłosił inny członek władz S&P. A fe, to brzmi jak szantaż. Mam więc pytanie: kto rządzi polityką? Wyborcy czy jakiś "dyrektor zarządzający" o nazwisku Beers, którego - z pewnością - nie wybraliśmy do decydowania o naszym losie?
"Rzepa" przypomina "osiągnięcia" S&P z ostatnich lat. Piramidka Madoffa cieszyła się wysokim ratingiem do ostatniej chwili. Upadający Enron został zdegradowany z AAA do D (czyli "totalnych śmieci") dopiero wtedy, gdy koncern wystąpił o ochronę przed wierzycielami. Z kolei teraz szacowna S&P pomyliła się przy wyliczaniu długu USA o 2 bln dol. Wykryli to szybko ekonomiści i administracja Obamy. Prezes Chambers beztrosko odparował: to błahostka. Ciekawe. W tak ważnej chwili, kiedy na rating patrzył cały świat; kiedy było jasne, że uzasadnienie tej decyzji będzie czytane uważnie przez wszystkich ekonomistów - otóż w takiej chwili S&P nie potrafi porządnie policzyć słupków. Co w takim razie z milionami innych jej ocen i analiz?
"Wyborcza" cytuje noblistę z ekonomii Paula Krugmana, który przyznał, że USA nie są tak wiarygodnym wierzycielem jak kiedyś, ale - dodał - "ich wiarygodność jest z pewnością większa niż agencji ratingowych". Brzmi znajomo? W przypadku Polski brakuje tylko stwierdzenia: Jeśli klimat w Warszawie będzie sprzyjał współpracy między rządem a TK i KOD, to może Polska odzyska wysoką notę
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
| Śr sty 27, 2016 11:45 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
Cytuj: W przypadku Polski brakuje tylko stwierdzenia: Jeśli klimat w Warszawie będzie sprzyjał współpracy między rządem a TK i KOD, to może Polska odzyska wysoką notę To może należałoby w środowisku PiS przyjść po rozum do głowy i przyjąć zasadę nie dzielenia Polaków na sorty, a co za tym idzie podjąć dobrą współpracę z TK I KOD. Wszystkim wyszłoby to na dobre, zwłaszcza, że już druga agencja ratingowa Mooody's ostrzega Polskę. Bo dla światowych rynków finansowych nie jest istotna przyczyna, ale konkretna ocena. A podatek bankowy, brew Twoim twierdzeniom będzie dotyczył wszystkich klientów banku - systematycznie rosną koszty utrzymania konta, kredytów - a prezesi nie stracą na wynagrodzeniach, czy odprawach. Podobnie będzie z podatkiem od sklepów - jak wyliczają ekonomiści i handlowcy najwięcej zyskają zagraniczne sieci (zapłacą niższy od obrotu niż gdyby płacili od powierzchni), stracą średnie polskie.
|
| Śr sty 27, 2016 12:31 |
|
 |
|
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
 Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
Alus napisał(a): Cytuj: W przypadku Polski brakuje tylko stwierdzenia: Jeśli klimat w Warszawie będzie sprzyjał współpracy między rządem a TK i KOD, to może Polska odzyska wysoką notę To może należałoby w środowisku PiS przyjść po rozum do głowy i przyjąć zasadę nie dzielenia Polaków na sorty, a co za tym idzie podjąć dobrą współpracę z TK I KOD. Po to, żeby John Cambers został usatysfakcjonowany tym, że znowu politycy chodzą na jego pasku? Sama nieomylna GW stwierdza, że S&P i jej ratingi działają wbrew demokracji, ale dzisiaj nagle zmienia front i twierdzi, że działania S&P są potrzebne dla obrony demokracji? Jednym słowem: punkt widzenia zależy od punktu siedzenia?
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
| Śr sty 27, 2016 13:01 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
medieval_man napisał(a): Alus napisał(a): Cytuj: W przypadku Polski brakuje tylko stwierdzenia: Jeśli klimat w Warszawie będzie sprzyjał współpracy między rządem a TK i KOD, to może Polska odzyska wysoką notę To może należałoby w środowisku PiS przyjść po rozum do głowy i przyjąć zasadę nie dzielenia Polaków na sorty, a co za tym idzie podjąć dobrą współpracę z TK I KOD. Po to, żeby John Cambers został usatysfakcjonowany tym, że znowu politycy chodzą na jego pasku? Sama nieomylna GW stwierdza, że S&P i jej ratingi działają wbrew demokracji, ale dzisiaj nagle zmienia front i twierdzi, że działania S&P są potrzebne dla obrony demokracji? Jednym słowem: punkt widzenia zależy od punktu siedzenia? A co to zmienia w kwestii reakcji światowego biznesu?
|
| Śr sty 27, 2016 13:06 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|