Wielcy i znani odchodzą, ale pozostaną w pamięci!
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Teresse napisał(a): Czy wypada w ten sposób mówić o zmarłym ? Mówienie niepotrzebnie "złej prawdy" też jest pewnym nadużyciem... wydaje mi się, że używanie tej śmierci do kolejnej nawalanki PO-PIS jest niesmaczne...
Teresse to może zerkniesz jak szlachetnie wypowiadali się co poniektórzy o prof. Geremku po jego śmierci.
|
Pn mar 09, 2009 21:56 |
|
|
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Podobało mi się bardzo, jak Religa na króko przed śmiercią mówił, że śmierci się nie boi. Że może umrzeć w każdej chwili i nic go to nie robi. Osobiście jestem pełen poparcia dla takiego podejścia...
|
Pn mar 09, 2009 22:01 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Teresse to może zerkniesz jak szlachetnie wypowiadali się co poniektórzy o prof. Geremku po jego śmierci.
Każdy odpowie za swoje czyny...
Zawsze możemy, choćby tu na forum, spróbować od dziś być lepszymi... 
|
Pn mar 09, 2009 22:09 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Teresse to może zerkniesz jak szlachetnie wypowiadali się co poniektórzy o prof. Geremku po jego śmierci.
Religa nikogo nie skrzywdził swoją śmiercią.
Nie jechał zmęczony narażając innych na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia.
Alus, co to za durne porównanie?
|
Pn mar 09, 2009 22:54 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Osiris, to co robisz tutaj jest niesmaczne i bardzo złym tonie. Wykorzystywanie czyjejś śmierci do politycznych docinków jest czymś niewłaściwym. Proszę abyś przestał, a pozostałych dyskutantów proszę, aby również tego wątku nie podtrzymywali
|
Pn mar 09, 2009 23:17 |
|
|
|
 |
Cyryl
Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38 Posty: 1656
|
Tu nie chodzi o polityczne docinki, aczkolwiek tematu polityki w jego przypadku nie da się uniknąć, ponieważ profesor głeboko się w życie polityczne angażował i po części z tego żył.Wyglada jednak na to,że był zdecydowanie lepszym kardiochirugiem jak politykiem.
|
Wt mar 10, 2009 23:49 |
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
Nie znam się na świeckich pogrzebach, dlatego powiedzcie mi proszę co robi tam wetknięty krzyż?
http://www.rmf.fm/fakty/?id=152791
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
Pt mar 13, 2009 23:41 |
|
 |
Morph
Dołączył(a): Wt mar 10, 2009 21:43 Posty: 246
|
dobry_dziekan - dobre pytanie sam się zastanawiam.
Prof. Religa pomimo całej tej afery z dr G. i polską transplantologią był świetnym lekarzem i pedagogiem.
|
So mar 14, 2009 0:45 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
W wywiadzie dla tygodnika "Przegląd", tytuł "Koniec mnie nie przeraża", prof. mówi, że jego żona jest katoliczą.
Na życzenie prof. pogrzeb miał charakter świecki..
Niemniej może żona katoliczka uznała, że odwiedzając grób męża, będzie modliła się w intencji jego zbawienia pod krzyżem.
A tego prof. nie zastrzegł.
W w/w wywiadzie na pytanie o wiarę swoich dzieci odpowiedział, że to go nie interesuje, więc krzyz na jego grobie tez już jest poza zasięgiem jego zaiteresowań, a zadecydowali żywi.
|
So mar 14, 2009 10:03 |
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
Choć powinniśmy raczej rozmawiać o jego zasługach dla rozwoju medycyny i wielu uratowanych pacjentach, to jednak trudno przemilczeć to, że był ateistą, który deklarował swoją niewiarę do samego końca.
Dlatego według mnie takie wciskanie tam krzyża na siłę jest brakiem szacunku dla profesora.
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
So mar 14, 2009 19:04 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Zapewne to sprawa Rydzyka i oddziałów specjalnych Moherowych Beretów - niechybnie. 
|
N mar 15, 2009 12:00 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Choć powinniśmy raczej rozmawiać o jego zasługach dla rozwoju medycyny i wielu uratowanych pacjentach, to jednak trudno przemilczeć to, że był ateistą, który deklarował swoją niewiarę do samego końca. Dlatego według mnie takie wciskanie tam krzyża na siłę jest brakiem szacunku dla profesora.
Wiesz- tego nie wiemy...Może w minucie swojej śmierci się nawrócił ?
A jeśli ktoś wierzy że śmierć to koniec- to co za znaczenie czy postawią tam krzyż czy gwiazdę Dawida?
Dla mnie bardzo pozytywnym faktem było, że w ostatnich latach zostawił klinikę w Zabrzu swoim następcom i uniknięto dzięki temu sytuacji, gdzie wszystko opiera się na charyzmie jednostki, po której śmierci jest wielkie ooops....
|
N mar 15, 2009 14:06 |
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
Teresse napisał(a): Wiesz- tego nie wiemy...Może w minucie swojej śmierci się nawrócił ? A może w minucie swojej śmierci Jan Paweł 2 przestał wierzyć? Może przeszedł na inne wyznanie? Nie wiem ale na wszelki wypadek wetknijmy w jego pochówek wszystkie znaki religijne! Teresse napisał(a): A jeśli ktoś wierzy że śmierć to koniec- to co za znaczenie czy postawią tam krzyż czy gwiazdę Dawida?
Przepraszam, ja bym nie chciał.
Tego samego też nie chciał profesor, co zaznaczył wyraźnie mówiąc o pogrzebie świeckim. Wydaje mi się, że właśnie te krzyże na nagrobku i trumnie to szukanie luki w jego słowach. "Wsadźmy, a bo nie powiedział że nie chce"...
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
N mar 15, 2009 15:14 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
dobry_dziekan napisał(a): Nie wiem ale na wszelki wypadek wetknijmy w jego pochówek wszystkie znaki religijne!
To ani Twój, ani nasz problem.
Rodzina zmarłego ma prawo postawić znak krzyża, jesli zmarły im tego nie zabronił.
A zapewne nie posiadasz wiedzy w tej kwestii, więc kto dał Ci prawo osądzać czyn najbliższej rodziny zmarłego?
Decydować możesz i masz prawo, o swoim pochówku i o symbolach na Twoim grobie....a innym pozwól czynić jak oni zechcą.
|
N mar 15, 2009 15:24 |
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
Alus napisał(a): To ani Twój, ani nasz problem. Rodzina zmarłego ma prawo postawić znak krzyża, jesli zmarły im tego nie zabronił. A zapewne nie posiadasz wiedzy w tej kwestii, więc kto dał Ci prawo osądzać czyn najbliższej rodziny zmarłego? Decydować możesz i masz prawo, o swoim pochówku i o symbolach na Twoim grobie....a innym pozwól czynić jak oni zechcą.
Masz oczywiście rację.
Słyszałem, że żona profesora była katoliczką, więc pewnie dla jej ulgi w sercu pozwolił jej to zrobić. A nawet jeżeli nie, to pewnie nie miałby nic przeciwko.
Nie chciałem, żeby moje wypowiedzi wyszły jakobym chciał zdjęcia tego krzyża. Po prostu byłem ciekaw.
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
N mar 15, 2009 16:44 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|