No proszę, porównujesz się do Boga oceniając ludzkie grzechy. Taką samą miarą będziesz oceniony.
A w ogóle to wyluzuj nieco i nie przejmuj się zbytnio najlepszym Prezydentem RP po 1945r, jakim jest Prezydent Andrzej Duda.

Ocenić PAD można będzie po zakończeniu kadencji a może nawet 2 kadencji.
Na razie idzie mu całkiem dobrze.

Na starcie społeczeństwo oceniało go dobrze, negatywnych opinii miał mało. Po miesiącu społeczeństwo było juz podzielone pół na pół. Pod koniec lutego juz przeważała ocena negatywna.
Miał być prezydent Polaków, a szybko stał się figurantem i pod tym względem faktycznie spisuje się fantastycznie.

Czyli w ankietach wychodzi podobnie jak innych prezydentów.
Po owocach oceniaj. PAD jest znacznie aktywniejszy niż PBK, PAK albo PWJ.
PLW był bardzo aktywny ale w głupich wojenkach i wzmacnianiu lewej nogi.

Tylko podobnie do śp. L. Kaczyńskiego.
Kwaśniewski i Komorowski po 7-8 miesiącach prezydentury otrzymywali oceny pozytywne powyzej 70%.

W zjazdach na nartach

Lepsze narty jak strzelanie do zwierząt w wykonaniu PBK albo łapanie na haczyk ryb jak PLW.

Powiedz to mężowi B. Szydło lub p. Szyszko, który powiada, że zamiłowanie do łowiectwa wyssał z mlekiem matki.

Jak powiem, to się przerzucą na narty?
Może biatlon, bo tam się też strzela ale do tarcz.

I co niby idzie mu dobrze?
Miał obniżyć wiek emerytalny, podnieść kwotę wolną od podatku z 3 do 8 tys. zł, przewalutować kredyty frankowe po kursie zaciągnięcia i zapewnić wszystkim rodzinom dostęp do darmowych przedszkoli.
Czy cokolwiek z tych spraw w ciągu 8 miesięcy swojego urzędowania sfinalizował?
Mógł zrobić choćby jedno, co bardzo zarzucał poprzednikowi, a co z perspektywy czasu brzmi jak żart. Mógł nie być notariuszem rządzącej partii. To nie wymaga ustaw, konsultacji ani ekspertyz.
I co?
Prezydent pokazał, że potrafi działać szybko. Pod ramię z rządzącą partią potrafią dokonać zmian ustrojowych nawet w ciągu jednej nocy.
A żadnej z obietnic nie potrafił spełnić w ciągu tylu miesięcy?
To co mu idzie dobrze?

Najwyraźniej nie rozumiesz organizacji państwa.
Prezydent miał obniżyć wiek emerytalny? Na jakiej zasadzie? Jakimś dekretem, których nie ma?
Czy może pstryknięciem palców?

Duda też nie rozumiał??.....6.08.2015 mówi nie wierzcie im, że nie da się spełnić moich obietnic, tylko nie powiedział tego, że po skróceniu wieku emerytury drastycznie spadną, rade na to dała taką - Ale każdy będzie mógł dobrowolnie podjąć decyzję(październik 2015r)
A wyboru dokonają pracodawcy - starzy z wysokim uposażeniem będą wypychani na emerytury, na ich miejsce przyjmie się młodych z mniejszym uposażeniem.

Prezydentowi RP przysługuje inicjatywa ustawodawcza.
O zmianie ustawy decyduje Sejm i Senat.
Prezydent ustawy podpisuje albo... nie podpisuje.
Ale czy ja to muszą tłumaczyć, że prezydent nie może sam obniżyć wieku emerytalnego?

Im wcześniejsza emerytura tym lepiej dla obywatela, bo już dostaje kasę od np. 55 roku życia i podpada pod coroczną rewaloryzację.
Dlaczego policjantom tak pasuje emerytura po 15 latach pracy? Nawet niepełna, niewysoka?
Zgadnij!

Każdy policjant idzie do kolejnej pracy.
A kto z innej pracy chce uzyskiwać marne, nie wystarczające na przeżycie miesiąca, jego wybór.
Obowiązkiem władzy jest poinformowanie o konsekwencjach skrócenia wieku emerytalnego, bo ogromna część Polaków niestety nie rozumie procedur.

Gadasz jak za przeproszeniem MF Vincent Rostowski z PełO.
Namawiał w telewizorni do emerytur w wieku 67 lat, zachwalał, obiecywał, plusy dodatnie wymieniał... a sam poszedł na wcześniejszą mając 60 lat.

To po co to obiecywał?
Nie wiedział, że prezydent w Polsce nie ma takich kompetencji?
Przecież to go kompromituje.