za Ewy i Donka bylo " racz nam " , za prezesa - " poblogoslaw " . czas sie rozhermetyzowac i zauwazac roznice .

Szczególnie teraz akcent powinien być położony na "racz nam".

aby bylo weselej , jeszcze jedno skojarzenie .
http://de.swoopshare.com/file/6b1deb149 ... t.jpg.html

Rozmawialiśmy o słowach: "racz nam", "poblogoslaw".
Ale co do rzeczy ma link do tego, powiedzmy, dosyć banalnego obrazka?
Warto zniżać się do tego poziomu (bez względu na to, kto jest na obrazku, czy przeszli, czy obecni politycy z wierchuszki)?

Zgadzam się z powyższym. W trakcie przywracania Polski całemu narodowi, rozszerzania wolności obywatelskich i odbudowy podmiotowości Polski taka prośba jest w pełni uzasadniona. Mam nadzieję, że obecna władza osiągnie ten cel. I o wsparcie od Boga staram się modląc.

Choć może powinniśmy wyrażać się następująco: "odbudowę wolności racz dziś wspierać Panie"?

Przerabianie słów? Spodlanie b. ważnej dla nas pieśni?
Polityczny śmietnik.

Dla was? Dla niewierzących?

Korzenie historyczne mamy wspólne, jeśli jesteś Polakiem.

Pieśń ta była śpiewana przez Twoich ojców i przez moich.
A teraz, jakaś grupka krzykaczy uzurpuje sobie prawo do dowolnych przeinaczeń, bo taka jest ich "polityczna potrzeba chwili".

Wara.

powtorka z rozrywki czyli Ewa w Berlinie .
http://de.swoopshare.com/file/ba8e17d8e ... e.jpg.html

Ale sam jej nie śpiewasz. Nie znasz okoliczności jej powstania (niestety niezbyt chwalebnych). Teraz jest pieśnią kościelną. Jest modlitwą. A każdy ma prawo się modlić o dobro swej ojczyzny. Nawet wtedy, gdy zupełnie inaczej wyobraża to sobie.

Pieśni religijne cały czas podlegają ewolucji. To nie są martwe teksty. One żyją i rozwijają się wraz z nami. One są naszymi modlitwami.

na TRWAM mowia ze Schetyna ( nowy szef PO ) to tylko syndyk masy upadlosciowej .

no i jeszcze powtorka z rozrywki czyli jak Ewa robila rekonstrukcje rzadu .
http://de.swoopshare.com/file/ba76c1bad ... y.jpg.html

A mi go żal. Tyle lat się starał. Tak pragnął chwycić ster. A gdy w końcu się udało, to okazuje się, żr trzyma w ręce kupę. Petru nie podporządkuje mu się tak, jak to uczynił Siemioniak. Teraz właściwie jego gra się toczy o to, czy i na jakich warunkach połączyć się z Nowoczesną czy SLD. Wie doskonale, że w jednej drugiej się utopi. Pyrrusowe zwycięstwo.

na watku o PiS ktos napisal ze dykta i ruiny to chwyt marketingowy . Polska to nie tylko dykta i ruiny . przeciez u Sowy czolowi prominenci PO stwierdzili ze to rowniez kamieni kupa . zgadza sie Alicjo ?

Drogi Dariuszu, zwracam uwagę, że kamienie są bardzo dobrym budulcem. I za to trzeba chwalić. Problem tylko w tym, że kupa jest bardzo kiepskim spoiwem.
Ale gdy Polską rządzili *** i ****, to miało powstać, jak nie kupa.