Też mam taką nadzieję, ale w PE nie boję się Korwinowców.
P.S.A jak u Ciebie Alus, wczoraj szampan, a dzisiaj?

A ja myślę, że wielu młodych wyborców Korwina zmądrzeje i swoje głosy przerzuci na RN i Prawo i Sprawiedliwość.

A dziś sie okaże - pozostało jeszcze przeliczenie głosów z wielkich miast - owe 9% nieprzeliczonych głosów dopiero wskaże faktyczny wynik.
Choć wczoraj zasłużyłam na szampana - mój kandydat uzyskał mandat, choć szans raczej nie miał zbyt wielkich

Od partii która chce podatki obniżać i likwidować, do takiej która chce podwyższać istniejące i wprowadzać nowe to byłaby dość drastyczna zmiana światopoglądu, nie sądzisz?

RN jest bez przyszłości. Zniknie tak szybko jak się pojawił.

Młodzi ludzie nie zagłosują na socjalistów i oszustów z PISu, nawet o tym nie myśl, bowiem jest to niemożliwe. Ta cała banda czworga (PO, PIS, PSL, SLD) powinna zniknąć jak najszybciej z polityki.

Zapytałem młodego wyborcę KNP dlaczego Korwin a nie narodowcy, któzy równie dobrze nadawali by się na ugrupowanie młodego zbuntowanego (również przeciw UE) elektoratu. Po pierwsze jak stwierdził, narodowcy są zlepkiem wielu mniejszych organizacji mających różny program, a wśród nich są takie "bardzo socjalistyczne" w kwestiach gospodarczych. Po drugie, jego zdaniem Korwin jest królem internetu i jako jedyny potrafił opanować media społecznościowe, w któych inne partie sobie nie radzą, a jak twierdzi, to były pierwsze wybory, w któych te media odegrały znaczącą rolę. Tyle młody wyborca KNP.

Czyżbyś wierzył w to, że wielu tych młodych ludzi kierowała się wiedzą na temat podatków?
Są to w zdecydowanej większości młodzi zbuntowani, przeciwni wszystkiemu, ale za rok będą o rok starsi i o rok mądrzejsi.

Król internetu może bajdurzyć w necie do woli, ale rządzenie czy współrządzenie poprzez net to czysta fasmantagoria......pasująca do JKM
JKM zdecydowanie podzieli los Palikota, od którego zresztą odeszła do JKM największa grupa wyborców....Palikot nie dał obiecanej zabawki, to może da Korwin.

W tej całości przekazu kwestie stricte gospodarcze mają marginalne znaczenie - nawet jeśli są poruszane, i tak służą innym celom. Realna zaś polityka rządzących partii jest za każdym razem taka sama (wszelkie ew. różnice wynikają z czynników zewnętrznych i od partii niezależnych). Od drugiej strony zaś patrząc, społeczeństwo w większości, podobnie jak partyjni liderzy, nie ma pojęcia o gospodarce i się nią nie interesuje.



Typowe pilastrowe bzdety. "Menelstwo", o którym tu mówimy, jest przede wszystkim antyestablishmentowe - chodzi mu nie o jakieś wydumane przez pilastra plądrowania i gwałcenia, tylko o sprzeciw wobec całej klasy politycznej. Taki sprzeciw wcześniej gwarantowali Tymiński, Lepper, Palikot, a dzisiaj tę rolę przejął JKM.



Nie tylko roztrząsają, ale także np. zamówili sondaże, według których najwięcej z tego - 19% - przejął KNP (a najmniej - szokujące - PiS).



Pilaster notorycznie zapomina o jeszcze jednej kategorii ludzi - o niegłosujących. Zjawisko "rozczarowania PO" wyraża się przede wszystkim niegłosowaniem, bo też i głównym czynnikiem zarówno spajającym, jak i mobilizującym elektorat PO jest "strach przed PiS".



Aha, ale już przejście np. do Palikota pomimo jego antykościelności nie wydaje się już pilastrowi wyobrażalne, dlaczego?



A kiedy np. się nastawiał?



Skąd u was takie twarde przeświadczenie, że ci wyborcy kierują się "światopoglądem"?

Już są mądrzejsi stąd wzrost poparcia dla partii Janusza. W przyszłorocznych wyborach wynik Nowej Prawicy będzie jeszcze lepszy.

Niestety są jeszcze ludzie niezbyt mądrzy, którzy głosują na PO i PiS - czyli partie, które nic nie zrobiły i nic nie zrobią dla narodu. Cóż, może Ci naiwni ludzie kiedyś odejdą od popierania tych socjalistów.

Naiwni?
Naiwni to sa zwolennicy JKM. Jego program jest"dobry" tylko dla mlodych, zdrowych, z dobrym wyksztalceniem i zaradnych. Zeby nie powiedziec bezwzglednych.
Wystarczy cos nieprzewidzianego w zyciu jak choroba czy wypadek i juz im JKM nie pomoze.

Tak.
Pomimo tego, że PO i PIS nic nie zrobiło, to ludzie i tak na nich głosują. To się nazywa naiwność.

Taaaa ....od 25 lat wszystko w Polsce samo się zrobiło

Trafna ocena. Sukces Korwina w przyszłorocznych wyborach jest bardzo możliwy. Dopóki jest poza parlamentem jego poparcie nie powinno spadać. Natomiast gdy już się tam znajdzie i zacznie wikłać się w typowe polityczne gierki, podchody, przepychanki, afery, skandale, innymi słowy gdy stanie się częścią klasy politycznej przestanie być atrakcyjny dla elektoratu młodych gniewnych, który obecnie winduje jego wyniki.

W każdym razie ewentualne przekroczenie progu wyborczego w przyszłym roku przez Nową Prawicę może być dobrą wiadomością dla PiS-u, który w końcu zyska zdolność koalicyjną. Czy różnice programowe będą miały jakiekolwiek znaczenie dla obu partii, kiedy objęcie władzy będzie na wyciągnięcie ręki? Przykład Wiplera poruszającego się bez problemu między tymi dwoma ugrupowaniami dowodzi, że takie porozumienie jest jak najbardziej możliwe.

Swoją drogą zaskoczyła mnie wiadomość, że aż 1/4 wyborców Korwina to kobiety. Naprawdę trudno mi zrozumieć kobiety głosujące na partię, której lider otwarcie mówi, że należy odebrać im prawo głosu (w domyśle z powodu ich rzekomych braków intelektualnych). Co może nimi kierować? Być może chodzi tu o jakiś typ kobiet-masochistek?

Mnie też ;) ... ale można do tego podejść w ten sposób, że to tylko 1/4 jego wyborców.
Spodziewam się, że ten procent kobiet w elektoratach innych partii był jednak większy.